Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Sasanka 660 przechył
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=5&t=3643
Strona 1 z 1

Autor:  Michael [ 14 sie 2009, o 09:04 ]
Tytuł:  Sasanka 660 przechył

Jest to mój pierwszy post na forum, więc witam wszystkich.

Moje pytane odnośnie sasanki 660 mam problem z przechyłem na prwą burtę tzn. cały czas jest pochylony. Do pionu mozna go ustawić dopiero gdy stanę na burcie.
Czy ktoś miał podobny problem?

pozdrawiam
Michał

Autor:  rycerz3333 [ 14 sie 2009, o 09:10 ]
Tytuł: 

hmmm ja takiego problemu nie miałem ale może postaw coś tam o podobnej wadze do ciebie to może się wyrówna :wink:

Autor:  Michael [ 14 sie 2009, o 09:15 ]
Tytuł: 

Tak tylko, że ja muszę stać na burcie i lekko się wychylać na wantach, a jak stanę na prawej bez wychylania to bardzo ładnie się kładzie, ale też do pewnego momentu

Autor:  boSmann [ 14 sie 2009, o 11:05 ]
Tytuł: 

Wygląda na to, że budowniczy dosyć beztrosko podszedł do rozłożenia ciężarów.
-Sprawdż gdzie znajdują się akumulator, zbiornik paliwa, butle z gazem. Jeżeli potrzeba to je przenieś na drugą burtę
- jeżeli się da, sprawdź rozłożenie balastu.
Pooglądaj też zabudowę wnętrza, może na jednej burcie jest tego zbyt wiele?

Autor:  Michael [ 14 sie 2009, o 13:17 ]
Tytuł: 

Problem w tym, że budowniczy do większości rzeczy w tym jachcie podszedł beztrosko, ale to kiedyś opowiem.
boSmann większość tych rzeczy zrobiłem wręcz dołozyłem, jedyna niewiadoma to balast, musiałbym rozcinać laminat to chciałbym zostawić na sam koniec. Dlatego pytam, może ktoś już taką przypadłość swojej łódki miał.
Jeśli nawet dołożę balas to stając na lewej burcie przechył jest niewielki, a stając na prawej sytuacja jest bardzo podobna do tej przed dołożeniem balastu, czyli dosyć mocno kładzie sie na burtę.

Autor:  Maar [ 14 sie 2009, o 13:34 ]
Tytuł: 

A może ona jest po prostu nierówno zrobiona, znaczy się może jest niesymetryczna?!

Autor:  Michael [ 14 sie 2009, o 13:49 ]
Tytuł: 

To sprzwdzaliśmy nie wiem czy wystarczająco dobrze, tzn. wzieliśmy siedziska łoża zrobione z laminatu do innej sasanki, gdy nasza była na podnośniku przymierzyliśmy i pasowało idealnie, przy tamtej sasance tego typu problemów nie ma.
Sam już nie wiem co jeszcze można zrobić.

Autor:  boSmann [ 14 sie 2009, o 14:10 ]
Tytuł: 

Michael napisał(a):
gdy nasza była na podnośniku przymierzyliśmy

Przymierzaliście na podnośniku czy postawiliście na podłożu?
Jeżeli na podnośniku, to czy sprawdziliście czy łódka ma poziom (mierzony w poprzek) i czy taki sam poziom ma podstawa łoża? Czy po prosty sprawdziliście tylko przyleganie ?
Oprócz tego ona nie musi być krzywa w tych miejscach gdzie stawia się łoże. Może mieć np niesymetryczne dno w okolicach skrzyni mieczowej, tam gdzie wylewano balast.

Autor:  Michael [ 14 sie 2009, o 14:20 ]
Tytuł: 

Tak poziom był zachowany, ale faktycznie być może problem leży przy skrzyni mieczowej. Co raz bardziej skłaniam się ku żle zrobionym balaście, słyszałem od kilku osób, a także tu na forum przeczytałem, że oszczędzają i beton wylewają być może tu jest problem. Chyba trzeba będzie jesienią to sprawdzić

Autor:  Moniia [ 14 sie 2009, o 14:30 ]
Tytuł: 

Na Sasankach to ja się nie znam, ale na balastach tak... i zapewniam Cię, że jeśli nawet zastąpiono jeden materiał (ołów) innym (beton) to póki zachowują one te same kształty to na taką jak Twoja sytuację wpływu nie ma. Owszem, zastąpienie balastu lżejszym materiałem* robi różnicę ale tylko i wyłącznie w pionie**.

Tak więc Twój problem może być tylko spowodowany niesymetrycznością. Kadłuba, rozłożenia ciężarów - to już musisz dojść. Natomiast sama zamiana materiału nic tu nie ma do rzeczy.

*ołów - 11,3 kg/dm3 beton - ok. 2,4 kg/dm3
** podniesienie środka ciężkości przy lżejszym materiale balastu

Autor:  Michael [ 14 sie 2009, o 14:45 ]
Tytuł: 

Moniia napisał(a):
Na Sasankach to ja się nie znam, ale na balastach tak... i zapewniam Cię, że jeśli nawet zastąpiono jeden materiał (ołów) innym (beton) to póki zachowują one te same kształty to na taką jak Twoja sytuację wpływu nie ma. Owszem, zastąpienie balastu lżejszym materiałem* robi różnicę ale tylko i wyłącznie w pionie**.

Z tym się jak nabardziej zgadzam.
Pomyślałem sobie, że podczas wylewnia balastu mogło mu się z jednej strony skrzyni wylać troszkę więcej, a w przypadku ołowiu podobno kładą paski materiału na dnie.
Stąd takie podejrzenia, bo jak pisałem wiele takich jak np. w koszu nierdzewnym wspawana zwykła nakrętka, a śruba do nie wkręcana już nierdzewna, rozszczelniające się łączenie dna i pawęży z tym naszczęście się uporaliśmy

Autor:  Moniia [ 14 sie 2009, o 15:20 ]
Tytuł: 

mam tylko takie jedno pytanie... nie wiesz przypadkiem, kto tą sasankę robił?

Autor:  Michael [ 17 sie 2009, o 14:24 ]
Tytuł: 

Niestety nie wiem, ale wygląda jak jakaś garażowa robota, bądź na zasadzie byle zrobić i wypchnąć.

Autor:  elektryczny [ 17 sie 2009, o 17:04 ]
Tytuł: 

A może łódka podczas wylewania betonowego balastu nie była wypoziomowana, wystarczyło, że jedna burta była 1 cm wyżej i teraz masz sporo kilogramów więcej na burtę. W takiej sytuacji będzie Ci łatwiej dobalastować niedociążoną burtę. Aby to sprawdzić, pewnie będziesz musiał na lądzie wypoziomować łódkę i bodaj poziomicą sprawdzić wylewkę betonową w zęzie.

Autor:  ludek [ 17 sie 2009, o 19:38 ]
Tytuł: 

Ale wylewka chyba znajduje się pod wkładką wewnętrzną (zabudową).

Nie widziałem łódki na oczy, nie wiem jak jest zabudowana, ani na ile dotkliwy jest problem...
Ale prucie podłogi jest chyba ostatecznością, bo wiąże się to w praktyce z wybebeszeniem całej łódki a później składaniem jej od nowa.
Może wystarczy zminimalizować problem przez dociążenie...

Spróbuj dociążyć lżejszą burtę wzdłuż linii bakist w kabinie oraz w kokpicie, szafka pod kuchenką, przedział WC (nie wiem, jaki jest układ wnętrza).
Posadź ze dwie załogantki, dodaj zgrzewki z wodą itd.
Jeżeli w ten sposób uda Ci się chwilowo złapać poziom, policz ile kilogramów "poszło" na tą sztuczkę.

Następnie oszacuj, czy nie da się (czy gabarytowo jest sens to zrobić) w te bakisty wkleić/wlaminować, już na stałe, wagowego odpowiednika w postaci jakiegoś złomu typu odważniki/ciężarki żeliwne/ołowiane.

Może i pachnie to nieco "druciarstwem", ale jeżeli rozchodzi się o 100-120 kg, może to nie najgorszy pomysł w zestawieniu z pruciem wkładki wewnętrznej...

Dodatkowo rozważ też położenie pantografu z silnikiem.
Może przerzucić go na drugą stronę pawęży, lub jeżeli już jest na "lekkiej", przesunąć go bardziej na zewnątrz od osi jachtu. Nawet 10cm da większą dźwignię dla tych kilkunastu kilogramów.


A jeszcze mnie tak naszło:
Czy to jest świeży nabytek?
Może ona jakimś sposobem "wzięła" wodę w komory wypornościowe :?:

Autor:  Michael [ 18 sie 2009, o 08:51 ]
Tytuł: 

sławek egert napisał(a):
A może łódka podczas wylewania betonowego balastu nie była wypoziomowana, wystarczyło, że jedna burta była 1 cm wyżej i teraz masz sporo kilogramów więcej na burtę.

Chyba coraz bardziej wydaje mi się to prawdopodobne
ludek napisał(a):
Ale wylewka chyba znajduje się pod wkładką wewnętrzną (zabudową).

Dokładnie tak jest, dlatego wycinanie zostawię jako ostateczność.
ludek napisał(a):
A jeszcze mnie tak naszło:
Czy to jest świeży nabytek?

łódkę mamy z kolegą od 3 lat.
ludek napisał(a):
Może ona jakimś sposobem "wzięła" wodę w komory wypornościowe

Na pewno jest sucha

Autor:  staś [ 7 wrz 2009, o 11:40 ]
Tytuł:  Re: Sasanka 660 przechył

Zegluje od 34 lat. Jakiś czas temu kupiłem Sasankę 660 i miałem taki sam problem. Jak Wiesz- Sasanka ma ahtrpik, kabinę wc i czsami kambuz jak w mojej, umieszczone na jednej burcie. A balast był razkładany symetrycznie przed jej zabudową. Dlatego masz przechył. Posadź jakiegoś grubasa na lewej burcie (w kabinie !), zapamiętaj ile waży,i dabalastuj lewą burte najlepiej w bakiście - i niczego nie wycinaj bo narobisz sobie tylko kłopotu i wpędzisz się w koszty. Z mojego doświadczenia wiem że potrzebne będzie około 100-150 kg ołowiu. Jeżeli masz podejrzenie że przecieka kadłub to zważ łejbe przed wodowaniem a potem po wyjęciu z wody. Jeśli będzie różnica w wadze to nabiera wody i wtedy masz problem. Jeśli nie, najlepiej zrób tak jak ja - dobalastuj.
Pozdrawiam.

Autor:  Carlos [ 8 wrz 2009, o 01:21 ]
Tytuł:  Re:

Moniia napisał(a):
Owszem, zastąpienie balastu lżejszym materiałem* robi różnicę ale tylko i wyłącznie w pionie**.
** podniesienie środka ciężkości przy lżejszym materiale balastu


No to sobie wyobraź lekką łódkę np 470 z jednym załogantem na lewej burcie i jednym na środku. Łódka się lekko przechyli. Teraz sobie wyobraź, że usuniemy załoganta, który był w płaszczyźnie symetrii tej łódki, jak się zmieni przechył?

Moniia napisał(a):
Tak więc Twój problem może być tylko spowodowany niesymetrycznością.

Sasanki są budowane w formach, więc obie strony są w przybliżeniu takie same. Na prawdę ciężko by było uzyskać różnicę w wyporze rzędu 100-150 kg (~litrów) pomiędzy stronami. Na kadłubie musiałoby być spore wgniecenie. Tak więc jedynym problemem jest źle rozmieszczony balast.

Ile balastu potrzebujesz?
Jeśli łódka trzyma pion w momencie gdy jesteś na burcie, czyli gdy się znajdujesz w odległości załóżmy 1 metra od płaszczyzny symetrii i ważysz załóżmy 75 kg, to działasz momentem 75 kgm. Gdybyś chciał teraz umieścić balast zamiast swojego ciężaru, i chciałbyś go umieścić w odległości 0,5 m od PS, to żeby moment prostujący pozostał taki sam jakim zadziałałeś stając na burcie, to musiałbyś umieścić ciężar rzędu 150 kg. 150kg*0,5m=75kgm.

Autor:  Michael [ 8 wrz 2009, o 09:14 ]
Tytuł:  Re: Sasanka 660 przechył

staś napisał(a):
Jak Wiesz- Sasanka ma ahtrpik, kabinę wc i czsami kambuz jak w mojej, umieszczone na jednej burcie.

Dokładnie tak jest wszystko na prawej burcie. Myślałem podobnie, tylko wydawało mi się , że w takim przypadku stając na lewej, lub prawj burcie łódka powinna przechylać się podobnie, a tak nie jest.
Problem w tym, że nie chce dokładać 150 kg (jak piszecie faktycznie tyle jest potrzebne), chodzi głównie o kwestię transportu.

Autor:  Michal [ 5 gru 2009, o 22:06 ]
Tytuł:  Re: Sasanka 660 przechył

Wykonałem 30 takich jachtów i wiem ,że część rufowa jest niesymetryczna ,dodatkowo na prawej burcie jest olbrzymia bakista i pomieszczenie wc pełne drobiazgów, balastować trzeba zdecydowanie bardziej na lewą / teraz to albo kuć balast albo dolożyć w koji z 80 kg.\

Autor:  Zgrzyb [ 5 gru 2009, o 22:27 ]
Tytuł:  Re: Sasanka 660 przechył

Kilka lat temu miałem Sasankę 660 . Był z nią taki sam problem . Wywaliłem cały stary balast i na nowo na wodzie ustawiłem nowy a potem zalaminowałem . Trochę pracy było ale łódka zaczęła wreszcie chodzić. Stary balast był z jakiegoś żelaznego śmiecia , nowy zrobiłem z ołowiu i umieściłem bardzo blisko skrzynki mieczowej.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/