Witam,
Czy może ktoś się orientuje czy wymagane jest posiadanie uprawnień żeglarskich do startowania w regatach? Czy może jest to osobna kwestia ustalana przez organizatora?
pzdr

Jest to kwestia całkowicie osobna, ustalana przez organizatora.

Każde regaty, np: Sydney Hobart Race, Rolex Fastnet, ARC, mają swoje wymagania (mniej lub bardziej rygorystyczne) co do kwalifikacji załogi, safety equipment etc.

Niektórzy nie wymagają niczego, prócz sprawnego jachtu, inni chcą uprawnień dla skippera (tylko), jeszcze inni żądają specjalistycznego przeszkolenia wszystkich członków załogi (np: ISAF) etc.

Pozdrawiam,
M.

W Polsce sprawa wygląda tak samo, czy może wtrąca się PZŻ?

Oczekiwałbym wymagań od skippera (tzn., że zgodnie z Polskim prawiem może w ogóle taki jacht prowadzić). Nie sądzę, żeby były jakieś dodatkowe wymagania od załogi (tzn.: brałem udział w regatach bodajże o Puchar "Rejsu", na Mazurach, jako bezpatentowy członek załogi - z pełnym błogosławieństwem głównego sędziego, który mnie na ten jacht posadził).

No ale zobaczmy co inni powiedzą.

Pozdrawiam,
M

Uprawnienia zgodne z przepisami rozporządzenia powinieneś mieć, bo nie zauważyłem w przepisach żadnych wyłączeń dla regatowców. Do tego organizator może pewnie swoje warunki dołożyć, ale czy jest gdzieś taka praktyka (się nie spotkałem) to nie wiem.

_________________
www.samoster.org.pl

Nie spotkałem się z przypadkami zaostrzonych w stosunku do ogólnych przepisów wymagań w regatach (na śródlądziu). Czyli jak łódka do 7,5 metra - jedziesz bez patentu, jak powyżej - z patentem. Załoga oczywiście może bez patentu.

_________________
http://blogsternika.pl

To jednak zależy od organizatora. Patrz tutaj pkt. 3,5 regulaminu, organizator tak sobie zażyczył i nic nie poradzisz. W tym wypadku do regat są czarterowane omegi od jednego armatora a ten zapewne w umowie z ubezpieczycielem ma zapis, który nakazuje pływającym na tym sprzęcie mieć wymagane minimum, czyli patent żeglarza. A może i nie, ale w regulaminie tak zapisali i już

_________________
Lubię robić rzeczy, na których się nie znam, zresztą jak większość ludzi w naszym kraju" By Filip Jaślar - polski skrzypek, członek Grupy MoCarta
e sławek