Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
O wyższości kątów większych nad mniejszymi - czyli wywrotki: https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=5&t=31245 |
Strona 1 z 3 |
Autor: | Marian Strzelecki [ 13 sty 2020, o 02:09 ] |
Tytuł: | O wyższości kątów większych nad mniejszymi - czyli wywrotki: |
Warto obejrzeć i przemyśleć Zwracam też uwagę, o wyższości szczelnych luków i odpływowych kokpitów i o zbiorniczkach na topie obu jachtów MJS PS Ciekaw jestem czy uważni obserwatorzy uznają za istotną różnicę w sterowności (w położeniu sterów , a i dziobów) na chwilę przed wywrotkami. |
Autor: | marioczewa [ 13 sty 2020, o 12:38 ] |
Tytuł: | Re: O wyższości kątów większych nad mniejszymi - czyli wywro |
Kurcze a ja Venuską pływam tak zachowawczo bez większych przechyłów a tu widzę można nieźle bokiem iść i jeszcze wywrotki nie zaliczyć. Warto zwrócić uwagę ale pewnie już wiecie o tym, że jak dochodzi do dużego przechyłu to wysokość burty niejako odcina wiatr dla żagli. Takie moje spostrzeżenie odnośnie filmu. |
Autor: | Marian J. [ 13 sty 2020, o 12:49 ] |
Tytuł: | Re: O wyższości kątów większych nad mniejszymi - czyli wywro |
marioczewa napisał(a): że jak dochodzi do dużego przechyłu to wysokość burty niejako odcina wiatr dla żagli. Chyba szerokość kadłuba postawionego na sztorc.
|
Autor: | vaginal [ 13 sty 2020, o 12:53 ] |
Tytuł: | Re: O wyższości kątów większych nad mniejszymi - czyli wywro |
Zjawisko jest odczuwalne już od 58,6 stopni przechyłu. Pytanie za 8 punktów: czy to dobrze, czy też źle. v |
Autor: | marioczewa [ 13 sty 2020, o 13:37 ] |
Tytuł: | Re: O wyższości kątów większych nad mniejszymi - czyli wywro |
Marian J. napisał(a): Chyba szerokość kadłuba postawionego na sztorc. Racja nie umiałem tego ubrać w słowa ale o to mi chodziło
|
Autor: | Marian Strzelecki [ 13 sty 2020, o 13:59 ] |
Tytuł: | Re: O wyższości kątów większych nad mniejszymi - czyli wywro |
vaginal napisał(a): Zjawisko jest odczuwalne już od 58,6 stopni przechyłu. Pytanie za 8 punktów: czy to dobrze, czy też źle. v Bardzo dobrze, bo portem cię już żagle nie wywracają. ) Mario: wez pod uwagę, że oni tam mają "kamizelki topowe". Specjalnie piszę kamizelki, bo zastanawiam się czy nie można by zwykłej kamizelki (z nabojem) rozciągnąć na topie i np. oblepić ją folią do masztu, aby nie dyndała. Jeśli już tak bardzo nie chcemy wszyć karimaty w górnych brytach. ...ani dorobić bulby: MJS |
Autor: | vaginal [ 13 sty 2020, o 14:24 ] |
Tytuł: | Re: O wyższości kątów większych nad mniejszymi - czyli wywro |
Marian 8 punktów. Reszta 0. v |
Autor: | piotras [ 13 sty 2020, o 14:40 ] |
Tytuł: | Re: O wyższości kątów większych nad mniejszymi - czyli wywro |
Marian Strzelecki napisał(a): vaginal napisał(a): Zjawisko jest odczuwalne już od 58,6 stopni przechyłu. Pytanie za 8 punktów: czy to dobrze, czy też źle. v Bardzo dobrze, bo portem cię już żagle nie wywracają MJS Ja bym ujął to tak: bo potem to nie żagle cię wywracają. Sent from my E6853 using Tapatalk |
Autor: | slawosz [ 13 sty 2020, o 14:48 ] |
Tytuł: | Re: O wyższości kątów większych nad mniejszymi - czyli wywro |
Dlatego też mój jacht ma 50% masy w kilu. Jak również 2 metry szerokości (przy 7.2m długości), oraz niska wolna burta, powodują że nawet w czasie większego przechyłu wszyscy czują się bardzo komfortowo. |
Autor: | Marian Strzelecki [ 13 sty 2020, o 14:49 ] |
Tytuł: | Re: O wyższości kątów większych nad mniejszymi - czyli wywro |
Nie wiem co wywraca, ale balast w kilu nie zawsze prostuje: Natomiast w tych szerokich trzeba by np. powierzchnie zmoczoną kadłuba dodawać do przelicznika ożaglowania, najlepiej jako bezan. MJS ps Sławosz; "Smigłego" nie przebijesz. |
Autor: | piotras [ 13 sty 2020, o 14:55 ] |
Tytuł: | Re: O wyższości kątów większych nad mniejszymi - czyli wywro |
Prawa fizyki wywracają. Sent from my E6853 using Tapatalk |
Autor: | marioczewa [ 13 sty 2020, o 15:00 ] |
Tytuł: | Re: O wyższości kątów większych nad mniejszymi - czyli wywro |
Mnie zawsze uczono i w sumie też jest tak napisane, że po wywrotce powinno sie kolo dać pod top masztu aby grzyba nie zrobić. Chociaż często pływam z osobami nieumiejącymi pływać więc pewnie martwił bym sie o nich najpierw a dopiero o żaglówkę. Łódkę zawsze z wody można później wyjąć. Z topielcem jest więcej problemu. Zaznaczam, że tacy często pływają ze mną w kamizelkach. Ale jak jest już prażalnia nie do wytrzymania to jednak bez. |
Autor: | kooniu [ 13 sty 2020, o 15:05 ] |
Tytuł: | Re: O wyższości kątów większych nad mniejszymi - czyli wywro |
Marian Strzelecki napisał(a): vaginal napisał(a): Zjawisko jest odczuwalne już od 58,6 stopni przechyłu. Pytanie za 8 punktów: czy to dobrze, czy też źle. v Bardzo dobrze, bo portem cię już żagle nie wywracają. ) .... MJS potem już cię wywraca grawitacja |
Autor: | vaginal [ 13 sty 2020, o 15:09 ] |
Tytuł: | Re: O wyższości kątów większych nad mniejszymi - czyli wywro |
kooniu napisał(a): potem już cię wywraca grawitacja Mocna teza. Dodam: o ile nie prostuje. v * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * marioczewa napisał(a): Mnie zawsze uczono i w sumie też jest tak napisane, że po wywrotce powinno sie kolo dać pod top masztu aby grzyba nie zrobić. Wrzuć film z jutuba, będzie na poważnie. v |
Autor: | Marian Strzelecki [ 13 sty 2020, o 15:23 ] |
Tytuł: | Re: O wyższości kątów większych nad mniejszymi - czyli wywro |
vaginal napisał(a): marioczewa napisał(a): Mnie zawsze uczono i w sumie też jest tak napisane, że po wywrotce powinno sie kolo dać pod top masztu aby grzyba nie zrobić. Wrzuć film z jutuba, będzie na poważnie. Powinno być: Wrzuć będzie na szybko... bo koła można nie zdążyć założyć; raczej trzeba by je przed wywrotką zakładać. Te teorie sprawdzały się na łódkach które (po) przyjmują peryskopową. MJS |
Autor: | Colonel [ 13 sty 2020, o 15:34 ] |
Tytuł: | Re: O wyższości kątów większych nad mniejszymi - czyli wywro |
Żelazka górą!! |
Autor: | Marian Strzelecki [ 13 sty 2020, o 15:52 ] |
Tytuł: | Re: O wyższości kątów większych nad mniejszymi - czyli wywro |
Jollen krojcery dołem, Załącznik: a pipy bokiem Załącznik: MJS ps Za to u mnie łatwiej wejść na miecz |
Autor: | Marian J. [ 13 sty 2020, o 16:33 ] |
Tytuł: | Re: O wyższości kątów większych nad mniejszymi - czyli wywro |
Marian Strzelecki napisał(a): a pipy bokiem Czy w tym przechyle listwa odbojowa była w wodzie, bo z tej strony nie widać? |
Autor: | Wojciech [ 13 sty 2020, o 16:57 ] |
Tytuł: | Re: O wyższości kątów większych nad mniejszymi - czyli wywro |
marioczewa napisał(a): Mnie zawsze uczono i w sumie też jest tak napisane, że po wywrotce powinno sie kolo dać pod top masztu aby grzyba nie zrobić. Po wywrotce podczas akcji stawiania jachtu koło ratunkowe wybieram fałem grota pod top masztu. Nawet wówczas gdy maszt poszedł pod wodę. Nikt z załogi nie jest wysyłany z kołem pod top masztu. |
Autor: | vaginal [ 13 sty 2020, o 17:13 ] |
Tytuł: | Re: O wyższości kątów większych nad mniejszymi - czyli wywro |
Pod top? Sporo siły w łapach. v |
Autor: | Marian J. [ 13 sty 2020, o 20:48 ] |
Tytuł: | Re: O wyższości kątów większych nad mniejszymi - czyli wywro |
Marian Strzelecki napisał(a): W realu nie pamiętam, ale ta fotka jest (chyba) kilka sekund pózniej: Taki przechył miałem tylko raz na Jeziorze Dąbie w 2014r. Zrobiłem przeskok ze Świętej do zatoki w rejonie Bystra-Czarna Łąka. Miałem założony jeden ref i płynąłem z jeszcze jedną lekką osobą. Pisałem o tym w zagadkach:https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?p=345436#p345436 A deszcz padający poziomo zanim nadszedł z oddali był białym wałem pyłu wodnego. Uciekałem ostrym baksztagiem. |
Autor: | vaginal [ 13 sty 2020, o 21:02 ] |
Tytuł: | Re: O wyższości kątów większych nad mniejszymi - czyli wywro |
Oto fenomen łódek zyskujących w bajde około 1 knota w przechyle ponad 30 stopni. Za cienki jestem, by to pojąć. v |
Autor: | Wojciech [ 13 sty 2020, o 21:15 ] |
Tytuł: | Re: O wyższości kątów większych nad mniejszymi - czyli wywro |
vaginal napisał(a): Pod top? Sporo siły w łapach. v I to bez handszpaka. Spróbuj jak zejdą lody. |
Autor: | vaginal [ 13 sty 2020, o 21:41 ] |
Tytuł: | Re: O wyższości kątów większych nad mniejszymi - czyli wywro |
Wstaję (jak sądzę) ze 115. Mam ograniczoną mieczowo wyobraźnię. Chętnie zobaczyłbym filmik instruktażowy. Domyślam się, że piszesz o mieczówce ok. 5,5 m (bez wysokości stania w kabinie). v |
Autor: | Wojciech [ 13 sty 2020, o 22:13 ] |
Tytuł: | Re: O wyższości kątów większych nad mniejszymi - czyli wywro |
Mieczówka Skippi 650. Inne większe nie wywracały się w zasięgu. Fotki jak znajdę. |
Autor: | Colonel [ 14 sty 2020, o 08:57 ] |
Tytuł: | Re: O wyższości kątów większych nad mniejszymi - czyli wywro |
Wojciech napisał(a): vaginal napisał(a): Pod top? Sporo siły w łapach. v I to bez handszpaka. Spróbuj jak zejdą lody. Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka |
Autor: | Marian Strzelecki [ 15 sty 2020, o 04:40 ] |
Tytuł: | Re: O wyższości kątów większych nad mniejszymi - czyli wywro |
Ciąg dalszy tematu: Fotki i filmik z regat turystycznych: (i z podnoszenia kabinówki) Załącznik: Zwróćcie uwagę na to ile czasu trzeba było poświęcić, aby trzy pontony z porządnymi silnikami podniosło toto do pionu. A to było przecież drewniane. https://paparazzie.de/?go=image&s=5423 Inną sprawą jest poroniony pomysł wieszania odbijaczy na topie. (nie mieli kamizelki???) Przecież te kilka kilo gumy skutecznie im przeszkadzało w postawieniu łódki. Załącznik: Znów wrócę do tematów: 1/ powieszenia kamizelki* wzdłuż masztu na topie, 2/ doszycia** do górne brytów grota i foka komór na karimaty. 3/ zapchania masztu czymś pływającym. Najlepiej wszystko na raz. Zwykle przy 90 stopniach siły są niewielkie np. w MICRO żądają 10kg podnoszenia na topie co jak widać nie jest takie częste. Te 10 kg ma podnosić z około 110 stopni*** Ważne, aby woda jeszcze nie zalewała łódki, czyli co najmniej szczelnie aż do wewnętrznej krawędzi siedzeń kokpitu (oczywiście mówię o klasycznych kadłubach). U żelazek kąt 110* osiąga się chyba, przed dotknięciem topem do wody. MJS * Da się; sprawdziłem, jak kodo razi taki glut, to można go przylepić srebrnym "mcgyver'em" - wtedy mniej widać... może być dziecięca - mniejsza. **Doszyć przecież może każdy; cienki nawet nie dacron i nie trzeba zygzakiem. Oceaniczni (regatowcy) mają topy pomarańczowe więc czemu nie ...podobnie. *** PIP (mój = prototyp) podnosił 24kg z topu masztu o długości 8,8m. |
Autor: | plitkin [ 15 sty 2020, o 08:11 ] |
Tytuł: | Re: O wyższości kątów większych nad mniejszymi - czyli wywro |
Z mojej praktyki wywalania jachtów: nominalne 10kg w micro (i zapewne tak samo te 24 w pipie) - to podnoszenie w warunkach laboratoryjnych / pomiarowych. W porcie, na płaskiej wodzie, bez załogi (która robi z reguły dużo w kierunku utopienia jachtu), bez POSTAWIONYCH żagli, bez gratów załogi i prowiantu, bez wiatru lub z przypadkowym kątem względem wiatru. Na wodzie zaś wszystko jest inaczej: załoga wskakuje na bom lub maszt, często klapy są otwarte. Napiera wiatr (w dobrych warunkach jachty się nie wywracają), fala wlewa się p4zez otwartą zejściówkę. Jeszcze gorzej (też się zdarza) - jak ktoś jest w środku (ląduje na zawietrznej). Do tego żagle przyklejają się do wody. I zaczyna się walka o życie. Czasem przegrywana. Wówczas te 8 czy 24 kg dają tylko szansę, że jacht nie pójdzie ma grzyba. I ta szansa jest kluczowa. Ale najważniejsze są wówczas działania załogi: kiedy nieskuteczne - mogą spowodować zatonięcie jachtu nawet z karimatą. Kiedy są przemyślane i sprawne - mogą uratować jacht, który podnosi ma topie i 2 kg przy 90 stopniach. Wszystko zależy. |
Autor: | 01_Anna [ 15 sty 2020, o 09:10 ] |
Tytuł: | Re: O wyższości kątów większych nad mniejszymi - czyli wywro |
Cytuj: 2/ doszycia** do górne brytów grota i foka komór na karimaty. Ta karimata na żaglu jakoś mi się tak kojarzy....nieciekawie. |
Strona 1 z 3 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |