Przy okazji montażu rolfoka wymieniłem sztag. Poprosiłem taklomistrza, żeby przy okazji ocenił stan olinowania stałego. Stwierdził, że jest w dobrym stanie, bez oznak rdzy itp. Powiedział jednak, że nawet dobrze wyglądające olinowanie stałe powinno być wymieniane co 15 lat, a moje niewątpliwie jest na jachcie od nowości czyli od 1982r.
Jak myślicie? Wymienić na przyszły sezon czy nie?

Moim zdaniem, wszystko zależy od stanu olinowania i twojej kasy. Na stronie http://www.maderskiyachts.alpha.pl/informac1.htm można przeczytać, że warto to robić co 15 lat, ale tylko wtedy, gdy działa sól morska (żegluga na morzu).
Ja mam ten sam problem łajba zwodowana w 1988 r. Myślę, że jednak skończy się na tych samych linach.

Ciekawy link.
Moja łódka, z tego co wiem żeglowała jedynie po IJsselmeer w Holandii i pierwszy raz zetknęła się ze słoną wodą w czasie podróży do Polski. Przeżyliśmy nawet po drodze solidny sztorm bez większych szkód. Sztag wymieniony, to resztę chyba sobie na razie odpuszczę.

Myślę, że zawsze można się pokusić o wymianę olinowania, jeśli ma oznaki odkształcenia, przerdzewienia, zaś sama linka już nie jest tak mocna. Myślę, że sam zakup linek nie jest aż tak drogi. Oculus, jeżeli masz trochę kasy, to czemu nie wymienić także want i achtersztagu?

_________________
Wojciech Gajewski

Sztag musiał być wymieniony z powodu rolerfoka. Wymiana reszty z robocizną kosztowałaby mnie ok. 3000zł. Będę o tym myślał intensywnie po sezonie.
Jak pisałem, taklomistrz stwierdził, że linki są OK, ale po 15 latach powinno się wymieniać. Oznak zużycia nie widać. Nie chce niepotrzebnie przeinwestowywać.

I wszystko jasne!

_________________
Wojciech Gajewski