Mija aż (dopiero(?)) dwa miesiące od czasu moich kontaktów z przedstawicielem firmy, która mogła by, tu cytat ...

Zatem, jeżeli ów pracownika nie zwolnili za wykonywanie pracy niezgodnej z zaszeregowaniem, to być może jeszcze nawiąże kontakt w sprawie...

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Nie przesadzaj, parę innych też A napisałem o litowo-polimerowych, akurat nie o najwyższych parametrach wśród litówek - Ty przywołujesz 'lithium ferrophosphate'.

Jak już porównywać, zważ że ołowiową także można rozładować do 20% - pod warunkiem oczywiście że się jej tak nie zostawi, tylko załaduje z powrotem. Ta "ilość cykli" podawana w specyfikacjach ołowiówek to właśnie cykle 80% rozładowania. Czyli nie taka znów różnica. Głowna różnica jak dla jachtowego użytku to to że litówki mogą pozostawać w stanie niepełnym, co ołowiowym szkodzi. Ale też nie w 20%, raczej 40-50; czyli te także trzeba zaraz podładować, chociaż częściowo.
A główną ich przewagą jest oczywiście waga, jak i sam rozmiar.
Brak litówkom tego co lubię w kadmówkach - trwałości i odporności na zaniedbanie; pod tym względem nie przewyższają ołowiowych w gruncie rzeczy. Choć zwykle są trwalsze niż te lekkie bezobsługówki, żelowe. Natomiast porządna ołowiówka deep cycle też 1000-2000 cykli wyrobi.
Tak że wybór między ołowiem a litem sprowadza się do wagi i ceny. Trwałość i odporność w praktyce podobna.

Ależ ja nie miałem zamiaru weryfikować opinii o wyższości akumulatorów opartych
na kwasie siarkowym nad aku lipo.
Chodziło mi o to, że człowiek, który umówił się z wnuczką na karmienie kaczek
musiał pisać odpowiedź na zapytanie w imieniu wielu właścicieli jachtów.
Musiał wymyślić odpowiedź satysfakcjonującą dla
reprezentanta tych wielu właścicieli jachtów
i dla wnuczki, która nie mogła zrozumieć, dlaczego dziadek się spóźnił.
Niech każdy sobie wybiera z tego co jest na rynku- do wyboru jest.
Niech koledzy nie powołują się na właścicieli jachtów zadając "tego typu pytania".
Pozdrawiam

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

[/quote]
Mija aż (dopiero(?)) dwa miesiące od czasu moich kontaktów z przedstawicielem firmy, która mogła by, tu cytat ...

Zatem, jeżeli ów pracownika nie zwolnili za wykonywanie pracy niezgodnej z zaszeregowaniem, to być może jeszcze nawiąże kontakt w sprawie...[/quote]

Znaczy, teraz czekasz, aż pracownik tej firmy wyśle Ci zapytanie, ile tych akumulatorów zamawiasz? W tym celu wysłałeś zapytanie w imieniu wielu właścicieli jachtów?
Nie będę tego komentował, nie ma potrzeby.
Pozdrawiam
Edytowane- chociaż opracuj wyniki ankiety

A w czym problem zatem? Wyniki ankiety widać u góry
Kilka dosłownie osób wyraziło zainteresowanie (może 10), większość akumulatorem typowym - 70-100 Ah. Te parę osób w razie czego może sobie taki kupi, z interneta wszystko ściągnie.
I tyle

Nooo, nie do końca. Nie wiem, ilu żeglarzy wzięło udział w ankiecie.
Optymistycznie ankietę analizując, od 5 szt. do 9 szt.
Nie jestem przekonany, czy w interesie "właścicieli jachtów" są tego typu zapytania.
Jeżeli to zapytanie trafiło na żeglarza pasjonata, to On wie, czym to się je, ale i tak musiał tworzyć odpowiedź. Jeżeli trafiło na laika, to on będzie rozpowszechniał w swoim środowisku swoją opinię o żeglarzach opartą o tego typu zapytanie. Kuracent jakiś czas temu zaprezentował tezę, że żeglarze są statystycznie bardziej inteligentni, niż reszta społeczeństwa.
Tego typu zapytania sugerują, że jest wprost przeciwnie .
Wolałbym, żeby opinia o żeglarzach byłaby przynajmniej obojętna, przynajmniej forumowicze powinni być tym zainteresowani.
W swoim sosie możemy rozważać wyższość świąt..., ale podpierając się autorytetem...
Pozdrawiam

A może by tak jeszcze raz przeczytać i zrozumieć, i dostrzec różnice pomiędzy niemałym zainteresowaniem, a ilością, o której nic mi nie wiadomo , bo o wielu właścicielach jachtów nie ja pisałem...
Mało tego... wyrwał się jak Filip z konopi.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Znaczy się, to ja się wyrwałem jak filip z konopi wysyłając zapytanie w imieniu wielu właścicieli jachtów, czy jak?

Gdzie ja pisałem o wielu właścicielach jachtów?

A może ubzdurało się Tobie, jak wtedy gdy sklejkę wodoodporną szukałem?
A może masz znowu zły dzień?
To przechodzi...wystarczy policzyć do dziesięciu. Ehhh

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Albo , że przeceniasz obie grupy
Już Lem pisał, że internet uzmysławia bezmiar głupoty ludzkiej.


Opinia o żeglarzach jest od lat ustalona:
to bardzo zachowawczy światek i mity u nich trzymają się mocno
inaczej dawno jeździli by czym innym.
MJS

ps
Innymi słowy postulujesz :
nie dajmy szlajać imienia naszego nadaremno


ps2
"każdy ma swojego kaprala"
(Mrożek?)

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Lem nie wiedział zbyt wiele o internecie, ale dosyć dobrze obracał
się w charakterach. Dla niektórych wizjoner, dla niektórych sam się pogubił...
Nie jestem zwolennikiem opierania się na "autorytetach", ale jak ktoś nie ma na czym, to czemu nie....
Pozdrawiam.