Z wielką przyjemnością - od połowy kwietnia do końca września urzęduję na Zatoce i na jachcie bardzo często.

Prześlę Ci mój telefon ale możesz też wołać mnie na 16 "Bury Kocur" - radio prawie zawsze mam załączone.



Możemy się tez spotkać w Pucku - lubię ten port tyle, że jak tam jestem to portuję w rybackim a nie w żeglarskim.



Ja mam genuę niecałe 50 m.kw i szoty 18 mm, które znakomicie wchodzą Doctorze na kabestan rozmiaru 46 i fakt, że na szoty 14 mm też bym się nie zdecydował.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Przepraszam ale wkradł się chochlik do mojego posta. Empatia stacjonuje nie w Pucku ale w Jastarni i to tam odwiedzę Andrzeja.
Spotkać się możemy Kocurze także w Skandynawii. Będę chciał popłynąć do Goeteborga i wrócić jak w zeszłym roku przez Mały Bełt.

Normalnie, po żeglarsku, jak się to robi by było sprawniej, efektywniej. Uczą tego na regatach Czyli po założeniu swojej na standardowym kabestanie kierujesz linę na elektryczny Kajetan celem dobrania liny. Później zdejmujesz z elektrycznego i tyle. Crosswinching się to nazywa.
Na regatach uczą innych ważnych rzeczy z kabestanami: np. szybkiek obsługi dwóch min za pomocą jednego Kajetany tak by się nic nie plątało.

Aha: nic Ci nie każę. Jedynie podpowiadamy rozwiązania pozwalające oszczędzić tak z 15-20 tyś zł.

Ładne.

I podoba mi się regatowe szkolenie saperskie. Może to dlatego niektórzy regatowcy mają wybuchowe usposobienie?

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

O w mordę, ale śmieszny tekst wyszedł. Zaczynam się zastanawiać czy nie dodać podpisu, mówiącego o tym, że autorem moich wypowiedzi jest mój telefon, a nie ja

Ależ bierz to pogodnie.
Całkiem fajnie brzmi, np. "wybierz lewoburtowym elektrycznym Kajetanem..."

_______________________________
Pozdrawiam
tomasz

Parę dni temu pisałem w tym wątku o elektrycznych zewnętrznych napędach kabestanów, czyli różnych "korbach elektrycznych".

Jako że świat idzie naprzód, teraz kilka słów o urządzeniu które nazywa się NEXe, jest produktem formy PROFURL, a które z pewnością zainteresuje wszystkich regatowców, ale pewnie nie tylko.

NEXe jest zwijaczem przeznaczonym do obsługi genakerów, Code 0 oraz spinakerów asymetrycznych. Jest produkowany w dwóch wielkościach: NEXe 5.0 - dla żagli powierzchni do 200 m2 oraz NEXe 8.0 - dla żagli do 250 m2, co wg opisu, ma odpowiadać jachtom od 45 do 65 stóp.

Zwijacz ma napęd elektryczny i planetarną skrzynkę biegów, która jest samohamowna a podobno pozwala zwinąć 200 metrowy żagiel w czasie poniżej 40 sekund. Całość zaczepia się na bukszprycie przy użyciu solidnej szekli Wichard'a, a nieuniknione uderzenia przy pracy ma przejąć masywny gumowy zderzak, umieszczony z tyłu maszyny.

NEXe jest zasilany kablem wyprowadzony z prawej strony, który zawiera także przewody sterowania, konieczne dla zdalnego sterowania. Duży uchwyt z przodu pozwala nie tylko złapać, ale przede wszystkim przywiązać maszynerię, która - w odróżnieniu od typowych, linkowych zwijaczy sztaksli - wazy niebagatelne 12 kilogramów.

NEXe ma się pojawić w sprzedaży od początku stycznia br. Drugim, oprócz ciężaru, mankamentem NEXe może być - dla części osób - cena zwijacza, zaczynająca się od 7200 Euro.

__________________________________

Pozdrawiam
tomasz

Korzystam z niego od kilku lat na 9-metrowym jachcie, głównie do obsługi fału grota oraz czasem do rolowania sztaksla pod obciążeniem. Ładowanie z sieci lub 12V; dość duży, ale ma swoje miejsce w bakiście (obok jest gniazdo do ładowania). Można obsłużyć jedną ręką.
Dzięki temu urządzeniu moja druga połowa jest w stanie np. sama postawić grota. Jesteśmy zadowoleni i nie żałujemy wydanych na to urądzenie pieniędzy..

Co do kabestanów z napędem elektrycznym: ostatnio miałem dyskusję, gdzie argumenty typu braku miejsca na silnik etc. były zbijane, ale przedstawienie wstępnych kosztów „elektryfikacji” dwóch Harkenów 60 (sprawa dotyczyła innego, większego jachtu) przeważyło... Zostanie obsługa ręczna szotów i Winchrite do obsługi fałów grota, bezana i rollerów.

Witam i odgrzebie temat.

Jednak wrócił u mnie temat elektrycznej korby do kabestanów.

I mam pytanie do Koleżeństwa - czy znamy jakieś aktualnie rozwiązania, które można polecić?

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Pierwszy, jaki mi się nasunął to ten E-WIncher.
Ale Włodku: to jest informacja o maszynie, a nie polecenie

https://www.ewincher.com/en/
______________________________________

Pozdrawiam
tomasz

Testowałem to na targach. Nie przekonałem się.

I nie czuję się Twoim doświadczeniem jakoś szczególnie zaskoczony.

Trzeba wziąć pod uwagę to, że moment obrotowy generowany przez maszynę musi być skompensowany przez osobę obsługującą, na prostej zasadzie, mianowicie - że akcja równa się reakcji.

Taka zmotoryzowana "korba" jest nieco większa niż zwykła, 12 calowa korba do kabestanu więc - przy takim samym momencie reakcji, który musi pokonać osoba obsługująca, siła z jaką należy trzymać korbę elektryczną jest nieco (ale tylko nieco) mniejsza niż siła kręcenia korbą, oczywiście przy identycznym obciążeniu bębna zwykłego kabestanu.
Nietrudno to policzyć, korzystając z równania momentów.

Mówiąc inaczej - zamiast kręcić zwykłą korbą z określoną silą, należy z prawie taką samą siłą trzymać korbę elektryczną.
W przeciwnym razie, to korba zacznie ciągnąć osobę obsługującą, zgodnie z zasadą, że to nie pies kręci ogonem, a odwrotnie - ogon chce kręcić psem

________________________________________

Pozdrawiam
tomasz

A looknij Tomku na to:

https://www.youtube.com/watch?v=5J5M0GgnNtM

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Włodku,

Obejrzałem filmik i stronę sklepu Compass 24, oferującego "WinchRite"a" oraz strony pokazujące parę podobnych "wincherów".

Ten "WinchRite" jest trochę spory (35 do 39 cm długości - zależnie jaką stronę się ogląda - 9 cm grubości) oraz nieco cięższy od pozostałych dwóch maszyn tego rodzaju, ale pozostałe parametry ma summa summarum dość podobne.
Za to - jest najtańszy ze wszystkich, bo kosztuje pięć tysięcy zł.

Natomiast ceny pozostałych maszyn są z grubsza dwa razy wyższe (np. Ewincher Special - prawie 9 tys. zł, a Ewincher 2 - ponad 11 tys. zł).

Nie miałem takiej maszyny w ręku, więc mam zdania na temat jaj zalet, mimo optymistycznych wiadomości, zawartych w specyfikacjach - oczywiście pomijając, że "wincher" działa tylko wtedy, kiedy jest prąd...

Natomiast interesujące jest, że taki "wincher" pracuje w obu kierunkach, czyli zarówno ciągnie linę jak popuszcza, w odróżnieniu od zwykłych kabestanów, które tylko ciągną; kabestan dwukierunkowy (nie mówimy o dwubiegowym) jest jednak znacznie droższy niż zwykły.

Ale od razu melduję, że moje zainteresowanie kabestanem luzującym wynika z tego, że zastąpiłem oparcie masztu, z dotychczasowego, wymagającego użycia dźwigu do stawiania/kładzenia - na cęgi, co oczywiście pozwala położyć/podnieść maszt przy pomocy odpowiedniej rozpórki, paru talii oraz kabestanów szotowych czy windy kotwicznej. Nie mniej jednak - niestety - ani kabestany (jakkolwiek trójbiegowe Lewmary 44) ani winda - nie pracują dwukierunkowo i to jest pewien kłopot.

Ponieważ pisałeś o siłach na szotach na łódce, więc myślę że właśnie to leży u podstaw Twojego zainteresowania "wincherem".

__________________________________________

Pozdrawiam
tomek

Nawet taniej - zapłaciłem 3800 zeta



Ale założony na "zwykły" jednokierunkowy - dwubiegowy kabestan ma możliwość kręcenia tym kabestanem zarówno na biegu "szybszym" jak i na "wolniejszym" - dodatkowo w przycisku pod palcami jest stopniowanie tegoż obracania.

Na końcu moment 110 Nm jest wartością dającą szansę bezproblemowego i skutecznego wybierania lin pod dużym obciążeniem.

Mnie ten - nazwijmy to - "kręciołek" bardziej niż do szotów to potrzebny jest do wybierania linki rolera genuy oraz rolera grota, bo tu mam największe - i najbardziej irytujące - siły przy wybieraniu tych lin.

Zobaczymy - bylem ciekaw Twojej opinii o tym zakupie.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

To gratuluję

A teraz pozostaje już tylko czekać z niecierpliwością na wodowanie i pierwsze doświadczenia praktyczne z użyciem kręciołka.

________________________________________

Pozdrawiam
tomek

Waliant proszony do studia!

Tak... wiemy, wiemy ...

Rolery są BEEEEE.....

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

A na poważnie: na linkach operqcyjnycj rolerów nie powinno być dużych sił. Może coś z Twoim sprzętem bądź z techniką?

Wszystko zależy Wiktorze od siły wiatru - rzeczywiście do wiatru rzędu 15 kn problemu nie ma - wtedy nawet mogę ta linkę nawinąć z ręki.

Ale powyżej 15 kn a już na pewno > 20 kn potrzeba do tego uczciwej siły - i nie wynika to ani z złej techniki ani ze sprzętu - tu jest wszystko OK - problem myślę tkwi w fakcie, że moja genua jest jednak dość spora - 45 m.kw - a ja nie lubię zwijać żagla w jego łopocie, bo nie służy to żaglowi - staram się, aby jednak choć trochę on pracował - wtedy nawija się równiej - ale wtedy siły na lince rolera potrzebne do nawinięcia są naprawdę duże, mimo, że wybieram to korbą na dwubiegowym kabestanie wielkości 52.

Teraz już problemów myślę nie będzie - korba z momentem obr. 110 Nm rozwiąże myślę problem.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Nie chce mi się.
Poza tym omijałem ten wątek, a wszedłem przypadkiem.
Nie moja bajka, nie mój problem, zero zainteresowania tematem.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Kochany - to tylko teraz - póki młody jesteś jeszcze ...

Hi, hi, hi... przybędzie Ci lat - ubędzie sił - przygoda ustąpi wygodzie i zatęsknisz jeszcze za tym wątkiem

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Piszesz jak typowy STOS z sąsiedniego forum.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Prawdę piszę Tomaszu - możesz zaklinać rzeczywistość, ale realia są jakie są - z czasem sił ubywa, wygoda przeważa nad przygodą a całość kończy się elektryfikacją wyposażenia jachtu lub wręcz zmiana jachtu na mniej obsługowy lub na hausboota.

Mam tego przykłady w najbliższym gronie przyjaciół...

Ale możesz Tomku oczywiście się z tym nie zgadzać i tu masz rację - mieszkamy w wolnym kraju i każdy ma możliwość mieć swoje zdanie na dowolny temat...

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

no, młodzieniaszkiem przestałem być już czas jakiś temu

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Ależ ja to rozumiem. Także dlatego mam mały jacht.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Każdy Tomku ma swoje przemyślenia dotyczące wszystkiego - żeglarstwa także...

Jakbyśmy byli wszyscy tacy sami to byłoby smutno i mało rozwojowo.

A tak jak to mawiali za komuny - każdemu wg jego potrzeb...

Więc ja zostanę przy swojej wielkości jachtu - dla mnie jest wygodny...

Pzdr
Wł.

PS - a wracając do e-korb kabestanowych to myślę - czytając opinię ich użytkowników, że to nie był zły zakup.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

"Potrzymaj mi piwo" - powiedział Piotr Adamowicz.

"Ach, te dzieciaki" - wtórował Mu Krzysztof Paul...

"Teraz czasów nie ma" - myślał pewnie A. Doba szykując się do kolejnej podróży przez Atlantyk.

A ten wątek e-korby to w tych przypadkach gdzie jest ?

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

No właśnie