Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

BEZ-2 czy Kaczorek
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=5&t=5941
Strona 1 z 1

Autor:  eder555 [ 9 wrz 2010, o 14:32 ]
Tytuł:  BEZ-2 czy Kaczorek

Witam
Zastanawiam się nad kupnem pierwszej żaglówki na której wspólnie z dziewczyną chcemy popływać po zalewie szczecińskim. Nie musi być duża, zależy mi aby spokojnie dwie osoby mogły się na niej z podstawowym sprzętem pomieścić. Planujemy wypady na max 4 dni, zainteresowały mnie dwie konstrukcje bezik2 oraz kaczorek, proszę o opinie na temat obu konstrukcji jakie są zalety skorupy z tworzywa oraz jakie ze sklejki pokrytej laminatem, który jest lepszy i pod jakim względem oraz najważniejsze czy dysponując kwotą
3500 - 4000 PLN da rade jakiś egzemplarz do niekapitalnego remontu kupić.
POzdrawiam

Autor:  biboj5 [ 9 wrz 2010, o 16:32 ]
Tytuł:  Re: BEZ-2 czy Kaczorek

Witaj Nie miałem do czynienia z tymi żaglówkami, więc nie podpowiem ci, co wybrać,ale osobiście wolałbym bez2 ze względu na wygląd .Przeglądnij poniższe linki a może coś wybierzże Pozdrawiam.
http://moto.allegro.pl/jacht-z-przyczep ... 53559.html
http://:forum_o_mazurach:/sprzedam/drobne/ogloszenia.php

Autor:  Kurczak [ 9 wrz 2010, o 16:52 ]
Tytuł:  Re: BEZ-2 czy Kaczorek

Obydwie łódki są podobnych wymiarów.
Bezik jest z laminatu - Kaczorek ze sklejki polaminowanej lub nie.
Bezik jest mieczowy - Kaczorek balastowy (kimkiler)
Zakładając, że chcesz pływać po zalewie IMHO lepszy bądzie z dwojga złego balastowy Kaczorek.
Jak napisałem "z dwojga złego" bo na Twoim miejscu na Zalew Szczeciński poszukałbym większej - patrz bezpieczniejszej łódki....
Np. balastowej Cariny....

Autor:  robhosailor [ 9 wrz 2010, o 20:23 ]
Tytuł:  Re: BEZ-2 czy Kaczorek

Piotr K napisał(a):
większej - patrz bezpieczniejszej łódki....


Nie jest wcale prawdą, że "większa = bezpieczniejsza", co udowodniono niejednokrotnie rejsami bardzo małych łódek po oceanach. Nie twierdzę, że akurat Kaczorek jest bardziej bezpieczny od Cariny, tylko, że generalna zasada "większa, to bezpieczniejsza", jest nieprawdziwa.

Autor:  Kurczak [ 9 wrz 2010, o 21:03 ]
Tytuł:  Re: BEZ-2 czy Kaczorek

Nie przeczę.
Ale IMHO pewniej czułbym się na nieco większej łódce...
A sprawną balastowa Carinę można kupić za nieduże pieniążki.
Końskim targiem... :)
Na allegro jest aukcja czegoś pośredniego - 5 metrowej balastowo-mieczowej Kaczuszki II Tobisa.
Gość ją już kilka razy wystawiał bez powodzenia - teraz twierdzi, że chce ją sprzedać, a nie sprzedawać....
Jest solidnie wyposażona m. in. w rolfok na miękkim sztagu i lazyjack'a....

http://motoallegro.pl/kaczuszka-ii-od-1 ... 97958.html

Może warto spróbować....

Autor:  Maar [ 9 wrz 2010, o 21:25 ]
Tytuł:  Re: BEZ-2 czy Kaczorek

robhosailor napisał(a):
generalna zasada "większa, to bezpieczniejsza", jest nieprawdziwa.
Statystyka bezpiecznych trawersowań oceanów mówi coś innego.

Autor:  robhosailor [ 9 wrz 2010, o 21:32 ]
Tytuł:  Re: BEZ-2 czy Kaczorek

Maar napisał(a):
robhosailor napisał(a):
generalna zasada "większa, to bezpieczniejsza", jest nieprawdziwa.
Statystyka bezpiecznych trawersowań oceanów mówi coś innego.
Dlatego, że mały=niewygodny i w związku z tym, żeglowało i żegluje ich w sumie niewiele, ale wiele, z tych małych, zupełnie bezpiecznie przepłynęło.

EDIT:
A statystyka działa skutecznie przy dużych liczbach :)

Autor:  robhosailor [ 9 wrz 2010, o 21:36 ]
Tytuł:  Re: BEZ-2 czy Kaczorek

Piotr K napisał(a):
Ale IMHO pewniej czułbym się na nieco większej łódce...
A sprawną balastowa Carinę można kupić za nieduże pieniążki.
/.../ 5 metrowej balastowo-mieczowej Kaczuszki II Tobisa.
/.../
Może warto spróbować....


Warto! Carinę, jeśli tanio - też. Będzie w sumie przyjemniej niż na Bez-2, czy Kaczorku, bo łatwiej się ze wszystkim zmieścić, ale koszty eksploatacji wzrosną.

Autor:  peter [ 10 wrz 2010, o 09:43 ]
Tytuł:  Re: BEZ-2 czy Kaczorek

Maar napisał(a):
robhosailor napisał(a):
generalna zasada "większa, to bezpieczniejsza", jest nieprawdziwa.
Statystyka bezpiecznych trawersowań oceanów mówi coś innego.


Witam
A czy możesz przytoczyć źródła tej statystyki?
Bo że zasada większy=bezpieczniejszy może dotyczyć tylko jachtów podobnych w założeniach konstrukcyjnych.A i to tylko w rozsądnych granicach bo obsługa zbyt dużego jachtu w pewnym momencie będzie zbyt uciążliwa.
W książce "Singlehanded sailing" napisanej przez R.Hendersona jest tabelka z setką pierwszych samotnych opłynięć globu z podanym rozmiarem jachtu, średnia to 30 stóp,czyli 9 m.Średnia, czyli połowa to jachty mniejsze które doskonale radziły sobie w żegludze oceanicznej. Jest znacznie więcej czynników niż sama długość ( :D ) które decydują czy jacht jest dzielny,bezpieczny i wygodny.

Autor:  Carlo [ 10 wrz 2010, o 09:47 ]
Tytuł:  Re: BEZ-2 czy Kaczorek

- Chociażby fakt wpływu długości jachtu na możliwość przewrócenia jachtu przez załamującą się falę.
- Chociażby wpływ długości jachtu na max prędkość pływania wypornościowego, a więc na możliwości szybszego uciekania/omijania frontu burzowego.
- etc.

Autor:  robhosailor [ 10 wrz 2010, o 10:14 ]
Tytuł:  Re: BEZ-2 czy Kaczorek

carlo napisał(a):
- Chociażby fakt wpływu długości jachtu na możliwość przewrócenia jachtu przez załamującą się falę.
- Chociażby wpływ długości jachtu na max prędkość pływania wypornościowego, a więc na możliwości szybszego uciekania/omijania frontu burzowego.
- etc.

Oczywiście uciekamy bardzo od tematu Bez-2/Kaczorek, bo to nie są mikrojachty oceaniczne.

Mikrojachty oceaniczne zwykle potrafiły przetrwać, zarówno wywrotki przez załamujące fale, jak i nie musiały uciekać przed frontami burzowymi (bo też nie mogły uciekać, bo były zbyt wolne) - z reguły były/są projektowane i budowane, jako pancerne, pływające, niezatapialne sejfy. Oczywiście istnieją również niebezpieczeństwa wynikające z tego, że jacht jest mały - zwykle wynika to z niewygód dla załogi, która musi dłużej przebywać w małym pomieszczeniu, na wolniejsze przejście potrzeba więcej zapasów, a miejsca na nie wewnątrz jest mniej niż na jachcie dużym itd. itp. ale przetrwanie gwałtownego sztormu na małym zwykle bywało tak samo bezpieczne, lub czasami bezpieczniejsze (mniej awarii), niż na dużym jachcie.

Autor:  myszek [ 10 wrz 2010, o 13:06 ]
Tytuł:  Re: BEZ-2 czy Kaczorek

eder555 napisał(a):
zainteresowały mnie dwie konstrukcje bezik2 oraz kaczorek, proszę o opinie na temat obu konstrukcji jakie są zalety skorupy z tworzywa oraz jakie ze sklejki pokrytej laminatem, który jest lepszy i pod jakim względem


Ja osoboście wolałbym sklejkowego Kaczorka, bo po prostu lubię drewniane łódki.
Nie śmierdzą styrenem, są miłe we wnętrzu i ładnie się starzeją. Poza tym stara chwalebna konstrukcja, jaką jest Kaczorek, daje spore możliwości remontu, wymiany zużytych elementów, wnoszenia poprawek itp. Głupi haczyk na ściereczkę do garów łatwiej wkręcić w drewniany wzdłużnik niż w laminat ;)

Trwałość oblaminowanej sklejki, przy rozsądnej eksploatacji, jest naprawdę dobra.
Problem leży gdzie indziej: Kaczorek jest łódką sprzed wielu lat, wszystkie dostępne na rynku egzemplarze są już mocno leciwe. W dodatku "kryzysowe" - budowane w czasach powszechnego niedoboru, z użyciem wszelkich dostępnych materiałów zastępczych. Mam więc pewne wątpliwości, czy znajdziesz Kaczorka w naprawdę dobrym stanie, nie zbutwiałego. Bezik jest młodszy - chyba nawet do dzisiaj go produkują, a przynajmniej do niedawna...

pozdrowienia

krzys

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/