Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Kanadyjka żaglowa Beth "YuanFen" - pierwsze wrażenia
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=5&t=5198
Strona 1 z 2

Autor:  robhosailor [ 17 cze 2010, o 13:27 ]
Tytuł:  Kanadyjka żaglowa Beth "YuanFen" - pierwsze wrażenia

Już pisałem, że moja kanadyjka żaglowa "YuanFen" typu Beth została 28 maja zwodowana w związku z Rajdem Polska 2010. Wiele sobie na niej nie pożeglowałem, ale mam kilka fotek z wodowania i z pierwszych halsów oraz troszkę własnych obserwacji.

Łódeczka jest niesamowita - bardzo łatwo przyspiesza w podmuchach, ale jej stateczność początkowa jest na tyle duża, i jej reakcje na tyle przewidywalne, że pozwalają na właściwe reakcje sternika. Jest bardzo dobrze zrównoważona, tzn. mogłem puścić ster i płynęła sobie dalej tym samym kursem, a w przypadku złapania podmuchu i przechyłu delikatnie ostrzyła.

Wodowanie
Obrazek

Obrazek

Oops! :oops: ... śmieszny wypadek przy wodowaniu ;)
Obrazek

Ruki swobodnyje
Obrazek

Lewa burta...
Obrazek

Od strony dziobu...
Obrazek

Od strony rufy...
Obrazek

Prawa burta...
Obrazek

"Maderka Proa", Vega i "YuanFen"...
Obrazek

Autorami zdjęć są: Staszek Skory i Wojtek Holnicki.

Autor:  Reling [ 17 cze 2010, o 17:32 ]
Tytuł:  Re: Kanadyjka żaglowa Beth "YuanFen" - pierwsze wrażenia

Fajna łódeczka :-) .
Gratulacje.

Autor:  mbober1 [ 18 cze 2010, o 10:18 ]
Tytuł:  Re: Kanadyjka żaglowa Beth "YuanFen" - pierwsze wrażenia

No nie Robercie prawdziwy wilk morski z Ciebie

A Zdjęcia z podpisem:

Ruki swobodnyje

i

Prawa burta...

to pełna klasa :D

Autor:  robhosailor [ 18 cze 2010, o 12:21 ]
Tytuł:  Re: Kanadyjka żaglowa Beth "YuanFen" - pierwsze wrażenia

Cytuj:
Fajna łódeczka :-) .
Gratulacje.

Dzięki :)

Cytuj:
A Zdjęcia z podpisem:

Ruki swobodnyje

i

Prawa burta...

to pełna klasa :D

Poczułeś się urażony? ;) ;) ;)
Wiesz... zacząłem żeglować 44 lata temu i w tym czasie spotkałem się wielokrotnie z tym, że nie wszyscy żeglarze odróżniają burty lewe od prawych oraz halsy lewe od prawych, więc wolę dmuchać na zimne ;) ;) ;)

Autor:  mbober1 [ 18 cze 2010, o 14:59 ]
Tytuł:  Re: Kanadyjka żaglowa Beth "YuanFen" - pierwsze wrażenia

Cytuj:
Poczułeś się urażony? ;) ;) ;)


Ależ skąd :D ja urażony :D, za niedługo też się już pochwalę swoim czułnem, deski już porżnięte przez stolarza, za nie długo kupuję sklejkę na wręgi, stewy.

Dalej rozpracowuję temat poszycia płuciennego, jestem już coraz bliżej :D Jak będę miał skompletowany cały materiał do pracy to chce to wszystko sklecić w 2 no może 3 dni, ale na pewno w weekend :D


Cytuj:
Wiesz... zacząłem żeglować 44 lata temu i w tym czasie spotkałem się wielokrotnie z tym, że nie wszyscy żeglarze odróżniają burty lewe od prawych oraz halsy lewe od prawych, więc wolę dmuchać na zimne ;) ;) ;)


Na tym pierwszy wygląda na to że sterujesz siłą umysły, kurcze też tak bym chciał :D

A to z burta to nie chodziło o tekst tyko o samo zdjęcie jakbyś był na regatach :D

Super to wygląda :D

Autor:  robhosailor [ 18 cze 2010, o 15:26 ]
Tytuł:  Re: Kanadyjka żaglowa Beth "YuanFen" - pierwsze wrażenia

mbober1 napisał(a):
chce to wszystko sklecić w 2 no może 3 dni, ale na pewno w weekend :D

To będzie jakiś rekord! :) Jestem bardzo ciekaw!!!

Cytuj:
Na tym pierwszy wygląda na to że sterujesz siłą umysły, kurcze też tak bym chciał :D

To zdjęcie było zrobione tuż po odejściu od pomostu - od razu poczułem się pewnie, bo łódka sobie po prostu płynęła. Wiele łódek, na których wcześniej pływałem, po puszczeniu steru natychmiast i gwałtownie ostrzyło do wiatru. Ta sobie spokojnie szła tym samym kursem bez mojej ingerencji. Później sprawdzałem to jeszcze parę razy - np. mogłem nią sterować przesuwaniem tyłka z burty na burtę...

Cytuj:
A to z burta to nie chodziło o tekst tyko o samo zdjęcie jakbyś był na regatach :D

Super to wygląda :D

Tutaj Wojtkowi udało się złapać moment, kiedy dostałem trochę więcej wiatru. Łódka momentalnie przyspiesza i gdybym miał pełny żagiel, to chyba poszłaby w ślizgu.
Z tym refem, to może trochę przesadziłem, ale na zatoce chwilami była pełna czwórka, tyle, że ja, z braku zaufania do siebie samego, zostałem w tym grajdołku... :oops:

Autor:  mbober1 [ 18 cze 2010, o 15:45 ]
Tytuł:  Re: Kanadyjka żaglowa Beth "YuanFen" - pierwsze wrażenia

Cytuj:
To będzie jakiś rekord! :) Jestem bardzo ciekaw!!!


Podstawa to przygotować cały materiał :D

Całe szczęście sklep na C oraz drugi na M jest blisko :D

Autor:  robhosailor [ 20 cze 2010, o 19:30 ]
Tytuł:  Re: Kanadyjka żaglowa Beth "YuanFen" - pierwsze wrażenia

Dzisiaj zawiozłem swoją "udkę" na Jezioro Dziekanowskie. Wózeczek "dolly" wspaniałomyślnie pożyczył mi Wojtek (armator "Doppio" - ta większa na fotce) - fotki z dnia wczorajszego, czyli z prób wózka:

Obrazek

Obrazek
Ten wózek ma jeszcze jedną zaletę - mogę go ze sobą zabierać do kokpitu :)

Dziś nad Dziekanowskim fotografa nie było... :(
Ludzi w ogóle niewielu, bo aura niepewna i popowodziowe klimaty:
Jest tam jeszcze niewiele miejsc do dojścia, okropne błocko, strasznie jedzie kompostem, ale woda już prawie na swoim poziomie, a była z metr wyżej.

Ludziska tylko dziwowali się na ulicy - jakiś cudak w piance pcha kajak ze szpejami na wózku ;)

Znowu zarefowałem grota (co piernik, to piernik) - miałem stanowczo za mało żagla w niektórych miejscach, bo drzewa zasłaniały wiatr, dzięki czemu siedziałem sobie wygodnie na dnie "udki", ale jest tam też miejsce bardziej otwarte, gdzie dociera wiatr prosto z Wisły (wiało dziś z N) i tam musiałem nawet, parę razy, przez chwilę powisieć na balaście (więc może dobrze, że założyłem ten ref?).

Podoba mi się ta łódka! Wiało tak, że jednym halsem jechało się wzdłuż jeziora, a drugim wracało. Rzadka to sprawa na Dziekanowskim, gdzie zwykle wieje z Westu wzdłuż jeziora. Dzięki temu miałem trochę frajdy, jak na większej wodzie, ale po kilku razach trochę się znudziło i dobrze, że zaczął padać deszcz, to skończyłem zabawę ;)

Teraz wrażenia:
Podobnie, jak poprzednio, tzn. łódeczka pięknie reaguje na podmuchy i na reakcje sternika. Przy prawidłowo ustawionych żaglach i kiedy przydmucha - po prostu leci!

Muszę popracować nad gładkością dna, miecza i steru, bo przyspieszając zaczyna wibrować - na pewno z tego powodu.

Dobrze, że mam blisko to jezioro. :D

Autor:  robhosailor [ 23 cze 2010, o 13:56 ]
Tytuł:  Re: Kanadyjka żaglowa Beth "YuanFen" - pierwsze wrażenia

Zapomniałem poprzednio dopisać o ciekawej specyfice żagla lugrowego zrównoważonego (balanced lug) - zwroty przez rufę są o wiele mniej niebezpieczne i mniej się odczuwa szarpniecie na nowym halsie niż to ma miejsce na żaglach bermudzkich, zwłaszcza starego typu bez obciągacza bomu - chyba ze względu na zrównoważenie tego typu żagla przechodzi on płynnie na nowy hals bez szarpnięć. Domyślam się, że jeszcze przyjemniejszy pod tym względem byłby żagiel rejowy ;)

Autor:  robhosailor [ 25 cze 2010, o 15:04 ]
Tytuł:  Re: Kanadyjka żaglowa Beth "YuanFen" - pierwsze wrażenia

Zawiadamiam, że w sobotę i niedzielę znowu zamierzam udać się w kierunku Jeziora Dziekanowskiego na kolejne testy pod żaglem w celu wyrobienia sobie dalszych opinii* ;)

____
*) Nie zamierzam się specjalnie sprężać, więc pewnie koło południa ;)

Autor:  Catz [ 25 cze 2010, o 20:37 ]
Tytuł:  Re: Kanadyjka żaglowa Beth "YuanFen" - pierwsze wrażenia

robhosailor napisał(a):
Zawiadamiam, że w sobotę i niedzielę znowu zamierzam udać się w kierunku Jeziora Dziekanowskiego na kolejne testy pod żaglem w celu wyrobienia sobie dalszych opinii* ;)

...tudziez miesni przeroznych i zapominanych rownie nieslusznie, co i czesto :D
Niniejsze ( powyzsze? ) obwieszczenie dedykuje glownie zdolnym fotografom z obiektywnymi obiektywami najwyzszej jakosci :wink:
Catz Zaciekawionyzdrowo

Autor:  robhosailor [ 26 cze 2010, o 20:58 ]
Tytuł:  Re: Kanadyjka żaglowa Beth "YuanFen" - pierwsze wrażenia

Dzisiaj na Dziekanowskim było super!
Wiało wzdłuż jeziora, na jednym refie na grocie musiałem nieźle balastować na halsówce, a potem wracałem fordzielem, albo halsowałem się baksztagami. Dużo ciekawiej niż przy wietrze w poprzek jeziora. No i była piękna słoneczna pogoda, wiatr 5-6 m/s (3-4 B - według prognozy i chyba tyle było, bo musiałem się nieźle chwilami wywiesić na balast pomimo tego refu na grocie.
Wypompowałem się trochę... ;)

Łódka chodziła genialnie (gdybym się odważył na całe ożaglowanie, to na 100% byłby ślizg!...albo wywrotka ;) ...), ale jeszcze muszę nad nią popracować. Głównie chyba wymienić olinowanie (fał grota) na nierozciągliwe... Popracować nad umiejscowieniem fałów na rejkach i dawnhaul'ów na bomach (każde ich przesunięcie wzdłuż rejki/bomu zmienia profil żagla). No i jakiś patent do napinania sterociągów - mam duży luz na rumplu i to niestety przeszkadza. Na wodzie trudno jest to dostroić, bo jak wieje, to można zrobić efektownego grzyba, jak się nie kontroluje steru i żagli. Coś takiego właśnie parę dni temu spotkało pewnych ludzi żeglujących na GIS Storera - niekontrolowany zwrot przez rufę na wybranym grocie i wywrotka - podczas jakichś poprawek przy rumplu.

Wojtek (ten od Doppio) zrobił mi jakieś zdjęcia, ale będą jutro.

Aha - nie jestem pewien, czy jutro dam radę powtórzyć tę zabawę (obowiązki...). :(

Autor:  robhosailor [ 27 cze 2010, o 08:41 ]
Tytuł:  Re: Kanadyjka żaglowa Beth "YuanFen" - pierwsze wrażenia

Są fotki :) Jest ich sporo więc pokażę kilka - dla zachęty:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Reszta tutaj:
http://www.flickr.com/photos/10196268@N ... 736750806/
Autorem wszystkich zdjęć jest Wojtek Bagiński (armator "Doppio")

Autor:  Magister [ 27 cze 2010, o 10:07 ]
Tytuł:  Re: Kanadyjka żaglowa Beth "YuanFen" - pierwsze wrażenia

Pięknie się prezentuje na wodzie i ta lekkość transportu ;)

Na ostatnim zdjęciu wydaje mi się że żagle są ustawione jak by tyłem do kierunku żeglugi, prawda to czy złudzenie optyczne :?:

Autor:  robhosailor [ 27 cze 2010, o 10:11 ]
Tytuł:  Re: Kanadyjka żaglowa Beth "YuanFen" - pierwsze wrażenia

Kolos napisał(a):
Pięknie się prezentuje na wodzie i ta lekkość transportu ;)

:) Dzięki :) Doceniam tę "niezwykłą lekkość bytu" bardzo :)

Cytuj:
Na ostatnim zdjęciu wydaje mi się że żagle są ustawione jak by tyłem do kierunku żeglugi, prawda to czy złudzenie optyczne :?:

Złudzenie - oczywiście! Wszystko jest OK.

Autor:  robhosailor [ 27 cze 2010, o 14:38 ]
Tytuł:  Re: Kanadyjka żaglowa Beth "YuanFen" - pierwsze wrażenia

Na blogu Michaela Storera:

http://www.storerboatplans.com/wp/?p=818

:)

Autor:  robhosailor [ 10 lip 2010, o 19:49 ]
Tytuł:  Re: Kanadyjka żaglowa Beth "YuanFen" - pierwsze wrażenia

Oswajanie żagla lugrowego!
(W sumie, nadaje się ten temat do działu "teoria żeglowania", ale niech tam!)

Dzisiaj nic nie wiało i była niezła żarówa, więc żeglowałem na sucho przed garażem:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Żagiel lugrowy, to bardzo ciekawa sprawa - daje się go łatwo (z uwzględnieniem pewnych zasad) dostosowywać do różnych warunków żeglugi (np. siły wiatru). Każde przesunięcie któregoś z punktów mocowania bloczka fału do rejki, albo bloczka downhaul'a do bomu zmienia jego profil. Wybranie fału i downhaul'a należy ustawić do konkretnej siły wiatru. Jeden z moich internetowych znajomych (Brian aka keyheavenpotter) od kilkudziesięciu lat żeglujący regatowo pod takim ożaglowaniem (lugrowe zrównoważone, klasa Lymington River Scow) mówi, że całe życie można się go uczyć i ja mu wierzę :) Powoli się uczę i coraz bardziej mi się ono podoba - jest bardzo obiecujące i na prawdę efektywne.

Tydzień temu wiało 1-3 i udawało mi się wyprzedzać Omegę pomimo sporej zasłonki od drzew (mam bardzo niskie ożaglowanie) i niedotrymowania.
Jak już pisałem - Beth jest nieco przeżaglowana i przy 3 B na ostrych kursach należy całkiem zdrowo balastować, ale wtedy cudownie przyśpiesza (na kursach wolnych próbuje wchodzić w ślizg i gdyby tak dłużej powiało, co na Dziekanowskim się raczej nie udaje, to poszłaby w ślizgu przy trójce). Niestety ma bardzo małą inercję (jest leciutka) i kiedy wiatr siada do zera, to natychmiast staje...

Autor:  Catz [ 10 lip 2010, o 20:48 ]
Tytuł:  Re: Kanadyjka żaglowa Beth "YuanFen" - pierwsze wrażenia

robhosailor napisał(a):
Jeden z moich internetowych znajomych ( ... ) od kilkudziesięciu lat żeglujący regatowo pod takim ożaglowaniem (lugrowe zrównoważone, klasa Lymington River Scow) mówi, że całe życie można się go uczyć i ja mu wierzę :)

Ja tez!
Zagiel bermudzki ma trzy punkty kardynalne, gaflowy cztery, lugrowy tez niby cztery, ale plus nieskonczonosc! :D
robhosailor napisał(a):
jest bardzo obiecujące i na prawdę efektywne.

..jak to wykazal prof. Marchaj.
robhosailor napisał(a):
(na kursach wolnych próbuje wchodzić w ślizg i gdyby tak dłużej powiało, co na Dziekanowskim się raczej nie udaje, to poszłaby w ślizgu przy trójce).

Tu pozwole sobie na szczypte sceptycyzmu...
Ale bede szczesliwy, jesli obalisz moje tomaszostwo! :wink:
Catz

Autor:  robhosailor [ 10 lip 2010, o 20:53 ]
Tytuł:  Re: Kanadyjka żaglowa Beth "YuanFen" - pierwsze wrażenia

Catz napisał(a):
robhosailor napisał(a):
(na kursach wolnych próbuje wchodzić w ślizg i gdyby tak dłużej powiało, co na Dziekanowskim się raczej nie udaje, to poszłaby w ślizgu przy trójce).

Tu pozwole sobie na szczypte sceptycyzmu...
Ale bede szczesliwy, jesli obalisz moje tomaszostwo! :wink:

Sam bym chciał tego doświadczyć, ale to wymaga większej wody (ale, niestety, nie mam aktualnie własnego transportu).

Autor:  Catz [ 10 lip 2010, o 20:57 ]
Tytuł:  Re: Kanadyjka żaglowa Beth "YuanFen" - pierwsze wrażenia

robhosailor napisał(a):
niestety, nie mam aktualnie własnego transportu).

Cudzy jest najlepszy i najtanszy! :wink:
Catz

Autor:  robhosailor [ 10 lip 2010, o 22:33 ]
Tytuł:  Re: Kanadyjka żaglowa Beth "YuanFen" - pierwsze wrażenia

Catz napisał(a):
Cudzy jest najlepszy i najtanszy! :wink:

Wbrew tej oczywistej prawdzie - o ile jutro będzie trochę wiało (a na to się zanosi, że ciut jednak powieje), to skorzystam z własnego transportu ręcznego i zaciągnę "uć" nad Dziekanowskie. :)

Autor:  Catz [ 10 lip 2010, o 22:39 ]
Tytuł:  Re: Kanadyjka żaglowa Beth "YuanFen" - pierwsze wrażenia

robhosailor napisał(a):
się zanosi, że ciut jednak powieje, to skorzystam z własnego transportu ręcznego i zaciągnę "uć" nad Dziekanowskie. :)

Na zaciagniecie fotografa, sil pewnie nie starczy....
Catz

Autor:  robhosailor [ 10 lip 2010, o 22:49 ]
Tytuł:  Re: Kanadyjka żaglowa Beth "YuanFen" - pierwsze wrażenia

Catz napisał(a):
Na zaciagniecie fotografa, sil pewnie nie starczy....
Zaryzykuję i zabiorę aparat ze sobą. :D

Autor:  gf [ 10 lip 2010, o 23:08 ]
Tytuł:  Re: Kanadyjka żaglowa Beth "YuanFen" - pierwsze wrażenia

Udana konstrukcja, ładnie się prezentuje :)

Czy mógłbyś napisać dwa słowa o obsłudze żagla lugrowego? Konkretnie ile i jakie liny są do dyspozycji i co można regulować?

Autor:  Catz [ 10 lip 2010, o 23:14 ]
Tytuł:  Re: Kanadyjka żaglowa Beth "YuanFen" - pierwsze wrażenia

gf napisał(a):
i co można regulować?

Spytaj lepiej, czego nie.... Bedzie ( troche...) krocej :D
Catz

Autor:  robhosailor [ 10 lip 2010, o 23:28 ]
Tytuł:  Re: Kanadyjka żaglowa Beth "YuanFen" - pierwsze wrażenia

gf napisał(a):
Udana konstrukcja, ładnie się prezentuje :)

To głównie zasługa projektanta:
http://www.storerboatplans.com/Beth/beth.html

gf napisał(a):
Czy mógłbyś napisać dwa słowa o obsłudze żagla lugrowego? Konkretnie ile i jakie liny są do dyspozycji i co można regulować?


Dopiero go poznaję... Podczas pływania mam właściwie do dyspozycji tylko regulację za pomocą downhaul,a, czyli liny idącej od bomu do pokładu przy maszcie - mam tam talię 3:1 i knagę zaciskową przy kokpicie. Downhaul pozwala głównie na regulację wybrzuszenia, ale i skrętu. Niektóre łodzie z takim żaglem mają jeszcze obciągacze bomu, ale nie zawsze to jest potrzebne i działa trochę inaczej od tego do żagla bermudzkiego, bo żagiel lugrowy nie ma "na sztywno" mocowanego bomu do masztu, tylko jest tam lekko zawiązana linka (boom parel).
(boom parel - na zdjęciu)
Obrazek

Michael Storer uważa, że używając mocnego i nierozciągliwego fału, żeglując w stylu regatowym, można go wybrać na stałe i wszystko regulować tylko napięciem downhaul'a.

Podczas stawiania żagla można mocowania fału i downhaul'a (pętle z linek, na których są mocowane bloczki) przesuwać, w pewnym zakresie, wzdłuż drzewc i szukać optymalnego ustawienia, ale jeszcze nie wiem, co to dokładnie może dać, tyle, że dzięki temu znalazłem chyba rozwiązanie na złą fałdę na bezanie, którą widać na pierwszych zdjęciach zrobionych w Górkach - dziś już jest dobrze i nie ma tej fałdy i żagiel stoi prawidłowo.

Tutaj jest artykuł Michaela o regulacji takiego żagla:
http://www.storerboatplans.com/GIS/GISRigging.html
...ale, jak mówi Brian (keyhaevenpotter), można się tego uczyć w praktyce całe życie :)

Autor:  robhosailor [ 11 lip 2010, o 08:05 ]
Tytuł:  Re: Kanadyjka żaglowa Beth "YuanFen" - pierwsze wrażenia

Pokazałem wczorajsze zdjęcia mojego żagielka Michaelowi Storerowi - oto, co mi napisał:
Cytuj:
I would be pretty happy with that sail. Looks quite nice.

For racing I would probably ease the outhaul of the mainsail to get more depth in the bottom third, but for learning, cruising, strong winds and ultralight winds it is OK as it is.

I would be happy with your sailmaker.

MIK


Według niego: do regat należałoby prawdopodobnie poluzować nieco napięcie dolnego liku, pogłębiając żagiel w jego dolnej jednej trzeciej, luzując nieco mocowanie na rogu szotowym grota, ale do nauki, turystyki, na silne i bardzo słabe wiatry dobrze jest tak, jak jest.

Podczas budowy Michael zastanawiał się nad zaproponowaniem mi nowego, sztywnego bomu i zrobieniu grotżagla z wolnym dolnym likiem w celu jego płynnej regulacji, ale po namyśle stwierdził, że klasyczne rozwiązanie, z wiązaniem żagla do bomu na stałe, będzie dla mnie w praktyce wygodniejsze (bo w biegu pewnie i tak bym nie regulował) i zgodne z pierwotnym projektem.

Na końcu pochwała dla żaglomistrza (jeszcze raz dzięki Catz za ten kontakt)!!! To nie pierwsze wyrazy uznania - już w Górkach moje żagle bardzo spodobały się Peterowi Lordowi, który od lat żegluje na podobnie ożaglowanym Apple "Vips" projektu Toma Dunderdale. Żaglomistrz dostał rysunki przedstawiające wymiary żagla, zdjęcie prototypu i ogólne informacje typu "drzewca się trochę uginają". Z tego co wiem, to nie miał doświadczenia w szyciu żagli czworokątnych i w związku z tym nieco wzbraniał się przed przyjęciem nietypowego zamówienia, z którego wywiązał się znakomicie! To warszawski żaglomistrz Włodzimierz Grochowski.


___
PS: Na razie kompletna flauta... :(

Autor:  gf [ 11 lip 2010, o 13:30 ]
Tytuł:  Re: Kanadyjka żaglowa Beth "YuanFen" - pierwsze wrażenia

Ciekawa sprawa, nie zdawałem sobie sprawy z odmienności rozwiązań przy nietypowych (w sensie niebermudzkich i niegaflowych) rozwiązaniach ożaglowania.Tak to jest jak się pływa głównie na omegach lub dezetach :) Poczytam jeszcze tą stronę, dzięki :)

Autor:  robhosailor [ 11 lip 2010, o 17:58 ]
Tytuł:  Re: Kanadyjka żaglowa Beth "YuanFen" - pierwsze wrażenia

gf napisał(a):
Ciekawa sprawa, nie zdawałem sobie sprawy z odmienności rozwiązań przy nietypowych (w sensie niebermudzkich i niegaflowych) rozwiązaniach ożaglowania.Tak to jest jak się pływa głównie na omegach lub dezetach :)

Ja też sobie nie zdawałem sprawy, chociaż teoretycznie powinienem, bo jakiś czas temu dostałem od znajomych żeglarzy z Wielkiej Brytanii kserokopie paru bardzo ciekawych artykułów o żaglach lugrowych, to jednak, dopóki takiego żagla sam nie postawiłem na swojej łódce wszystko było dość odległe (jak gra na instrumencie po przeczytaniu podręcznika gry...). :)

__
PS: Niestety - dziś znowu była totalna żarówa i wiatr o sile 1 B na otwartej przestrzeni, więc nawet nie sprawdzałem ile wieje w dołku między drzewami o nazwie J. Dziekanowskie (nie zdecydowałem się na ciągnięcie tam przez 850 metrów łódki w takim upale)... :( Nie pracuję na etacie od 8 do 16, więc pewnie spróbuję jutro :D

Autor:  robhosailor [ 18 lip 2010, o 08:55 ]
Tytuł:  Re: Kanadyjka żaglowa Beth "YuanFen" - pierwsze wrażenia

Żeby było ciekawiej - nie ma jednej, w pełni kompletnej teorii projektowania i regulacji żagli lugrowych zrównoważonych. Bywają one o różnych kształtach i posiadają różne sposoby regulacji - przykłady:

Obrazek
Lymington Scow* - bardzo stroma rejka, niewielkie zrównoważenie żagla (tylko kilka procent powierzchni przed masztem), downhaul mocowany do rogu halsowego żagla i zastosowany obciągacz bomu.

Obrazek
Goat Island Skiff - stroma rejka, zrównoważenie średnie (około 10 % powierzchni żagla przed masztem), dowhaul wybierany pionowo wzdłuż masztu (nie ma obciągacza bomu).

Obrazek
Periwinkle - rejka najmniej stroma, większe zrównoważenie żagla (ponad 10 % powierzchni żagla przed masztem), dowhaul wybierany pionowo wzdłuż masztu (nie ma obciągacza bomu).

Przykłady można mnożyć - różne są np. sposoby mocowania i prowadzenia fałów, niektórzy wprowadzają w przedni lik żagla specjalne, nierozciągliwe taśmy (bo ten lik podlega największym obciążeniom), różne bywają sposoby prowadzenia downhaul'ów... Wszystko zależy z jakiej tradycji pochodzą i jakie etapy ewolucji mają za sobą :)

___
*) LR 365 - właśnie skipperem jest Brian (keyhavenpotter).

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/