Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Internet na wodzie (?) https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=58&t=5733 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | buenosniebios [ 24 sie 2010, o 15:16 ] |
Tytuł: | Internet na wodzie (?) |
Uslyszal bym chetnie jak jest z internetem na jachcie. Co trzeba by wziasc, czy to drogie,by powiedzmy w calej Europie, czy czesci, miec z tym internetem kontakt. Te historie przedstawiaja sie w kazdym kraju ,innaczej. Z innymi podzielic sie moge tym, ze we Francji beznadziejnie. Rafal |
Autor: | WhiteWhale [ 24 sie 2010, o 17:35 ] |
Tytuł: | Re: Internet na wodzie (?) |
W tym roku w Norwegii byłem zaopatrzone w norweską kartę prepaidową. Telefon słuzył jako łącznik z internetem. Nie surfowałem zbytnio, ale potrzebne rzeczy jak prognozę pogody, tabelę pływów czy ostatecznie sprawdzenie czy czegoś ważnego w pocznie nie ma owszem. Praktycznie nie zauważyłem znaczącego ubytku kasy. Ale karta w Norwegii musi być na rezydenta. |
Autor: | Milo [ 24 sie 2010, o 18:36 ] |
Tytuł: | Re: Internet na wodzie (?) |
Podstawowe pytanie - czy w zasiegu GSM czy poza. W zasiegu -> najtaniej wyjdzie jak WhiteWale wspominal - prepaid lub kontrakt na dobrych warunkach jesli chodzi o roaming. Poza -> SSB/Pactor modem (wolne jak diabli ale nie placisz od bajta) lub satelita (iridium, inmarsat etc.) Pozdrawiam, M. |
Autor: | buenosniebios [ 25 sie 2010, o 05:04 ] |
Tytuł: | Re: Internet na wodzie (?) |
Pytania szczegolowe do M. powiedz cos wiecej, jak idiocie. By wprowadzic cie w temat. Powiem pod jakim kontem internet mnie interesuje. Chodzi mi o utrzymywanie lacznosci ze strona internetowa, ktora jeszcze nie otwarlem. Chcialbym tez troche tego tz "strimingu". Nie koniecznie na pelnym morzu, wystarczy mi przy brzegu, byleby w roznych miejscach przynajmniej europy. Na statku chce zyc. Nie interesuja mnie tyle dalekie ekspedycje, co raczej pewna forma wolnosci w zyciu. Poruszanie sie miedzy paroma punktami gdzie warto przykotwiczyc. - Co to jest GSM ? - Co to jest ten "prepaid" i " roaming", czy to wszedzie dostepne i ile kosztuje, gdzie sie to robi ? - I czy ta satelita (iridium, inmarsat etc.) to tez drogie jak diabli. I gdzie to kupic ? Rafal |
Autor: | WhiteWhale [ 25 sie 2010, o 06:26 ] |
Tytuł: | Re: Internet na wodzie (?) |
Skoro zacząłem to dokończę. GSM to oczywiście tzw telefonia komórkowa. Z natury rzeczy dostępna w niewielkiej odległości od brzegu.Jeśli w obcym kraju korzystasz z polskiego (tj zarejestrowanego w polskiej sieci) telefonu to ponosisz dodatkową opłatę za korzystanie z obcej sieci (również przy odbieraniu wiadomości) To własnie nazywa się roaming. Telefony komórkowe za granicą nazywane mobile działaja wg dwóch podstawowych zasad. Albo opłacasz abonament (i dopłacasz to co wykorzystałeś ponad kwotę tam przewidzianą) albo włesnie prepaidowe, czyli w systemie przedpłat. W razie potrzeby doładowujesz pieniądze np przez internet) Taką kartę SIM wkładasz do swojego telefonu a może być ona właśnie z sieci funkcjonującej w kraju w którym akurat jesteś, więc ów roaming Ci nie grozi. Telefon dołączasz do komputera w dowolny dostępny sposób i możesz korzystać z internetu. W Norwegii okazało się bardzo tanie. W innych krajach nie próbowałem. Natomiast używanie w tym celu polskiego telefonu okazało się dosyć kosztowne. Telefony satelitarne (np Iridium) są z natury dość kosztowne i kosztowne jest ich użytkowanie, ale o tym wiem tylko od wiewiórek. |
Autor: | Carlo [ 25 sie 2010, o 14:23 ] |
Tytuł: | Re: Internet na wodzie (?) |
Nie masz wrażenia Marku, że gość zwyczajnie się zgrywa i robi z towarzystwa "głupka" tymi postami?? ![]() |
Autor: | buenosniebios [ 25 sie 2010, o 15:11 ] |
Tytuł: | Re: Internet na wodzie (?) |
Dzieki za odpowiedz. Na jakis slad mnie to naprowadza. Potem sprobuje nim pujsc i moze na koncu bedzie jakies optymalne rozwiazanie. Ten Twoj znajomy to mysli chyba, ze caly swiat zyje w jego glowie, kraju itd... Rafal |
Autor: | Macieq [ 29 sie 2010, o 11:44 ] |
Tytuł: | Re: Internet na wodzie (?) |
WhiteWhale napisał(a): W tym roku w Norwegii byłem zaopatrzone w norweską kartę prepaidową. Telefon słuzył jako łącznik z internetem. Nie surfowałem zbytnio, ale potrzebne rzeczy jak prognozę pogody, tabelę pływów czy ostatecznie sprawdzenie czy czegoś ważnego w pocznie nie ma owszem. Praktycznie nie zauważyłem znaczącego ubytku kasy. Ale karta w Norwegii musi być na rezydenta. Właśnie kupiłem taką kartę, nie potrzeba być rezydentem. White Wale, we środę w Kristiansund stało obok nas Roztocze - mnie jeszcze wtedy nie było, ale wiem od załogi ![]() |
Autor: | Macieq [ 29 sie 2010, o 18:24 ] |
Tytuł: | Re: Internet na wodzie (?) |
WhiteWhale napisał(a): Do Kristiansundu weszliśmy 16.08 o 1600 (poniedziałek) a wyszliśmy 17.08 o 1220. Znaczy się była to inna (kolejna) załoga ![]() A dzisiaj piękny dzień w Kristiansundzie i 19 stopni ![]() |
Autor: | buenosniebios [ 30 sie 2010, o 18:25 ] |
Tytuł: | Re: Internet na wodzie (?) |
Do Macga Skiery. A powiedz mi czy jak masz ten internet w komorce.( Na tym ukladzie o ktorym mowiles). I podlaczysz to do komputera przenosnego, by byl wiekszy ekran. To nic nie zmienia jesli chodzi o platnosc - taryfe. Bo wlasnie ( we francji) gadalem o tym u punkcie uslugi godzine temu i mowila mi kobieta , ze jak cos takiego robie to podskakuje taryfa i slono sie buli potem.Nie wiem technicznie jak to by mialo byc kontrolowane, wydaje mi sie to dziwne, ale cos takiego mi wypersfadowala. W kazdym badz razie gra niewarta swieczki - tyle mozna zrozumiec. Tylko takie uklady wlasnie w kazdym kraju moga innaczej wygladac. We Francji to jest do bani. Wiec jak tam z tym u Ciebie jest ? Rafal |
Autor: | Macieq [ 30 sie 2010, o 23:02 ] |
Tytuł: | Re: Internet na wodzie (?) |
Rafał, nie mam pojęcia, z karty korzystam do dzwonienia tylko ![]() |
Autor: | Maar [ 30 sie 2010, o 23:16 ] |
Tytuł: | Re: Internet na wodzie (?) |
To chodzi - chyba - o punkty dostępu. Kiedyś w polskich sieciach (nie wiem czy we wszystkich, w Erze na pewno) była usługa dostępu do Internetu podzielona i inaczej naliczana. Był punkt dostępu EraWAP poprzez jakiś dziwaczny serwer i EraINTERNET. Od momentu gdy doszedł BlueConnect (także jako punkt dostępu) to zlikwidowali WAP. Ale ja nie podejmuję się wytłumaczyć tego co napisałem wyżej założycielowi wątku. |
Autor: | Juras [ 31 sie 2010, o 17:59 ] |
Tytuł: | Re: Internet na wodzie (?) |
Maar napisał(a): To chodzi - chyba - o punkty dostępu. Ale ja nie podejmuję się wytłumaczyć tego co napisałem wyżej założycielowi wątku. Może założyciel wątku wytłumaczy nam o tym internecie na wodzie Juras |
Autor: | Milo [ 1 wrz 2010, o 05:15 ] |
Tytuł: | Re: Internet na wodzie (?) |
@ buenosniebios - jak juz koledzy wyjasnili... Mozesz miec karte sim kupiona w Polsce, ktora ma jakis pakiet danych (internet) - i np: korzystac z niej zagranica, jesli wyjezdzasz raz na jakis czas. Ogolnie zasada jest taka - im dluzej spedzasz czasu w kraju X tym bardziej sie oplaca kupic tam karte sim (np: prepaid/pay-as-you-go/"telefon na karte" badz abonament/umowa). Jak wyplyniesz na kilka dni zagranice to prowizje powinny byc do zniesienia. W EU zreszta oplaty roamingowe sa ustandaryzowane (niech zyje Komisja Europejska! :]), wiec nie jest tak zle. W innym wypadu - warto kupic karte w kraju, w ktorym jestes... ja woze kilka w portfelu. Jezeli chodzi o GSM to opcje sa dwie: 1)Karta sim z pakietem danych do telefonu - tansze, ale zazwyczaj wolniejsze i ma ograniczenia transferu danych miesieczne. Takie cos (czasem) mozna podlaczyc do laptopa i korzystac bez problemow... albo i nie. 2)Internet bezprzewodowy (rowniez karta sim, ale wkladana do modemu np: w laptopie). Zazwyczaj ma staly abonament miesieczny. Jezeli nie potrzebujesz dostepu na pelnym morzu, to o satelicie zapomnij. Jest to o wiele drozsza impreza (jezeli pamiec mnie nie myli - a jest ona kiepska ostatnio - to chyba cos kolo $15/MB placilismy). SSB/Pactor do przegladania stron sie nie nadaje. Pozdrawiam, M. |
Autor: | Jaromir [ 10 wrz 2010, o 03:00 ] |
Tytuł: | Re: Internet na wodzie (?) |
No to ja wrzucę jak użyć netu w Finlandii. Kupiłem w supermarkecie w Kotce (bez rejestracji i takich tam) prepaidową kartę SiM firmy Elisa (Saunalahti), wraz z "donglem" na USB (firmy Huawei). Jakieś dane trza było podać przy pierwszym uruchomieniu, ale to nie problem. Karta i dongiel kosztowały 39euro, w tym 30 E kredytu na rozmowy. Na początku wydało się drogo, dokąd nie poznać warunków umowy. Te są takie: 1. Karty sim można użyć do rozmów (w telefonie bez sim-locka) niezależnie od używania jej do netu (to ostatnie z powodów technicznych najlepiej przez zakupionego dongla). 2. Rozmowy z Finlandii do PL są za 0.30 euro/min, z wieloma innymi krajami taniej (np. 0.10E/min do U.K.) 3. Internet z terenu Finlandii, nawet wśród zapadłych szkierów działa bardzo szybko, być może dzięki temu, że "Elisa" stosuje powszechnie rozwiązania 3G+/UMTS. 4. Podobnie działa daleko w głąb wód terytorialnych Rosji, choć spod samego Wyborga spowalniało już wyraźnie... 5. W miastach i w pobliżu internet hula (z zakupionym donglem) w technologii 4G/LTE i jest bardzo, bardzo szybko! 6. Najistotniejsze, że ich karta, nawet po wygadaniu kasy na rozmowy (w telefonie) daje przez pierwszy miesiąc od uruchomienia (promocja taka) dostęp do netu bez jakiegokolwiek limitu przesyłu!!! |
Autor: | Jaromir [ 10 wrz 2010, o 03:17 ] |
Tytuł: | Re: Internet na wodzie (?) |
NO to jeszcze o kartach prepaidowych w UK: Zdecydowanie najtaniej jest trafić w supermarkecie kartę firmy Lebara.uk. Sama karta kosztuje od 0.50 funta, czasem rozdają je za darmo na ulicach ![]() Doładowania w setkach punktów oznaczonych logo "top-up". Rozmowy z Lebary do telefonów stacjonarnych w kilkudziesięciu krajach (w tym do Polski) za 0.04funta za minutę. Czyli 4 pensy za minutę - czyli poniżej 20 groszy... Komórki w Polsce za 9p za minutę. Bonusy za doładowania powyżej 15Funtów. Szczegóły po polsku na: http://www.lebara-mobile.co.uk/pl/index.php Net ze Zjednoczonego Królestwa polecam z firmy "Three" - prepaidowe zestawy karta/dongiel różnych wartości i limitów: http://threestore.three.co.uk/payg/?modem=1 Ponoć "Three" zakupione w Irlandii działa wszystkich krajach z siecią "Three" ale nie miałem okazji sam tego zbadać. Kraje wymienia sie tutaj: http://www.three.com/ |
Autor: | Jaromir [ 10 wrz 2010, o 03:30 ] |
Tytuł: | Re: Internet na wodzie (?) |
Na koniec NOrwegia. Rzucę tylko linka do tego, z czego bezproblemowo korzystałem: http://lebara.no/Default.aspx Pewien problem jest z rejestracją, niektóre punkty sprzedaży żądają norweskiego NIP-u, najlepiej wybrać punkt z dostępem do netu, sprzedawca wprowadza dane z paszportu on line i chce czasem zobaczyć dodatkowo drugi dokument tożsamości (prawo jazdy wystarczyło). Aktywacja od kilku do 48 godzin. Nie wiem jak z "pokryciem", mi działało w Kristiansundzie, Oslo, Tromso, Stavanger, Trondheim, Kristiansandzie, i Frasundzie, oraz na wejściach do tych portów, czyli wszędzie gdzie akurat byłem. Używałem tylko do gaduły, nie wiem jak i za ile renifery maja net... |
Autor: | buenosniebios [ 12 wrz 2010, o 20:49 ] |
Tytuł: | Re: Internet na wodzie (?) |
Dla zasady chce sprostowac. Wyjasnilem sobie ta sprawe. A dokladnie to zrobil mi to znajomy informatyk. Wczesniej biegalem do punktow uslugowych SFR,Orange. Trudno sobie to prosciej obmyslec a jednak okazalo sie to bledem. Ci ludzie zachowuja sie jak stuknieci mlotkiem w czolo lunatycy.Nie znaja prostych spraw , ktorymi sie profesjonalnie zajmuja. Generalnie francuzi maja za duzo w glowach i to ich zycie jest tak skomplikowane, ze sa w nim zagubieni. Jest to patologia lokalna. Przedstawia sie to tak: ta obcja nazywa sie klucz( kle) 3G+, funkcjonuje to na cala europe, kosztuje chyba 75 albo 70 euro na miesiac ( prawdopodobnie trzeba to wykupîc na 2 lata, nie upewnialem sie). R |
Autor: | Catz [ 12 wrz 2010, o 21:12 ] |
Tytuł: | Re: Internet na wodzie (?) |
buenosniebios napisał(a): Dla zasady chce sprostowac. (..... ) Ci ludzie zachowuja sie jak stuknieci mlotkiem w czolo lunatycy.Nie znaja prostych spraw , ktorymi sie profesjonalnie zajmuja. Generalnie francuzi maja za duzo w glowach i to ich zycie jest tak skomplikowane, ze sa w nim zagubieni. Jest to patologia lokalna. (.....) ta obcja nazywa sie klucz( kle) Tez w ramach zasad i sprostowania: Pytaj o co chcesz, ale daruj sobie swoje oceny i komentarze. Catz Ps. Nie "kle", a "clef", co zreszta moze czesciowo tlumaczy twoja prymitywna ksenofobie. |
Autor: | Moniia [ 13 wrz 2010, o 00:37 ] |
Tytuł: | Re: Internet na wodzie (?) |
Jaromir napisał(a): Net ze Zjednoczonego Królestwa polecam z firmy "Three" - prepaidowe zestawy karta/dongiel różnych wartości i limitów: http://threestore.three.co.uk/payg/?modem=1 Ponoć "Three" zakupione w Irlandii działa wszystkich krajach z siecią "Three" ale nie miałem okazji sam tego zbadać. Kraje wymienia sie tutaj: http://www.three.com/ Khemm.. pozwolę się sobie nie zgodzić co do cudowności trójki ![]() ![]() |
Autor: | Maar [ 13 wrz 2010, o 07:25 ] |
Tytuł: | Re: Internet na wodzie (?) |
Monia, nie znam warunków okołoformalnych i zalet planu taryfowego, ale to, że działa (w Twoim przypadku, w puszce, w której mieszkasz) to za zaletami/wadami sieci jako takiej nie ma nic wspólnego. Akurat traf chciał, że masz korzystne położenie względem BTS'a i nic więcej. Nie ma czegoś takiego, że jedna sieć ma mocniejsze a druga słabsze nadajniki! |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |