Po długich przemyśleniach, pytaniach na forum, wybicia mi z głowy przez szanownych kolegów zakupi sztormiaka typu somck, bo nie udanej próbie kupna sztormiaka Henri Lloyd Ocean podczas otwarcia nowego sklepu tej że firmy we Wro, co wiązało się z atrakcyjną ceną (mieli tylko L na stanie). Po łamaniu się pomiędzy Prorainer a XM Yachting.

W końcu wygrał XM Yachting, trudno powiedzieć czy to sentyment do Angoli, czy cena. Ale naprawdę ciężko było wybrać




Pierwsze wrażenie:

1. Nie jest żółty tylko czerwony (podobna firma zamiast żółtego wprowadziła grafitowy), natomiast kaptur jest żółty, przynajmniej będzie mnie widać

Natomiast jest wykonany z cieńszego materiału niż cały sztormiak, nie wie wiem jak się będze spisywał na morzu.



2. Sztormiak szyty na Ukrainie dlatego taka dobra cena

3. Wysoki nawet bardzo wysoki kołnierz, dla mnie super mogę się opatulić nad czubek nosa.

4. Regulacja kurtki i kaptura, końcówki gumek są poprowadzone w szlówkach, ciekawe rozwiązanie bo przynajmniej nie latają jak głupie na wietrze, z drugiej strony trzeba się przyzwyczaić do ich ściągania, trochę to trunde.





5. Spodnie po wyregulowaniu na d...e wyglądają ja bym tam miał ze 20 l wody tak odstają. Materiał na tylnej części ciała solidny i ciągnie się od nerek aż pod kolana.
Kolana również zabezpieczone tym samym materiałem z zaszywkami pod układanie się podczas klęczenia. Po pary testach szybkiego klękania i chodzenia na kolanach zauważyłem że cześć z materiałem ma tendencje do uciekania do środka przerwy między nagami przez co jak byłem już na kolanach styk materiału był bardzo blisko połaczenia ze zwykłym materiałem. Będę jeszcze to testował. Spodnie sztormiaka było oczywiście założone na zwykłe spodnie.






6. Kieszenie bardzo ciekawy patent z zakładką a potem zapięciem na rzep woda nie powinna się wlewać dodatkowo D-rinng w kieszeni kurtki i spodni na przypięcie szeklownika lub noża.

Kurtka


Spodnie


Następny post ze zdjęciami i bardziej przemyślanym opisem

Proszę się nie krepować i zadawać pytania czekam również na propozycje co do testów oczywiście rozsądne nie mam zamiaru go zniszczyć za pierwszym razem

_________________


Bobrowe Żeremia
https://www.facebook.com/BobroweZeremia/

Ten D-ring, tak gwoli prawdziwości, to do gwizdka jest!!!

BTW to osobiście polecam manie owego - nigdy nie wiadomo kiedy może być potrzebny

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Mea culpa Maar , ale do gwizdka to by się chyba znajdował wyżej niż w okolicach kroku, strasznie długi musiał by być ten sznurek do gwizdka żeby w niego móc gwizdnąć

A dla tych co by chcieli wiedzieć więcej co to ten D-ring jest

D-ring - rodzaj plastikowego kółka w kształcie dużej litery D gdzie prosta część litery za pomocą taśmy jest wszywana do ubrania, a cześć wypukła służy do przywiązywania różnych dupreli jak np. gwizdka, żeby ich amba nie pożarła lub Neptun pożyczył

_________________


Bobrowe Żeremia
https://www.facebook.com/BobroweZeremia/

Jeśli ten sztormiak ma prawdziwie męski krój a nie tak ostatnio popularny unisex, to jakby naturalnym jest, że gwizdek w okolicach kroku jest

A tak na poważnie, to pisałem o kurtce.
A jeszcze poważniej, to uważam, że mały gwizdek może okazać się wielce przydatny. Oby nie!

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Z tym gwizdkiem to masz całkowitą rację, coś czuję że się na stałe znajdzie przy moim sztormiaku.

Problem polega na tym że D-ring znajduję się tylko w dolnych kieszeniach wiec sznuram musi być długi.

Przyglądne się dziśaj jak go umieścić

_________________


Bobrowe Żeremia
https://www.facebook.com/BobroweZeremia/

Wypowiem się w imieniu Artura z Berga (używa kurtki)
Kołnierz za wysoki - utrudnia obserwację.
Zdecydowanie za krótki tył sztormiaka - o wiele lepiej wyprofilowany jest XM Ofshore (który mam ja).
Nie przetestowaliśmy jeszcze Oceana w silnym deszczu, ale warunki arktyczne zniósł dobrze.

_________________
Ania

Rejsy morskie - www.syberg.pl

Ok trochę to trwało ale w końcu udało mi się zrobić zdjęcia:

http://picasaweb.google.com/11444272485 ... directlink

Pierwszy test sztormiaka miał miejsce na morzu bałtyckim 3 tygodnie zatoka Botnicka i powrót do kraju.

Za dużo nie padało więc nie mogę nić szczególnego powiedzieć o jego właściwościach wodoodpornych.

Co do wiatroodporności dobra.

Ergonomia ruchów ect. dobra nic nie przeszkadza dostępność kieszeni w porządku.
Regulacja kaptura dobra.

Co do kołnierza jeśli się człowiek mocno opatuli to rzeczywiście utrudnia obserwację ale coś za coś.

A teraz spodnie

Dwa minusy:

Wzmocnienia na kolanach są źle naszyte podczas klękania, klęczenia ect. wzmocnienia przesuwają się do środka przez co tylko polowa kolana jest chroniona wzmocnieniem.

Drugi minus to kwestia sikania ponieważ są tak uszyte że do tej funkcji trzeba ściągać całość tzw gacie w dół ale chyba coś za coś



Szczelnie zamknięty spodnie w rachubę wchodzi tylko komenda "spodnie w dół"

*****

Zachęcam do pytań i propozycji dalszych testów sezon zimowy się zbliża więc mam czas

_________________


Bobrowe Żeremia
https://www.facebook.com/BobroweZeremia/