Zbigniew Jan Milewski, w czasopiśmie Żeglarz, w latach ekspansji Myszki M. Plucińskiego, ale nawiązując do lat przedwojennych - dla młodych żeglarzy - narysował punta (!) Raczka:



Wprawdzie jest on o pół metra dłuższy niż tytułowe trzy metry, ale nie o rozmiar tu chodzi lecz o ideę, którą konstruktor szlachetnie przedstawił. A idea ta pasuje dla łódek skalibrowanych do Lc = 3,00 m +/- 5 cm jak ulał, więc kontynuujmy zainteresowanie małymi żaglówkami w tym miejscu, a formułę Open 10 pozostawmy w pamięci.

ps. Myszka 2,9 m, Myszka Super 3,1 m... średnia wychodzi 3,0 m. I to jest to.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

No to mój "Little wing" wpisuje się idealnie
Ma dokładnie 3.03 długości , jest to łódeczka o nazwie "Frosty" konstrukcji Juliusa J. Fanty.
Projekt bardzo stary , i bardzo , moim zdaniem, ładny
Tu trochę o samym projekcie :
http://www.polysail.com/frosty.htm
Tu o budowie :
http://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=22&t=12848

a tak wyglądała w ostatnią niedzielę na J. Rożnowskim

No, to jesteś numer 1.

Możesz (a nawet powinieneś) zatem umieścić na łódce numer wg standardu 3.0
tj.
- liczba trzycyfrowa,
- czcionka Arial Bold,
- wysokość 15 cm,
- kolor kontrastujący z kolorem burty,
- na środku wolnej burty,
- na obu burtach.


I zapoczątkuj listę Amatorskiej Klasy Żeglarskiej 3.0 wg wzoru:
Nr klasowy Nazwa łodzi Konstruktor Właściciel Miasto

Moje gratulacje!

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

I oto, dzięki mbober1, w archiwum miesięcznika Morze - znalazłem Myszkę Mieczysława Plucińskiego: http://www.magemar.pl/_files_/auto_file ... a%2024.jpg
Jest!

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Ten artykuł (a zwłaszcza zdjęcie) spowodował, że moja pierwsza, samodzielnie zbudowana łódka to Myszka
A egzemplarz Morza zachowałem, tak jak i dokumentację.

_________________
Zbyszek

Powiększyłem ją do rozmiaru 3.0 we FreeShipie, poszerzyła się o 5 cm!

BoSmannie - możesz porównać to z liniami z dokumentacji?

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Nie.
Moja maszyna cyfrowa nie potrafi otworzyć pliku; domaga się instalacji czegoś tam.

_________________
Zbyszek

A, to spójrz na rzuty, nie mam pewności co do kształtu dna w części dziobowej...

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Jest za !!! Mogę nadać numer 001 nazwę już mam, innego wyjścia nie było dałem imię Mojej Małżonki "LILIANA" tylko nie mam 3 m ma troszkę mniej, już pisałem wcześniej aby coś rozpocząć, są klasy zagraniczne ale nie ma naszej, jestem bardzo na tak może ktoś się jeszcze zgłosi. Znalazłem na necie za 400 zł identycznego ale niestety chyba ze 400 km może kiedyś.

W 1969 roku zrobiliśmy we trzech 10 szt. w trzy miesiące po 6 godzin dziennie.

W tym celu wpisz się na poniższą listę :

Nr klasowy - Nazwa łodzi - Konstruktor - Właściciel - Miasto
-------------------------------------------------------------------

001 ... ... ... ...

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

001 - LILIANA - Henryk Jaszczewski - Krzysztof Firek - Milicz

pytanie o zasady: czy jak dodam 10 cm bukszpryta to bede mogl sie z wami poscigac

Teraz pytanie bardziej gdzie można zrobić takie spotkanie na wodzie??

Numer klasowy zgodnie z zasadami: viewtopic.php?f=5&p=426603#p423180

Gdzie i kiedy pływać?
Jako lider masz niepisany przywilej zapraszać na spotkanie na swój akwen.
Pewnie będzie trzeba poczekać, aż zarejestruje się więcej łódek i wtedy uzgadniać we własnym gronie co i jak, czyli po amatorsku. Niewątpliwie łódka z numerem "001" będzie przyciągać uwagę i staje się praktycznym propagatorem klasy.

Bukszpryt nie wydłuża kadłuba. Liczy się żywy kadłub bez okuć. Tolerancja +/_ 5 cm, ale jak będzie 9 cm, to też się zmieści.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Jest okazja, by powiększyć flotę, jakby był kto chętny:
https://www.olx.pl/oferta/lodka-maly-fi ... d885afeb27

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Młodociani Przodownicy Pracy uczestniczący w programie Politechnizacja dzieci i młodzieży

_________________
Zbyszek

Bardzo dobrze się stało że kolega mjs wraca do klasy 3.0.
Ja jestem fanem takich maleństw . Posiadam od 30 paru lat Figla 3 . Ma on długość równe 3 metry. Figiel 2 miał nieco mniej bo 2metry 98 cm. Obie łódki to projekty Jacka Centkowskiego budowane swego czasu w FOTO-PAN Augustów. Figiel 2 miał w przedniej części otwierany bagażnik czego nie miał Figiel 3. Łódki bardzo stateczne i całkowicie niezatapialne.Mojego Figla który stał na wodzie na bojce niepilnowany wandale próbowali zatopić w 4 osoby. Nie dali rady. Nic nie wyszło też z próby wybicia pięścią i nogami dziury w laminacie. Byli w pław więc bez narzędzi.
Wracając do tematu. Moje zainteresowania zwróciły się obecnie ku 3 metrowym ale w wersji kabinowej. Może ktoś posiada dokumentację takiego jachciku. A co Wy sądzicie na taką wariację.

Selvay Fisher ma 10 stopowy Micro Cruiser - o taki :

Micro 10 Particulars
LOA 10' 3.05m
Beam 5'4" 1.63m
Hull Mid Depth 2' 11 1/2" 0.9m
Draft 2'4"/4'3" 0.7/1.3m
Sail Area 75.25 sq.ft 7 sq.m
Approx. Dry Weight 1103 lbs 500 kg
Ballast 386 lbs lead + 441 lbs water 175 kg lead + 200 kg of water
Maximum Headroom 3'11" 1.18m
Hull Shape

Flat bottom plus 2 planks per side
Construction Methods Stitch and tape
Major plywood requirements for hull 13 x 6mm sheets
4 x 9mm sheets
4 x 12mm sheets
Guidance Use Long distance for 1 adult
Drawing/Design Package 8 x A1 drawings + 11 x A4 instruction sheets
Additions and alterations included with the plans


MICRO 10
UK/EU/US/Elsewhere - STUDY PLAN £25.00/FULL PLANS £135
Buy Plan Now
(Study Plan approx. 30 Euros/$34 USD; Full Plan approx. 162 Euros/$182 USD)

Przypomnialo minsie ze M.Stroer ma dwa "jachty" ktore maj wersje kabinowe . Jeden trzebaby rozciagnac z 2,4 m na 3.0 a drugi scisnac z 3,6 na 3.0 m
To OZ Racer Ocean Explorer


a drugi ( sciskany) OZ Goose


a to oba razem

Skorzystałem z mniejszego, wyciągnąłem go do 3,00 m i 1,50 szerokości.

Ma 535 kg wyporności.
I 80 cm wysokości w kabinie!

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Szerokość pierwowzoru wynikała z szerokości arkusza sklejki, co było technologicznie i ekonomicznie uzasadnione.

_________________
Robert Hoffman
***
https://www.instagram.com/robhosailor/

Dokładnie jak już projektować to szerokość albo 60 cm albo 1,2m albo 2,4

Jakby ktoś chcial budować to mam namiary na polską sklejkę brzozową z Pisza w dowolnym gatunku w arkuszach o wymiarach 1.50x 3.30 m. Taki 3 metrowy jachcik wyjdzie z arkusza / burta i dno/ bez łączenia. Choć na taki klocek to wystarczy arkusz
1.5x 3.00 m.

Nie ma problemu z zaopatrzeniem się w sklejkę o szerokości 1, 5 m.
Oto przyklady:
http://www.sklejkatrade.pl/lisciasta/
http://www.sklejkapisz.pl/Produkty,40/Sklejka_lisciasta
http://www.sklejkapisz.pl/Produkty,43/S ... szkutnicza
http://www.sklejki.pl/sklejka/1500x3000/

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Oz Goose jest jakby przedluzonym o 4 stopy PDR-em ( Oz Racerem) ale ma ta sama szerokosc 1,25m a dlugosc 3,6 m. Moze wiec wystarczy PDR-a tylko naciagnac o 2 stopy.
Z filmow zdjec i opisow wynika ze Oz goose zupelnie inna lodka -duzo duzo szybsza.
Jej wersja kabinowa i z dwoma masztami wyglada wg mnie swietnie.

Wszystko pięknie ale ten dziób ! W zimie można by ten jachcik używać do odśnieżania.
Ale tak na serio. Swego czasu pokazałem rysunek jachciku PIKUŚ W.A. Świątkowskiego.
Dziób miał w kształcie trapezu .Dół na linii wodnej jakieś 20 cm a na wysokości pokładu 35 cm. Od razu został skrytykowany że "rzygliwy "

Ten "narodek" tak ma.

Pozdrwiam narodek.

_________________
"Łatwiej oszukać, niż przekonać, że nas oszukano" M.Twain
"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności, tak łatwo"
Dziś:Chwała obrońcom! ...a wolność poczeka?

Zapraszam na fejsa: "Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
i "Marian Strzelecki"

O, to ja pozwolę sobie na przypomnienie sylwetki tego jachciku:

Patrzyłem na niego z pewnym niedosytem... wydawał mi się za prosty, choć bardzo przemyślany. Miał wszystko, co potrzeba i to na swoim miejscu. Ale ta szeroka dziobnica, znaczna różnica szerokości, niemal pionowe burty i do tego tak wysokie... pionowa pawęż.
Wczytałem kadłub do FS-a, bryła nadal nie zachwycała...

chociaż - wyporność program obliczył na 322 kG.
Warto go sobie poobracać i podialektować się bo, mimo wszystko, coś w nim jest.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Ja chciałem jeszcze dodać że jak widać na zdjęciach Ooze Gooze nie żegluje po Jeziorku Czerniakowskim. Czyli co! Wielkość i kształt dziobu ma znaczenie czy nie?