Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Scow Yawl Instant 13.3ft
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=5&t=8080
Strona 1 z 4

Autor:  LukasJ [ 25 kwi 2011, o 20:35 ]
Tytuł:  Scow Yawl Instant 13.3ft

Scow Yawl Instant 13.3ft ;P

4.05m długości, 1,2m szerokości 0,15cm zanurzenia, załoga - 2-3(zależy od gabarytów) :)
7,5m2 żagla
Materiały 6 arkuszy sklejki 6mm.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Jak się komuś podoba, to możemy pomyśleć nad planami :)

Autor:  pinokio999 [ 25 kwi 2011, o 20:42 ]
Tytuł:  Re: [Spam] Utka Instant 15min

Raczej osiągi to by zerowe miało, płaskie dno jest bardziej korzystne przy napędzie motorowym, gdzie pomaga wejść w ślizg. W żeglarstwie używa się zaokrąglonych by opory wody były mniejsze jak również sterowność jachtu większa.

Żeby nie niszczyć projektu dodam, że pomysł fajny ale raczej jako jednomasztowy jednoosobowy ala optymist.

Autor:  robhosailor [ 25 kwi 2011, o 20:50 ]
Tytuł:  Re: [Spam] Utka Instant 15min

pinokio999 napisał(a):
Raczej osiągi to by zerowe miało, płaskie dno jest bardziej korzystne przy napędzie motorowym, gdzie pomaga wejść w ślizg. W żeglarstwie używa się zaokrąglonych by opory wody były mniejsze jak również sterowność jachtu większa.
Tak sądzisz?
Moja BETH ma płaskie dno i pływa tak samo szybko, jak Omega, do której się przymierzyłem na Jeziorze Dziekanowskim.

Kształty łodzi typu scow z płaskim dnem, są bardzo korzystne pod żaglem, pod różnymi względami - prowadzony bez przechyłu może chodzić w ślizgu, a w przechyle ma węższą linię wodną (większa smukłość) i mniejsze opory falowe.

Zobacz, jak chodzi GIS - z płaskim dnem:

Autor:  Catz [ 25 kwi 2011, o 20:50 ]
Tytuł:  Re: [Spam] Utka Instant 15min

Bardziej punt niz scow, ale nie jestem purysta...i nie wiem zbyt dobrze czego w żeglarstwie używa się najbardziej.
Catz

Autor:  robhosailor [ 25 kwi 2011, o 21:07 ]
Tytuł:  Re: [Spam] Utka Instant 15min

To jeszcze:


a tutaj dwie tradycyjne swampscott dories płyna sobie majestatycznie, a płaskodenny GIS wyprzedza je w ślizgu:


Autor:  pinokio999 [ 25 kwi 2011, o 21:12 ]
Tytuł:  Re: [Spam] Utka Instant 15min

Widzę, że prezentujecie tu jednomasztowce tak jak napisałem.

Autor:  LukasJ [ 25 kwi 2011, o 21:16 ]
Tytuł:  Re: [Spam] Utka Instant 15min

Hmm... Się mi wydawało że, te nazwy są równoznaczne i zamienne. Nie widzę różnicy między puntem, a scow'em...

Pinokio, ta łódka nie ma mieć regatowych osiągów, ta łódka ma być do zrobienia w 3 dni - tak jak zupka błyskawiczna - instant :)

Autor:  pinokio999 [ 25 kwi 2011, o 21:18 ]
Tytuł:  Re: [Spam] Utka Instant 15min

Jestem na etapie ogarniania tematu pod budowę sporego kajaka (o tym w innym wątku poniżej, może dołączysz się do dyskusji?) i z tego co wyczytałem zrobienie fajnego kadłuba nie jest zbyt wymagające. Jeśli potrzeba napisz do mnie, coś z teorii podpowiem.

Autor:  Catz [ 25 kwi 2011, o 21:18 ]
Tytuł:  Re: [Spam] Utka Instant 15min

pinokio999 napisał(a):
Widzę, że prezentujecie tu jednomasztowce tak jak napisałem.

Widzialem tu na wstepie zaprezentowany dwumasztowiec...
Catz

Autor:  pinokio999 [ 25 kwi 2011, o 21:21 ]
Tytuł:  Re: [Spam] Utka Instant 15min

Moje skróty myślowe. Chodziło mi, że napisałem, że płaskodenne to raczej pod niewielkie jednomasztowce niż większe kilkuosobowe jachciki. Wy najpierw powiedzieliście, że się mylę a potem prezentujecie same jednomasztowce. Ale to nie jest ważne, nie chce się wykłócać od początku..

//pozdrawiam

Autor:  robhosailor [ 25 kwi 2011, o 21:24 ]
Tytuł:  Re: [Spam] Utka Instant 15min

pinokio999 napisał(a):
Moje skróty myślowe. Chodziło mi, że napisałem, że płaskodenne to raczej pod niewielkie jednomasztowce niż większe kilkuosobowe jachciki. Wy najpierw powiedzieliście, że się mylę a potem prezentujecie same jednomasztowce. Ale to nie jest ważne, nie chce się wykłócać od początku..
Przecież na początku pisałem o mojej BETH, a ile ona ma masztów???

Obrazek

Obrazek

EDIT:
I co ma piernik do wiatraka? Widziałeś kiedyś (na obrazkach) amerykańskie szkunery scow?

Autor:  pinokio999 [ 25 kwi 2011, o 21:34 ]
Tytuł:  Re: [Spam] Utka Instant 15min

No dobra, wyłączam się, chyba zbyt dużo dziś programowałem i mój mózg już nie kontaktuje. Sorry za swoją głupotę.

Autor:  LukasJ [ 25 kwi 2011, o 21:39 ]
Tytuł:  Re: [Spam] Utka Instant 15min

Pinokio, nie przepraszaj, tylko pokazuj co do tej pory zrobiłeś, tzn twój kajak, w twoim wątku :)

Autor:  robhosailor [ 25 kwi 2011, o 21:41 ]
Tytuł:  Re: [Spam] Utka Instant 15min

pinokio999 napisał(a):
No dobra, wyłączam się, chyba zbyt dużo dziś programowałem i mój mózg już nie kontaktuje. Sorry za swoją głupotę.
Nikt nie mówi o głupocie.
Instant Łukasza ma 4 m długości i niewiele ponad metr szerokości, a że ma dwa maszty, to rodzaj zabawy. Tutaj podobnej wielkości, płaskodenny, wiosłowy Polepunt z dodanym masztem, żaglem rozprzowym o powierzchni około 6 m kwadratowych, mieczem i sterem:
Obrazek

Pływa całkiem żwawo nawet przy słabym wietrze:


Nie wolniej niż większość łódek podobnej wielkości.

Autor:  robhosailor [ 25 kwi 2011, o 21:50 ]
Tytuł:  Re: [Spam] Utka Instant 15min

lj78 napisał(a):
Hmm... Się mi wydawało że, te nazwy są równoznaczne i zamienne. Nie widzę różnicy między puntem, a scow'em...
Jak znajdę dłuższą chwilę, to zeskanuję stronę z książki H.Chapelle'a z rysunkami takich kształtów kadłubów i podpisami - niektórzy się mogą zdziwić ;) :D

Autor:  Catz [ 25 kwi 2011, o 22:31 ]
Tytuł:  Re: [Spam] Utka Instant 15min

robhosailor napisał(a):
lj78 napisał(a):
Hmm... Się mi wydawało że, te nazwy są równoznaczne i zamienne. Nie widzę różnicy między puntem, a scow'em...
Jak znajdę dłuższą chwilę, to zeskanuję stronę z książki H.Chapelle'a z rysunkami takich kształtów kadłubów i podpisami - niektórzy się mogą zdziwić ;) :D

Bardzo jestem ciekaw skanow...
Jak zaznaczylem, nie jestem purysta i osobiscie roznice widze tak: Punt jest bardziej lodka robocza, wiec prosta i siermiezna.
Scow bardzo, bardzo dawno temu stal sie bardzo wyrafinowana lodzia regatowa. Oczywiscie, jest z puntami spokrewniony, ale nie bardziej niz z "rykoszetujacymi polmiskami" siegajacymi po laury w America's Cup.
Scow, mimo plaskiego dna, sa zwykle (zawsze? ) i w odroznieniu do puntow okraglodenne i zwykle wyposazone ( trzeciorzedne cechy plciowe? ) w zbiezne, asymetryczne, podwojne miecze.
Wydaje mi sie tez, ze punt jest nam blizszy historycznie i kulturowo: zaprojektowano i wybudowano ich w Polsce sporo - pod taka nazwa i plany konstruktorow wybitnych.
Catz

Autor:  robhosailor [ 25 kwi 2011, o 22:45 ]
Tytuł:  Re: Scow Yawl Instant 13.3ft

Catz napisał(a):
Bardzo jestem ciekaw skanow...
Jak zaznaczylem, nie jestem purysta i osobiscie roznice widze tak: Punt jest bardziej lodka robocza, wiec prosta i siermiezna.
Scow bardzo, bardzo dawno temu stal sie wyrafinowana lodzia regatowa. Oczywiscie, jest z puntami spokrewniona, ale nie bardziej niz z "rykoszetujacymi polmiskami" siegajacymi po laury w America's Cup.
Scow, mimo plaskiego dna, sa zwykle (zawsze? ) i w odroznieniu do puntow okraglodenne i zwykle wyposazone ( trzeciorzedne cechy plciowe? ) w zbiezne, asymetryczne, podwojne miecze.
Wydaje mi sie tez, punt jest nam blizszy historycznie i kulturowo: zaprojektowano i wybudowano ich w Polsce sporo - pod taka nazwa i plany konstruktorow wybitnych.
Sraty taty :D
Howard I. Chapelle, niekwestionowany autorytet w tym zakresie, pokazuje nam:
Załącznik:
Scow_Punt_etc.jpg
Scow_Punt_etc.jpg [ 105.08 KiB | Przeglądane 4752 razy ]

A nazwy pochodzą stamtąd, więc to pewnie jednak on ma rację... :D

Okragłodenny scow :lol:

Autor:  Catz [ 25 kwi 2011, o 23:07 ]
Tytuł:  Re: Scow Yawl Instant 13.3ft

robhosailor napisał(a):
Sraty taty :D Howard I. Chapelle, niekwestionowany autorytet w tym zakresie, pokazuje nam:

Pupa w kraty!
Jaki "niekwestionowany autorytet" ?
Dla kogo? Ja kwestionuje! :D
robhosailor napisał(a):
A nazwy pochodzą stamtąd, więc to pewnie jednak on ma rację... :D:

Jedni mowia o nazwach, inni o lodkach.....
robhosailor napisał(a):
Okragłodenny scow :lol:

Tak...klasy A,B,C.. - tak weszly ( wiek temu? ) do Historii jako scow i maja sie niezle, choc ekskluzywnie.
A punt skad?
Catz

Autor:  robhosailor [ 25 kwi 2011, o 23:16 ]
Tytuł:  Re: Scow Yawl Instant 13.3ft

Catz napisał(a):
Tak...klasy A,B,C.. - tak weszly ( wiek temu? ) do Historii jako scow i maja sie niezle, choc ekskluzywnie.
A punt skad?
Wszystkie pochodzą od roboczych łodzi sprzed wieków. Do tego jeszcze są łodzie z tępymi dziobami o nazwach "pram" i "garvey", a i "snakebox", a u nas wszystkie prawie nazywane są "punt"...

***
Do tematu dyskusji warto przypomnieć płaskodenne "sharpie" i skośnodenne "skipjack" (z XIX wieku - bardzo rozpowszechnione w USA) a u nas "szarpie" nazywane są skośnodenne łodzie, a "skipjack" takie z podwójnym załamaniem owręża... Tak samo jest z "puntem" i "scow".

Autor:  Catz [ 25 kwi 2011, o 23:22 ]
Tytuł:  Re: Scow Yawl Instant 13.3ft

robhosailor napisał(a):
Catz napisał(a):
Tak...klasy A,B,C.. - tak weszly ( wiek temu? ) do Historii jako scow i maja sie niezle, choc ekskluzywnie.
A punt skad?
Wszystkie pochodzą od roboczych łodzi sprzed wieków. Do tego jeszcze są łodzie z tępymi dziobami o nazwach "pram" i "garvey", a i "snakebox", a u nas wszystkie prawie nazywane są "punt"...

***
Do tematu dyskusji warto przypomnieć płaskodenne "sharpie" i skośnodenne "skipjack" (z XIX wieku - bardzo rozpowszechnione w USA) a u nas "szarpie" nazywane są skośnodenne łodzie, a "skipjack" takie z podwójnym załamaniem owręża... Tak samo jest z "puntem" i "scow".

Wszystkie lodki pochodza od pnia i tratew.... Poroznily sie z czasem bardzo ;)
Catz

Autor:  robhosailor [ 26 kwi 2011, o 07:10 ]
Tytuł:  Re: Scow Yawl Instant 13.3ft

Catz napisał(a):
Wszystkie lodki pochodza od pnia i tratew.... Poroznily sie z czasem bardzo ;)
A ludzie od małp :lol:

Dla użytkownika pinokio999 - płaskodenny GIS, ale dwumasztowy i z ..."zerowymi osiągami" - jak widać, idzie cały czas w półślizgu:



:lol:

Autor:  LukasJ [ 26 kwi 2011, o 07:24 ]
Tytuł:  Re: Scow Yawl Instant 13.3ft

robhosailor napisał(a):
- jak widać, idzie cały czas w półślizgu:

Eeee... tam... I tak Tes 32 Dreamer jest lepszy :-P ;) :lol:

Autor:  qxqx [ 26 kwi 2011, o 07:25 ]
Tytuł:  Re: Scow Yawl Instant 13.3ft

Hej Lukasz! Bardzo fajny projekt, przypomina mi nieco... coś, co właśnie zlepiam w garażu z przeznaczeniem na Wisłę i silnik. Jak wrócę do domu, to spróbuję to coś sfotografować i zamieścić. Niestety, to coś powstaje bez planów...

Catz - od pnia i tratew, tak jest, od pnia i tratew.
Ale potem pojawił się TOPÓR, a wraz z nim deska, a potem TARTAK i jeszcze więcej desek. i powstało toto wszystko snekkar, drakkar, knorr (topór) a także potem, scow, punt, sharpie (tartak) i wiele, wiele innych, i dzięki temu jest się dziś o co spierać :)

Robho - ciągnąc dalej sharpie jako większa łódź robocza a flatiron jako mniejsza. zdaje się, że tradycyjnie sharpie miała dwa maszty. co ciekawe, o ile mi wiadomo, prawdziwej sharpie nie da się zrobić z laminatu szklanego czy węglowego, czy innego plastyku bo on nie lubi takich ostrych kątów, dzięki którym sharpie tak dobrze pływała. podobno (Reuel Parker) sharpie zostały w pewnym momencie wyłączone z regat z innymi jednostkami, bo za szybko zasuwały (typ new haven), coś, co potem spotkało wielokadłubowce.

Autor:  LukasJ [ 26 kwi 2011, o 07:33 ]
Tytuł:  Re: Scow Yawl Instant 13.3ft

Grunt to, wyrwać odpowiednie zdanie z kontekstu ;)
qxqx napisał(a):
Bardzo fajny projekt

Nareszcie, chociaż komuś się podoba :DD ;) THX!

Autor:  robhosailor [ 26 kwi 2011, o 07:44 ]
Tytuł:  Re: Scow Yawl Instant 13.3ft

qxqx napisał(a):
Robho - ciągnąc dalej sharpie jako większa łódź robocza a flatiron jako mniejsza. zdaje się, że tradycyjnie sharpie miała dwa maszty. co ciekawe, o ile mi wiadomo, prawdziwej sharpie nie da się zrobić z laminatu szklanego czy węglowego, czy innego plastyku bo on nie lubi takich ostrych kątów, dzięki którym sharpie tak dobrze pływała. podobno (Reuel Parker) sharpie zostały w pewnym momencie wyłączone z regat z innymi jednostkami, bo za szybko zasuwały (typ new haven), coś, co potem spotkało wielokadłubowce.
Można robić z laminatów, ale to bez sensu, bo rzeczywiście, ani płaskie powierzchnie, ani ostre kanty w laminacie dobrze nie pracują. Za to z desek i ze sklejki - miodzio!!!

Sharpie z przełomu XIX i XX w. były zarówno jednomasztowe (one man sharpie), jak i dwumasztowe (te większe). Niektóre dochodziły do 12 metrów długości, a po przystosowaniu do regat, nosiły góry żagli i były na prawdę szybkie, bo chodziły w półślizgu i ślizgu. Oczywiście miały i wady - lepiej sprawiały się na wodach osłoniętych, niż otwartych.

Wspomniane wcześniej szkunery z kadłubami typu scow, to były całkiem spore statki towarowe - one też były szybkie.

"Flatiron", to żelazko - płaskodenne małe skify nazwano żelazkami właśnie z powodu ich płaskiego dna.

Scow Łukasza jest super - przed ostatecznym opracowaniem należy mu chyba przesunąć bezanmaszt z osi kadłuba, aby nie zawadzał rumplowi. Przypomina mi niektóre łódki Ph.Bolgera, J.Michalaka i C.Natzio (ostatniego z nich - przykłady poniżej, jakże podobny jest Łukasza Scow do tego Spoonbill'a):
http://www.broadlyboats.com/modules.php ... ge&artid=1

Obrazek

Obrazek

Autor:  LukasJ [ 26 kwi 2011, o 08:23 ]
Tytuł:  Re: Scow Yawl Instant 13.3ft

robhosailor napisał(a):
Scow Łukasza jest super - przed ostatecznym opracowaniem należy mu chyba przesunąć bezanmaszt z osi kadłuba, aby nie zawadzał rumplowi.


Bezanmaszt jest w osi, bo planowałem "maszynkę sterową" taką jak w Beth, tylko że na krótkich popychaczach.
Załącznik:
maszynka sterowa.jpg
maszynka sterowa.jpg [ 37.22 KiB | Przeglądane 3988 razy ]

Autor:  robhosailor [ 26 kwi 2011, o 16:54 ]
Tytuł:  Re: Scow Yawl Instant 13.3ft

lj78 napisał(a):
Bezanmaszt jest w osi, bo planowałem "maszynkę sterową" taką jak w Beth, tylko że na krótkich popychaczach.
Jasne.
Powiem jednak szczerze, że to jest coś, co mnie się najmniej w BETH podoba - u siebie, albo zrobię sztywne cięgiełko (listewka) z jednej, plus linka napinająca z drugiej strony, albo chciałbym mieć nowy ster i nowy, specjalnie ukształtowany, asymetryczny, wygięty rumpel, który można zobaczyć tutaj:


Dobrze go widać od około 02'30" do około 02'45" i potem znowu od 03'01" ... później widać, że odpowiednio ukształtowany i zamocowany pozwala na samosterowność - 03'40"-03'50".

Autor:  przemek [ 26 kwi 2011, o 18:35 ]
Tytuł:  Re: Scow Yawl Instant 13.3ft

No to ja, jak zwykle postaram się trochę namieszać.
Scow Yawl Instant 13.3ft. W sumie fajne, proste, tanie....ale cholera, (może ja jakiś dziwny jestem) nie potrafię znaleźć, przynajmniej jednego, mocnego powodu, który popchnął by mnie do budowy takiej łódki, a nie czegoś bardziej typowego.
Dla porównania posłużę się moim Kociakiem. Może krótszym, za to szerszym i o tej samej powierzchni żagla.
Więc po kolei:
Podobno tanio. Łukasz pisze że potrzeba 6 arkuszy sklejki. Na Kociaka wyszło 5, jak by dołożyć jeden, to urósł by pewnie do rozmiarów Łukaszowej łódki. Ilości drewna, klejów, farb czy lakierów, niemal identyczne.
Podobno szybko i prosto. Obydwie łódki, da się spokojnie złożyć w jeden dzień plus jeden na wycinanie elementów. Farby i lakiery schną na obydwu tak samo. Komplikacje budowy, na podobnym poziomie, u mnie mniej drzewc do ostrugania. Kociak jest trochę bardziej powyginany, za to punt (scow) może przysporzyć małych problemów z szerokim pasem dennym. Jedyna, wyraźna przewaga punta to brak skrzynki mieczowej.
Poza tym sam argument, że instant boat to szybka i łatwa budowa jakoś do mnie nie przemawia. Albo lubię budować łódki i sprawia mi to przyjemność, albo nie lubię budować i nie buduję, po co się męczyć.
Tak więc o co chodzi w tym całym instant??
Post podpada nieco pod wątek o filozofii ale tu też się mieści.
Dla przypomnienia rysunek Kociaka.
Pozdrawiam
Przemek

Załączniki:
Delftship perspektywa 4061884128562.jpg
Delftship perspektywa 4061884128562.jpg [ 271.01 KiB | Przeglądane 3922 razy ]

Autor:  robhosailor [ 26 kwi 2011, o 20:10 ]
Tytuł:  Re: Scow Yawl Instant 13.3ft

przemek napisał(a):
Scow Yawl Instant 13.3ft. W sumie fajne, proste, tanie....ale cholera, (może ja jakiś dziwny jestem) nie potrafię znaleźć, przynajmniej jednego, mocnego powodu, który popchnął by mnie do budowy takiej łódki, a nie czegoś bardziej typowego.
/.../
Tak więc o co chodzi w tym całym instant??
Post podpada nieco pod wątek o filozofii ale tu też się mieści.

Filozofia instant polega również na tym, że każdy (uczeń podstawówki, nastolatek, a może nawet niepełnosprawny, a też bardzo zapracowany i bez wolnego czasu) człowiek, patrząc na łódkę, lub jej rysunek, widzi i od razu czuje, że samodzielnie, dysponując prostym zestawem tanich narzędzi i w możliwym do ogarnięcia czasie (np. kilku, kilkunastu weekendów) taką łódkę sobie sam zrobi.

Łódki instant nie muszą być kwadratowe i nie wszystkie takie są. Wśród jednostek określanych, jako instant znajdziesz np. takie konstrukcje Phila Bolgera, jak:
Cartopper
Obrazek

Bobcat (Tiny Cat)
Obrazek

Catfish Beachcruiser
Obrazek

Chebacco
Obrazek

Zdaje się, że podobnej komplikacji formy, co i Twój Kociak?

I jeszcze uwaga - nie podoba Ci się kształt scow/punt? Nie ma sprawy, nie ma takiego obowiązku. Możesz się jednak spodziewać, że... Scow Łukasza będzie szybszy od Twojego Kociaka.

Autor:  przemek [ 26 kwi 2011, o 21:09 ]
Tytuł:  Re: Scow Yawl Instant 13.3ft

robhosailor napisał(a):
Łódki instant nie muszą być kwadratowe i nie wszystkie takie są. Wśród jednostek określanych, jako instant znajdziesz np. takie konstrukcje Phila Bolgera, jak:
Cartopper


Bobcat (Tiny Cat)


Catfish Beachcruiser


Chebacco


Własnie do tego dążę. Cartoper, Bobcat i Kociak, są na bardzo podobnym poziomie komplikacji, co punt Łukasza. Zauważ, że składają się z podobnej ilości elementów co proste Scow. Jedyna różnica, (oprócz wspomnianej wcześniej skrzynki) to to, że sklejkę trzeba mocniej pogiąć. Weź na przykład twojego ulubionego GIS a. Poszycie to mniej elementów niż w Scow, a konstrukcja wewnętrzna taka sama. Mniej patyków do ostrugania, bo maszt jest tylko jaden. Wydaje mi się że mógł by być prostszy w budowie niż punt.
Dla mnie sprawa prosta. Przy tej samej ilości materiału, przy bardzo podobnej skali trudności, wybieram łódkę która mi się bardziej podoba. No chyba że komuś bardziej podoba się proste Scow.
Pozdrawiam
Przemek

Strona 1 z 4 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/