Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Kabel antenowy do UKF https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=58&t=29212 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | kokop [ 7 wrz 2018, o 19:19 ] |
Tytuł: | Kabel antenowy do UKF |
Kochani- gdyby nie forum to pewno zginąłbym marnie, albo narobił takiej kaszany że szkoda gadać. Następny problem mam do rozpatrzenia. Antena, kabel i UKF. Od poczatku, znaczy od tego co widać na zewnątrz> Antena Antena jest na topie masztu i fajnie sobie sterczy. Tak ją zainstalował ktoś kiedyś tam. Ja tam generalnie na technice radiowej nie znam się, wydaje mi się jednak że to chyba nie jest najlepsze miejsce. Bo dajmy na to jaki piorun pieprznie z ostrzeżeniem z niebios to niechybnie walnie w tą antenkę ![]() ![]() Tak mi się wydaje przynajmniej- ale się nie znam jak wspomniałem i czy antenka może sobie być na topie masztu? Drugie: UKF-ka jest zamontowana w jaskółce pod okienkiem. Tak mniej więcej na samym środku i do kokpitu bedzie jakie ze trzy metry lekko w prostej linii. Również wydaje mi się że miejsce niezbyt fortunne bo żeby sobie pogadać to trzeba wleźć do środka a sprężyna z mikrofonem nie sięga do kokpitu. Ponadto na szybie zawsze coś może się skroplić i pocieknąć jakoś na radio ![]() Wymyśliłem sobie że przeniosę radio bliżej i przywalę gdzieś z boku do podsufitki. No ale jeszcze jeden problem: Kabel antenowy. Napięty jak struna już teraz. Czy można takie kable antenowe sztukować? Przedłużkami jakimi itp... Czy też kupić nowy i nie bawić się w rzeźbienie. Oraz czy sam kabel musi mieć jakąś konkretną długość ? Czy to wsio ryba a tylko antena ma być jakaś tam konkretna. |
Autor: | Colonel [ 7 wrz 2018, o 19:30 ] |
Tytuł: | Re: Kabel antenowy do UKF |
Wysokość anteny = zasięg (choć ja mam na koszu rufowym). Kabla nie należy szykować. Radio powinno byc dostępne. Tyle ja, laik. Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka |
Autor: | mjacek [ 7 wrz 2018, o 20:50 ] |
Tytuł: | Re: Kabel antenowy do UKF |
Geometrycznie: horyzont [w km] = pierwiastek z 13*wysokość [w m]. Na falach UKF sięgamy trochę poza horyzont, bo fale radiowe się trochę uginają dookoła powierzchni morza (w dużym uproszczeniu). Ponadto horyzont należy obliczyć dwa razy - raz dla nadawcy, drugi dla odbiorcy. Z tego wynika, że nie warto się strasznie napinać z wysokością:
Tyle teoria - praktyka to czysta magia (np. wpływ obecności żelastwa w okolicy anteny...). Długość kabla ma niewielkie znaczenie: dłuższy kabel = większe straty w kablu, ale jak kupisz dobry kabel to kilka metrów nie gra roli. Kabel można sztukować, tylko nie na chama - np. kup sobie tzw. beczkę, którą połączysz dwa standardowe kable. Na tym zobacz czy Ci to rzeczywiście bardziej pasuje. Potem jednak zobacz, czy nie ma problemu wodoszczelności - jak wilgoć+sól zeżrą Ci wtyczki i beczułki, to nic nie będzie działać. Poza tym złączka to zawsze są jakieś straty energetyczne (czyli straty na zasięgu...), więc ostatecznie warto mieć kabel w jednym kawałku. |
Autor: | Maar [ 7 wrz 2018, o 21:17 ] |
Tytuł: | Re: Kabel antenowy do UKF |
Można sztukować, ale... lepiej niżej na kablu jednolitym, niż wyżej na sztukowanym. |
Autor: | Wojtasbis [ 8 wrz 2018, o 01:31 ] |
Tytuł: | Re: Kabel antenowy do UKF |
kokop napisał(a): Bo dajmy na to jaki piorun pieprznie z ostrzeżeniem z niebios to niechybnie walnie w tą antenkę ![]() Jeśli już by się przytrafiło takie zdarzenie jak piorun to czy będziesz miał antenę na topie czy gdzie indziej to UKF-ka i tak ma małe szanse. Piorun to nie jest dzida tylko krzak, szuka najłatwiejszej drogi "wielotorowo". A nieraz nawet powraca jeśli za pierwszym razem nie dokończył. |
Autor: | marcin_palacz [ 8 wrz 2018, o 03:43 ] |
Tytuł: | Re: Kabel antenowy do UKF |
mjacek napisał(a): zmniejszenie wysokości 2x da zmniejszenie naszej części zasięgu ze 100% do 71% Tyle, że przy przeniesieniu anteny z topu masztu (10m lub więcej) na poziom kosza rufowego (powiedzmy 2m, raczej mniej), mówimy o co najmniej pięciokrotnym zmniejszeniu wysokości, nie dwukrotnym. Jeśli zasięg jest proporcjonalny do pierwiastka wysokości, to zmniejszamy naszą część zasięgu 2 do 3 razy. Marcin |
Autor: | Kurczak [ 8 wrz 2018, o 07:33 ] |
Tytuł: | Re: Kabel antenowy do UKF |
Możemy się bawić w wyliczenia ale i tak nie zmieni to prostego faktu, że im wyżej antena umieszczona tym jest większy zasięg. A wszak o zasięg tutaj chodzi, gdyż on może kiedyś być decydującym o naszym czy czyimś życiu lub śmierci. Dlatego na jachtach i nie tylko anteny montuje się jak najwyżej (w przypadku jednostki żaglowej na maszcie). Każde połączenie kabla to także straty. A te się sumują. Ja mam dobrą półfalową antenę na topie i kabel w jednym kawałku. Jest długa - bo ma ponad metr ale za to mam taki zasięg, że mucha nie siada. ![]() Jeśli przyjdzie mi zdemontować maszt nie będę sztukował kabla tylko wciągnę nowy. Kabel nie kosztuje jakieś kosmicznej kasy. Ponieważ będę montował na przyszły sezon transponder AIS zamontuję drugą, taką samą antenę na maszcie przymocowanym do rufy ze dwa metry nad pokładem. Spliter antenowy też generuje straty, zaś druga antena będzie jednocześnie awaryjną dla radia. Warto. |
Autor: | M@rek [ 8 wrz 2018, o 07:46 ] |
Tytuł: | Re: Kabel antenowy do UKF |
Tak wlasnie mam u siebie ![]() |
Autor: | bury_kocur [ 8 wrz 2018, o 07:46 ] |
Tytuł: | Re: Kabel antenowy do UKF |
kokop napisał(a): UKF-ka jest zamontowana w jaskółce pod okienkiem. Tak mniej więcej na samym środku i do kokpitu bedzie jakie ze trzy metry lekko w prostej linii. Również wydaje mi się że miejsce niezbyt fortunne bo żeby sobie pogadać to trzeba wleźć do środka a sprężyna z mikrofonem nie sięga do kokpitu. Ja ten problem u siebie rozwiązałem tak, że mam dwa radia. Główne - pracujące na topowej antenie - znajduje się w mesie w kabince nawigacyjnej i ma do stanowiska sternika przeciągnięty repetytor. Drugie mam zamontowane także obok stanowiska sternika - ma ono całkiem niezależne zasilanie idące bezpośrednio z akumulatora a podłączone jest do drugiej - całkiem niezależnej anteny - znajdującej się na bramce rufowej. Płynąc mam radio główne włączone zawsze na kanale 16 a to drugie na kanale albo VTS albo na kanale roboczym najbliższego portu. A co do anten to posiadany AIS pracuje na trzeciej, także całkiem niezależnej antenie i ona także znajduje się na bramce rufowej. Ten układ rozwiązuje wszelkie moje problemy - daje możliwość łączności awaryjnej i jednego czego trzeba się wystrzegać to stosowania wszelkiego typu spliterów do AiS-a. W dwóch ostatnio przeze mnie naprawianych układach antenowych na jachtach kolegów w Klubie problemem były właśnie owe splitery. Po ich wyeliminowywaniu problemu a łącznością ustały. A przewody antenowe łączyć można choć oczywiście należy to ograniczyć do minimum (bo jak np.rozłączać kabel przy zdejmowaniu masztu). Każda złączka wprowadza ok. 1,5 dB straty jak również każdy kolejny metr kabla a strata 3,7 dB to spadek sygnału o połowę. Dlatego należy stosować kable o jak najlepszych parametrach i nie żałować kasy na dobre przewody. Ale o tym był już kiedyś wątek i nie ma co tego tutaj rozwijać. |
Autor: | M@rek [ 8 wrz 2018, o 09:13 ] |
Tytuł: | Re: Kabel antenowy do UKF |
Zapomnialem dodac ze dodatkowy glosnik od VHF ki w kokpicie a do "gruszki siegam z zewnatrz. |
Autor: | Kurczak [ 8 wrz 2018, o 09:23 ] |
Tytuł: | Re: Kabel antenowy do UKF |
Głośnik w kokpicie zamontuję. ![]() |
Autor: | mjacek [ 8 wrz 2018, o 09:59 ] |
Tytuł: | Re: Kabel antenowy do UKF, splitter itd. |
Właśnie, apropos splitterów - może ktoś mi coś wyjaśni. Jako inżynier, lubię rozumieć jak co działa. Na jachcie wyczarterowanym ostatnio (Delphia 40.3) mieliśmy: - radio z wbudowanym AISem, ale nie połączone z GPSem, więc z AISa mieliśmy tu tylko co jakiś czas denerwujące piski "no GPS" i "no position", których się nie dało zdekonfigurować - po prostu za każdym razem trzeba było coś nacisnąć na radyjku; - oddzielny moduł AISa (chyba Raymarine...) podłączony do tej samej anteny co UKF poprzez "AIS splitter" (tej samej firmy co AIS); - dane z AISa szły sobie na chartplotter przy sterze. AIS (ten dodatkowy) działał, i to nawet przy wyłączonym zasilaniu na tablicy (nie sprawdzałem, ale mam nadzieję że główna wajcha przy akumulatorze go mogła odłączać). AIS splitter coś miał więcej niż prosty układ w.cz, bo dochodziło do niego co najmniej o dwa kable za dużo. Może był aktywny, czy co. I tu pytania do doświadczonych żeglarzy-elektroników: 1. Radio dzialało skutecznie na kanale 16, natomiast z nikim nam się nie udało dogadać na żadnym innym. Możliwe, że coś było spitolone, czy tak ma być? 2. Generalnie, po kiego grzyba tak dziwnie zrobiona instalacja? |
Autor: | Kurczak [ 8 wrz 2018, o 10:38 ] |
Tytuł: | Re: Kabel antenowy do UKF |
Jak inżynier inżynierowi. ![]() Mam także radio z AIS wymagające zewnętrznej anteny GPS, są takie które mają ją wbudowaną. Brak sygnału GPS faktycznie powoduje pojawienie się odnośnego końmunikatu i uciążliwy alarm, którego nie da się wyłączyć na stałe. Trzeba go kasować za każdym razem. Można podać sygnał GPS do radyjka z plotera i dziwię się, że tak nie zostało zrobione. Wówczas radio zamilknie. ![]() Ja mam tak podłączony sygnał GPS. Dla mnie ktoś to bez sensu podłączył. ![]() Spliter służy do "mieszania" sygnału z wielu źródeł jednej antenie. Może był przystosowany do pracy z więcej niż dwoma urządzeniami ? Zwykle takie urządzenia mają trzy gniazda antenowe: dwa do współpracujących urządzeń i jedno do anteny. Może to nie był spliter tylko "łącznica" do Raymarinowskiego "SeaTalk"? Generalnie nie powinno tak być. Jeśli radio działa na "16" powinno działać także na innych kanałach o ile wybierze się właściwy. |
Autor: | kokop [ 8 wrz 2018, o 10:54 ] |
Tytuł: | Re: Kabel antenowy do UKF |
Bardzo pouczające wszystko i pięknie dziękuję wszystkim. Co do tych spliterów i innych takich to ja i tak bardzo z dystansem podchodzę i nie wierzę w nie kompletnie. Jeżeli radio to radio i kropka, bedzie AIS to będzie miał swoją antenkę. Przynajmniej pewność że się nie pogryzą. No i przekonaliście mnie że na topie antena nie jest zła a wprost przeciwnie a gdy jaki pieron strzeli to i tak będę miał inne problemy. M@rek napisał(a): Zapomnialem dodac ze dodatkowy glosnik od VHF ki w kokpicie a do "gruszki siegam z zewnatrz. ![]() Podoba mnie się to. Pewno również przez to że sam podobną >wizję< miałem jak to ma wygladać . Tylko że o głośniku nie pomyślałem ![]() Spoko- dołoży się jeden ekstra dla radyjka poza tą parą co to ją w celach rozrywkowo-estradowych szykuję |
Autor: | bury_kocur [ 8 wrz 2018, o 11:07 ] |
Tytuł: | Re: Kabel antenowy do UKF |
mjacek napisał(a): 1. Radio dzialało skutecznie na kanale 16, natomiast z nikim nam się nie udało dogadać na żadnym innym. Możliwe, że coś było spitolone, czy tak ma być? 2. Generalnie, po kiego grzyba tak dziwnie zrobiona instalacja? Od tyłu: Ad.2 - nie wiem - Kurczak Ci już wyjaśnił czemu - może robił to ktoś, kto postanowił na tym jachcie zrobić profesurę z kabelkologii ... Można to zrobić dużo prościej. Ad. 1 - Łączność radiowa działa na zasadzie wzajemności - tzn - jeżeli Ty kogoś słyszysz to - przy sprawnym Twoim nadajniku - Twój interlokutor Ciebie słyszy (a przynajmniej powinien słyszeć) identycznie. Jeżeli tak nie jest to może oznaczać uszkodzenie Twojego radia. Żeby to sprawdzić i ewentualnie wyeliminować taką lub inną przyczynę kłopotów z łącznością wystarczy prosty ręczniak +_ druga osoba do jego obsługi i sprawdzenia łączności na innych kanałach z Twoim radiem. Próbowaliście tak ? * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * kokop napisał(a): dołoży się jeden ekstra dla radyjka Radia z tyłu mają bardzo często dodatkowe gniazdo Jacka właśnie do podłączenia takiego dodatkowego głośnika - sprawdź to. |
Autor: | kokop [ 8 wrz 2018, o 11:20 ] |
Tytuł: | Re: Kabel antenowy do UKF |
bury_kocur napisał(a): kokop napisał(a): dołoży się jeden ekstra dla radyjka Radia z tyłu mają bardzo często dodatkowe gniazdo Jacka właśnie do podłączenia takiego dodatkowego głośnika - sprawdź to. Zakładam że jest tak jak piszesz ![]() Założyłem że skoro wzięli ileś tam kasy kiedyś (pewno więcej niż mniej) to i wyjście audio jakie dodali. ![]() |
Autor: | mjacek [ 8 wrz 2018, o 11:39 ] |
Tytuł: | Re: Kabel antenowy do UKF |
bury_kocur napisał(a): wystarczy prosty ręczniak +_ druga osoba do jego obsługi No tak, ja po poprzednim rejsie wożę na czartery własną lornetkę, miernik uniwersalny, komputer z odbiornikiem AISa na gwizdku (do spr. czy AIS działa), własnego ręcznego GPSa, to jeszcze muszę dokupić ręczną UKFkę... Kurczak napisał(a): Dla mnie ktoś to bez sensu podłączył. ![]() Właśnie, tak mi się wydawało. Mam takie podejrzenia, że: a) coś bylo zepsute, i armator na szybko to łatał, produkując w rezultacie gniota. b) armator chciał, aby AIS działał nawet bez radia (o ile się najemca się nie zorientuje i nie potnie instalacji, będzie śledzony czy nie narusza postanowień umowy...) Splitter miał parę gniazdek z zaślepkami, może rzeczywiście coś było podłączone na opak. Ale podłączenie GPSa do radia spowodowałoby, że mielibyśmy dwa aisy naraz - to nie wrózy dobrze. Na jachcie było parę ciekawostek, np.: - wiatromierz z połatanym kablem, który po 48 h przestał działać - elektroniczny kompas magnetyczny, który zamiast kursu pokazywał nr. kołnierzyka (dobrze, że był też kompas tradycyjny) - jeden niedziałający wyświetlacz raymarine nie wiadomo od czego ( i dwa inne, które z istotnych informacji wyświetlały tylko głębokośc, bo reszta jak wyżej...) - wyświetlacz pozimu zbiorników, który miał czujnik paliwa zaprogramowany jako czujnik zęzy (czyli znów pokazywał nr kołnierzyka) To nie pierwszy raz tak mam na jachcie czarterowanym pod koniec sezonu bałtyckiego... * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * bury_kocur napisał(a): Łączność radiowa działa na zasadzie wzajemności - tzn - jeżeli Ty kogoś słyszysz to - przy sprawnym Twoim nadajniku - Twój interlokutor Ciebie słyszy (a przynajmniej powinien słyszeć) identycznie. Na 16 było w obie strony. Po uzgodnieniu "to przejdźmy na kanał XX" była cisza, chyba po obu stronach. Najbardziej podejrzewam nadmiar inteligencji splittera, ale może też operator czegoś nie wiedział... Czy radio może źle interpretować numerację kanałów? Czy któreś numery kanałów UKFki kolidują z kanałami dla AISa? |
Autor: | Kurczak [ 8 wrz 2018, o 11:56 ] |
Tytuł: | Re: Kabel antenowy do UKF |
Gniazdo do zewnętrznego głośnika to standard w morskich, stacjonarnych radyjkach. Często jest to żeński tzw. "mały czincz" dyndający na kabelku wychodzącym z tyłu radia. Problem można rozwiązać w prosty sposób, podając sygnał GPS do radia. Nawet jeśli w ploterze nie ma już wolnego wyjścia są dostępne "rozgałęźniki" . Dziwię się, że nikt tego nie wykonał - bo włączanie się co parę minut wyjca "no signal GPS" jest wielce wrukwiające. ![]() Jeśli łączność w duplexie (dwukierunkowa) działała na 16 powinna działać na innych kanałach także. Chyba, że wybraliście niewłaściwy kanał. ![]() |
Autor: | Jaromir [ 8 wrz 2018, o 17:11 ] |
Tytuł: | Re: Kabel antenowy do UKF |
Kurczaku.... zanim znów napiszesz, że może działać na Ch16 - przeczytaj może czym jest "łączność w duplexie"... z uwzględnieniem, że piszemy o łączności radiowej w morskim pasmie VHF... * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * mjacek napisał(a): mielibyśmy dwa aisy naraz A nie było tak, że jeden był transceiverem (czyli nadajniko-odbiornikiem... hmmm, piszesz, że "radio z wbudowanym AISem" - czyżby "Silva"?) - a drugi tylko odbiornikiem... ? |
Autor: | mjacek [ 8 wrz 2018, o 17:24 ] |
Tytuł: | Re: Kabel antenowy do UKF |
Kurczak napisał(a): włączanie się co parę minut wyjca "no signal GPS" jest wielce wrukwiające. Włączalo się dość losowo - kilka razy na 4h wachcie, a czasem wcale. Jeśli chodzi o wrukwianie, to zawsze jest kwestia KOGO to wrukwia - armatora czy najemcę. Ja jako składnik najemcy nie miałem ochoty naprawiać WSZYSTKIEGO na jachcie do mnie nie należącym, a z kolei armatora to WCALE nie wrukwiało, bo go tu nie było. Parę rzeczy naprawiłem z nudów, ale nie mialem odwagi w rejsie rozbierać systemu... Takie życie czarterowicza. Na rejs wybierasz się z własnym kompletem map (bo dopraszenie się i owszem, zalecane jest, ale jak ci mówią że załatwią za dwa dni...), z własną lornetką (bo miejscowa pogarsza zamiast poprawiać) itd. Dla sprawiedliwości należy zauważyć, że własciciel też się na rejs swoją jednostką wybiera z własnym kompletem map ![]() |
Autor: | burzum [ 8 wrz 2018, o 18:53 ] |
Tytuł: | Re: Kabel antenowy do UKF |
Nie wiem, czy Cię dobrze zrozumiałem, Włodku, ale z tą wzajemnością to nie jest tak do końca. Bilans mocy uwzględnia (w uproszczeniu) moc nadajnika, wzmocnienie obu anten oraz straty i czułość odbiornika. To znaczy, że możesz słyszeć kogoś, kto nadaje 100W, a on Ciebie nie, bo nadajesz 25W. Nie jestem pewny, ale chyba można ograniczać moc nadawania indywidualnie dla kanałów, więc być może radio miało ustawione 100W dla 16 i 25W (low) dla pozostałych. Bardzo mocno upraszczając, to nie są moje częstotliwości i nie zajmuję się tym (już) zawodowo. Co do lokalizacji anteny, to dodatkowo bym wziął pod uwagę pracę w przechyle oraz to, że nisko zawieszona może być po prostu zasłaniana przez falę. pozdrawiam, Piotr |
Autor: | mjacek [ 8 wrz 2018, o 19:00 ] |
Tytuł: | Re: Kabel antenowy do UKF |
Jaromir napisał(a): A nie było tak, że jeden był transceiverem (czyli nadajniko-odbiornikiem... hmmm, piszesz, że "radio z wbudowanym AISem" - czyżby "Silva"?) - a drugi tylko odbiornikiem... ? Wbrew specyfikacji na stronie armatora, a zgodnie z moją pamięcią jak wyglądały guziki na czole, to radio było coś w rodzaju Ray 55, a AIS samodzielny też był Raymarine (obudowa jak AIS650). |
Autor: | rawonsails [ 8 wrz 2018, o 20:39 ] |
Tytuł: | Re: Kabel antenowy do UKF |
Kurczak napisał(a): Jeśli przyjdzie mi zdemontować maszt nie będę sztukował kabla tylko wciągnę nowy. Kabel nie kosztuje jakieś kosmicznej kasy. Ja zdejmuję co roku maszt i wywlekam kabel w jednym kawałku. Zajmuje to kilka minut. W tym roku powiększyłem "kanały" w grodziach i mogę wywlekać bez obcinania wtyczki ![]() |
Autor: | marcin_palacz [ 9 wrz 2018, o 05:38 ] |
Tytuł: | Re: Kabel antenowy do UKF |
burzum napisał(a): Nie jestem pewny, ale chyba można ograniczać moc nadawania indywidualnie dla kanałów, więc być może radio miało ustawione 100W dla 16 i 25W (low) dla pozostałych. Żadna radiostacja jachtowa nie nadaje na VHF z mocą większą niż 25W. Więc mogło być tak jak piszesz, ale przy mocach 25 W i 1W. Moje radio pamięta ustawienia mocy wysoka(25W) i niska (1W), indywidualnie dla poszczególnych kanałów. mjacek napisał(a): 1. Radio dzialało skutecznie na kanale 16, natomiast z nikim nam się nie udało dogadać na żadnym innym. Możliwe, że coś było spitolone, czy tak ma być? Na tych innych kanałach słyszeliście normalnie i tylko Was nie było słychać? Marcin |
Autor: | Kurczak [ 9 wrz 2018, o 05:44 ] |
Tytuł: | Re: Kabel antenowy do UKF |
mjacek napisał(a): Po uzgodnieniu "to przejdźmy na kanał XX" była cisza, chyba po obu stronach.
|
Autor: | Kurczak [ 9 wrz 2018, o 06:07 ] |
Tytuł: | Re: Kabel antenowy do UKF |
Jaromir napisał(a): Kurczaku.... zanim znów napiszesz, że może działać na Ch16 - przeczytaj może czym jest "łączność w duplexie"... z uwzględnieniem, że piszemy o łączności radiowej w morskim pasmie VHF... Przepraszam faktycznie pomyliłem się. Powinienem napisać "simpleksie". Jaromir napisał(a): mjacek napisał(a): mielibyśmy dwa aisy naraz A nie było tak, że jeden był transceiverem (czyli nadajniko-odbiornikiem... hmmm, piszesz, że "radio z wbudowanym AISem" - czyżby "Silva"?) - a drugi tylko odbiornikiem... ? Odbiornik AIS w radiu nie działał - bo nie miał sygnału z anteny GPS, ale to pikuś. Nie działało wówczas także DSC w sensie, że po wciśnięciu czerwonego przycisku automatyczne wezwanie pomocy nie nastąpi, a to już grubsza sprawa zakładając, że było to podstawowe radio na tym jachcie.. ![]() Drugi AIS to według mjacka był transceiver Raymarine podłączony do plotera... Nie tylko Silva produkuje takie radia. Ja mam akurat Lowrance'a Link8 wymagającego zewnętrznego źródła sygnału GPS. ![]() Standard Horizon np. występuje także z anteną wewnętrzną GPS i AIS. |
Autor: | mjacek [ 9 wrz 2018, o 18:49 ] |
Tytuł: | Re: Kabel antenowy do UKF |
Kurczak napisał(a): Nie działało wówczas także DSC w sensie, że po wciśnięciu czerwonego przycisku automatyczne wezwanie pomocy nie nastąpi, a to już grubsza sprawa zakładając, że było to podstawowe radio na tym jachcie.. Powiem więcej - jedyne radio, nie licząc komórek. Chyba na następny czarter kupię sobie ręczniaka, tyle że on też nie wyśle DCS distress... Czy jesteś pewny, że bez GPSa radio nie wyśle "DISTRESS"? Na Wikip. napisali: "When sending a distress signal, the DSC device will at minimum include the ship's MMSI number. It will also include the coordinates if available.." Wynikałoby, że nie wyśle bez MMSI, natomiast GPS jest opcjonalny. Rozumiem, że w razie czego można pomocy wezwać ustnie, natomiast DSC wywołuje dodatkowo te efekty dźwiękowe budzące umarłego, jakich doświadczyliśmy ze strony jachtu Aglaia pod Svaneke? Plus oczywiście wszytko inne, co opisano na Wikip. |
Autor: | Kurczak [ 9 wrz 2018, o 19:17 ] |
Tytuł: | Re: Kabel antenowy do UKF |
Są ręczniaki z DSC, tyle, że są dość drogie. Może i wyśle, tyle że bez pozycji jachtu wzywającego pomocy nie na wiele się zda. ![]() Trzeba to będzie zrobić paszczowo. |
Autor: | Jaromir [ 9 wrz 2018, o 21:06 ] |
Tytuł: | Re: Kabel antenowy do UKF |
Kurczak napisał(a): Są ręczniaki z DSC, tyle, że są dość drogie. Może i wyśle, tyle że bez pozycji jachtu wzywającego pomocy nie na wiele się zda. ![]() Trzeba to będzie zrobić paszczowo. Eeech... Nie "może", tylko wyśle bez pozycji i tyle. I raczej na coś się to zda, wystarczy pamiętać jak oraz z jakim zasiegiem działa alarmowanie w VHF/DSC. O takiej drobnostce, jak możliwość namierzenia powtarzającego się sygnału oraz o tym, że nadanie wezwania w niebezpieczeństwie na VHF/DSC jakby z lekka wzmaga pilność w nasłuchiwaniu przez innych komunikatu "paszczowego" - nie wspominając... |
Autor: | Kurczak [ 9 wrz 2018, o 22:41 ] |
Tytuł: | Re: Kabel antenowy do UKF |
Nie, dziękuję, nie skorzystam Jaromirze. ![]() Po to na jachcie jest radio z DSC żeby nie trzeba było tracić czasu na namierzanie i inne czary mary. Bo wezwanie może dotyczyć np. skippera z zawałem serca lub udarem, gdzie każda minuta jest cenna. Po to jest ten system, żeby każdy na pokładzie nawet będąc pierwszy raz na jachcie mógł wezwać pomocy ze wskazaniem pozycji naciskając czerwony przycisk. Bo to przyspieszy akcję ratunkową. Dlatego dziwię się bardzo, że na jachcie czarterowanym za niemałe pieniądze ktoś oszczędza na serwisie lub montuje radio z DSC nie zapewniając mu sygnału GPS. |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |