Witam wszystkich serdecznie i zwracam się z prośbą o pomoc. Jakiś czas temu zakupiłem jacht do kapitalnego remontu , a mianowicie jacht typu AS 780 De lux projektu pana W.A.Świątkowski.Projekt podobno z 1985 r.Z tego co się dowiedziałem od poprzedniego właściciela miały powstać tylko 3 takie jednostki .Dokumentację mam dość mizerną.I tu nasuwa się moje pytanie o pomoc .Być może ktoś z państwa posiada jakąś wiedzę na temat tego projektu i byłby tak wspaniałomyślny i podzielił się tym ze mną ?

Zaznaczę tylko, że coś takiego, czego oczekujesz, jest łamaniem prawa. Ja bym spróbował kontaktu z projektantem (o ile człowiek żyje) lub innym właścicielem majątkowych praw autorskich (np nabywcą tychże, spadkobiercą i td).

Właściciel jachtu nabytego droga kupna proszacy o pomoc na FZ jest "łamaczem prawa"?
Duzo juz tu widzialem, ale zeby az tak? Noszzz....
Catz O Spadkobiercach i Majątkach

_________________
W hamaku na huśtawce

Kategorycznie uważam, że zarzucanie autorowi wątku łamania w tym momencie prawa jest nadużyciem. Nie zauważyłem, żeby proszący oczekiwał, że ktoś mu sprzeda dokumentację, którą kiedyś kupił, wybudował wg niej łódkę i teraz odsprzedał. Prosi o podzielenie się wiedzą. Czy jak ktoś coś komuś wytłumaczy czy pomoże w inny bezgotówkowy sposób, to łamie prawo? Przesada. Natomiast gdyby ktoś taką dokumentację miał zakupioną i nie wykorzystał jej, nie zbudował łódki, to może ją legalnie autorowi wątku ofiarować jako darowiznę.

Może tak być jak piszesz.

Chciałbym wszystkich uspokoić oraz poinformować, że dzięki uprzejmości kolegów z forum udało mi się skontaktować z konstruktorem Panem Świątkowskim. Od którego w najbliższym czasie mam otrzymać wszystkie brakujące mi dokumenty i informacje na temat tej jednostki .Jeszcze raz dziękuję za pomoc .

Super! Najlepsza droga!

Co do łódek Wojciecha Świątkowskiego to nie taki całkiem nowy temat na Naszym forum .Swego czasu kolega Brodaty próbował rozwijać ten temat z jeszcze innym użytkownikiem forum / ksywy już niestety nie pamiętam/ dobrym znajomym Pana Świątkowskiego.
Moim zdaniem /ale to tylko moje osobiste zdanie/ jego konstrukcje są łudząco kształtem podobne do konstrukcji kolego z Naszego forum Tomasza Piaseckiego jak i nieżyjącego już Aleksandra Powalajewa. Kto zna konstrukcje obu wymienionych to skojarzy Plusa , Petrela lub Tarpana 16 z konstrukcjami Pana Wojciecha. Ale to jest tylko moja prywatna sugestia .
Ja zbudowałem z konstrukcji Pana Wojciecha Świątkowskiego Morsia , Mini Balta 499 oraz Asa 630 Relax . Projekty bardzo proste / może aż za proste/ w budowie wymagające licznych korekt w rozrysowanych w dokumentacji płatów sklejki .Wszystkie te konstrukcje niezależnie od wielkości są do budowy metodą "szycia i klejenia ". Kto oczekuje rozrysu sklejki typu Werszko , Mnich niech o tym zapomni. To już lepiej wczesny Maderski.
Co do pływania tych jednostek konstrukcji Pana Świątkowskiego to nie mogę za dużo powiedzieć bo je budowałem dla konkretnych osób na zamówienie. Zdaniem armatorów pływają "tak sobie ". Na pewno nadmierna wysokość boczna kadłubów utrudnia żeglowanie. Zresztą Marian Strzelecki swego czasu określił takie konstrukcje jednym zdaniem . " Piękne koromysła ".
Armatorzy jednak przedkładają wysokość wnętrza nad logikę konstrukcji niestety.
Co do Asa 780 De lux to myślę że to powiększony przez Pana Świątkowskiego As720 Sport lub As 720 Sexstet.
Jeśli łączenia płatów sklejki są zrobione zgodnie ze sztuką to konstrukcja wytrzyma . Po Morzu Północnym pływają katamarany długości 9 metrów budowane metodą szycia i klejenia i sobie znakomicie radzą .

Odpisując na post kolegi wyżej .Jacht który posiadam.
A raczej cały jego kadłub wykonany jest z laminatu ,można by nawet rzec pancernego .W sklejce wykonany jest pokład chociaż i on ma na sobie dość pokaźną warstwę żywic .W tym projekcie nie było nic szyte .

Bo to jest wersja B czyli przekładka z laminatu PS metodą "bez formy". Ale wykonywano też płaty laminatu na dużych arkuszach jakiejś płyty oczywiście z rozdzielaczem . Takie arkusze były traktowane jak sklejka czyli wycinane na wymiar i sklejane żywicą uprzednio zszyte drutem. Pan Świątkowski nigdy do swoich konstrukcji nie używał form.
Przypomniałem sobie że ten kolega z forum ,znajomy konstruktora to "sanwiechu' czy "saj wiechu" jakoś tak.

Zrozum kolego ze była taka metoda szycia laminatu . Nie wiem czy ją wymyślił Wojciech Adam Świątkowski , czy ktoś inny ale była. Budowało się jachty prosto kreślne.
Świątkowski tą metodę zalecał do Bambosza i Bąbla. Twój jacht jest ani chybi tak zrobiony. Nie zobaczysz tam szycia bo druty były usuwane.
A swoją drogą to Wojciech Adam Świątkowski w tym roku kończy 94 lata .

W dniu dzisiejszym jednak urwał się kontakt z konstruktorem / a były próby nawiązania z nim kontaktu w celu odzyskania dla forum dokumentacji jego projektów /.
Nie mam uprawnień do komentowania faktu ale gdyby ktoś coś zamierzał budować Świątkowskiego to z żalem ogromnym ale chyba musi poczekać na kogoś kto przejmie całą schedę projektów. Oby to nie była historia mistrza nad mistrze WITOLDA TOBISA .