Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Gentlemen don't cruise to windward
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=57&t=13193
Strona 1 z 1

Autor:  Kuracent [ 4 paź 2012, o 12:18 ]
Tytuł:  Gentlemen don't cruise to windward

Wbrew tytulowi najczesciej plywamy w bajdewindzie. Ten dzial czyta wielu profesjonalistow. Chcialbym, abyscie podzieli sie czastka swojej wiedzy. Czyli: co zrobic, aby dla zyklego zeglarza rekreacyjnego zegluga pod wiatr byla latwa, przyjemna i w miare mozliwosci szybka. Co robicie w regatach takiego, ze plyniecie lepiej od rywali? Co Waszym zdaniem ma szczegolnie duze znaczenie?

Przepraszam za brak polskich liter ale pisze z komputera lotniskowego.

pzdr,
Andrzej Kurowski

Autor:  zosta [ 4 paź 2012, o 12:31 ]
Tytuł:  Re: Gentlemen don't cruise to windward

Kuracent napisał(a):
Wbrew tytulowi

Wcale nie wbrew, a raczej z wynikającymi z niego imlikacjami.

Autor:  Kuracent [ 4 paź 2012, o 12:35 ]
Tytuł:  Re: Gentlemen don't cruise to windward

Dodam jeszcze aby zawezic dyskusje, ze proponuje ograniczyc sie do:

a) srodladowej lodki 26ft.
b) morskiej 33ft.

oraz:
a) duza genua i maly grot
b) odwrotnie duzy grot i maly fok

pzdr,
Andrzej Kurowski

Autor:  Kefas [ 4 paź 2012, o 14:00 ]
Tytuł:  Re: Gentlemen don't cruise to windward

Ostatni mój rejs bałtycki to było:
~99,5% z wiatrem,
~0,5% półwiatr i ostro na wiatr.

Inne - różnie bywa - więc nie wiem skąd sugestia, że większość to bajdewindy....

...a w regatach pływa się z reguły "w kółko" więc jest mniej więcej tyle samo pływania z wiatrem i na wiatr.

Autor:  plitkin [ 4 paź 2012, o 15:08 ]
Tytuł:  Re: Gentlemen don't cruise to windward

A Kapitan Baksztag Dobra Pogoda nie uważa, że nie powinien wypowiadać się w tematach o bajdewindzie? :lol: :lol: :lol: :lol:

Andrzejku, zadałeś pytanie, w odpowiedzi na które oczekujesz wirtualnego teoretycznego mocno ogólnikowego szkolenia z technicznych i taktycznych umiejętności pływania bajdewindem. To trudne zadanie, ale jak ktoś się podejmie - chętnie poczytam! :lol: :lol:

Autor:  Cape [ 4 paź 2012, o 15:27 ]
Tytuł:  Re: Gentlemen don't cruise to windward

Ograniczę się do wód morskich, albowiem na polskim śródlądziu nie wystepuje fala powodująca istotny dryf.
1/ Należy sterować pełniej, tzn nie piłować maksymalnie na wiatr. Lepsza stabilna, większa prędkość, niż wysokość, którą nam i tak z naddatkiem zabierze większy dryf.
2/ Warto użyć silnika, da nam nawet do 30 stopni.
3/ Tylko genua odpowiedniej wielkości.

Autor:  junak73 [ 4 paź 2012, o 16:24 ]
Tytuł:  Re: Gentlemen don't cruise to windward

Cape napisał(a):
2/ Warto użyć silnika, da nam nawet do 30 stopni.

to jest oszustwo

pytanie brzmiało

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Kuracent napisał(a):
Co robicie w regatach takiego, ze plyniecie lepiej od rywali? Co Waszym zdaniem ma szczegolnie duze znaczenie?


na silniku nie wolno :D

Autor:  Sajmon [ 4 paź 2012, o 16:36 ]
Tytuł:  Re: Gentlemen don't cruise to windward

Hej Cape! Wracam do starej dobrej tradycji - nie zgadzania się z tobą. O ile punkt 1 O.K. Punkt 2. nie wypowiadam się bo sporadycznie wspomagam się silnikiem i wtedy jest to dosyć "oszukany" bajdewind (na morzu "wolno" a czasami należy - tyle że nie na regatach :-? ). Natomiast w trzecim punkcie zdecydowanie doradzam używać i grota i genui. Nie jestem wybitnym teoretykiem, ale z praktyki obydwa żagle po dobraniu odpowiednich proporcji (jeśli siła wiatru wymaga refowania) dają stabilny przechył, "lepszy" kształt kadłuba nacierający na falę, większą prędkość a więc mniejszy dryf. Ktoś kto "siedzi" w temacie, albo świeżo po studiowaniu teori żeglowania, sił działających na jacht może pewnie coś powiedzieć o Panu Bernoullim... o nawietrzności, zawietrzności.
Ja chętnie "posłuchałbym" o naciąganiu sztagami masztu celem przesunięcia przód-tył masztu/grota w regatowych łódkach :-?

Autor:  Cape [ 4 paź 2012, o 17:05 ]
Tytuł:  Re: Gentlemen don't cruise to windward

junak73 napisał(a):
to jest oszustwo

Warto czytać dokładnie, zanim się komuś coś zarzuci :evil:
Kuracent napisał(a):
Czyli: co zrobic, aby dla zyklego zeglarza rekreacyjnego zegluga pod wiatr byla latwa, przyjemna i w miare mozliwosci szybka
.

Autor:  junak73 [ 4 paź 2012, o 19:13 ]
Tytuł:  Re: Gentlemen don't cruise to windward

nadal jeat to oszustwo, :D w sensie oszukiwanie innych uczestników regat
Kuracent napisał(a):
co zrobic, aby dla zyklego zeglarza rekreacyjnego zegluga pod wiatr byla latwa, przyjemna i w miare mozliwosci szybka

nawet po wklejeniu tego cytatu na silniku to nie żegluga :-(

Autor:  waliant [ 4 paź 2012, o 19:34 ]
Tytuł:  Re: Gentlemen don't cruise to windward

Kuracent napisał(a):
Wbrew tytulowi najczesciej plywamy w bajdewindzie.


Niekoniecznie, ale akurat bajdewind, a już w ogóle halsówka, najbardziej spowalnia jacht i poprawienie tego kursu do wiatru ma kluczowe znaczenie w ogólnej szybkości jachtu (sprawdzić, czy to nie żegluga w passatach).

Kuracent napisał(a):
Czyli: co zrobic, aby dla zyklego zeglarza rekreacyjnego zegluga pod wiatr byla latwa, przyjemna i w miare mozliwosci szybka. Co robicie w regatach takiego, ze plyniecie lepiej od rywali? Co Waszym zdaniem ma szczegolnie duze znaczenie?


To proste, trzeba mieć jacht, który jest dobrze dostosowany do żeglugi pod wiatr i fale (jak na morzu) i mieć do niego komplet dobrych żagli na szeroki zakres warunków pogodowych.
To pierwsze to sam jacht w sensie konstrukcji, kształtu oraz jego wyposażenie.

Zresztą, jak się zastanowić, to żegluga ze słabym wiatrem też wymaga choćby wytyku/spinakerbomu do foka/genuy a najlepiej żagli dodatkowych.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Cape napisał(a):
Ograniczę się do wód morskich, albowiem na polskim śródlądziu nie wystepuje fala powodująca istotny dryf.
1/ Należy sterować pełniej, tzn nie piłować maksymalnie na wiatr. Lepsza stabilna, większa prędkość, niż wysokość, którą nam i tak z naddatkiem zabierze większy dryf.


W zasadzie racja, ale wszystko zależy od sytuacji. Oczywiście takie piłowanie pod wiatr, że jacht faktycznie niemal stoi w miejscu jest bez sensu. Ale bardzo często opłaca się iść wolniej i ostrzej. Wszystko zależy od warunków i celu jaki chcemy osiągnąć.

Autor:  dudeusz75 [ 4 paź 2012, o 23:39 ]
Tytuł:  Re: Gentlemen don't cruise to windward

Jeśli dla zwykłego żeglarza rekreacyjnego, żegluga pod wiatr nie jest łatwa i przyjemna to znaczy, że prawdopodobnie nie spojrzał na prognozę pogody ;)

Z patentów regatowych - łódka, na której ostatnio płynąłem, miała szoty genuy poprowadzone miedzy masztem a wantami, przez specjalnie zamontowane oczka/przelotki, których odległość od masztu i want była regulowana.


pozdrawiam
Paweł

ps. cruise to windward -> cruise upwind lub sail upwind

Autor:  SebEire [ 5 paź 2012, o 00:26 ]
Tytuł:  Re: Gentlemen don't cruise to windward

Kuracent napisał(a):
Gentlemen don't cruise to windward

Moze od jednak Gentleman does not cruise close hauled, no chyba ze chciales napisac : Gentleman! do not cruise to windward islands :lol: :

Autor:  Kuracent [ 5 paź 2012, o 06:22 ]
Tytuł:  Re: Gentlemen don't cruise to windward

SebEire napisał(a):
Kuracent napisał(a):
Gentlemen don't cruise to windward

Moze od jednak Gentleman does not cruise close hauled, no chyba ze chciales napisac : Gentleman! do not cruise to windward islands :lol: :


Cytat jest z brytyjskiego źródła.

I jeszcze jedno uściślenie - aby nie rozciągać zbytnio dyskusji. Prędkość wiatru 12-18kn.
Najbardziej zależałoby mi na przeniesieniu Waszych doświadczeń regatowych do zwykłego rekreacyjnego żeglarstwa. Zatem zakładamy, że mamy dokładnie dwa żagle i żadnych zapasowych.

Wiem, że przestawia się różne rzeczy na jachcie (jakieś wózki itp. ?). Ale co dokładnie? I jak?

pzdr,
Andrzej Kurowski

Autor:  Narjess [ 5 paź 2012, o 08:01 ]
Tytuł:  Re: Gentlemen don't cruise to windward

Kuracent napisał(a):
Najbardziej zależałoby mi na przeniesieniu Waszych doświadczeń regatowych do zwykłego rekreacyjnego żeglarstwa.

Jak pływałam regatowo, to w niczym nie przypomina to mojego turystycznego pływania. Regatowo zwykle inny skład załogi, wszystko maxymalnie wyżyłowane.. Turystycznie - luz blues, i raczej nie zdarzyło mi się regatowej napinki przenosić na rekreację. A wózki przestawia się - przód tył. Inaczej dla ostrych i pełnych, inaczej w mocnym wietrze inaczej w słabym.. Reguluje się też obciągacz bomu i szkentlę. Miecz jeśli to mieczówka też. Niektóre żagle mają też linkę trymującą wolny lik żagla. Tu też można powalczyć. Pracuje się także balastem. Czy ty chcesz żeby Ci przedstawić teorię żeglowania w kilku słowach? Przecież masz jsm, a tego uczą na zwykłego żeglarza podobno (nie wiem czy na pewno, bo nie byłam ;) )

Autor:  Kuracent [ 5 paź 2012, o 08:58 ]
Tytuł:  Re: Gentlemen don't cruise to windward

Tak jak zwykle pomysł na wątek nie był mój - lecz zostałem zainspirowany. Przykładowe odpowiedzi na pytania wkrótce napiszę. Jestem jednak ciekaw Waszych opinii i nie chcę nic sugerować.

Jeśli jednak uważacie, że to zły dział na takie pytanie, to przenieście gdzieś np. do działu ogólnego.

pzdr,
Andrzej Kurowski

Autor:  M@rek [ 5 paź 2012, o 09:18 ]
Tytuł:  Re: Gentlemen don't cruise to windward

Kuracent napisał(a):
Co robicie w regatach takiego, ze plyniecie lepiej od rywali? Co Waszym zdaniem ma szczegolnie duze znaczenie?


Moim zdaniem najwieksze znaczenie ma poprawne sterowanie a tego warto ciale sie uczyc :) W przypadku jachtu sterowanego rumplem ( moja preferencja) od razu na sterze czuje bledy w ustawieniu zagli.Po prostu warto uczyc sie sterowania a nie trwac w blednym przekonaniu ze robi sie to znakomicie ale lodka jest wolniejsza :)

Autor:  Wimpel [ 5 paź 2012, o 10:05 ]
Tytuł:  Re: Gentlemen don't cruise to windward

Nikt nie wspomniał o wstążkach na żaglach po stronie nawietrznej/zawietrznej ?!
Dariusz

Autor:  Narjess [ 5 paź 2012, o 10:07 ]
Tytuł:  Re: Gentlemen don't cruise to windward

Wimplu, chodzi Ci o wimple? :lol: :lol: :lol:

Autor:  Stara Zientara [ 5 paź 2012, o 11:11 ]
Tytuł:  Re: Gentlemen don't cruise to windward

junak73 napisał(a):
na silniku to nie żegluga
A co?

Czy przedsiębiorstwo Polska Żegluga Morska eksploatuje żaglowce?

Autor:  Wimpel [ 5 paź 2012, o 12:51 ]
Tytuł:  Re: Gentlemen don't cruise to windward

Bardziej chodzi mi o:
http://www.raksa.ath.bielsko.pl/index.p ... 8&Itemid=9

chociaż Wimpel na topie masztu kto wie , kto wie :-)

Dariusz

Autor:  Narjess [ 5 paź 2012, o 13:16 ]
Tytuł:  Re: Gentlemen don't cruise to windward

Icki są nazywane wimpelkami ;)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/