Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Silnik spalinowy versus elektryczny. https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=58&t=8577 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Kurczak [ 7 cze 2011, o 20:13 ] |
Tytuł: | Silnik spalinowy versus elektryczny. |
No i mam dylemata. Czas zakupić wreszcie silnik pomocniczy do mojej łódki. I tu się niespodziewanie pojawił problem. Wcześniej zakładałem , że będzie to silnik spalinowy. Jednak jezioro Kierskie , na którym jacht będzie pływał przez dużą częsć sezonu jest objęte strefą ciszy. Wprawdzie zasadniczo nikt się tym nie przejmuje - bo jachty pływają na silnikach spalinowych i motorówka też się trafi. Mimo wszystko nie chciałbym łamać przepisów - bo licho nie śpi..... Czy ktoś z forumowiczów ma doświadczenie w tym względzie i poradzi jakiego ciągu silnik wybrać i jakiej marki (oczywiście silnik za rozsądną cenę ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Cape [ 7 cze 2011, o 20:27 ] |
Tytuł: | Re: Silnik spalinowy versus elektryczny. |
Piotr K napisał(a): Czas zakupić wreszcie silnik pomocniczy do mojej łódki. Ja kupiłem kiedyś elektryczny w USA, bo sporo taniej. Mogę Ci pożyczyć wraz z akumulatorem i sobie sam sprawdzisz, czy to Ci odpowiada. Pływałem sporo na tym silniku 4 metrową łódką wędkarską w dwie osoby i to dobrze działało. |
Autor: | Wojciech [ 7 cze 2011, o 20:32 ] |
Tytuł: | Re: Silnik spalinowy versus elektryczny. |
Piotr K napisał(a): bez wodotrysków, pozytywki i wibratora I nie robi lodów ![]() Do jachtu Venus miałem silnik Minn Kota ( pisałem już o tym jak Sapine robiliśmy na tym silniku ). Widziałem silniki elektryczne ( używane , stan dobry ) w ubiegłym roku po 2, 3 stówki w Interkomisie ... http://www.inter-komis.com.pl/index.php?pokaz=maszyny |
Autor: | Cape [ 7 cze 2011, o 20:34 ] |
Tytuł: | Re: Silnik spalinowy versus elektryczny. |
Wojciech1968 napisał(a): silnik Minn Kota Taki właśnie mam |
Autor: | Kurczak [ 7 cze 2011, o 21:29 ] |
Tytuł: | Re: Silnik spalinowy versus elektryczny. |
Jestem za , a nawet przeciw Cape ![]() Ale wcześniej muszę zamontować pantograf, bo bezpośrednio do pawęży raczej go nie przymocuję. Jest za wysoka - bez załogi około 80 cm od poziomu wody. Z tego co się orientuję silniki elektryczne mają podnoszoną kolumnę pionowo do góry więc wystarczy pantograf bez regulacji wysokości ..... |
Autor: | Cape [ 7 cze 2011, o 21:34 ] |
Tytuł: | Re: Silnik spalinowy versus elektryczny. |
Daj znać jak będziesz gotowy. Mój nr tel jest w profilu, na stronie www |
Autor: | Kurczak [ 10 lip 2011, o 15:23 ] |
Tytuł: | Re: Silnik spalinowy versus elektryczny. |
Dzisiaj wypróbowałem jak moja łódka pływa z silnikiem marki Flover o ciągu 55 funtów na spokojnej wodzie. No i się zdziwiłem. Bo zapindrala jak motorówka ![]() Nie miałem okazji sprawdzić jak sobie poradzi pod wiatr i falę, ale rezerwę mocy ma dość sporą... |
Autor: | Magister [ 10 lip 2011, o 15:26 ] |
Tytuł: | Re: Silnik spalinowy versus elektryczny. |
A jachcik masz już doposażony tak jak będzie pływał na stałe ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Kurczak [ 10 lip 2011, o 16:04 ] |
Tytuł: | Re: Silnik spalinowy versus elektryczny. |
Połowę stanu załogi czyli dwie osoby. Jachcik jest już wyposażony, w to co waży. Myślę, że we czwórkę też sobie poradzi..... |
Autor: | healfwer [ 11 lip 2011, o 15:53 ] |
Tytuł: | Re: Silnik spalinowy versus elektryczny. |
Też bym wypróbował coś takiego do maka.. Chociaż wątpię, żeby jeden elektryk to uciągnął... Spalinowe 4 konne mają problem przy 3-4 stopniach B. A jakby zrobić tandem na dwa silniki?:) Co do strefy ciszy jest jedna piękna rzecz - nie można mieć silnika spalinowego, ale możesz mieć agregat ![]() |
Autor: | Kurczak [ 12 lip 2011, o 16:43 ] |
Tytuł: | Re: Silnik spalinowy versus elektryczny. |
Nie przesadzaj. Pływałem "707" przy takim wietrze , w porywach nawet mocniejszym na 4-konnym Tohatsu i jacht manewrował bez problemu.... Załącznik: Są silniki np. Noraus na 24 V, które powinny sobie z twoim Makiem poradzić .... Ja do swojego dzisiaj kupiłem silnik tej samej marki o ciągu 55 funtów (lbs). Jak pisałem taki silnik radzi sobie ze spokojem ( czytaj dużą rezerwą) z moim jachcikiem. Wojtek napisał, że taki silnik używał przy Venusce i też dał radę. |
Autor: | Wojciech [ 12 lip 2011, o 18:22 ] |
Tytuł: | Re: Silnik spalinowy versus elektryczny. |
Piotr K napisał(a): Wojtek napisał, że taki silnik używał przy Venusce i też dał radę. No właśnie. ![]() Do tego pięciu chłopa na jachcie i " zatankowane " wszystkie bakisty . ![]() |
Autor: | zygusik [ 12 lip 2011, o 19:34 ] |
Tytuł: | Re: Silnik spalinowy versus elektryczny. |
Pływałem przy pomocy silnika elektrycznego na łódce Viko 25. Silnik to Torqeedo Cruise 2.0. Pływało się świetnie, łódka zasuwała jak motorówa. Tylko ta cena ![]() |
Autor: | healfwer [ 12 lip 2011, o 21:07 ] |
Tytuł: | Re: Silnik spalinowy versus elektryczny. |
zygusik napisał(a): Silnik to Torqeedo Cruise 2.0 No.. Dwanaście kawałków to nie w kij dmuchał... Jakbym miał 3 to bym sobie dobry spalinowy kupił ![]() Piotr K napisał(a): Pływałem "707" przy takim wietrze , w porywach nawet mocniejszym na 4-konnym Tohatsu i jacht manewrował bez problemu Musi, że mój mak ma jakiś defekt ![]() |
Autor: | Cypis [ 12 lip 2011, o 22:29 ] |
Tytuł: | Re: Silnik spalinowy versus elektryczny. |
Piotr K napisał(a): Połowę stanu załogi czyli dwie osoby. Jachcik jest już wyposażony, w to co waży. Pytanie, na ile takiej jazdy wystarczy Ci akumulatora?
Myślę, że we czwórkę też sobie poradzi..... |
Autor: | Kurczak [ 13 lip 2011, o 07:12 ] |
Tytuł: | Re: Silnik spalinowy versus elektryczny. |
healfwer napisał(a): zygusik napisał(a): Silnik to Torqeedo Cruise 2.0 No.. Dwanaście kawałków to nie w kij dmuchał... Jakbym miał 3 to bym sobie dobry spalinowy kupił ![]() Piotr K napisał(a): Pływałem "707" przy takim wietrze , w porywach nawet mocniejszym na 4-konnym Tohatsu i jacht manewrował bez problemu Musi, że mój mak ma jakiś defekt ![]() Twój Mak nie ma defektu, tyko IMHO za dużo się po takim 4 - konnym silniku spodziewasz..... To jest silnik manewrowy , a nie napęd motorówki. Jeżeli nie daje rady wymień śrubę na uciągową..... Pływałem makiem z 4 KM silnikiem przy takim wietrze, że woda zalewała okna mimo 120 kg chopa ![]() ![]() Jacht płynął bez problemu pod wiatr i falę ..... ***** Cypis napisał(a): Piotr K napisał(a): Połowę stanu załogi czyli dwie osoby. Jachcik jest już wyposażony, w to co waży. Pytanie, na ile takiej jazdy wystarczy Ci akumulatora?Myślę, że we czwórkę też sobie poradzi..... Według producenta przy aku 100 Ah na 5 (najwyższym) biegu prawie 2 godziny. Używając niższych biegów czas się wydłuży. Jak pisałem nie mam wyboru - bo na jez. Kierskim nie wolno pływać na silniku spalinowym, a ja jestem zbyt poważnym człowiekiem, żeby się bawić w "ciuciubabkę" z chłopakami z niebieskiego RIB-a ![]() Kupię sobie pewnie jak będę potrzebował silnik spalinowy i wtedy będę miał alternatywę... |
Autor: | healfwer [ 13 lip 2011, o 10:15 ] |
Tytuł: | Re: Silnik spalinowy versus elektryczny. |
Kup agregat i ładuj elektryczny ![]() |
Autor: | zygusik [ 13 lip 2011, o 13:20 ] |
Tytuł: | Re: Silnik spalinowy versus elektryczny. |
healfwer napisał(a): Dwanaście kawałków to nie w kij dmuchał Kolega wytłumaczył żonce że kosztował 3 tys. Tylko wolał nie mówić że to było w Euro ![]() |
Autor: | Cypis [ 13 lip 2011, o 13:55 ] |
Tytuł: | Re: Silnik spalinowy versus elektryczny. |
Piotr K napisał(a): Według producenta przy aku 100 Ah na 5 (najwyższym) biegu prawie 2 godziny. Piszą, do jakiego stopnia rozładowania? Albo wprost -- jaki prąd to żre?
|
Autor: | Kurczak [ 13 lip 2011, o 16:34 ] |
Tytuł: | Re: Silnik spalinowy versus elektryczny. |
Silnik posiada wskaźnik zużycia akumulatora. Mój ma 10 diód z czego trzy ostatnie świadczą o tym , że aku is dead ![]() Mój pobiera na 5 biegu 52 A co potwierdza dane z tabelki, z których wynika, że w pełni naładowany akumulator 100 Ah powinien starczyć na prawie dwie godziny. 100 Ah = prąd 100 A pobierany ze źródła przez czas 1 godziny. Czyli 50 A przez 2 godziny. W normalnych warunkach wystarczy 2-3 bieg do popychania mojej "Setki" - więc pobierany prąd sie zmniejsza i czas pracy silnika automatycznie wydłuża.... |
Autor: | Cypis [ 13 lip 2011, o 16:52 ] |
Tytuł: | Re: Silnik spalinowy versus elektryczny. |
Piotr K napisał(a): Silnik posiada wskaźnik zużycia akumulatora. Mój ma 10 diód z czego trzy ostatnie świadczą o tym , że aku is dead To nie takie proste. Pojemność akumulatora podawana jest dla konkretnego prądu, najczęściej dziesięciogodzinnego, masz to podane obok pojemności -- sprawdź. Żaden akumulator 100Ah nie da z siebie 50A przez dwie godziny, tylko sporo mniej (krócej). To raz. Dwa -- po kilkunastu tak głębokich rozładowaniach akumulator będziesz mógł wyrzucić, a już po kilku przestanie on mieć 100Ah...![]() Mój pobiera na 5 biegu 52 A co potwierdza dane z tabelki, z których wynika, że w pełni naładowany akumulator 100 Ah powinien starczyć na prawie dwie godziny. 100 Ah = prąd 100 A pobierany ze źródła przez czas 1 godziny. Czyli 50 A przez 2 godziny. W normalnych warunkach wystarczy 2-3 bieg do popychania mojej "Setki" - więc pobierany prąd sie zmniejsza i czas pracy silnika automatycznie wydłuża.... Tak więc prawidłową odpowiedzią jest "akumulator wystarczy Ci na kilkanaście razy po coraz bardziej niecałe dwie godziny" ![]() |
Autor: | Kurczak [ 13 lip 2011, o 17:38 ] |
Tytuł: | Re: Silnik spalinowy versus elektryczny. |
Niech to będzie nawet godzina. W warunkach Jez. Kierskiego to z zupełności wystarczy do manewrów lub ucieczki do najbliższego brzegu. http://mapa.szukacz.pl/?&nc=52.457788&e ... i=hotel&t= |
Autor: | Cypis [ 13 lip 2011, o 17:45 ] |
Tytuł: | Re: Silnik spalinowy versus elektryczny. |
Piotr K napisał(a): Niech to będzie nawet godzina. W warunkach Jez. Kierskiego to z zupełności wystarczy do manewrów lub ucieczki do najbliższego brzegu. Nie mówię, że nie wystarczy. Mówię, że warto wiedzieć, co, jak i ile w rzeczywistości oznacza... ![]() |
Autor: | Kurczak [ 13 lip 2011, o 19:10 ] |
Tytuł: | Re: Silnik spalinowy versus elektryczny. |
Cypisku jestem w stanie przeprowadzić takowy eksperyment, jak tylko będę miał właściwy akumulator. Jutro do manewrowania między boją, a pomostem i z powrotem będę używał zwykłego akumulatora kwasowego 60Ah. Będę nim pływał nanim tak długo, aż automatyka silnika da znać, ze aku ma już dosyć katowania ![]() Jakakolwiek inna dyskusja będzie tylko dyskusją akademicką.... |
Autor: | Cypis [ 13 lip 2011, o 21:38 ] |
Tytuł: | Re: Silnik spalinowy versus elektryczny. |
Piotr K napisał(a): Cypisku jestem w stanie przeprowadzić takowy eksperyment Jak tam sobie chcesz, to Twój akumulator. Nie jestem pewien, czy się dobrze zrozumieliśmy -- bo nijakiej polemiki z Tobą nie prowadzę. Więc i nie oczekuję żadnych dowodów ![]() Zaś aby taki eksperyment coś konkretnego miał wnieść, należałoby po rozładowaniu aku do zera w/g automatyki silnika zmierzyć gęstość elektrolitu. To jedyna pewna metoda dowiedzenia się "gdzie jesteśmy". |
Autor: | Kurczak [ 14 lip 2011, o 20:09 ] |
Tytuł: | Re: Silnik spalinowy versus elektryczny. |
Nie myl dowodu z esperymentem. Dowód się przeprowadza, żeby coś komuś udowodnić lub go do czegoś przekonać. Eksperyment się przeprowadza także dla zaspokojenia ciekawości własnej. I tak jest w tym przypadku..... Pływałem dzisiaj jakieś 15 - 20 minut na starym akumulatorze kwasowym 60 Ah, który się już nie nadaje do auta. Ładowałem go wcześniej przez 8 godzin. Naładowany wskazywał 13,6 V, a po 24 godzinach już tylko 12,5 V. Według wskażnika silnika zgasły 2 diodki na 10. Najwyższego 5 biegu spróbowałem może przez minutę max dwie. Do manewrowania pod wiatr moim jachcikiem przy wietrze około "2" wystarczył w zupełności 3 bieg. |
Autor: | Cypis [ 14 lip 2011, o 21:31 ] |
Tytuł: | Re: Silnik spalinowy versus elektryczny. |
Piotr K napisał(a): Nie myl dowodu z esperymentem. Nie mylę, to Ty raczyłeś zapodać wszak zdanie Jakakolwiek inna dyskusja będzie tylko dyskusją akademicką I taką właśnie ona dyskusja będzie, dopóki nie pomierzysz tego, co trzeba i tak, jak trzeba.Zadałem z czystej ciekawości banalne wydawało by się pytanie, na ile pozwala akumulator. Wyszło póki co na to, że pytanie wcale takim banalnym nie jest. I że raczej nie od Ciebie można oczekiwać odpowiedzi. |
Autor: | Kurczak [ 14 lip 2011, o 21:49 ] |
Tytuł: | Re: Silnik spalinowy versus elektryczny. |
Odpowiem tak. Na moje obecne potrzeby wystarczy. Żeby dokonać miarodajnych badań trzebaby je przede wszystkim przeprowadzić w warunkach laboratoryjnych, a nie na jeziorze, i nie tylko pod kątem akumulatora, ale i parametrów silnika, prędkości i siły wiatru, prądu wody, hydrodynamiki kadłuba i.t.p. |
Autor: | Cypis [ 14 lip 2011, o 22:15 ] |
Tytuł: | Re: Silnik spalinowy versus elektryczny. |
Piotr K napisał(a): Odpowiem tak. Na moje obecne potrzeby wystarczy. W to nie wątpię. Ile razy można powtarzać -- patrz wyżej?Cytuj: Żeby dokonać miarodajnych badań trzebaby je przede wszystkim przeprowadzić w warunkach laboratoryjnych, a nie na jeziorze, i nie tylko pod kątem akumulatora, ale i parametrów silnika, prędkości i siły wiatru, prądu wody, hydrodynamiki kadłuba i.t.p. Znaczy, w laboratoryjnych warunkach chcesz stworzyć prędkości i siły wiatru, prądu wody, hydrodynamiki kadłuba i.t.p?? Patrz, a mnie, technikowi miernictwa wystarczyłoby tylko, byś chwilę "popłynął" nawet zacumowany na tym tam piątym biegu. I użył areometru.Ale naprawdę tego od Ciebie nie oczekuję, ani o to nie proszę nawet. Czy to jest jasne? ![]() Podałeś 50A -- i to mi wystarczy... A czy wystarczy Tobie? Ależ możesz sobie eksperymentować do woli! Przypomnę (nieco złośliwie) -- to Twoje akumulatory ![]() |
Autor: | Kurczak [ 17 lip 2011, o 14:54 ] |
Tytuł: | Re: Silnik spalinowy versus elektryczny. |
Dzisiaj przeprowadziłem eksperyment. Próbowałem z marnym skutkiem płynąć pod wiatr i falę , a wiało konkretnie. Na piątym biegu byłem w stanie utrzymać jacht dziobem do wiatru, i w ruchu z prędkością żółwia ewentualnie ślimaka - na niższych biegach wiatr robił z jachtem co chciał.... ![]() Wniosek. Silnik elektryczny nadaje się wyłącznie do manewrowania w marinie, na otwartym jeziorze wyłącznie przy bezwietrznej pogodzie ostatecznie przy wietrze do max 2-3 B i najlepiej z wiatrem. |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |