Czy jest możliwe wyjęcie miecza uchylnego całkowicie ? Chciałem poddać go renowacji bo rdzewieje ale nie wiem jak go zdemontować. Czy ktoś próbował to zrobić?
Będę wdzięczny za podpowiedź ;>

1. Zdemontować drewnianą obudowę skrzynki mieczowej (jeśli obudowa nie istnieje, to obudować i dalej postępować zgodnie z algorytmem )
2. Podnieść łódkę;
3. Wysunąć częściowo miecz;
4. Coś podstawić pod miecz, żeby się nie spieprzył na dół;
5. Leciuteńko podebrać fał miecza;
6. Odkręcić nakrętkę na osi miecza;
7. Józkowi co wlazł pod łódkę krzyknąć "Czymaj Józek miecz, pogibaj nim!";
8. Godnością i siłą osobistą wypchnąć oś miecza;
9. Za pomocą fału i Józka spuścić miecz na ziemię;
10. Cieszyć się, że już koniec - w drugą stronę będzie trudniej

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Pozwolę sobie uzupełnić.
Do czynności opisanych przez Marka, przystępujemy na lądzie
ad.2 do wyjęcia miecza trzeba trochę miejsca pod łódką. Jeżeli ustawimy ją wysoko to musi to być bardzo solidnie podparte (coby Józka nie spłaszczyło). Zamiast wysoko łódkę windować, możemy pod spodem wykopać jamkę. A najwygodniej jest to robić w garażu z kanałem.
ad.7&9 z tym czymaniem i gibaniem to ostrożnie. Miecz potrafi sporo ważyć i raczej rąk tam nie należy podkładać. Przydatny może być lewarek samochodowy (żaba).
Zanim cokolwiek zaczniecie działać to musicie ustalić jednoznaczny sposób porozumiewania się aby krzywdy sobie nie zrobić. Wiem z doświadczenia jak to może być (do dzisiaj kciuk nie odzyskał dawnej sprawności)

_________________
Zbyszek

Dzięki Właśnie o taką odpowiedź mi chodziło.