Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 29 mar 2024, o 15:26




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1303 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31 ... 44  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 26 mar 2019, o 08:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13977
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
krzychuAPIA napisał(a):
Kumpel ukuł kiedyś ( zmarznięty i przemoczony na regatach ) taką złotą myśl "Na chuj nam te splendory"


YES, YES, YES :rotfl:

I tę cenną myślą poranną - napisaną wieczorem :lol: możemy zamknąć dyskusję "być albo nie być" regatowcem.

Tomek - Ty się Chłopie nie przejmuj takim rozjeżdżaniem Swego wątku - my tak z sympatii do Ciebie się czasem droczymy...

A poza tym ważne w życiu jest jeszcze jedno co wszyscy znają - nie ważne jak mówią - ważne, że mówią - wtedy nie jesteś zapomniany :D

PS. Biję się w pierś i przestaję się droczyć o Twoje gramy :rotfl:

Ale mam prośbę - nie udowadniaj mi, że rolery, szprycbuda i kabrio nadkokpitowe nie są wygodne .... :mrgreen:

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 mar 2019, o 10:35 

Dołączył(a): 7 sie 2015, o 08:47
Posty: 860
Podziękował : 271
Otrzymał podziękowań: 225
Uprawnienia żeglarskie: morski
vaginal napisał(a):
W regatach o gumiaki bosmana, skuteczny protest boli bardziej.

Bardziej pasowałoby zaj....ć w michę ale skończyło się na kilku ciepłych słowach.
Krzychu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 mar 2019, o 10:55 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Chciałem to samo napisać, ale zabrakło mi śmiałości.
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 mar 2019, o 11:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11602
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1618
Otrzymał podziękowań: 3848
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Na szczęście takie przypadki nie są wcale częste. A w tym chodzi chyba o wywarcie presji - bójcie się nas zawsze, my tu rządzimy. Co prawdą jest, hm, niepełną ;)

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 mar 2019, o 18:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11602
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1618
Otrzymał podziękowań: 3848
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Przy jachcie można pracować na dwa sposoby. Dzisiaj to była faktycznie praca na miejscu, ale wczoraj ścigaliśmy się, tym razem po lesie. Nie pierwszy raz w tym roku, ale tym razem "upał" faktycznie nas zmęczył. Jaki to ma związek z regatami? Jakiś ma, ale o tym w tekście.
Tak czy inaczej, stosowana jest w lesie klasyczna nawigacja analogowa. Powoli na jachtach zapominana...
http://zpokladu.pl/glowna/relacje/relac ... szago.html

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 kwi 2019, o 10:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11602
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1618
Otrzymał podziękowań: 3848
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Wczoraj jacht poszedł na wodę, co w AKM-ie robi się hurtowo.
Po zwodowaniu, przestawieniu jachtu na miejsce, ustawieniu łoża pod płotem (jak i kilku innych, też niejako hurtowo) poszliśmy na jacht. Po spłukaniu pokładu nasze siły się wyczerpały i motywacja do dalszych porządków, a już zwłaszcza prac, spadła do zera. Pogoda także nie zachęcała, bo chłodno i pochmurno. W tej sytuacji Asia rzuciła propozycję, żeby może się przepłynąć (na silniku, bo nawet masztu nie ma), do sąsiedniego klubu zerknąć co się dzieje. W sumie każdy pretekst jest dobry, czyż nie? ;)
Andrzej przytaknął, ja nie zgłosiłem sprzeciwu.
Ja tylko pomyślałem sobie, że jak silnik stanie (nie zdarzyło się, ale nigdy nic nie wiadomo), albo jacht zatonie (też się nie zdarzyło, ale nigdy...) to w zasadzie nie mamy niczego do wezwania pomocy (poza telefonem i ukf-ką), a ratować się możemy wyłącznie przy pomocy odbijaczy.
Tak wiem, nie mieliśmy kamizelek, koła ratunkowego i w ogóle niczego, co jest skandalem i w ogóle. Powiedziałem o tym załodze, ale jakoś się nie przejęła, dziwne...

Popłynęliśmy do mariny Delphia. Tam zobaczyliśmy, że trwają prace przy znajomym jachcie. Kolega (jeszcze z podstawówki) powiedział, że wodują się za godzinę. Popłynęliśmy dalej do JKSG, zrobiliśmy kółko, pogadaliśmy chwilkę. Wszyscy nam najwyraźniej zazdrościli, że zamiast pilnie pracować, siedzimy sobie w kokpicie, patrzymy i zwiedzamy, przed chwilą wypiliśmy herbatę i uzupełniliśmy kalorie wyrobem cukierniczym, czyli babką cytrynową.
Zamiast wracać do siebie (a odpłynęliśmy już z pół mili od AKM-u), ruszyliśmy do Neptuna.
Podpłynęliśmy do Burego Kocura, który z niechęcią szykował się do mycia pokładu. ;)
Potem wydzwonił nas Cors, który nas poznał, a my nie widzieliśmy, ślepe komendy, że ktoś macha na brzegu. Piotr oczywiście pracował przy swoim jachcie.
Jak to w niedzielę robią armatorzy... ;)
Potem na pokładzie zapanowała mała niepewność decyzyjna, co dalej. Chyba było nam dobrze w naszym lenistwie, bo bez większych oporów zaakceptowaliśmy propozycję Asi, żeby płynąć dalej, do nowej mariny przy moście wantowym. To już jest kawałek, ale w sumie...
W pięknych okolicznościach przyrody relaksowaliśmy się dalej. We mnie pewien niepokój wywołała łódź straży granicznej, która powoli minęła się z nami, i mam wrażenie, że też mieli problem decyzyjny - kontrolować nas czy nie. Dla rozładowania napięcia, oraz ze zwykłej grzeczności, pomachałem ręką. Odmachali i ruszyli szybciej w drugą stronę.
Na jachcie nie było żadnych dokumentów, także mojego patentu.
W nowej marinie, dla odmiany, cisza i zero ludzi. Dziwni jacyś...
Ruszyliśmy w drogę powrotną. Zrobiło się chłodniej, bo było, pod lekki, ale zawsze, wiatr. Ciuchy robocze słabo pełnią rolę sztormiaków i swetrów.
Trochę ciekawiej się zrobiło, ja mijaliśmy się, przed Stocznią Wisła, z dużym pontonem z sekcją statku, ciągniętym i pchanym przez dwa „Nosorożce". Mamy kilka zdjęć! Potem znów Neptun i Kocur myjący pokład Kocura ;)
Do JKSG już nie wpływaliśmy, w Delphii było widać zwodowany jacht kolegi. Przy NCŻ-cie nasz kurs skrzyżował się z motorówką policji (też nie kontrolowali), i po chwili cumowaliśmy znów na swoim miejscu.
Wyprawa nie była wcale taka krótka, bo log pokazał 8,4 mili. Silnik trochę popracował, bo prędkość przelotową ustawiałem na 5,0 - 5,5 węzła.

Tak spędziliśmy czas po wodowaniu, zamiast pilnie pracować... ;)

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowanie od: Janna
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 kwi 2019, o 13:13 

Dołączył(a): 7 sie 2015, o 08:47
Posty: 860
Podziękował : 271
Otrzymał podziękowań: 225
Uprawnienia żeglarskie: morski
waliant napisał(a):
W tej sytuacji Asia rzuciła propozycję,


waliant napisał(a):
bo bez większych oporów zaakceptowaliśmy propozycję Asi, żeby płynąć dalej,


Czyli gdyby nie Asia to na drzewie byście jeszcze dyndali , e... znaczy się pinie pracowali przy łódce. Brawo Asia.
Krzychu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 kwi 2019, o 13:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11602
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1618
Otrzymał podziękowań: 3848
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Tak jest. Czyli jak to kobieta, skusiła do złego... ;)

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 kwi 2019, o 15:55 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9897
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Do dobrego,do dobrego

_________________
pozdrowienia piotr



Za ten post autor piotr6 otrzymał podziękowanie od: 01_Anna
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 kwi 2019, o 18:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13977
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
waliant napisał(a):
Podpłynęliśmy do Burego Kocura, który z niechęcią szykował się do mycia pokładu.


Było Was bardzo miło wiedzieć a pokład został umyty do białego ...

Ech - grunt to podchloryn .... :mrgreen:

Pzdr

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 kwi 2019, o 17:14 

Dołączył(a): 7 sie 2015, o 08:47
Posty: 860
Podziękował : 271
Otrzymał podziękowań: 225
Uprawnienia żeglarskie: morski
bury_kocur napisał(a):
Ech - grunt to podchloryn ....

Kiedyś w woju sierżant wydał mi rozkaz z cyklu "miszyn imposybol" czyli umyć do białości kibelek który miał już kolor rudo-buro-syfiasty. Wyszedł z uśmiechem wiedząc , że tego nie dokonam ( był to warunek przepustki ).
Nie przewidział jednego - służyłem jako kierowca w magazynach i miałem dostęp do kwasu siarkowego. Kibel wytrawiło do białości , rury pewnie też.
Włodek , idziesz niebezpieczną drogą :lol:
Krzychu.



Za ten post autor krzychuAPIA otrzymał podziękowanie od: cors
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 kwi 2019, o 21:35 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9897
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Z podchlorynem bym uważał, jednak

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Z podchlorynem bym uważał, jednak

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 maja 2019, o 17:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11602
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1618
Otrzymał podziękowań: 3848
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Jacht ma na liczniku w tym roku 6 dni pływania. I niedużo, i dużo.
W ŻPT jak wiadomo, wystartowaliśmy. Ale jak już się żaliłem, gdy zerka się na zamieszczone zdjęcia z regat, w ilości około setki już, można odnieść wrażenie, że Czarodziejki na tych regatach w ogóle nie było.
W tej sytuacji jak sęp rzuciłem się na zdjęcie zrobione z pokładu jachtu Słoni. Nie dość, że nas widać, to jeszcze pod nowym spinakerem. Być może jeszcze jakieś nasze zdjęcia mają, a że mają też dobre serca, to udostępnią... ;)
Zbyszek napisał nawet relację, jak im na tych regatach było:
http://rembiewski-sloni.simplesite.com/436366475


Załączniki:
zpt2019_czarodziejka_2.jpeg
zpt2019_czarodziejka_2.jpeg [ 101.48 KiB | Przeglądane 4714 razy ]

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 maja 2019, o 20:30 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9897
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Stronę słoni zapisałem w swoich zakładkach,dlaczego Zbyszek się nie reklamuje ?

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 maja 2019, o 21:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11602
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1618
Otrzymał podziękowań: 3848
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
piotr6 napisał(a):
dlaczego Zbyszek się nie reklamuje

Nie wiem, musiałbyś zapytać.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 cze 2019, o 22:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11602
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1618
Otrzymał podziękowań: 3848
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Dzisiaj był pierwszy dzień wyścigów w Pucharze Mariny Gdańsk.
Pomijając wszystko inne (talent, wiedza, przygotowanie, pogoda i wiele innych), żeglarstwo to sport techniczny. A diabeł tkwi w szczegółach. Dzisiaj po wyścigu krótkim odbył się wyścig długi (20 mil), w którym przyszła spodziewana burza, front, deszcz i oczywiście zmiana kierunku wiatru. Przywiało dość mocno, wg jednych 28 węzłów (mówimy o stałym wietrze), wg innych ponad 30.
Za tydzień w opowieściach będzie pewnie 40... ;)
Tak czy owak, niektórzy ponieśli dość duże straty (maszt, żagle, inne), a niektórzy zmokli.

My popełniliśmy w tym wyścigu całą serię błędów, wyszedł jeden brak w podstawowym wyszkoleniu oraz pojawiła się krótka lista rzeczy do pilnego zrobienia na jachcie. Drobiazgów. Małych drobiazgów, które dzisiaj dały w kość. Do wymiany są knagi brasowo szotowe. Szot genui, knagowany bez kabestanu na kursach pełnych (przy zrzucaniu/stawianiu) poluzował się chyba trzy raz. Nosz kurcze, ile można?
Do wymiany są knagi szotowe, za kabestanami. Dwa razy albo trzy poluzwał się dzisiaj szot pracującego żagla, w silnym wietrze i w złym momencie. Nosz kurcze, ile można?
Za knagą szkentli na bomie trzeba koniecznie zamontować przelotkę, bo dwa razy poluzowała się właśnie szkentla. Nosz kurcze, ile można?
Za knagami linek do wózków szotowych trzeba koniecznie zainstalować malutkie kipy, już na ściance od strony kokpitu, bo trzy razy przesunął się wózek szotowy, oczywiście w silnym wietrze i w złym momencie. Nosz kurcze, ile można?
Koniecznie trzeba zainstalować snapszeklę do mocowania dodatkowego bloczka obciągacza spinakerbomu, bo aktualne mocowanie zabiera cenny czas osobie, która idzie to zamontować (robi się tylko czasami).
Trzeba koniecznie skrócić lekko strop na talli grota, bo przy zarefowanym grocie nie ma rezerwy i bloczki na ostrym kursie się schodzą.
Trzeba dodać krętlik na dolnym bloczku talii grota, bo po przesunięciu szyny obsługa szotu grota w pewnych warunkach jest bardzo niewygodna. W silnym wietrze, rzecz jasna.

Poza tym było ok (poza błędami), wyścig ukończyliśmy na 5 miejscu (na 15 jachtów) a jedyną stratą jest urwany icek w okienku dużej gieni. Co też przeszkadzało.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 cze 2019, o 07:24 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:46
Posty: 1818
Lokalizacja: Rumia
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 299
Uprawnienia żeglarskie: kpt. jacht.
waliant napisał(a):
Tak czy owak, niektórzy ponieśli dość duże straty (maszt, żagle, inne), a niektórzy zmokli.
l u
Nie tylko, u nas zalogant złamał dwa żebra. Z tego powodu Jaricho przerwalo ten wyścig z

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 cze 2019, o 08:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Waliant, ileż tych kurcząt wozisz?

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 cze 2019, o 17:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11602
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1618
Otrzymał podziękowań: 3848
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
junak73 napisał(a):
u nas zalogant złamał dwa żebra.

Uuuuu, no to przykre, naprawdę.
Dzisiaj na zakończeniu usłyszałem, że zanotowano wiatr 39 węzłów.
Za tydzień będzie 45 ;)

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 cze 2019, o 21:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13977
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
waliant napisał(a):
Przywiało dość mocno, wg jednych 28 węzłów (mówimy o stałym wietrze), wg innych ponad 30.
Za tydzień w opowieściach będzie pewnie 40..


Tomek - byliśmy w czasie tej nawałnicy na Helu - wiatromierz zanotował w porywie 41 kn.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 cze 2019, o 21:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11602
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1618
Otrzymał podziękowań: 3848
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Hm, Piotr mówił mi dzisiaj, że wg niego, właśnie około 40 węzłów przywaliło. A byli dość blisko nas.
W takim razie mój błąd w tej sytuacji wydaje się może nie lżejszy, ale bardziej uzasadniony. Tej wersji będę się trzymał ;)

A tak w ogóle, w efekcie, po jeszcze dzisiejszym wyścigu, zajęliśmy 4 miejsce na 14 jachtów (nie było grup).

Dzisiejszy wyścig, jak na morze, był wyjątkowo popieprzony. W sumie miał 4,72 mili, i był to up/down, ale trzy kółka (u nas nowość). Były dziury wiatrowe (często) i silniejsze szkwały (rzadko) i zmiany kierunku o 40-60 stopni czasami co kilka minut. Denerwujące (wersja ocenzurowana ;) ), jak jesteś 80 metrów od górnego znaku.

I wiecie co najbardziej przeszkadza w takich warunkach? Powiem coś za co mnie niektórzy nie lubią: przeszkadzają wtedy duże i szybkie (hmm) jachty, które powinny być daleko przed nami, a są razem z nami i zabierają nam resztki wiatru... ;)

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowania - 3: baoo, cors, junak73
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 cze 2019, o 22:26 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:46
Posty: 1818
Lokalizacja: Rumia
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 299
Uprawnienia żeglarskie: kpt. jacht.
Dzisiaj to była loteria, najlepsze było ja szlismy na górny znak prawym halsem a 100 metrów od nas prawie równolegle szedł inny jacht lewym. WTF ???

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 cze 2019, o 22:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13977
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
junak73 napisał(a):
Dzisiaj to była loteria, najlepsze było ja szlismy na górny znak prawym halsem a 100 metrów od nas prawie równolegle szedł inny jacht lewym.


Zbyszek - w casie dzisiejszego rejsu z Helu wiatr kręcił od pd-wsch - poprzez pd-zach - do pł-wsch.

Chciałem popróbować swego nowego żagla zwanego Drifterem ale się nie dało :-(

I jak tu pływać Panie Premierze :rotfl:

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 cze 2019, o 04:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5395
junak73 napisał(a):
szlismy na górny znak prawym halsem a 100 metrów od nas prawie równolegle szedł inny jacht lewym. WTF ???
To normalne, ale czy Wy musicie się ścigać na Zalewie Solińskim? :D

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 cze 2019, o 06:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11602
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1618
Otrzymał podziękowań: 3848
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
W każdym razie było zabawnie i nerwowo. Do trzeciego okrążenia kląłem pod nosem siarczyście na „piękne okoliczności przyrody”, co mi się naprawdę rzadko zdarza. Potem już mi było wszystko jedno, zresztą na koniec boku nawet przywiało coś.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 cze 2019, o 06:17 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10463
Podziękował : 1300
Otrzymał podziękowań: 4172
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
junak73 napisał(a):
Dzisiaj to była loteria, najlepsze było ja szlismy na górny znak prawym halsem a 100 metrów od nas prawie równolegle szedł inny jacht lewym. WTF ???


Mazurska klasyka. 100m to przepaść, czasem na Bełdanach 30m robi różnicę.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 cze 2019, o 06:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11602
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1618
Otrzymał podziękowań: 3848
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
To się czasami zdarza, że dwa jachty niedaleko mają zupełnie inne warunki.
Ale takiej zmienności w zmienności to dawno nie widziałem. Przy czym u nas zwroty robi się jednak dłużej i więcej na nich traci.

Grunt że bez strat. Icek na gieni został przyklejony, żagle wysuszone, buty i ciuchy też ;)
A co do wyniku. Mogło być lepiej (ten długi wyścig, heh...), ale warto pamiętać, że rok temu, w tych samych regatach, zajęliśmy miejsce 11 na 15.
Do pucharów wszelakich (aż trzech), ma to znaczenie. Co ciekawe, zakwasy w udach mam chyba rekordowe. Jak to mawiał porucznik Rżewski w znanym kawale: „ćwiczyć trzeba!” ;)

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 cze 2019, o 07:33 

Dołączył(a): 17 lis 2014, o 20:08
Posty: 1419
Podziękował : 516
Otrzymał podziękowań: 643
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Zbieraj napisał(a):
musicie się ścigać na Zalewie Solińskim?

Na Z.Solińskim 8 czerwca ścigała się PPJK-a.


Załączniki:
Solina 8 czerwca 2019.JPG
Solina 8 czerwca 2019.JPG [ 81.38 KiB | Przeglądane 4464 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 cze 2019, o 09:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11602
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1618
Otrzymał podziękowań: 3848
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
O proszę, są wyniki regat:
https://zeglarski.info/artykuly/warunki ... -cup-2019/
I zdjęcia. Na 49 zdjęć jesteśmy, jakimś cudem, aż na jednym. :mrgreen:

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 cze 2019, o 16:14 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:46
Posty: 1818
Lokalizacja: Rumia
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 299
Uprawnienia żeglarskie: kpt. jacht.
waliant napisał(a):
Potem już mi było wszystko jedno, zresztą na koniec boku nawet przywiało coś.

Wyście przeszli a ja zacząłem ostatni bok na spinie, w połowie miałem półwiatr a na mete wchodziłem na ostro na samym grocie. i ze spinem w łopocie.
11 jachtów za mną jechało ostro na górny znak, i wracało na ostro na metę :rotfl:
Co do zdjęć to ja się tym razem nie załapałem na żadne :cry:

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1303 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31 ... 44  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 71 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL