Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

fortinainer
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=5&t=8310
Strona 1 z 3

Autor:  Katrine [ 14 maja 2011, o 10:15 ]
Tytuł:  fortinainer

Pływał ktoś i chciałby się podzielić wrażeniami?:)

Autor:  m.a.j.o.r [ 14 maja 2011, o 10:22 ]
Tytuł:  Re: fortinainer

Kejti Pery napisał(a):
Pływał ktoś i chciałby się podzielić wrażeniami?:)

musiałabyś więcej pobiegać a mniej na forum przesiadywać żeby mieć formę na 49er :D

Autor:  Olek [ 14 maja 2011, o 10:25 ]
Tytuł:  Re: fortinainer

m.a.j.o.r napisał(a):
musiałabyś więcej pobiegać a mniej na forum przesiadywać żeby mieć formę na 49er

nam niejasne przeczucie że Katrina upsss.. przepraszam Kejti odpisze że są inne sposoby na utrzymanie dobrej formy fizycznej ;)

Autor:  Katrine [ 14 maja 2011, o 10:26 ]
Tytuł:  Re: fortinainer

No domyślam się;) Ale chciałam złapać i pomęczyć na pw kogoś kto pływał :)

Autor:  m.a.j.o.r [ 14 maja 2011, o 10:28 ]
Tytuł:  Re: fortinainer

Kejti Pery napisał(a):
No domyślam się;) Ale chciałam złapać i pomęczyć na pw kogoś kto pływał :)

będzie ciężko, z tego co się orientuje w PL jest tylko kilka sztuk i wątpię aby któraś była do wypożyczenia.

Autor:  Katrine [ 14 maja 2011, o 10:31 ]
Tytuł:  Re: fortinainer

m.a.j.o.r napisał(a):
będzie ciężko, z tego co się orientuje w PL jest tylko kilka sztuk i wątpię aby któraś była do wypożyczenia.


A gdzieś Grecja? Chorwacja? też ciężko?

Cóż to pozostało mi oglądanie filmów;) Bosh czemu one są takie piękne no!?

A tak poza tym wcale nie jestem gruba:P

Autor:  robhosailor [ 14 maja 2011, o 10:53 ]
Tytuł:  Re: fortinainer

m.a.j.o.r napisał(a):
musiałabyś więcej pobiegać a mniej na forum przesiadywać żeby mieć formę na 49er :D
Można trenować najpierw na mniej wymagających klasach, ale w coraz trudniejszych warunkach i stopniowo zwiększać trudność:




:lol: :lol: :lol:

a potem przesiąść się na bardziej wymagające:


Autor:  Katrine [ 14 maja 2011, o 10:56 ]
Tytuł:  Re: fortinainer

Powiedzcie a jak do tego technicznie się zabrać? hmn da się jakiegoś laserka albo cos innego 2-osobowego wypożyczyć na zatoce np.?

Czy do jakiegoś klubu trzeba się zapisać czy jak?

Błagam nie piszcie że jestem za stara bo mi się tak bardzo chce spróbować przynajmniej 1 raz:)

Interesuje mnie tylko morze, mazury niet.

Autor:  robhosailor [ 14 maja 2011, o 11:08 ]
Tytuł:  Re: fortinainer

Kejti Pery napisał(a):
Powiedzcie a jak do tego technicznie się zabrać? hmn da się jakiegoś laserka albo cos innego 2-osobowego wypożyczyć na zatoce np.?

Czy do jakiegoś klubu trzeba się zapisać czy jak?

Błagam nie piszcie że jestem za stara bo mi się tak bardzo chce spróbować przynajmniej 1 raz:)

Interesuje mnie tylko morze, mazury niet.
Nie jesteś za stara - na pewno.
Nie znam warunków wypożyczalni na Zatoce G., ale ja bym spróbował zapytać telefonicznie, czy e-mailem w Narodowym Centrum Żeglarstwa w Górkach Zachodnich - stamtąd wypożyczaliśmy Vegi na Raid Poland 2010:

Obrazek
DSC_4177 by klonersi, on Flickr

Obrazek
DSC_5052 by klonersi, on Flickr

Może pożyczaja też mniejsze, dwuosobowe mieczówki???

Autor:  Katrine [ 14 maja 2011, o 11:11 ]
Tytuł:  Re: fortinainer

Jeśli myślałeś że mnie zniechęcisz tymi zdjęciami to się mylisz;) Wiem że będę co chwile lądować w wodzie ale bardzo bym chciała spróbować no.

Idę googlować może coś znajdę;)

Autor:  robhosailor [ 14 maja 2011, o 11:13 ]
Tytuł:  Re: fortinainer

Kejti Pery napisał(a):
Jeśli myślałeś że mnie zniechęcisz tymi zdjęciami to się mylisz;) Wiem że będę co chwile lądować w wodzie ale bardzo bym chciała spróbować no.
Ja Cię chciałem zachęcić.
Średnia wieku załogi Vegi "Mintaj" - na tym dolnym zdjęciu - wynosi pewnie ponad 60 lat.

Autor:  Jurmak [ 14 maja 2011, o 12:02 ]
Tytuł:  Re: fortinainer

Kejti Pery napisał(a):
Powiedzcie a jak do tego technicznie się zabrać? hmn da się jakiegoś laserka albo cos innego 2-osobowego wypożyczyć na zatoce np.?


Może nie całkiem to co chcesz, ale zapraszam na Regaty Antagonistów w Pucku na puckach w dniu 10-12.06. Mam zarezerwowane cztery łódki...

Autor:  Katrine [ 14 maja 2011, o 12:13 ]
Tytuł:  Re: fortinainer

Jurmak napisał(a):
Może nie całkiem to co chcesz, ale zapraszam na Regaty Antagonistów w Pucku na puckach w dniu 10-12.06. Mam zarezerwowane cztery łódki...


Taa ja i regaty :):):)

Jeszcze nie w tym roku;) Muszę się najpierw nauczyć:)

Poza tym termin zupełnie mi nie pasi bo ostatni egzamin mam 20 czerwca i do tego czasu raczej moje życie powinno być skupione na czymś zgoła innym;)

Ale już mam koleżankę chętną i szczuplutką i we dwie na czymś będziemy się przewracać na zatoce (albo na innym akwenie bo zapewne w Polsce to ciężko będzie coś znaleźć)

to ja wracam do googlowania:);)

Jureczku telefon mam jak będę sie topić to już wiem gdzie dzwonić:):D

Autor:  robhosailor [ 14 maja 2011, o 13:07 ]
Tytuł:  Re: fortinainer

Kejti Pery napisał(a):
Jurmak napisał(a):
Może nie całkiem to co chcesz, ale zapraszam na Regaty Antagonistów w Pucku na puckach w dniu 10-12.06. Mam zarezerwowane cztery łódki...


Taa ja i regaty :):):)

Jeszcze nie w tym roku;) Muszę się najpierw nauczyć:)
Katarzyno Marto Julio! Spróbuj z marszu, a jak trochę powieje (np. morska czwórka) to będziesz miała sporo zabawy.

Autor:  Katrine [ 14 maja 2011, o 13:50 ]
Tytuł:  Re: fortinainer

robhosailor napisał(a):
Katarzyno Marto Julio! Spróbuj z marszu, a jak trochę powieje (np. morska czwórka) to będziesz miała sporo zabawy.


Już się doczekać nie mogę:) Obawiam się że niedługo zacznę was zasypywać przedziwnymi pytaniami :P

Autor:  Stara Zientara [ 14 maja 2011, o 14:36 ]
Tytuł:  Re: fortinainer

Kejti Pery napisał(a):
A gdzieś Grecja? Chorwacja? też ciężko?

Koper, Słowenia. Dwie godziny temu wypłynął taki z mariny.

Autor:  elektryczny [ 14 maja 2011, o 15:40 ]
Tytuł:  Re: fortinainer

Stara Zientara napisał(a):
Dwie godziny temu wypłynął taki z mariny.

I co? Nie wrócił? :roll:

Autor:  Stara Zientara [ 14 maja 2011, o 16:02 ]
Tytuł:  Re: fortinainer

Pływa jeszcze :)

Autor:  elektryczny [ 14 maja 2011, o 16:10 ]
Tytuł:  Re: fortinainer

Stara Zientara napisał(a):
Pływa jeszcze

No, alem się przelungł :lol:

Autor:  Katrine [ 14 maja 2011, o 16:55 ]
Tytuł:  Re: fortinainer

To zrób mu zdjęcia a nie robisz jakimś kompasom.... Jakby ktoś rozumiał co to znaczy "Kalibracja kompasu namiarowego" :)

Autor:  Cypis [ 14 maja 2011, o 22:19 ]
Tytuł:  Re: fortinainer

Kejti Pery napisał(a):
Taa ja i regaty :):):)

Jeszcze nie w tym roku;) Muszę się najpierw nauczyć:)
Czego??

To są regaty antagonistów. Jedyną wymaganą umiejętnością jest prowadzenie sporu w internecie*. No nie mów, że tego nie umiesz :)

*) zwrot prowadzenie sporu pochodzi z oficjalnych przepisów RA. Kłótnia niewątpliwie jest formą prowadzenia sporu :)

Autor:  Katrine [ 14 maja 2011, o 22:28 ]
Tytuł:  Re: fortinainer

Ja i kłótnie??? Toż ja jestem oazą spokoju.....

Autor:  Cypis [ 14 maja 2011, o 23:01 ]
Tytuł:  Re: fortinainer

Kejti Pery napisał(a):
Ja i kłótnie??? Toż ja jestem oazą spokoju.....
Aby nie spełnić wymogu RA, należy być wulkanem spokoju. A nie jakąś tam oazą. Jesteś? I nie tylko się nie kłócić, ale nie prowadzić sporów. Żadnych. Nie prowadzisz? :)

Autor:  M@rek [ 15 maja 2011, o 06:56 ]
Tytuł:  Re: fortinainer

Kejti Pery napisał(a):
m.a.j.o.r napisał(a):
będzie ciężko, z tego co się orientuje w PL jest tylko kilka sztuk i wątpię aby któraś była do wypożyczenia.


A gdzieś Grecja? Chorwacja? też ciężko?

Cóż to pozostało mi oglądanie filmów;) Bosh czemu one są takie piękne no!?

A tak poza tym wcale nie jestem gruba:P


Ja bym na poczatek zaczal od niezlego opanowania deski.Nie wydaje mi sie zeby gdziekolwiek amatorowi wyporzyczano cos takiego, bo to sprzet sporo wart.
Dla mniej zaawansowanych jest cos mniejszego, bodaj 29 na ktorym scigaja sie juiory.
To tez trudna lodka i bez praktyki regatowej trudna do opanowania.

Autor:  yahu [ 15 maja 2011, o 13:37 ]
Tytuł:  Re: fortinainer

Nad Zegrzem w Nieporęcie masz Lasery Bahia, z tego co kiedyś pytałem ok 100 PLN/dzień.

http://www.zagle.com.pl/artykul/czytaj/ ... ecie,6910/

A zabawa fajna, w dwie osoby w sam raz do nauki, a i przy fajnym wietrze można fajnie polatać.

Pozdrawiam
Jasiek

Autor:  Katrine [ 15 maja 2011, o 14:09 ]
Tytuł:  Re: fortinainer

Nadchodzi taki moment w życiu każdego człowieka, że musi zacząć zastanawiać się co chce dalej w życiu robić, czemu się poświecić, na czym się skupić. Ponieważ jestem bardzo "zaplanowaną" osobą, bardzo mało rzeczy dzieje się u mnie "przypadkowo".

W przyszłym roku kończę studia, zacznę pracować na swoje konto, zapewne po jakiś 5 latach będę otwierać gabinet (podobno tak wszyscy robią) i zastanawiam się w tej chwili czy docelowo nie przenieść się gdzieś nad morze. Kocham Warszawę, mam tutaj rodzinę, znajomych, korsarza...ale nie mam gdzie trzymać łódki, nie mam gdzie pływać.

Moja mama to ogólnie się wścieknie bo już nawet mieszkanie mam, 5 min od gabinetu w którym miałam pracować po studiach, zresztą miejsce pod gabinet już prawie też jest.... (wszytko było zaplanowane od dawna)

Sama nie wiem. Gdybym mieszkała gdzieś nad zatoką to mogłabym się pokusić o kupienie jakiegoś 2- osobowego pływała i w każdej wolnej chwili śmigać po zatoce. Inaczej nie będę mogła pływać bo nie będę miała urlopu przecież....

Kurcze ciężko tak wszytko przewidzieć, zaplanować, dostałam od was dużo namiarów na pw (fajne te laserki są) i dzięki bardzo ale kurde chyba muszę od tego zacząć.

Muszę podjąć decyzję która zdeterminuje całe moje dalsze życie i jestem załamana więc darujcie sobie wredne komentarze.

A wszytko zaczęło się od jednego niewinnego filmu...fuck.

Autor:  M@rek [ 15 maja 2011, o 14:53 ]
Tytuł:  Re: fortinainer

Pamietaj ze na Zatoce swiat sie nie konczy :) Subiektywnie uwazam ze zachodniopomorskie jest znacznie ciekawsze i mniej szpanerskie. Nie wiem jaka
planujesz specjalizacje ale tuz za granica sa znakomite mozliwosci specjalizacji, pracy
i mieszkania. mysle ze warto to rozwazyc.

Autor:  Katrine [ 15 maja 2011, o 15:49 ]
Tytuł:  Re: fortinainer

M@rek napisał(a):
Pamietaj ze na Zatoce swiat sie nie konczy :) Subiektywnie uwazam ze zachodniopomorskie jest znacznie ciekawsze i mniej szpanerskie. Nie wiem jaka
planujesz specjalizacje ale tuz za granica sa znakomite mozliwosci specjalizacji, pracy
i mieszkania. mysle ze warto to rozwazyc.


Szczerze też mi się wydaje, że tam fajniej ale stamtąd to do wawy już istna masakra, ale w sumie ludzie wyjeżdżają za granice i żyją jakoś;) Pracę w moim zawodzie myślę że wszędzie znajdę. Tak przynajmniej mi się wydaję.

I fajne miałabym życie, połączyć pasję z pracą. kurcze. chyba się rozmarzyłam :)

Ja to się nie dziwie ze moja mama mówi że żaden normalny facet ze mną dłużnej nie wytrzyma:P. W sumie sama ze sobą powoli przestaje dawać radę:):):)

Autor:  robhosailor [ 15 maja 2011, o 16:30 ]
Tytuł:  Re: fortinainer

Kejti Pery napisał(a):
I fajne miałabym życie, połączyć pasję z pracą.
Dentysta okrętowy na Darze Młodzieży??? ;)

Autor:  Katrine [ 15 maja 2011, o 16:32 ]
Tytuł:  Re: fortinainer

robhosailor napisał(a):
Kejti Pery napisał(a):
I fajne miałabym życie, połączyć pasję z pracą.
Dentysta okrętowy na Darze Młodzieży??? ;)


;) Chyba nie potrafiłabym na fali pracować;) No chyba że wyrywać:P

Strona 1 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/