Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 27 kwi 2024, o 12:02




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3193 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 107  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 11 gru 2020, o 19:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14011
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2011
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
W Kamieniu stoi lub stał spory jacht z aluminium, nomen omen typu "Aluminia" ileśtam. On też miał cały kadłub niczym niezabezpieczony, przynajmniej burty nie były malowane, czyste aluminium ze śladami polerki.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 gru 2020, o 19:57 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1095
Podziękował : 406
Otrzymał podziękowań: 397
Uprawnienia żeglarskie:
plitkin napisał(a):
tomasz piasecki napisał(a):
plitkin napisał(a):
To co mogę doradzić, a czego nie posłuchasz: nie bierz motosailera.


Twoja wypowiedź jest bardzo kategoryczna.
Czy mógłbyś nam powiedzieć, czemu uważasz że nie należy kupować jachtu typu motorsailer ?

_________________________________
Pozdrawiam
tomasz


Napisałem wyżej, że uwazam, że Kurczak nie powinien kupować jachtu typu motosailer. A przyczyny znajdziesz bez problemu w Jego wątku o Dulci. Oczywiście jest wiele osób, którym jacht typu motosailer będzie pasował. Ale, wg tego co widzę po opisach Piotra, nie Jemu.


Dzięki Wiktor.
Początkowo sądziłem, że twierdzisz ze motorsailery są kiepskie i nie należy ich kupować.
Teraz widzę że chodziło Ci o specyficzny jacht konkretnie dla Piotra.

________________________________

Pozdrawiam
tomasz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 gru 2020, o 20:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14011
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2011
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Napiszę tak, owszem staram się doprowadzić Dulcię do stanu takiego, że będzie żeglować tak jak powinien to robić jacht tej wielkości. Ale dlatego, że to jest zwykły, typowo żaglowy jacht, który po prostu powinien porządnie żeglować.

W przypadku motosailera mam świadomość i akceptuje to, że jest to kompromis miedzy walorami czysto żeglarskimi, a komfortem przebywania w zamkniętej sterówce, przy złej pogodzie. Jeśli kupię taki jacht, nie będę od niego wymagał prędkości i ostrości pływania typowej żaglówki. Coś za coś. Skrzydeł mu nie przyprawię.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 gru 2020, o 21:21 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10463
Podziękował : 1300
Otrzymał podziękowań: 4173
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Kurczak napisał(a):
A nie bierzesz Wiktorze pod uwagę, że z czasem, wiekiem potrzeby ewaluują ?

Ponoć tylko krowa nie zmienia zdania...


Oczywiście, o tym też Ci pisałem ;)

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

tomasz piasecki napisał(a):
Początkowo sądziłem, że twierdzisz ze motorsailery są kiepskie i nie należy ich kupować.


Osobiście polecam i pomagałem kupić motosailer koledze. Był to najlepszy wybór dla Niego.
Uwielbiam regaty, ale przecież nie polecę zakupu regatowej łódki np. Buremu Kocurowi - to oczywiste. Ani skomplikowanego w obsłudze żagla czy takielunku.
Od czasu jak się związałem z branżą nauczyłem się pomagać ludziom dopasowywać łódki do ich potrzeb i wydobywać od nich informacje o tym, czego potrzebują. Na kilkadziesiąt transakcji znajomych nikt nie narzekał, a wielu osobom pomogło to oszczędzić kasę. Co ciekawe, nigdy nie zdarzyło mi się powiększać budżetu, wręcz odwrotnie - namawiałem na oszczędności. Mimo, że jestem w branży ;) A tak jest bo nie jestem sprzedawcą.



Za ten post autor plitkin otrzymał podziękowanie od: M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 gru 2020, o 01:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14011
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2011
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Na potwierdzenie moich wcześniejszych słów, że także jacht laminatowy może być niezła pułapką:

https://boote.de/anzeigen/finnclipper-35/

W tym przypadku przynajmniej sprzedawca się uczciwie przyznaje, że w gratisie do jachtu dodaje osmozę. Nienormalny jakiś... :-o :D

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Trochę ponad mój budżet, bez koła sterowego i z dziwną przechodnią toaletą, jednak fajnie pływający jacht.

https://www.ebay-kleinanzeigen.de/s-anz ... 7-211-3013

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 gru 2020, o 09:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14011
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2011
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Trochę większa niż planowałem, ale markowa. W przeciwieństwie do tej z Bielefeld zaniedbana zzewnatrz, w środku wystarczy zrobić porządek. Nie jest zniszczona.

https://www.apolloduck.eu/boat/hustler- ... ale/653309

Tyle, że daleko, bo w Swansea nad Kanałem Bristolskim. Transport lądem koszmarnie drogi i nie wiadomo co z opłatami celnymi. Chyba, że ogarnięcie jej w Swansea i rejs do Kołobrzegu, jednak to mało prawdopodobne. Zbyt dużo niewiadomych.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 gru 2020, o 09:26 

Dołączył(a): 12 lut 2015, o 12:49
Posty: 1633
Podziękował : 272
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: Morskie-turystyczne
Co do osmozy, to słyszałem już różne opinie.
W skrócie, to strach ma wielkie oczy, a koszta naprawy są przeważnie do ogarnięcia.

Problemem, który stawia wielki znak zapytania przed kupnem jest nasiąknięta wodą balsa na łódkach budowanych metodą sandwicha.
Przekładka typu divinycell może być mokra, ale się nie zamieni w błoto.
Technologia laminowania jest trudniejsze ale w wypadku przecieków nie kończy się
zezłomowanie jednostki.
W wypadku balsy (tańsza, łatwiejsza w zastosowaniu) kosztowna naprawa jest prawie pewna.

To duży skrót na temat sandwicha, który drążyłem na zagranicznym forum, zanim
ruszyłem na poszukiwania łódki.
Możliwie żaden sandwich, a jeżeli to z divinycell.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

http://www.western-horizon.co.uk/archiv ... oat_id=138

Trochę informacji o Hustler 35

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Dokładniej o konstrukcji
http://www.hustler35.org/images/brochur ... hure-6.jpg

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 gru 2020, o 09:53 

Dołączył(a): 12 lut 2015, o 12:49
Posty: 1633
Podziękował : 272
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: Morskie-turystyczne
https://www.boat24.com/de/segelboote/co ... il/458251/
Warto zerknąć

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 gru 2020, o 09:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14011
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2011
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Ten egzemplarz Hustlera był przebudowywany tak jak Dulcia, oryginalnie nie było koła sterowego. Na jednym ze zdjęć widać niezabudowany, wystający trzon steru. :D

Ma pięć koi z czego dwie piętrowe na burcie, wydaje mi się, że nie ma hundkoi. Koja dziobowa zamykana, czyli tak jak chciałem na Dulci.

Zasadniczo Wiktor powinien być zadowolony, poniewaź to szybka łódka regatowo - turystyczna, z fajnym hotelem. Niestety nie ma szprycbudy, trzeba byłoby szukać lub zamówić nową wraz z konstrukcją lub od razu wykonać "hardtop" z laminatu.

.................................................


Colvic Victor to fajny jacht, bardziej żaglowy jak motorowy więc powinien się nazywac "saileromotor". Jak na to co widać cena także abstrakcyjna. Jacht bardzo zaniedbany, sprzedawca zresztą tego nie ukrywa.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Ostatnio edytowano 12 gru 2020, o 10:10 przez Kurczak, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 gru 2020, o 10:09 

Dołączył(a): 16 lut 2013, o 06:45
Posty: 596
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Podziękował : 172
Otrzymał podziękowań: 211
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Kurczaku. Niewiadome staną się wiadomymi gdy się pojedzie i poogląda. Nie ma innego wyjścia.
W zeszłym roku spędziliśmy z Adamixem kilka weekendów na szukaniu po Europie łódki dla niego. Zdjęcia nijak nie oddają stanu rzeczywistego.
Musisz znaleźć kilka jachtów w danej okolicy wsiadać w auto i jechać oglądać. Każdy jacht sobie opisywać, bo po czwartym nie pamięta się co który miał.
Sprowadzenie łajby w takiej cenie przy założonym budżecie znad kanału Bristolskiego tylko wodą, bo inaczej zbankrutujesz. Jedziesz raz, oglądasz i jeżeli jesteś zdecydowany to kupujesz, w kilka dni odgruzowujesz i spisujesz co jest do roboty. Jedziesz do domu i wszystko przygotowujesz. Wiosną jedziesz busem ze wszystkim co potrzeba, żeby przygotować jacht do rejsu. Wsiadasz na łódkę i od portu do portu płyniesz w kierunku PL. Oczywiście potrzebujesz kogoś, kto wróci busem do domu i kogoś do załogi na jacht. Całkiem fajny rejs by z tego był.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 gru 2020, o 10:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14011
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2011
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Lub wysyłasz kurierem, spakowane na palecie i lecisz samolotem lub inną komunikacją publiczną. Ja bym to zrobił w ten sposób. :)

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 gru 2020, o 10:25 

Dołączył(a): 16 lut 2013, o 06:45
Posty: 596
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Podziękował : 172
Otrzymał podziękowań: 211
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Pojazd na miejscu może być potrzebny. Dolicz do tego narzędzia wszelakie i ze 3-4 osoby. Nie mam pojęcia ile kosztuje transport jednej palety i czy tylko jedna wystarczy. Jak to jest z jej odbiorem na miejscu i terminem odbioru. To wszystko zgrać to chyba trochę kłopotliwe.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 gru 2020, o 10:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14011
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2011
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
No i przy okazji zaliczam swoje pływy. :)

Można tez wynająć miejscowego rzeczoznawcę, kwestia ile taka usługa oceny stanu technicznego jachtu kosztuje. Może się okazać, że będzie taniej i bardziej fachowo niż wyprawa do Swansea samemu. :)

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 gru 2020, o 10:56 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1095
Podziękował : 406
Otrzymał podziękowań: 397
Uprawnienia żeglarskie:
Andrzej Kolod napisał(a):
...Problemem, który stawia wielki znak zapytania przed kupnem jest nasiąknięta wodą balsa na łódkach budowanych metodą sandwicha.
Przekładka typu divinycell może być mokra, ale się nie zamieni w błoto.
Technologia laminowania jest trudniejsze ale w wypadku przecieków nie kończy się
zezłomowanie jednostki.
W wypadku balsy (tańsza, łatwiejsza w zastosowaniu) kosztowna naprawa jest prawie pewna.


Tak, taka naprawa elegancko nazywa się "wymiana rdzenia pokładu" ale naprawdę, to jest eufemizm.

Ten, kto tego nie robił (albo chociaż nie oglądał z bliska), nawet nie czuje zakresu i skali takiej roboty.

Nieduży kawałek pokładu czy dachu nadbudówki, lokalnie uszkodzony, np. od przeciekającej śruby mocującej jakieś okucie - ostatecznie jako tako ujdzie, ale przy większych zamoczeniach, a zwłaszcza w kadłubie, robota jest naprawdę wredna, więc koszty wykonania muszą być w proporcji, niestety.

_______________________________

Pozdrawiam
tomasz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 gru 2020, o 11:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14011
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2011
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Wiem co to znaczy, miałem z tym do czynienia trzy lata temu. Skończyło się na wycięciu wewnętrznej części przekładki fordeku, wyskrobanie zgniłej balsy, wysuszenie i odtworzenie całości na airexie czy też herexie.
To i tak pikuś, w stosunku do wlaminowywania przekładki od dołu... :-o

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 gru 2020, o 12:31 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1095
Podziękował : 406
Otrzymał podziękowań: 397
Uprawnienia żeglarskie:
Kurczak napisał(a):
Lub wysyłasz kurierem, spakowane na palecie i lecisz samolotem lub inną komunikacją publiczną. Ja bym to zrobił w ten sposób. :)


Kurczaku, samolotem niby można, ale to nie za bardzo.

Prędzej czy później, będziesz musiał gdzieś pojechać, znaleźć warsztat albo szkutnika, coś zawieźć albo przywieźć i okaże się że jesteś uziemiony.

Sprawa mania transportu okaże się ważna bardzo szybko, kiedy trzeba będzie odebrać tę nieszczęsną paletę (oby tylko jedną !).

Kiedy jechaliśmy po moją małą łódkę (niecałe 9 metrów), to mieliśmy auto pełne aż po dach, a sporo rzeczy - zwyczajnie musieliśmy zostawić w domu.

Mając własny transport, nawet przy minimalnej dwuosobowej ekipie dzielisz się robotą, jeden jedzie załatwić, a w tym czasie drugi robi.

Możesz mi wierzyć, bo przerabiałem to parokrotnie, przy udziale kolegów, a z tych doświadczeń zebranych na własnej skórze wynika, że bez własnego transportu nic się w praktyce nie daje zrobić.

______________________________________

Pozdrawiam
tomasz



Za ten post autor tomasz piasecki otrzymał podziękowania - 2: Colonel, miru71
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 gru 2020, o 13:13 

Dołączył(a): 12 lut 2015, o 12:49
Posty: 1633
Podziękował : 272
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: Morskie-turystyczne
Ceny żądane często różnią się od uzgodnionych drogą rozsądnych negocjacji.
W tym roku przerabiałem temat, gdy okazało się, że sprzedający po prostu badał rynek.
Zgodził się najpierw na niższą cenę, by w końcowym momencie nie zdecydować się na sprzedaż.
Końcowa rozmowa przebiegła mniej więcej tak:
- oczekuję 45k
- oferuję 35k
- nie sprzedam poniżej 40k!
- OK, wsiadam w auto i przywożę 40k
- eeeeeeee, nie sprzedam. Poczekam. Zobaczę. eeeee, nie sprzedam.

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 gru 2020, o 13:30 

Dołączył(a): 5 paź 2012, o 15:48
Posty: 2404
Podziękował : 557
Otrzymał podziękowań: 528
Uprawnienia żeglarskie: sernik morski gotowany
Kurczak napisał(a):
Wiem co to znaczy, miałem z tym do czynienia trzy lata temu. Skończyło się na wycięciu wewnętrznej części przekładki fordeku, wyskrobanie zgniłej balsy, wysuszenie i odtworzenie całości na airexie czy też herexie.
To i tak pikuś, w stosunku do wlaminowywania przekładki od dołu... :-o

Wie co mówi, wycięcie i odkucie tego badziewia w pozycji horyzontalnej z flexem w wyciągniętych rękach i szklanym pyłem lecącym na pysk na pewno mniej go zmęczyło niż wklejenie półfabrykatu pasów herexu na laminatowej płycie :twisted:


Załączniki:
30443454_1083603865115139_432467240651063296_o.jpg
30443454_1083603865115139_432467240651063296_o.jpg [ 317.49 KiB | Przeglądane 9099 razy ]

_________________
Miłego dnia :)
Pozdrawiam
Waldi
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 gru 2020, o 13:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11652
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1630
Otrzymał podziękowań: 3889
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Tak tylko z głupia frant zapytam, czy te koszty wyjazdów, dojazdu, zebrania ludzi i powrotu ktoś dolicza do ceny łódki? Ale tak uczciwie, bez zaniżania...
Czy może raczej „nie warto notować” i potem wszystko ginie w mrokach niepamięci?

Albo inaczej, czy ktoś, kto kupował jacht za granicą i to przerabiał jest w stanie i chciałby(!) podać, ile naprawdę kosztowało sprowadzenie danej łódki?

To tak przy okazji porównania cen jachtów na miejscu i tych „dwa razy tańszych” w przykładowej Szwecji...

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowanie od: Colonel
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 gru 2020, o 14:01 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1095
Podziękował : 406
Otrzymał podziękowań: 397
Uprawnienia żeglarskie:
waliant napisał(a):
Tak tylko z głupia frant zapytam, czy te koszty wyjazdów, dojazdu, zebrania ludzi i powrotu ktoś dolicza do ceny łódki? Ale tak uczciwie, bez zaniżania...
Czy może raczej „nie warto notować” i potem wszystko ginie w mrokach niepamięci?

Albo inaczej, czy ktoś, kto kupował jacht za granicą i to przerabiał jest w stanie i chciałby(!) podać, ile naprawdę kosztowało sprowadzenie danej łódki?

To tak przy okazji porównania cen jachtów na miejscu i tych „dwa razy tańszych” w przykładowej Szwecji...


Tak, liczyłem bardzo starannie bo dzieliliśmy z kolegą koszty wypraw, w tym pośrednie, takie jak ubezpieczenia na podróż dla nas, potem dla kierowcy który poleci po samochód, ubezpieczenie tego kierowcy, paliwo, rezerwacja i bilet na prom, żeby nim wrócić do kraju, kiedy my będziemy płynęli, itd., itp.

Jest tego sporo, może nie tyle w sensie ilości wydanych pieniędzy, co samych rodzajów kosztów jakie należy ponieść.

Tutaj to tylko parę suchych haseł, które niewiele albo i nic nie mówią czytelnikowi nie zaangażowanemu w sprawę.

Dla nas, podczas przygotowań kolejnych wypraw, te listy spraw do załatwienia i wydatków związanych były nie tylko narzędziem pracy, ale także bardzo obrazową dokumentacją logistyki planowanych przedsięwzięć.

M.in. z tego powodu odradzałem Kurczakowi ryzykowanie podroży bez własnego auta.
Oczywiście, to wszystko są koszty, ale stare powiedzenie "kto ma statki ten ma wydatki" można spokojnie rozszerzyć o wstęp: "kto chce mieć statek też musi ponieść wydatki".

_____________________________

Pozdrawiam
tomasz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 gru 2020, o 15:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11652
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1630
Otrzymał podziękowań: 3889
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
tomasz piasecki napisał(a):
kto chce mieć statek też musi ponieść wydatki

No tak, tylko ile? ;)

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 gru 2020, o 15:10 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1095
Podziękował : 406
Otrzymał podziękowań: 397
Uprawnienia żeglarskie:
waliant napisał(a):
tomasz piasecki napisał(a):
kto chce mieć statek też musi ponieść wydatki

No tak, tylko ile? ;)


Tomku, w nieskończoność
Anglicy mówią na to ładnie i jakże żeglarsko: BOAT (Bring Over Another Thousand) :D

_______________________________

Pozdrawiam
tomasz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 gru 2020, o 15:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11652
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1630
Otrzymał podziękowań: 3889
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
No rozumiem, że nie chcesz podać kwot. Mało kto chce, a potem wychodzą niedoszacowania. ;)

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 gru 2020, o 15:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14011
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2011
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Hustler jest dawno sprzedany, poszedł w dwa dni od ogłoszenia. Cena czyni cuda. :)

O Victora zapytam, na teraz cena moim zdaniem nie jest adekwatna do tego, co widać ze zdjęć.

Masz Tomku moje słowo. Jeśli dojdzie do operacji sprowadzenia Don Kichota postaram się notować wydatki i na koniec napiszę ile mnie to wyniosło.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 gru 2020, o 15:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11652
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1630
Otrzymał podziękowań: 3889
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Kurczak napisał(a):
Jeśli dojdzie do operacji sprowadzenia Don Kichota postaram się notować wydatki i na koniec napiszę ile mnie to wyniosło.

Dobrze, trzymam za słowo. Być może wyjdzie na tyle dużo, że mocno stonuje ludzi chętnych na zakupy, a może wyjdzie na tyle mało, że moje zastrzeżenie i obawa okażą się nieuzasadnione.
Ciekaw jestem dlatego, że sam nie kupowałem nigdy jachtu za granicą i nie wiem z czym to się dokładnie wiąże.
A niemal wszyscy, którzy kupowali, starannie ukrywają koszty (nie tylko te, różne). Czyżby obawa przed skarbówką? Czy raczej przed żoną? ;)

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 gru 2020, o 15:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14011
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2011
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Na teraz Tomku, gdybym jechał do Lemmer oglądać Victora, bo nie powiem, podoba mi się, moją Cytrynką, w obie strony samo paliwo 600 - 700 zł (1800 km). Na polskim paliwie dojadę spokojnie do Lemmer, ale z powrotem będę musiał zatankować niderlandzki ON. Według Wujka Google to 8 godzin w jedną stronę. Oczywiście ciurkiem. W jeden dzień nie ogarnę, wiec nocleg, coś trzeba jeść...
Jeżeli poproszę kogoś aby ze mną pojechał, a raczej tak będzie koszty oczywiście wzrosną.
Myślę, że oględziny to jakies 1,5 kilozyla.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 gru 2020, o 16:06 

Dołączył(a): 16 lut 2013, o 06:45
Posty: 596
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Podziękował : 172
Otrzymał podziękowań: 211
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Dlatego musisz znaleźć co najmniej kilka jachtów w promieniu kilkuset kilometrów. Jeżdżenie do jednej łódki nie ma sensu. Warto też wgrać sobie jakąś aplikację wyszukijącą tańsze paliwo. Różnica w cenie paliwa na autostradzie i dosłownie kilometr w bok w Niemczech to do 40 Eurocentów.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 gru 2020, o 16:30 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1095
Podziękował : 406
Otrzymał podziękowań: 397
Uprawnienia żeglarskie:
Kurczak napisał(a):
...Według Wujka Google to 8 godzin w jedną stronę. Oczywiście ciurkiem. W jeden dzień nie ogarnę, wiec nocleg, coś trzeba jeść...


Praktyczna uwaga: ostrożnie z szacowaniem czasu przejazdu, bo w Holandii obowiązuje ograniczenie prędkości na autostradach do 100 km/h w dzień i do 120 km/h w nocy.

Korki na holenderskich autostradach nie są niczym nadzwyczajnym.

Natomiast na niemieckich autostradach nie ma z zasadniczo ograniczeń szybkości, za to remonty i przebudowy odcinków, które miewają po 40 - 60 km długości, a ograniczenia są generalnie do 60 km/h, chociaż bywa czasem do 80 km/h.

O korkach na niemieckich autostradach nie wspominam, żeby nikomu nie psuć humoru, ale naprawdę są.

Tak to jest z szybką jazdą na autostradzie, co Wuja Gugiel dyskretnie pomija :-)

_____________________________

Pozdrawiam
tomasz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 gru 2020, o 18:24 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8028
Podziękował : 1872
Otrzymał podziękowań: 2413
Uprawnienia żeglarskie: -
Kurczak napisał(a):
Na polskim paliwie dojadę spokojnie do Lemmer, ale ...
Zatankuj u Niemca, gdzieś zjechawszy na przekąskę; w Holandii drogo.
A Colvic fajny. Może mieć jaką osmozę. Hustler w porównaniu to małe, miejsca jak w Carterku, nie ma co przepłacać.
A z wyjazdami to nie jęczeć że koszta, tylko zrobić sobie wycieczkę. Relaks i krajoznawstwo. Zobaczyć co do zwiedzenia w okolicy, lepszę połowę zaprosić... ;) i zaklepać dwa-trzy noclegi w lokalnym małym pensjonaciku.
Da się dojechać w czasie jak gugla, acz na 'dwójce' bywa tłoczno (do Dunkierki dojeżdżałem szybciej, ale 'czwórką'); można w weekend, można skręcić na Bremę.
Dla pocieszenia dodam że bywałempooglądać i w Hiszpanii, Portugalii - na dwutygodniowe wywczasy: z pełną świadomością że kupno mało prawdopodobne, ale za to w cieple :cool:


Ostatnio edytowano 12 gru 2020, o 18:50 przez Ryś, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 gru 2020, o 18:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13977
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
waliant napisał(a):
To tak przy okazji porównania cen jachtów na miejscu i tych „dwa razy tańszych” w przykładowej Szwecji...


Problem Tomek polega na tym, że w tej Szwecji masz zdecydowanie, ale to zdecydowanie większą ofertę sprzedawanych jachtów.

Wiem to - w końcu mam tam rodzinę.

U nas w tym momencie oferta jest mniej niż mikra.

Wiem to z ostatnich poszukiwań jachtu z 2016 - obejrzeliśmy wtedy z Marzeną na naszym wybrzeżu może 5 - może 6 jachtów i efekt był taki, że przy każdym następnym jachcie byliśmy coraz bardziej zniechęceni.

A efekcie kupiliśmy jacht w Niemczech - od handlarza, który sprzedawał jacht prywatnego armatora w super stanie z przyzwoitym wyposażeniem a na dodatek przyjął nasz jacht w rozliczeniu za cenę, o której w PL mogliśmy tylko pomarzyć i jeszcze wykonał na sprzedawanym jachcie wymiany kilku pokazanych rzeczy - dostaliśmy w cenie np. prawie nowe żagle, nową tapicerkę do materacy...

Takiego dealu w PL nie zrobisz ...

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3193 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 107  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 226 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL