Komisja może niemal o wszystkim zdecydować, co nie jest sprzeczne z dokumentami typu zawiadomienie o regatach, instrukcja żeglugi, wiadomości przekazane na odprawie sterników.
Potem oczywiście może zmienić decyzję, ale wypada uzyskać zgodę wszystkich sterników.
Tak to wygląda ogólnie.

W tym konkretnym wypadku, na podstawie prognoz, które były dostępne dla organizatora, nie została podjęta decyzja o odroczeniu wyścigu. W trakcie wyścigu, gdy prognozy zaczęły się zmieniać można było albo zupełnie anulować wyścig, albo pozwolić chętnym na jego dokończenie. Prognozy nie były jednoznaczne to raz, a poza tym stawka się na tyle rozciągnęła że nie był jak przerwać wyścigu, żeby go potem sprawiedliwie kontynuować.
Zwracam też uwagę, że rola organizatora nie zawsze jest taka sama. W tych regatach, które z zasady są trudne i z zasady mają być długie (ich genezę Monika przypomniała), sternicy nie są ubezwłasnowolnieni. Wyścig zawsze każdy może przerwać, prawda? A zasady znane są w momencie zapisu, i jak komuś się nie podoba, to nie ma obowiązku startu.

Regaty mają bardzo różne zasady, różne charaktery. Nie wszystkie są takie same i bardzo dobrze.


Tutaj to mnei trochę zagotowało! Co ma utrata Loxy do tego, że regaty nie zostały przerwane? Loxa przerwała wyścig, odczekała kilka dni, wyszła z portu już zupełnie poza regatami.
Zrzucanie za to odpowiedzialności na organizatora to duże przegięcie.

Co do tego, ile jachtów ukończyło. Nie znasz regat, a bywa różnie. W ostatnich GWG z mojej grupy ORC ukończyły wyścig tylko dwa jachty. Kilka lat temu było podobnie, gdy przywaliły w nocy 34 węzły.

To są regaty morskie i na morzu. Decyzja o tym, czy przerwać czy nie regaty lub wyścig jest zawsze subiektywna i zawsze ktoś będzie niezadowolony.
Ciekawe tylko, że najbardziej tutaj krytykują regaty ludzie, którzy nie tylko w tych regatach nie płynęli, ale w ogóle e regatach nie pływają, nie mają pojęcia, ale wiedzą lepiej.

I jeszcze raz: Bitwa to bardzo specyficzne regaty. Długa trasa, trudna trasa, późna pora sezonu, niepewna pogoda, brak pit-stopu. Tak to jest i tak ma być.

Ja np nie startuję.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Uuuuuu a co to jest F1 ?? wyrocznia jakaś ???



może właśnie przez pryzmat pieniędzy ???

A VOR też przerywają jak jest sztorm. ???

Tak się składa że wiatr i fale są nieodzowną składową tego sportu !!!

Fakt można było odroczyć całe regaty ale jak już puścili to nie powinno się przerywać i potem wznawiać IMHO.
To zaburza całą rywalizację.

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl

I OK

Wytłumaczyłeś ..

Takie przyjęliście zasady i należy z tym sie zgodzić .

Przynajmniej teraz rozumiem jak działają takie regaty.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Do usług
Zauważ, że GWG są oparte na podobnych zasadach. Choć są znacznie krótsze i przybrzeżne.
Odbyły się po raz 58 i podobno, kiedyś, zostały odwołane z powodu sztormu.
Oczywiście, nie należy przeginać i oczywiście, że są takie warunki, przy których albo regat się nie zacznie, albo się je przerwie. Oczywiście też, wycofać się może jacht, jak uzna że komisja robi głupio, albo jak nie chce ryzykować/szkoda mu jachtu/szkoda sprzętu/szkoda załogi/nie ma odpowiedniej załogi.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Tomek - nie wszystko w życiu jest krytyką - czasem chce się temat po prostu zrozumieć.

Ja faktycznie w regatach nie staruję ale Bitwie cały czas kibicowałem i stąd moje pytania.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Ale najciekawsze jest to , że ŻADNYCH krytycznych uwag nie ma ze strony uczestników tej edycji. ŻADNYCH !!!
Ani Morten się nie skarżył i nie protestował ( musi co , profesjonalista ) Wiesiek z Bueny i Artur z Loxy wyrażnie podkreślali jak ważną rolę odegrały dla nich jachty osłonowe ( podobno skończona amatorszczyzna wg. jednego fejsbukowego poety ) , w portach Gotlandii i w Kłajpedzie zacieśniano i rozwijano ( naraz ) regatowe przyjażnie , itp. , itd.
Wszystkim "zatroskanym inaczej" mówię: Twardym cza być , nie mientkim.
Krzychu.

Ty piszesz normalnie i faktycznie pytasz, dlatego ja grzecznie odpowiadam. I staram się  pisać jasno, bo wiem, że nie wiesz.
Ale bywa różnie z innymi.


Ja słyszałem o dwóch krytycznych wypowiedziach, przy czym krytyka dotyczyła samych krytykujących. Znaczy do siebie mieli, czy mają, pretensje.

A wnioski organizatora? Są, oczywiście.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Bardzo fajna debata... (nie mówię o tych, których postów nie widzę).

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Czego ty chłopie znowu nie rozumiesz i źle oceniasz ? Ja żem kurkę prześliczej urody dostał i do tego kalkomanie. Jak kurtke nałożem to "dziewczyny ech kolanem o kolano trą a mężczyźni rwą czapki z głów" Niedługo jadę do stolicy to kurtkem też nałożem. Warto było.....
howgh

Władek !

No tak, jest to argument

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

To słaby argument.
Kurtka może być falsyfikatem, a swędzące kolana to skutek pokąsania przez komary.
v

Oczywiście , masz Marku rację - dziękuję. A Władka przepraszam za pomyłkę . Krzychu.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Mam nadzieję , że już Ci tak nie zostanie. Fakt , że wychodzi taniej niż posiadanie jachtu za ...dziesiąt tysięcy euro
Krzychu.

sie wyczarteruje

Odpowiem cytatem z filmu "Złoto dla zuchwałych": no już nie bądź takim pesymistą!

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Jakie wpisowe bylo ? moze bylo warto zaplacic dla kurtki

Marek , zaplanuj sobie przyjazd na przyszłą edycję - fajnie jest . Nawet bez kurtki. Zapraszamy , Krzychu.

Zakładasz czasem złote kalesony? Z goldem na szyi żadna ci się nie oprze.
v

Krzychu, napisze wprost moj Laser 28 to znakomita lodka, ktora swoja wartosc udowodnila. Uwazam jednak ze do tych regat niespecjalnie sie nadaje bo nie do tego byla przez Farra projektowana. Do tego nie stac mnie na autopilota odpowiedniego do takich regat.
Te 200 Mm w "Polonezie" moge posterowac, 500 Mm to juz inne wyzwanie uwazam ze bez odpowiedniego jachtu wlasciwie wyposazonego i dotrymowanego nie powinno sie takich wyzwan podejmowac.

Ja wpisowego nie płaciłem, a kurtki w tym roku nie chciałem, choć mi dawali.
Chyba jestem jakiś dziwny...
Przez dziewczynę z teamu organizacyjnego zostałem określony "koszmarem marketingowca"

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



To ja mam podobne zdanie i dlatego jeszcze nie startowałem. Pytanie czy nasza opinia wynika z tego, że chcemy walczyć o czołowe lokaty, a do tego trzeba mieć sprzęt, czy faktycznie nasze jachty się niezbyt nadają. Myślę że to pierwsze. Tak płynąć żeby płynąć oczywiście można, i wiele osób tak właśnie robi, ale...

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

To dopiero lans!
v

Myślisz?

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Inteligentne docenią.
Resztę obrobi J-23.
v

sformułowanie "obrobi" trochę nieładne (w odniesieniu do tych inteligentnych lub nie)
Ale niech ci będzie: byle cycate były..

Płaskie moje!
hej
v

Płaskie też moje

_________________
Janusz Rolfok

jest wiatr, co usta kobiety rozchyla, jest taki wiatr...
jest blask, co uda kobiety odsłania, jest taki blask...

Jakoś tak mi się skojarzyło... pamiętacie wypowiedź Czesława Marchaja w MKOl, kiedy rozważano niezbędną liczbę jednostek asekuracji?

-Żadnych nie potrzeba.
-Jak to???
-Przecież tam pływają najlepsi żeglarze na świecie. Jeżeli któryś wpadnie w tarapaty, to pozostali bez trudu mu pomogą...

Hm, może trochę przegiął, ale warto o tym pamiętać.

pozdrowienia

krzys

A najważniejsze to 3 x C - cysta, cudza i cycata ?

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

A ten cały ORC nie jest właśnie żeby tak nie było?

Nie jest akurat od tego. Trzeba rozróżniać.
Miałem na myśli, co napisał już M@rek, że trzeba mieć dobrego autopilota lub samoster. Trzeba mieć pełny komplet żagli i dobry osprzęt (liny, bloczki, kabestany itp.). Trzeba mieć rozwiązany problem ładowania aku przez kilka dni. Trzeba jeszcze wielu rzeczy, w szczególności tego, żeby jacht był w dobrym stanie.*

ORC uwzględnia parametry jachtu (kształt, wielkość, żagle, takielunek, stateczność) ale nie to, że rozwala się mocowanie steru (to przykład).

* U mnie np na wymianę czekają wszystkie wanty, ale listę można mnożyć

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl