Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Mój subiektywny test sztormiaka XM Yachting wersja Ocean
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=58&t=5253
Strona 1 z 1

Autor:  mbober1 [ 23 cze 2010, o 10:20 ]
Tytuł:  Mój subiektywny test sztormiaka XM Yachting wersja Ocean

Po długich przemyśleniach, pytaniach na forum, wybicia mi z głowy przez szanownych kolegów zakupi sztormiaka typu somck, bo nie udanej próbie kupna sztormiaka Henri Lloyd Ocean podczas otwarcia nowego sklepu tej że firmy we Wro, co wiązało się z atrakcyjną ceną (mieli tylko L na stanie). Po łamaniu się pomiędzy Prorainer a XM Yachting.

W końcu wygrał XM Yachting, trudno powiedzieć czy to sentyment do Angoli, czy cena. Ale naprawdę ciężko było wybrać :D

Obrazek
Obrazek

Pierwsze wrażenie:

1. Nie jest żółty tylko czerwony :( (podobna firma zamiast żółtego wprowadziła grafitowy), natomiast kaptur jest żółty, przynajmniej będzie mnie widać :D

Natomiast jest wykonany z cieńszego materiału niż cały sztormiak, nie wie wiem jak się będze spisywał na morzu.

Obrazek

2. Sztormiak szyty na Ukrainie dlatego taka dobra cena :D

3. Wysoki nawet bardzo wysoki kołnierz, dla mnie super mogę się opatulić nad czubek nosa.

4. Regulacja kurtki i kaptura, końcówki gumek są poprowadzone w szlówkach, ciekawe rozwiązanie bo przynajmniej nie latają jak głupie na wietrze, z drugiej strony trzeba się przyzwyczaić do ich ściągania, trochę to trunde.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

5. Spodnie po wyregulowaniu na d...e wyglądają ja bym tam miał ze 20 l wody tak odstają. Materiał na tylnej części ciała solidny i ciągnie się od nerek aż pod kolana.
Kolana również zabezpieczone tym samym materiałem z zaszywkami pod układanie się podczas klęczenia. Po pary testach szybkiego klękania i chodzenia na kolanach zauważyłem że cześć z materiałem ma tendencje do uciekania do środka przerwy między nagami :D przez co jak byłem już na kolanach styk materiału był bardzo blisko połaczenia ze zwykłym materiałem. Będę jeszcze to testował. Spodnie sztormiaka było oczywiście założone na zwykłe spodnie.

Obrazek
Obrazek



6. Kieszenie bardzo ciekawy patent z zakładką a potem zapięciem na rzep woda nie powinna się wlewać dodatkowo D-rinng w kieszeni kurtki i spodni na przypięcie szeklownika lub noża.

Kurtka
Obrazek

Spodnie
Obrazek

Następny post ze zdjęciami i bardziej przemyślanym opisem :D

Proszę się nie krepować :D i zadawać pytania czekam również na propozycje co do testów oczywiście rozsądne nie mam zamiaru go zniszczyć za pierwszym razem :D

Autor:  Maar [ 23 cze 2010, o 12:23 ]
Tytuł:  Re: Mój subiektywny test sztormiaka XM Yachting wersja Ocean

mbober1 napisał(a):
D-rinng w kieszeni kurtki i spodni na przypięcie szeklownika lub noża.
Ten D-ring, tak gwoli prawdziwości, to do gwizdka jest!!!

BTW to osobiście polecam manie owego - nigdy nie wiadomo kiedy może być potrzebny :-(

Autor:  mbober1 [ 23 cze 2010, o 18:03 ]
Tytuł:  Re: Mój subiektywny test sztormiaka XM Yachting wersja Ocean

Mea culpa Maar :D, ale do gwizdka to by się chyba znajdował wyżej niż w okolicach kroku, strasznie długi musiał by być ten sznurek do gwizdka żeby w niego móc gwizdnąć :D

A dla tych co by chcieli wiedzieć więcej co to ten D-ring jest

D-ring - rodzaj plastikowego kółka w kształcie dużej litery D gdzie prosta część litery za pomocą taśmy jest wszywana do ubrania, a cześć wypukła służy do przywiązywania różnych dupreli jak np. gwizdka, żeby ich amba nie pożarła lub Neptun pożyczył :D

Autor:  Maar [ 23 cze 2010, o 18:26 ]
Tytuł:  Re: Mój subiektywny test sztormiaka XM Yachting wersja Ocean

mbober1 napisał(a):
do gwizdka to by się chyba znajdował wyżej niż w okolicach kroku
Jeśli ten sztormiak ma prawdziwie męski krój a nie tak ostatnio popularny unisex, to jakby naturalnym jest, że gwizdek w okolicach kroku jest :-) :-) :-)

A tak na poważnie, to pisałem o kurtce.
A jeszcze poważniej, to uważam, że mały gwizdek może okazać się wielce przydatny. Oby nie!

Autor:  mbober1 [ 23 cze 2010, o 18:39 ]
Tytuł:  Re: Mój subiektywny test sztormiaka XM Yachting wersja Ocean

Z tym gwizdkiem to masz całkowitą rację, coś czuję że się na stałe znajdzie przy moim sztormiaku.

Problem polega na tym że D-ring znajduję się tylko w dolnych kieszeniach wiec sznuram musi być długi.

Przyglądne się dziśaj jak go umieścić

Autor:  Ania [ 4 sie 2010, o 01:36 ]
Tytuł:  Re: Mój subiektywny test sztormiaka XM Yachting wersja Ocean

mbober1 napisał(a):
3. Wysoki nawet bardzo wysoki kołnierz, dla mnie super mogę się opatulić nad czubek nosa.

Wypowiem się w imieniu Artura z Berga (używa kurtki)
Kołnierz za wysoki - utrudnia obserwację.
Zdecydowanie za krótki tył sztormiaka - o wiele lepiej wyprofilowany jest XM Ofshore (który mam ja).
Nie przetestowaliśmy jeszcze Oceana w silnym deszczu, ale warunki arktyczne zniósł dobrze.

Autor:  mbober1 [ 12 lis 2010, o 13:49 ]
Tytuł:  Re: Mój subiektywny test sztormiaka XM Yachting wersja Ocean

Ok trochę to trwało ale w końcu udało mi się zrobić zdjęcia:

http://picasaweb.google.com/11444272485 ... directlink

Pierwszy test sztormiaka miał miejsce na morzu bałtyckim 3 tygodnie zatoka Botnicka i powrót do kraju.

Za dużo nie padało więc nie mogę nić szczególnego powiedzieć o jego właściwościach wodoodpornych.

Co do wiatroodporności dobra.

Ergonomia ruchów ect. dobra nic nie przeszkadza dostępność kieszeni w porządku.
Regulacja kaptura dobra.

Co do kołnierza jeśli się człowiek mocno opatuli to rzeczywiście utrudnia obserwację ale coś za coś.

A teraz spodnie

Dwa minusy:

Wzmocnienia na kolanach są źle naszyte podczas klękania, klęczenia ect. wzmocnienia przesuwają się do środka przez co tylko polowa kolana jest chroniona wzmocnieniem.

Drugi minus to kwestia sikania ponieważ są tak uszyte że do tej funkcji trzeba ściągać całość tzw gacie w dół :D ale chyba coś za coś :D

Obrazek

Szczelnie zamknięty spodnie w rachubę wchodzi tylko komenda "spodnie w dół" :lol:

*****

Zachęcam do pytań i propozycji dalszych testów sezon zimowy się zbliża więc mam czas :D

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/