Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 2 maja 2024, o 19:46




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 90 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 14 sie 2012, o 23:25 
Smaczku dodaje fakt, że Kubie Strzyczkowskiemu w drugiej godzinie rejsu uległ awarii autopilot Garmina. Oznacza to, że od 12 godzin Kuba prowadzi jacht "ręcznie". Nad ranem Kuba będzie próbował naprawić usterkę wraz z zespołem lądowym, który będzie go instruował przez tel. satelitarny. Została ona już zdiagnozowana.
Polska Miedź nie opuściła Gdańska i nie pojawiła się na starcie. Joasia Pajkowska musiała wycofać swój udział w regatach z ważnych powodów rodzinnych.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sie 2012, o 00:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 8775
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1746
Otrzymał podziękowań: 2025
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Dobrze mu idzie, właśnie podwoił prędkość!!
Nikt nie płynie tak szybko jak on:
Obrazek
Genaker?
Zgubił Calbuda.

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

Kuba już ma 3 knoty a Exocet ruszył z kopyta!

Obrazek

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sie 2012, o 00:48 
chwilowka. W tej chwili Kuba sprzatnął zagiel przedni i stanal w dryfie . Szykujemy procedure kalibracji


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sie 2012, o 00:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 8775
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1746
Otrzymał podziękowań: 2025
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Dziób skierował na zachód i 1,5 węzła.
Już myślałem, że mu sie genaker zerwał...

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sie 2012, o 01:00 
Probujemy kalibrowac....


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sie 2012, o 01:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 8775
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1746
Otrzymał podziękowań: 2025
Uprawnienia żeglarskie: sternik
A tymczasem Artotina wychodzi na 2-ie miejsce. Ale rozgrywka się szykuje.
Glebow nie odpuszcza!
Obrazek

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sie 2012, o 06:54 

Dołączył(a): 27 maja 2010, o 11:04
Posty: 139
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 5
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: sternik lodowy
Stocznia Ustka zawróciła nie osiągając znaku, pewnie jakaś awaria...

_________________
http://blogsternika.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sie 2012, o 07:42 
Nie udala sie próba kalibracji autopilota Kuby Strzyczkowskiego ze wzgledu na uciazliwa fale. Kuba ponownie wrócil na trase regat dalej sterując ręcznie (juz 20 godzinę ).
Pomijam fakt, rozkalibrowania autopilota Garmina w morzu i zgodnie z instrukcją mozliwosc jego ponownej kalibracji na spokojnej wodzie. Brak kalibracji powoduje brak mozliwosci przekazania chocby na chwile steru automatowi.

Ktoś z Kolegów ma na to prosty patent (poza wymontowaniem)?


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sie 2012, o 07:50 

Dołączył(a): 27 maja 2010, o 11:04
Posty: 139
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 5
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: sternik lodowy
Wygląda na to, że wydało opływanie Bornholmu od zachodu.

_________________
http://blogsternika.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sie 2012, o 13:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 8775
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1746
Otrzymał podziękowań: 2025
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Eljacht,
Papillon,
Artotina
Karfi,
Calbud.
Chyba taka kolejność jest.
Kuba "utknął" na "boi"...
SU III - brak sygnału...
Holly wróciła do portu...
Ale Lilla My walczy.
Fascynująca akcja.
JacekBol napisał(a):
Ktoś z Kolegów ma na to prosty patent (poza wymontowaniem)?

Przydałby się bezan.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sie 2012, o 17:21 

Dołączył(a): 23 wrz 2010, o 09:40
Posty: 571
Podziękował : 127
Otrzymał podziękowań: 44
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
mjs napisał(a):
Ale Lilla My walczy.

Trzymamy kciuki za Szymona!

Pozdrawiam,
Maciek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 sie 2012, o 14:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
JacekBol napisał(a):
Ktoś z Kolegów ma na to prosty patent (poza wymontowaniem)?


Przy rumplowym (niestety) praktykowałem porządne zrownoważenie jachtu, potem nałożenie autopilota w ustawieniu STAND BY jako stoper rumpla i korygowanie wychelyń rumpla minimalnymi wciśnieciami przycisków - to pozwala odejśc od steru na kilka minut.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 sie 2012, o 22:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 8775
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1746
Otrzymał podziękowań: 2025
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Lilla My przy Markerze 4 obok Christianso i 0,2 węzła. Chyba może trochę pospać pan skipper, albo coś ugotować. Ciekawe czy zdąży przed zamknięciem mety?
Jeśli ktoś wybierałby się Setką na Bornholm, to sam fakt zobaczenia wyspy z wody byłby dużym sukcesem. Opłynięcie jej dookoła - jeszcze większym. A powrót do Polski i to non-stop pod żaglami wręcz niewiarygodny. Szymon teraz spełnia marzenia chyba nie tylko swoje. :D
Czy on ma spinakera pod pokładem?

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 sie 2012, o 22:34 

Dołączył(a): 23 wrz 2010, o 09:40
Posty: 571
Podziękował : 127
Otrzymał podziękowań: 44
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Na sąsiednim forum pisałem, że ukończenie tych regat przy tak słabych wiatrach będzie niesamowitym wyczynem... Niezależnie od tego czy metę zamkną czy nie.
Szacun dla obu matchrace'row ;)

pozdrawiam,
Maciek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sie 2012, o 09:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 lis 2009, o 10:52
Posty: 232
Lokalizacja: Giżycko
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 363
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m, IŻ
to ja słów kilka o naszej Małej Mi (Lilla My) i Szymonie w regatach :)
Start w Polonezie jest testem jachtu i Szymona w żegludze samotnej. Od początku założenie jest takie żeby przepłynąć trasę. Niestety w związku z kłopotami technicznymi przy mocowaniu balastu Lilla wystartowała z 4h opóźnieniem w stosunku do innych, Szymon był po 2 nieprzespanych nocach :/

Jak na razie jedyne na co Szymon narzeka jest brak wiatru. Mała spisuje się dobrze, nawet na fali (na która inni narzekali). Nie ma samosteru (Szymon mówił, że ładnie idzie samosterownie), spinakera, kabestanów, ba nawet nie ma wnętrza (koi, materacy, stołu nawig itp...). Oczywiście nie ma również żadnego plottera - tylko papier i ręczny gps. Wczoraj wchodził do wody sprawdzić jak się ma kil korzystając z bezwietrza (na szczęście wszytko ok)

Po minięciu "Przeklętego Archipelagu" Szymon zasnął i tam na tracku widać jak Mała kręciła kółka - niestety wtedy stracił ładny wiatr. Teraz pogorszył mu się humor, bo mimo, że wyspany to wiatru dalej nie ma, a on strasznie chciał zdążyć na zakończenie regat jutro... :(

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

a więcej info o Małej na stronie projektu: http://www.zewoceanu.pl

_________________
"byle dalej na ocean po co wracać nie wie nikt"
ZewOceanu.pl

https://obozy-zeglarskie.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sie 2012, o 11:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 8775
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1746
Otrzymał podziękowań: 2025
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Wiatr już się pojawia (wg icm) 3 m/s z zachodu. Jutro trochę bardziej rześki 4 m/s, ale skręcający na... południowy. A z soboty na niedzielę w nocy ma wzmóc się do 6 m/s i nadal z płd. Podejście będzie miał jak Kuba z Siudym w legendarnym wyścigu. Halsówka. 4 B.

5-cio metrowy jachcik to komfort, w porównaniu z takim oto o...
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=6Ma_hZ00Nqk&feature=related[/youtube]

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sie 2012, o 20:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 8775
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1746
Otrzymał podziękowań: 2025
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Ale dał czadu!
Sprytnie opłynął Bornholm od zachodu i pomyka do mety na całego.
48 Mm i v=2,8 w.
21 godzin do zamknięcia regat...
Czy zdąży?
Szymon! Szymon! Szymon!

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sie 2012, o 20:12 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8833
Podziękował : 3988
Otrzymał podziękowań: 1918
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
JacekBol napisał(a):
Nie udala sie próba kalibracji autopilota Kuby Strzyczkowskiego ze wzgledu na uciazliwa fale. Kuba ponownie wrócil na trase regat dalej sterując ręcznie (juz 20 godzinę ).
Pomijam fakt, rozkalibrowania autopilota Garmina w morzu i zgodnie z instrukcją mozliwosc jego ponownej kalibracji na spokojnej wodzie. Brak kalibracji powoduje brak mozliwosci przekazania chocby na chwile steru automatowi.

Ktoś z Kolegów ma na to prosty patent (poza wymontowaniem)?


Jacku, w ub. r. sterowalem samodzielnie 50 godzin :) w tym roku troche krocej i to na lodce, ktora ma 7,32 m a nie 12 tak jak Delphia Kuby :) Jak sie chce zajac przyzwoite miejsce to trzeba sterowac samodzielnie i tyle.
W epoce sprzed autopilotow stosowalismy prosty patent na lodkach z rumplem. linka zamocowana do rumpla poprowadzona przez bloczki wokol pokladu co pozwalalo sterowac z kazdego miejsca. W zegludze na wiatr, praktycznie kazdy jacht mozna ustawic tak ze spokojnie poplynie sam, trzeba jednak to potrafic :)
Zainteresowanym polecam zapoznanie sie z parametrami startujacych lodek, to
mocno rozjasni obraz rywalizacji :)
Pozdrowienia juz z domu, lodka slkarowana przy macierzystej kei. Swoje walory potwierdzila po raz kolejny. Chetnie, choc z zalem oddam w dobre rece zainteresowane
regatami. Moje oczekiwania spelnila po raz kolejny ale plany wymagaja wiekszej.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2012, o 00:29 

Dołączył(a): 23 wrz 2010, o 09:40
Posty: 571
Podziękował : 127
Otrzymał podziękowań: 44
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Po raz kolejny szacunek :)

Pozdrawiam,
Maciek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2012, o 07:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 lis 2010, o 18:20
Posty: 278
Podziękował : 283
Otrzymał podziękowań: 60
Uprawnienia żeglarskie: nie posiadam
A ja podziwiam skipera Papillona, który po raz kolejny wykazał się ponad przeciętnymi umiejętnościami taktycznymi. Wzięcie Bornholmu od zachodu było naprawdę fantastycznym posunięciem! Gratuluję!!! Takie same gratulacje składam skiperowi "Sagali". Zarówno "ódka" jak i jej skiper debiutowali w tych regatach i zajęcie 5-go miejsca w KWR to naprawdę fantastyczny wynik. Arek! GRATULACJE!!!! Pozdrawiam.janusz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2012, o 08:54 
M@rek napisał(a):
Jacku, w ub. r. sterowalem samodzielnie 50 godzin w tym roku troche krocej i to na lodce...


Szacun! A ile lat już pływasz?

Przy okazji... wielki RESPECT dla wszystkich skiperów tegorocznych regat.

Kuba Strzyczkowski samotnie zaczął pływać może 2 miesiące temu. Za 2 miesiące chce przepłynąć Atlantyk również sam. Dzięki takim ludziom, media interesują się żeglarstwem i nasz sport zaczyna pojawiać się trochę częściej w radio i telewizji... a to nam wszystkim wyjdzie tylko na dobre. Oczywiście nie porównuję tu naszych polskich osiągnięć do francuzów czy brytyjczyków. Ale gdyby zebrać nasze sukcesy i przeliczyć budzety oraz sprowadzić je do wspólnego mianownika z ich budżetami to myślę, że osiągnięcia polskich żeglarzy... już nie byłyby tak mało widoczne wśród światowych.

Ja publicznie tu mówię, że mam wielki szacunek do Kuby i do tego, że się nie poddał i nie wycofał. Wiem co znaczyło dla niego 56 godzin sterowania i jestem niezwykle dumny że mogę być członkiem jego zespołu.

PS. Po powrocie Kuby wypłynęliśmy z Jarkiem Kaczorowskim żeby w końcu skalibrować ten jego piep... autopilot Garmina. Nie dało się.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2012, o 10:18 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8833
Podziękował : 3988
Otrzymał podziękowań: 1918
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Jacku, Andrzej Wojciechowski na "Karfi" startowal juz 3 raz BEZ autopilota.
Latwo mozna sprawdzic jakie osiagnal wyniki. Moze lepiej wspomoc takich co juz potrafia ?
Zeglarstwo morskie w Polsce lezy wlasnie dlatego ze media kreuja taki a nie inny model zeglarstwa. Dlatego jedni maja pieniedze na kontrowersyjne projekty , inni znajacy sie na rzeczy plywaja za wlasne skromne srodki a tacy co juz cos osiagneli ( jak np. Jarek) nie moga kontynuowac zaczetych projektow.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Jeszcze jedno, Andzrzej i ja rowniez bylismy zgloszeni do ubieglorocznego AZAB, jakies tam doswiadczenie i sukcesy ( za swoje) mamy ale celebrytami nie jestesmy i hojni sponsorzy kasa nie sypneli :) W moim przypadku calkowity budzet zamkanlby sie gdzies w 30-40 tys euro z zakupem jachtu wlacznie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2012, o 12:44 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Duży szacun dla Kuby Skrzyczkowskiego, ale nie jest on pierwszy i ostatni. Raczej bym rozpatrywał jego rejs jako rejs reklamowy dla stoczni . Co nie u mniejsza jego sukcesu ale też bez przesady

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2012, o 15:42 
M@rku, myślę, że każdy fajny i ciekawy projekt i człowiek zasługuje na wsparcie. Myślę też, że pozyskiwanie pieniędzy na projekty to temat na osobną, i niekoniecznie publiczną debatę. Niestety przedsiębiorcy to nie duchy święte, które same odczytują myśli żeglarzy.

Ciekawym człowiekiem, który kręcił się na pomoście był Janusz Cieliszak (to ten co ganiał nas wszystkich z TV włącznie). To człowiek, z którym trzeba było zrobić np. panel sponsorski, żeby opowiedział (jeśli by się zgodził) jak pozyskuje się pieniądze na takie projekty i jak wielka i ciężka jest to praca.
Nie zdradze chyba wielkich tajemnic, jeśli powiem, że Kuba chciałby mieć budzet 30-40 tys Euro. Niestety ani polscy przedsiębiorcy, ani polscy żeglarze nie umieją jeszcze współpracować. Zebranie na rejs 30-40 tys PLN to duży sukces.

Piotr6 trafił w sedno. Ale przeciaż każdy może pójść do Delphi, Raymarine, Garmin, Eljacht i innych i poprosić o pieniądze na swój wymarzony rejs.


Ostatnio edytowano 18 sie 2012, o 16:43 przez JacekBol, łącznie edytowano 1 raz

Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2012, o 16:43 
M@rek napisał(a):
Jacku, Andrzej Wojciechowski na "Karfi" startowal juz 3 raz BEZ autopilota.
Latwo mozna sprawdzic jakie osiagnal wyniki. Moze lepiej wspomoc takich co juz potrafia ?


Hm... Rozumiem że takich co zaczynają, lepiej nie wspomagać? Jakie Andrzej osiągnął wyniki? Dlaczego przedsiębiorca ma mu dać 30-40 tys EUR? Uważasz, że Strzyczkowski to celebryta? Dlaczego? Bo pracuje w radio? Powiedz mi jako przedsiębiorcy (i żeglarzowi) dlaczego mam ja lub inny przedsiębiorca dać "obcemu" człowiekowi 40 tys EUR? Uważasz, że warto? A co w zamian? Napis na żaglu... trochę drogo.

Nie mówię tego, żeby zrobić Tobie czy komukolwiek przykrość. Po prostu pokazuję realia. Ja już nauczyłem się w moim życiu żeglarskim, że za darmo na świecie jest tylko ser w pułapce na myszy. Tak do tego podchodzą media. Nikt nie wymieni za darmo żadnej nazwy firmy. Jeśli słyszymy, że jakaś stacja X jest patronem medialnym imprezy, to nie oznacza to, że robi materiały za darmo. Za każdą minutę pojawienia sie materiału na antenie każe sobie słono zapłacić. Dlatego do budżetu rejsów dodaje się drugi (taki sam albo większy) budżet medialny, za który kupuje się po prostu usługę. Dlaczego się to opłaca przedsiębiorcy...? Bo można przy tym wynegocjować dużo lepsze warunki. Jeśli np. reklama w TV kosztuje 100 000 zł to przy rejsie można za "patronat" dostać 60% rabatu, a to oznacza, że żeglarzowi można dać 40% z tego co zostanie i zaoszczędzić jeszcze 20%. Proste? Bo ile osób zobaczy na żaglu na oceanie napis sponsora? Co innego, jeśli zapłaci się stacji za obowiązek pokazywania tego żagla.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2012, o 19:32 

Dołączył(a): 23 wrz 2010, o 09:40
Posty: 571
Podziękował : 127
Otrzymał podziękowań: 44
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
M@rek napisał(a):
Zeglarstwo morskie w Polsce lezy wlasnie dlatego ze media kreuja taki a nie inny model zeglarstwa.

Marku, pisałeś kiedyś, że Twój syn ścigał się na gokartach, więc wiesz, jak to tam wygląda ... Obawiam się, że jeżeli motorsport nie rozwiązał tego problemu, będąc dużo bardziej atrakcyjnym dla sponsorów, to żeglarstwo też nie opuści nigdy klubu "dla bogatych".
Rywalizacja kto jest lepszy - tak - ale wśród ludzi którzy dużo wcześniej przebrnęli przez sito finansów :( Tak już jest.

Pozdrawiam,
Maciek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2012, o 20:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 8775
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1746
Otrzymał podziękowań: 2025
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Nie możemy naśladować bogatszych, bo jesteśmy dopiero w poczekalni do bogactwa.
System żeglarz - sponsor jest zwykle prywatnym układem (jeśli nie fuksem) dwóch stron. Zwykle żeglarz jest tym bardziej szczęśliwym. Jeśli znajdzie darczyńcę...
Funkcjonujemy w układzie przejściowym i powinniśmy poszukać innych rozwiązań.
Potrzebny jest układ trójstronny: gracz - działacz - kibic.
Związek żeglarski powinien koordynować a nawet inspirować działania oddolne i pozyskiwać finanse. Prywatne i nieprywatne. Trzeba stworzyć jakieś ramy i wizje rozwoju żeglarstw morskiego. Bez tego nic więcej się nie osiągnie.

Michael Perham - 17-to letni żeglarz, który przepłynął Atlantyk i ukończył rejs dookoła świata - powiedział:
Zawsze powtarzam, że najlepiej jest zaczynać od małych rzeczy, ponieważ wtedy możesz zdobyć wiedzę, która będzie fundamentem twojego dalszego rozwoju.
[Jachting Nr 8/2012]

Może klasa Mini Transat 6.5 jest odpowiednia do polskiego stanu rzeczy?
A może coś zupełnie nowego? Warto pokombinować, bo Puchar Poloneza rozbudził ducha regat.
Szymon Kuczyński na Setce jeszcze na morzu. Zostało mu pół mili do mety!
A może łódki 5-cio metrowe?

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2012, o 21:14 

Dołączył(a): 23 wrz 2010, o 09:40
Posty: 571
Podziękował : 127
Otrzymał podziękowań: 44
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
mjs napisał(a):
Związek żeglarski powinien koordynować a nawet inspirować działania oddolne i pozyskiwać finanse.

Wspaniała odskocznia do podróży w offtopic :)
Jacek i Eternity w marinie, Szymon zaraz będzie na mecie!

Pozdrawiam,
Maciek


Załączniki:
do mety.JPG
do mety.JPG [ 27.93 KiB | Przeglądane 4161 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2012, o 22:26 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8833
Podziękował : 3988
Otrzymał podziękowań: 1918
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
JacekBol napisał(a):
Powiedz mi jako przedsiębiorcy (i żeglarzowi) dlaczego mam ja lub inny przedsiębiorca dać "obcemu" człowiekowi 40 tys EUR? Uważasz, że warto? A co w zamian? Napis na żaglu... trochę drogo


Tu wlasnie jest glowny problem :) Ty nie wiesz kto to jest Andrzej Wijciechowski, co osiagnal wlasnymi silami, za to doskonale wiesz kim jest Kuba Strzyczkowski i wiesz ile w PR jest jego nazwisko warte niezaleznie od tego czy bedzie zeglowal , czy pojedzie rowerem przez Sahare. Dla Was, przedsiebiorcow i PR-owcow nie wazne jest to, co ktos osiagnie, ale jak glosno bedzie o przedsiewzieciu :) Stad wlasnie kasa na "rekordy" i "wyczyny" a powazne sportowe przedsiewziecia leza. Pieniadze dostanie Paszke na kolejna klape a nie dostana Janecki czy Kaczorowski a moze i Gutek.
To nie tylko moja opinia, tak sie mowi nie bez podstaw w srodowisku i powiniennes o tym wiedziec.No chyba ze nikt szczerze z Toba nie rozmawia. Moze mi wyjasnisz dlaczego Cichocki nie mial telefonu satelitarnego ? przy takim przedsiewzieciu to groszowy wydatek. Ignorancja czy akcja PR-owska bo do tzw, zaginiecia o rejsie bylo w mediach cicho :)
W ub. r . Jola Dlugajczyk startujac na starym Carterze 'sklepala" Asie Pajkowska na nowej Mantrze ale tej pierwszej nikt Delphii nie zaproponowal :)
Na Swiecie jest troche inacej. Premier GB startowal w zespole brytyjskim nie dlatego ze byl premierem a dlatego ze byl znakomitym zeglarzem. Podobnie Ted Turner startowal w Americas Cup. Podobne przyklady moge mnozyc bo zajmuje sie zeglarstwem ponad 50 lat i cos o nim wiem ,nie tylko z oficjalnej strony :)
Zeby bylo jasne, mam juz swoje lata i osobiscie na moznym sponsorze mi nie zalezy.
Bardzo ambitnych predsiewziec nie planuje, nie planuje tez rejsow "medialnych".
Dalej bede robil to co lubie za swoje i dobrze mi z tym :) Przykro mi jedynie ze
przez podejscie takie jak Twoje ze strony mediow i przdsiebiorcow morskie zeglarstwo regatowe u nas lezy i lezec bedzie dalej.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

mjs napisał(a):

Michael Perham - 17-to letni żeglarz, który przepłynął Atlantyk i ukończył rejs dookoła świata - powiedział:
Zawsze powtarzam, że najlepiej jest zaczynać od małych rzeczy, ponieważ wtedy możesz zdobyć wiedzę, która będzie fundamentem twojego dalszego rozwoju.
[Jachting Nr 8/2012]


Marianie, gdybys nie opieral sie jedynie na naszej prasie wiedzialbys ze za jego "wyczynami" stal Ojciec ktory w atlantyckim rejsie plynal obok "shadowing him"
na blizniaczym jachcie i popyhal do tego i nastepnych przedsiewziec :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2012, o 22:39 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8833
Podziękował : 3988
Otrzymał podziękowań: 1918
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
JacekBol napisał(a):
Ciekawym człowiekiem, który kręcił się na pomoście był Janusz Cieliszak (to ten co ganiał nas wszystkich z TV włącznie).


Acha, to ten ktory oburzal sie ze dla Kuby, ktory przyplynal na koncu miejsca przy kei nie bylo i probowal nas ustawiac :)
Moze nie zauwazyles, ale Koledzy sami odeszli od kei zeby zrobic miejsce Joli. Nikt nikogo ustawiac nie musial, bo wsrod prawdziwych zeglarzy to normalne zachowania.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 90 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 82 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL