Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Regaty morskie 2014 - działamy czy gadamy?
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=57&t=17099
Strona 1 z 1

Autor:  plitkin [ 4 lis 2013, o 13:26 ]
Tytuł:  Regaty morskie 2014 - działamy czy gadamy?

W listopadowych Żaglach jest opublikowany wywiad z Krzysztofem Paulem - wielokrotnym mistrzem Polski na morzu, wysokiej klasy żeglarzem regatowym, skipperem Dużego Ptaka.
Krzysztof bardzo otwarcie podsumował możliwości sprzętowe polskich żeglarzy w rywalizacji z zagranicznymi regatowcami. "Źle! Fatalnie! Nie mówię, że ludzie są marni, bo są dobrzy...". Powiedział to o czym każdy po cichu gada, ale nikt nie powie głośno w obawie o poprawność polityczną.

Mimo, iż Krzysztof trochę niewłaściwie interpretuje moją nieobecność w regatach morskich w 2013 roku (nie zniechęciłem się po udziale w zagranicznych regatach, lecz aktywnie ścigałem się na śródlądziu, poświęciłem się Szkółce oraz zwyczajnie nie stać mnie na nowe żagle, logistykę i td. Poza tym zniechęciłem się niestety właśnie kombinacjami w niektórych polskich, a nie zagranicznych regatach morskich), to ogólnie rację ma: poza kilkoma próbami udział polskich żeglarzy w imprezach zagranicznych jest znikomy.

Fakt, nie mamy konkurencyjnych jachtów, choć w KiWo na Babooshce wywalczyliśmy nawet 4te miejsce w jednym wyściguw mocnym wietrze. Nie mamy perfekcyjnych żagli. Ale znam wielu żeglarzy pływających bardzo, bardzo dobrze, wręcz super! Może to nie zrekompensuje wolniejszej jednostki tak by wygrać, ale udział w imprezie wysokiej klasy da niezłego kopa do kolejnego rozwoju. Może przyciągnie sponsorów? Może po prostu się fajnie zabawimy?

Mimo wyniku, imprezę ORC Worlds oraz KiWo wspominam jako najfajniejsze nasze wyjazdy. To była prawdziwa turystyka regatowa. To było fajne!

Do czego zmierzam. Otóż w przyszłym roku szykują się 2 fajne imprezy, wygodne logistycznie dla nas. Nie ma łatwiejszej drogi! Zbierzmy kilka ekip, popłyńmy i porywalizujmy z zachodnimi sąsiadami! Wstyd, że taka Estonia na Mistrzostwach Świata wystawia kilkanaście czy kilkadziesiąt jachtów, a polska flaga została podniesiona w porcie regat z powodu jednego jachtu z armatorem i skipperem... Rosjaninem.

Koledzy morscy żeglarze regatowi, zbierzmy się, pojedźmy w przyszłym roku do Kilonii!

Kieler Woche: 21-29.06.2014r.- Kilonia
http://www.kieler-woche.de/


Mistrzostwa Świata ORC Int.: 2-9.08.2014 - Kilonia
http://issuu.com/kieleryachtclub/docs/o ... interaktiv
Wpisowe: do 31 stycznia niższe wpisowe! Za moją łódkę 500 eur, to 125 eur na łebka. Do przeżycia.
Ograniczenie GPH do 770, więc nie muszę już sztucznie przyspieszać łódki na swoją niekorzyść. Postaram się też nie powtórzyć błędu i mieć nie porośnięty miecz :)

Czy nie warto zobaczyć na własne oczy to co ja widziałem? Czy nie warto spróbować? Zdjęcia poniżej.

Wiem, decyzja jest trudna. Sam łatwo nie mam: nie mam ani żagli (moje już wytrzepane, a z kasą na nowe krucho), ani pewnie nadmiaru czasu nie będę miał. Ale wiem, że drogę pokona tylko ten, kto idzie. Marek, Tomek, Piotrze (Amateur), Zbyszek, Paweł, nie ma jak wymienić wszystkich... Jedziemy?

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Jeszcze fotki

Załączniki:
DSC_0893.JPG
DSC_0893.JPG [ 81.26 KiB | Przeglądane 7883 razy ]
DSC_0692.JPG
DSC_0692.JPG [ 59.26 KiB | Przeglądane 7883 razy ]
DSC_0663.JPG
DSC_0663.JPG [ 75.42 KiB | Przeglądane 7884 razy ]
DSC_0535.JPG
DSC_0535.JPG [ 85.33 KiB | Przeglądane 7884 razy ]
DSC_0372.JPG
DSC_0372.JPG [ 39.83 KiB | Przeglądane 7884 razy ]
DSC_0364.JPG
DSC_0364.JPG [ 95.12 KiB | Przeglądane 7884 razy ]
DSC_0238.jpg
DSC_0238.jpg [ 92.85 KiB | Przeglądane 7884 razy ]

Autor:  Mir [ 4 lis 2013, o 19:01 ]
Tytuł:  Re: Regaty morskie 2014 - działamy czy gadamy?

Powstały Mariny, bedą kolejne - czas zapełnić je nie tylko jachtami, ale i regatami lokalnymi.
Małe regaty portowe w każdym porcie, plus Puchar Wybrzeża, który by wieńczył zmagania Portów w finale.
Klasy od małych do średnich. Od Optymista do 7,5 m długości kadłuba.
(Może znalazłoby się tam miejsce dla Open 13, Precle 500, Mini Transat 6.5? Micro, Omegi, Skippi, D 24 już są. Jachty kilowe też.)

Potrzeba systemu, który by ogarnął to co już jest, i to co może być za chwilę.
Praca oddolna, wspierana z góry plus sponsoring i media.
Najpierw Kluby w Marinach i pokoleniowy rozwój w stronę morza.
A potem wielkie regaty za horyzontem.

Tak to widzę z lądu i dystansu.

Autor:  M@rek [ 4 lis 2013, o 19:16 ]
Tytuł:  Re: Regaty morskie 2014 - działamy czy gadamy?

Dawno temu w jednym z miesiecznikow zeglarskich czytalem felieton Andyego Zawieji. Pisal ze nie ma sesu mnozyc lokalnych klas a warto scigac sie w takich ktore maja zasiec co najmniej europejski.Inaczej znajdziemy sie na marginesie Europy i tak wlasnie sie stalo bo wyjatki w klasach olimpijskich tylko to potwierdzaja.
Na promocje Zachodniopomorskiego Szlaku Zeglarskiego jest przewidziane 3,8 mln zl. na pewno nie zostana wydane na promocje w morskich europwjskich regatach bo decydenci z tego nic by nie mieli. Podrukuje sie folderki, zamowi spoty reklamowe, pare osob pojedzie na jakies targi, wezmie delegacje itd.
Za ok 200 tys euro mozna by kupic nowoczesny morski jacht do 3 grupy ORC doposazyc go i wystarczyloby na sezon startow.
Tak reklamuje sie chocby Rostok.

Autor:  M@rek [ 9 lis 2013, o 20:32 ]
Tytuł:  Re: Regaty morskie 2014 - działamy czy gadamy?

Tak sobie mysle ze jedynym sposobem na nawiazanie rywalizacji z europejska czolowka byloby wyczarterowanie nadajacego sie do startu w 3 grupie ORC jachtu. Treningowy start w czerwcu w Kielerwoche a potem w sierpniu MS tez w Kilonii.
Ciekaw jestem ile osob byloby zainteresowanych startem. Oczywiscie solidarnie dzielac sie kosztami ? Na razie czasu jest sporo.

Autor:  plitkin [ 9 lis 2013, o 20:39 ]
Tytuł:  Re: Regaty morskie 2014 - działamy czy gadamy?

Jezeli uda mi sie miec nowe zagle - mimo wszystko chcialbym wystartowac Babooshką. Jezeli nie, a czas pozwoli - piszę się na czarter pod Twoim Marku dowodztwem i deklaruje solidarny udzial w kosztach.

Grzes juz zabukowal urlop.

Autor:  M@rek [ 9 lis 2013, o 20:46 ]
Tytuł:  Re: Regaty morskie 2014 - działamy czy gadamy?

Victorze, to taki luzny pomysl wynikajacy z moich przemyslen i rozmow z Kolegami przy okazji prac przed slipowaniem. Ja wcale sie nie pale do dowodzenia , jak wiesz do rumpla nie jestem przyspawany :) i cieszy mnie sciganie sie w dobrym towarzystwie.
Jesli bylibysmy w stanie wyczarterowac jakas fajna , konkurencyjna lodke to radosc bylaby wieksza. Na razie pytam
Kolegow o prywatne kontakty na Zachodzie ( Niemcy< Dania< PD Szwecja) z regatowcami i wlascicielami odpowiednich lodek.

Autor:  Dlugi [ 9 lis 2013, o 20:46 ]
Tytuł:  Re: Regaty morskie 2014 - działamy czy gadamy?

M@rek, a jakie to są koszty?

Autor:  waliant [ 9 lis 2013, o 20:50 ]
Tytuł:  Re: Regaty morskie 2014 - działamy czy gadamy?

Na forum MSR-u padło pytanie o chętne jachty. Start zapowiedział Gienek.
Próba zajęcia dobrego miejsca przez wyczarterowanie jachtu, moim zdaniem się nie uda. Znaczy wyczarterować można, ale wynik nie będzie powalający. Nie wierzę że można zająć dobre miejsce na jachcie nieznanym, nie swoim, do tego czarterowym.
Chyba że ktoś jest naprawdę dobry, i zbierze załogę naprawdę dobrą. Ale ci naprawdę dobrzy to pływają teraz po Atlantyku, a my jesteśmy amatorami.
Na to samo wyjdzie, gdy się spróbuje przygotować swój jacht. Efekt może być nie lepszy, ale satysfakcja większa (koszty też, hue hue) ;)

Ja, w ramach przygotowań*, umawiam się właśnie na skanowanie kadłuba, potrzebne do uzyskania świadectwa ORC International ;)

* Niekoniecznie do MŚ, ale w ogóle, do przyszłego sezonu.

Autor:  M@rek [ 9 lis 2013, o 21:01 ]
Tytuł:  Re: Regaty morskie 2014 - działamy czy gadamy?

Dlugi napisał(a):
M@rek, a jakie to są koszty?


Na tym etapie nie mam zielonego pojecia :)

Autor:  M@rek [ 9 lis 2013, o 21:17 ]
Tytuł:  Re: Regaty morskie 2014 - działamy czy gadamy?

Tomku, tam nie startuja wylacznie zawodowcy ze swiatowej czolowki :) Dla mnie zmiedzczenie sie w gornej 1/4 to bylby sukces.
Nie widze szans na to zeby "Babooshka"Czarodziejka" moglyby tak
poplynac . GP 33 tez , moim zdaniem nie gwarantuja sukcesu choc szanse sa wieksze. Niezlych zeglarzy u nas nie brakuje, z moich znajomych mozna by spokojnie zebrac ze dwie 8 osobowe zalogi.
Problem w tym ze nikogo z nich na dobry 37-40 stopowy jacht nie stac. Na partycypowanie w czarterze moze paru by sie zdecydowalo:). Elan 350 za bardzo konkurencyjny nie jest ale za takiego z lepszymi zaglami i regatowym balastem chcieli w ub.r.
3500 euro za tydzien. X 332 tez pewnie w tych granicach daloby sie znalesc. Oczywiscie za nowego Dehlera 38 czy salone 38 pewnie trzeba zaplacic wiecej.

Autor:  waliant [ 9 lis 2013, o 21:45 ]
Tytuł:  Re: Regaty morskie 2014 - działamy czy gadamy?

Ja rozumiem ideę, ale jak pisałem: z tego co widzę, żeglarze na nowym jachcie pływają dobrze dopiero od drugiego/trzeciego sezonu. Może i są wyjątki, ale mało widoczne. Jacht trzeba poznać i trzeba go dopieścić.
Dlatego myślę, że jeżeli np Babooshka popłynie i ktoś tak jak proponujesz, to wynik będzie podobny. Trochę też zależy od pogody.
Ale oczywiście pewności nie ma, a ja życzę wszystkim jak najwyższych lokat!
Czarodziejka na sukces szans nie ma z powodu braków sprzętowych i żagli. Ale na Pallasie to już powalczyć by można. Nie o wygraną, ale o odbicie się od końca stawki, na pewno.
Większą grupą byłoby fajnie, ot tak, żeby się pokazać. Kolejna taka okazja, tak blisko, zbyt szybko się nie powtórzy.

A jak ktoś ma wpakować 3500 euro/tydzień, i to razy 2 albo trzy, to może lepiej tę kasę wpakować w swój jacht? Oczywiście, wtedy kwota się inaczej dzieli, ale z drugiej strony, jeżeli jacht pływa w regatach, to za wiele mu do startu nie brakuje.
Chyba że koniecznie zależy nam na dobrym wyniku.
Ja już Pallasem na MPE na Bornholme byłem, właśnie tylko po to, żeby się pościgać gdzieś w innym miejscu. Ostatni nie byliśmy, a co przeżyliśmy to nasze:

http://www.jkmgryf.pl/index.php?option= ... &Itemid=14

Więc, może warto tak się wybrać? Bez napinki na sukces, ale oczywiście walcząc "do krwi ostatniej"...

Autor:  waliant [ 9 lis 2013, o 22:03 ]
Tytuł:  Re: Regaty morskie 2014 - działamy czy gadamy?

Tak przy okazji, to sądzę, że doświadczenie jest potężnym atutem.
Babooshka już była w Kilonii, była w Helsinkach. Wpadek nie uniknęli, ale tym bardziej wiedzą, czego unikać. Tym razem, bez sztucznego żyłowania świadectwa, mogą mieć jacht, na którym powalczyć się da.
Dla mnie taki start ma więcej sensu niż na czarterowym jachcie. Może się mylę, ale może jednak nie...
A jak pisałem, satysfakcja większa o niebo...

Autor:  M@rek [ 10 lis 2013, o 09:48 ]
Tytuł:  Re: Regaty morskie 2014 - działamy czy gadamy?

Tomku, walczyc sie da ale popatrz sobie po wynikach powaznych regat ostatnich lat jak zmienila sie wielkosc jachtow czolowej dziesiatki. Mniejszych jachtow praktycznie nie ma, wielkosc systematycznie rosnie. To nie nasze regaty kiedy startuje pare i to mniejszych jachtow. Mozesz wystartowac najlepiej z calej floty a po chwili sciana duzych jachtow "jedzie " po Tobie dolem i gora.
Do tego tam biegi puszczane sa przy troche silniejszym wietrze.
Oczywiscie wolalbym poplynac na polskim jachcie ale u nas odopwiednich do regat tej rangi po prostu nie ma co trafnie wypunktowal amateur.

Autor:  waliant [ 10 lis 2013, o 17:25 ]
Tytuł:  Re: Regaty morskie 2014 - działamy czy gadamy?

Marek, ja to wszystko rozumiem (ba, ja to nawet przeżyłem, systematycznie startowałem na najmniejszym, najwolniejszym jachcie w stawce), ale jak pisałem - nie wierzę, że na obcym, wyczarterowanym jachcie, da się ugrać więcej niż na swoim własnym, znanym, dotrymowanym i tak dalej. Mimo że ten własny jest mniejszy.
Cóż, zobaczymy, kilka jachtów się wybiera (przynajmniej wstępnie tak deklarują) i będziemy oglądać co z tego wyjdzie. Lepiej tak, niż siedzieć w domu i narzekać, jak to inni nam odskoczyli.

A ja na jutro jestem umówiony na skanowanie kadłuba. Ponieważ wszystkim inne pomiary do ORC Int zrobiłem przed sezonem, to świadectwo Int jest w zasięgu ręki.
Niby drobiazg, ale jednak rzecz podstawowa ;)

Autor:  M@rek [ 10 lis 2013, o 18:53 ]
Tytuł:  Re: Regaty morskie 2014 - działamy czy gadamy?

Tomku, szanuje Twoj poglad ale pozostane przy swoim :)

Autor:  waliant [ 10 lis 2013, o 19:03 ]
Tytuł:  Re: Regaty morskie 2014 - działamy czy gadamy?

Może uda się to sprawdzić. Popłynie kilka jachtów od nas, popłynie choć jeden jacht wyczarterowany, i zobaczymy, kto wypadnie lepiej :)

Autor:  waliant [ 11 lis 2013, o 18:59 ]
Tytuł:  Re: Regaty morskie 2014 - działamy czy gadamy?

Właśnie w ramach przygotowań do sezonu przyszłego ogólnie, dzisiaj jacht został przeskanowany. Trwało to ponad 6 godzin, pogoda w miarę dopisała (kropiło tylko momentami) a że miejsce dobre, osłonięte, zaraz obok zaplecze klubu, gdzie można usiąść albo zrobić kawę/herbatę, to nie było tak źle. Znaczy ja w ogóle nie miałem źle, bo tylko asystowałem mierniczemu (poza tym, że trzeba było jacht przesunąć, żeby zrobić dostęp do drugiej burty).
Niecierpliwie czekam na wynik skanowania, bo już na początku okazało się, że do tej pory przyjęty w świadectwie kadłub Granady 27, niezupełnie pasuje do mojego jachtu.
Konkretnie to płetwa balastowa jest inna, przy okazji umieszczenie s-drive'a jest inne.
Teraz na zeskanowany kadłub naniesie się wszystkie wcześniejsze pomiary, i w ten sposób jeden podstawowy problem na przyszły sezon będzie z głowy :)
Znaczy nie będzie przeszkód, żeby wystartować w MP ;)

Tak nawiasem, to jesień jest dobrym momentem na skanowanie kadłubów, bo chętnych mało, pogoda jeszcze znośna, nie ma ciśnienia czasowego więc robi się spokojnie. Co polecam rozważyć wszystkim ewentualnym chętnym do pomierzenia się czy w sposób uproszczony (ORC Club) czy pełny (ORC Int.)

Autor:  M@rek [ 15 lis 2013, o 17:46 ]
Tytuł:  Re: Regaty morskie 2014 - działamy czy gadamy?

Tomku, nie wiem czy Estonczycy sa duzo lepszymi zeglarzami od nas. Wiem za to ze u Nich regaty morskie maja wiecej szczescia i do zamoznych zeglarzy i do sponsorow :) Po ME w Helsinkach kupili nowa, dobra lodke ( NM 38 ) i w tym roku wygrali 3 grupe ORC.
Wlasnie przeczytalem ze Estonia bedzie miala ME ORC w 2015 r.Moim zdaniem tak to powinno dzialac u nas ale u nas latwiej zorganizowac fajne wycieczki dla wybranych za panstwowe pieniadze.

Autor:  waliant [ 15 lis 2013, o 21:09 ]
Tytuł:  Re: Regaty morskie 2014 - działamy czy gadamy?

To jest zupełnie, ale to zupełnie inna sprawa. Cóż. W tym wątklu chodzi o to, żeby się sprężyć i wystartować :)

Autor:  M@rek [ 15 lis 2013, o 22:44 ]
Tytuł:  Re: Regaty morskie 2014 - działamy czy gadamy?

Mam tez plan awaryjny :) bede probowal namowic wlasciciela X 95 na zrobienie swiadectwa ORC int. i start lub wyczarterowanie lodki ale n razie ciezko idzie.

Autor:  waliant [ 15 lis 2013, o 23:16 ]
Tytuł:  Re: Regaty morskie 2014 - działamy czy gadamy?

To już prędzej, bo zawsze to jacht na miejscu i można go lepiej poznać. Cóż, zrobienie pomiarów to podstawa, dlatego też pisałem, że warto to zrobić teraz, bo to dobry czas na pomiary na lądzie. A przyda się zawsze, choćby na MP, a i w ogóle na regaty w ORC, także zagraniczne.

Autor:  M@rek [ 15 lis 2013, o 23:34 ]
Tytuł:  Re: Regaty morskie 2014 - działamy czy gadamy?

Jacht znam bo na nim juz plywalem :) ale wlasciciel ma obecnie troche inne preferencje. Podobne zreszta jak wlasciciel tego Sydney 40 ktory chyba stoi w Gorkach i nie startuje a szkoda.

Autor:  Wojciech [ 27 gru 2013, o 19:01 ]
Tytuł:  Re: Regaty morskie 2014 - działamy czy gadamy?

plitkin napisał(a):
Fakt, nie mamy konkurencyjnych jachtów, choć w KiWo na Babooshce wywalczyliśmy nawet 4te miejsce w jednym wyściguw mocnym wietrze. Nie mamy perfekcyjnych żagli. Ale znam wielu żeglarzy pływających bardzo, bardzo dobrze, wręcz super! Może to nie zrekompensuje wolniejszej jednostki tak by wygrać, ale udział w imprezie wysokiej klasy da niezłego kopa do kolejnego rozwoju. Może przyciągnie sponsorów? Może po prostu się fajnie zabawimy?

Mimo wyniku, imprezę ORC Worlds oraz KiWo wspominam jako najfajniejsze nasze wyjazdy. To była prawdziwa turystyka regatowa. To było fajne!

Które miejsce zajęliście w ORC Worlds i KiWo?

Autor:  plitkin [ 27 gru 2013, o 19:41 ]
Tytuł:  Re: Regaty morskie 2014 - działamy czy gadamy?

W KiWo było kilka imprez. W IDM same dołki, natomiast najlepszy wynik w jednych regatach - bodajże 4 czy 6te miejsce.
ORC Worlds - jakoś tak na końcu.

Jest coraz większa szansa, że jednak będę miał nowe żagle, a więc pozostaje tylko mieć czas i pieniądz i można płynąć! Tak więc jest ogromna szansa, że zrealizuję ten plan!

Autor:  Wojciech [ 27 gru 2013, o 19:57 ]
Tytuł:  Re: Regaty morskie 2014 - działamy czy gadamy?

Obecnie startujesz na jakich żaglach ( rocznik/producent ), jakie zamierzasz zakupić ( producent)?

Autor:  plitkin [ 27 gru 2013, o 22:05 ]
Tytuł:  Re: Regaty morskie 2014 - działamy czy gadamy?

Obecnie małe (obcięte przez formułę PZŻ) dacrony od S. Sawki grot, fok z apollo plus genua Bryt Sails. Grot słabowiatrowy, dostawał baty do 9B. Kilkadziesiąt imprez regatowych = to już jest żagiel turystyczny (a i to do poprawek). Fok z Apollo jeszcze się nadaje jako tako.

Zamiar: żagle membranowe z Bryt Sails. To najlepsza moim zdaniem żaglownia teraz. Czynnik ludzki jest na najwyższym poziomie, technologie również.

Autor:  waliant [ 23 sty 2014, o 23:29 ]
Tytuł:  Re: Regaty morskie 2014 - działamy czy gadamy?

No to ja w ramach działania, nie gadania, mam już testowe świadectwo ORC International na ten rok. Skanowanie kadłuba Jarek zrobił jeszcze w zeszłym roku, a ponieważ wszystkie inne pomiary do Int zostały zrobione wcześniej, to dane są wszystkie i świadectwo można wystawić. Wersji finalnej jeszcze nie ma, ale to tylko z powodu żagli. Czyli tę sprawę mam z głowy :)

Autor:  plitkin [ 23 sty 2014, o 23:33 ]
Tytuł:  Re: Regaty morskie 2014 - działamy czy gadamy?

A ja mam coraz wieksze szanse na udzial w Orc Worlds! Chyba bede mial nowy zestaw zagli!

Autor:  waliant [ 23 sty 2014, o 23:37 ]
Tytuł:  Re: Regaty morskie 2014 - działamy czy gadamy?

Ale zwróciłeś uwagę na to, że w finalnym zawiadomieniu o regatach granica GPH została zmieniona i wynosi 700? Inna sprawa, że co najmniej dwa jachty już zgłoszone do regat tę granicę przekraczają. Co z nimi?

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/