Witam Koleżeństwo po świętach i proszę o podpowiedź. Nabyłem przed sezonem nowy maszt do mej łódki. Wszystko jest z nim ok - ustawienie go, naciąg want, sztagu i achtersztagu przebiegły bezproblemowo. W trakcie pierwszego pływania - skorzystałem z pięknej pogody w pierwszy dzień świąt - nasunęło mi się jedno pytanie. Nowy maszt ma zamontowaną szynę, pozwalającą na płynną regulację wysokości ustawienia bomu a tym samym podniesienie lub obniżenie grota. Obecnie posiadany przeze mnie grot pozwala mi na regulację w pionie o ok. 30 cm. I teraz nie wiem, jak winien być on podniesiony. Czy maksymalnie do góry, czyli róg fałowy grota podciągnięty do topu masztu, co daje oczywiście podniesienie bomu nad pokład o te 30 cm? Wygodne to jest, bo nie muszę robić uników przy zwrotach by nim nie dostać w głowę. Czy jednak obniżyć jego położenie, rezygnując z komfortu ale zyskując coś - czy to ułamek węzła, czy ostrzejsze pływanie. Sam pływając pierwszy raz, nie byłem w stanie zauważyć różnicy. Pozdrawiam!.j.

To chyba kluczowe. Jeżeli się nie ścigasz, a nie zauważasz róznicy - to po co zaprzątać tym sobie głowę? Zrób jakkolwiek. Zapewne najlepszym wyjściem będzie zrobić tak by było wygodnie. Podejmując decyzję weź pod uwagę kilka zależności i zastanów się która dla Ciebie ma większą wartość:
- wyższy środek ożaglowania prawdopodobnie będzie oznaczał lepszą sktueczność żeglugi, zwłaszcza z wiatrem, zwłaszcza w słabym wietrze. W silnym - wcześniejsze refowanie. Czy na turystycznej łódce odczujesz różnice w momentach refowania z grotem wysoko i grotem nisko - pytanie na które nikt z nas nie zna odpowiedzi. Na małej łódce ja czułem, ale pływam sportowo.
- Wyżej bom - większa wygoda pod bomem i prawdopodobnie sprawniejsza praca obciągacza bomu. O ile w ogóle korzystasz z obciągacza bomu inaczej niż "zablokowany w stoperze na stałe". A może masz obciągacz tak sprawny, że i mniejszy kąt nie stanowi problemu?
- Jeżeli masz ułamkowy takielunek - to przy wyżej postawionym grocie masz większą powierzchnię grota podatną na trym achtersztagiem. O ile pracuejsz achtersztagiem i o ile grot jest na tyle przyzwoity, że praca achtersztagiem cokolwiek daje.

Wszystko powyżej to subiektywne opinie amatora-laika. Mogę się mylić.

Wyżej postawiony da Ci lepsze osiągi, zwłaszcza w lekkich wiatrach na wiatr. Zauważalnie
No i szkoda skalpu, nie?
Oczywiście i siły przechylające, lecz skoro to nie jolka to nie zauważysz.
Głowna zaleta tej szyny, IMHO, to bezproblemowe doszpanowanie naciągu liku/fału, jak przyjdzie potrzeba, zwłaszcza w silniejszych wiatrach. Skoro jest, załóż sobie downhaul do bomu, talijka mała podobna acz mniejsza niż obciągacz. Przydasie.