Robercie, nie użyłem tego stwierdzenia jako argumentu do stosowania cenzury, tylko jako argumentu o nie egzekwowaniu prawa, to chyba jakaś różnica jest?
Rozwinąłem to przecież w sposób taki, że jeżeli będziemy doprowadzać do wyroków za wypisywanie głupot, za szkalowanie i pisanie nieprawdy to również problem cenzury zniknie.
Tymczasem możemy dalej wypisywać sobie głupoty i dalej borykać się z problemem cenzury lub nie, ale jednak z problemem.

_________________
Lubię robić rzeczy, na których się nie znam, zresztą jak większość ludzi w naszym kraju" By Filip Jaślar - polski skrzypek, członek Grupy MoCarta
e sławek

OK. Przypomnę tylko, że ów minister (jak i ten przywołany przez Zbieraja, który stał się nagle bohaterem narodowym - był członkiem) jest wciąż członkiem partii mającej w swej nazwie i prawo i sprawiedliwość - ktoś ich wybrał... demokratycznie.

Problem cenzury nigdy nie zniknie - jest on również zauważalny w tzw. najstarszych i najbardziej rozwiniętych demokracjach. To ludzie - wolni obywatele są od tego aby przeciwstawiać się pokusom cenzurowania niewygodnych treści. Te pokusy będą zawsze i wciąż trzeba walczyć o wolność (bo nie jest nikomu dana raz na zawsze) w tym: wolność słowa i prawo do swobodnej oceny, również tych, którzy płacą.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Jeśli mogę się wypowiedzieć w tej sprawie, gdyż sama jestem współwłaścicielką pewnego sporego forum i mieliśmy wiele takich przypadków, to u nas w tego typu tematach robi się następująco:

1. Wpływa do nas wniosek o usunięcie tego typu treści od poszkodowanej strony - tutaj ubezpieczyciela - który po przeanalizowaniu jest odrzucany lub poddany dalszym procedurom.
2. Temat jest zamykany z informacją, że do rozstrzygnięcia sprawy taki pozostanie. Dostęp do tematu zostaje zablokowany wszelkim botom i pająkom sieciowym przez co nie jest indeksowany.
3. Prowadzimy mediację pomiędzy stroną, która uważa, że jej prawo zostało naruszone, a osobą/osobami, które się wypowiedziały w tym temacie.
4. Jeśli faktycznie bezsprzecznie prawo zostało złamane, wycinamy szkalujące posty z informacją o złamaniu w tym miejscu regulaminu naszego forum i otwieramy temat ponownie i dopuszczamy też boty.
5. Jeśli istnieją wątpliwości, co do niektórych tekstów, a osoba poszkodowana oświadcza, że kieruje sprawę do sądu temat jest albo trzymany jako dowód albo otwierany, ale ostro moderowany i boty nie są dopuszczone.
6. Jeśli roszczenie strony poszkodowanej uznamy za bezzasadne nie robimy nic.

Właściciel serwisu ma obowiązek usuwać posty, które są niezgodne z prawem. Chodzi tutaj o sprawy, które nie nasuwają wątpliwości (głównie sprawy karne, a nie cywilne). W każdym innym wypadku ma jedynie zabezpieczyć dowody i przekazać wszelkie dane prokuraturze, policji lub odpowiedniemu organowi sądowemu (np. biegłemu) na wyraźną prośbę takiego organu.
Dzięki powyższej procedurze, użytkownicy nie odnoszą wrażenia, że usuwamy niewygodne tematy, osoba poszkodowana nie traci, gdyż temat zostaje wyindeksowany z google (tudzież innych wyszukiwarek) lub w ogóle nie zostaje zaindeksowany, więc o sprawie nikt nie wie z zewnątrz. Oczywiście może trafić na forum, a później przez forum dotrzeć do tego tematu, aczkolwiek są to bardzo jednostkowe przypadki, bo badaliśmy tego typu zachowania i strony poszkodowane uznają taki kompromis. Mediacje pozwalają poznać argumenty obu stron i czasami zdarza się, że ich krótkie podsumowanie wkleja się do spornego wątku, wtedy każdy - kto przeczyta - może rozstrzygnąć własnym rozumem.

No właśnie.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Krótko: BRAWO!

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

To wróćmy tam:
http://webcache.googleusercontent.com/s ... .google.pl

Faktem jest: Ktoś nazwał był "tych" z Pantaeniusa "pacanami" (wszystkich? niektórych? których?) - niech więc wystąpią do sądu, że nie są.

A czy odmowa ubezpieczeń była faktem, czy była zasadna, czy nie itd. itp. to kogo to niby obraziło???

Jeżeli ubezpieczyciel odmawia, to może ma jakieś powody, czy już na forum nie wolno o tym rozmawiać?

Czy może był to wątek siejący nienawiść rasową, etniczną religijną itd.???

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

A najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że ten wyrywny przedstawiciel wyrządził niedźwiedzią przysługę swojej firmie Temat by szybko umarł a tak będzie jeszcze długo wałkowany... Ja tam, na takim "mądrym" przedstawicielu to bym "pojechał"...

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła

To może konkurencja wykasowała wątek, abyśmy sprawę rozdmuchali na 4 wiatry?
***
Wyszło prawie, jak z PZU: wszyscy wiedzą, że odmówili wypłaty odszkodowań za wypadek Chopina, a mało kto pamięta, że jednak wypłacili

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Ehhh żarty żartami, ale IMO zrobiło się całkowicie niesmacznie. Postępowanie niektórych osób, czy też sposób załatwiania pewnych spraw dostały już odpowiednie epitety nadane przez przedmówców.
->Pantaenius jest dosyć żałosną firmą, której nie będę polecał nikomu - res ipsa loquitur. Choć pewnie zapomnę dość szybko dlaczego.
->Podobnie jak robhosailor uważam, że zegluj.net nie dostanie ode mnie złamanego grosza do rozwiązania sprawy.
->Pana Sułkowskiego nie znam, z punktu widzenia prawa nie rozumiem i... zaczynam mieć wątpliwości, czy chciałbym mieć z nim cokolwiek wspólnego.

Jak dla mnie - wystarczająco powodów, aby odpocząć sobie od tego wspaniałego klimatu przez jakiś czas... może rejsik jakiś? A moderatorzy niech sobie wycinają, banują...

Valete!
M.

Tak tez wlasnie napisalem gdzies wyzej.... Watku nie sledzilem, bo ubezpieczenia mam w nosie, ale chyba bylo tam wiecej wypowiedzi i jakies podwatki.
Catz Z Malej Chmury...

_________________
W hamaku na huśtawce

Zaraz tam... Może to tylko pojedynczy, czyli odosobniony incydent spowodowany zbyt szybką i emocjonalną reakcją, czyli nieprzemyślany. Każdy czasem zrobi coś głupiego i nie należy go po takich pojedynczych gestach zbyt surowo oceniać - ważne jest długofalowe działanie. Ja bym mu dał jednak szansę.

O to to! Na pływanko/żeglowanko każda okazja wydaje się dobra, a i przy okazji, dystansu nabrać można i perspektywę przyjemniejszą zyskać...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Dokładnie.
Jeżeli w ogóle zdecyduje się na Pantaeniusa, to na pewno będę wolał załatwiać sprawy jak dotąd - przez biuro w Hamburgu. I nie omieszkam powiadomić dlaczego unikam kontaktu z konkretnym, polskim przedstawicielem...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

To jest chyba najskuteczniejsza forma działania!
A jak myślisz? Napisałem tak dla zbytu?!
Pokićkałem z konkretami w powodzie odmowy ubezpieczenia Rzeszowiaka, natomiast w kwestii Polonusa taką uzyskaliśmy odpowiedź

BTW ubezpieczamy Polonusa poprzez szczecińskiego brokera - Proffman'a w jakiejś niemieckiej ubezpieczalni (nie pamiętam nazwy) specjalizującej się w jachtach.
Po pierwsze wyszło taniej, zakres odpowiedzialności jest większy i już powoli przechodzi mi złość

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

OK domyślam się, ale wycinając wątek suleq zasiał wątpliwości po obu stronach i pewnie o to mu chodziło. Jawna dyskusja i rzeczowe argumenty by sprawę mogły wyjaśnić załagodzić, a tak - pozostaje smród...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Czyli dlaczego nie ubezpieczono Polonusa?
Rzeszowiak, jest podobno zbyt awaryjny,tzn. ma nieciekawą przeszłość w związku z czym firma nie chce nas ubezpieczać,bo mamy zbyt wysokie prawdopodobnieństwo awarii. "P" odrzucił wniosek o ubezpieczenie już kilka lat temu, teraz analogicznie,pomimo że statystycznie ostatnio bezwypadkowo .

Wiem,że gf rozmawiał jeszcze z Proffmanem,ale nie wiem na czym stanęło . W każdym razie póki co ubezpiecza nas PZU... kosztuje to majątek,ale nie mamy wyboru .

_________________
http://rejsy.org.pl/
Ze względu na cenzurowanie forum i promowanie niesportowych zachowań od 04.08.2011,brak zainteresowania forum.

Do PISu się zapisałeś?
Suleq jedynie co chciał, to świętego spokoju i braku konieczności dochodzenia swoich racji w różnych instancjach.

Powód odmowy ubezpieczenia masz zapodany w linku do skeszowanej strony.
Dostaliśmy ustną informację, ze na wody w okolicach Hornu i na Antarktydę nie ubezpieczą i już. Nieoficjalnie (podobnie zresztą jak i nieoficjalnie wy z Rzeszowiakiem) dowiedzieliśmy się, że centrala podjęła taką decyzję ze względu na straty ponoszone na tamtych akwenach.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Jeszcze nie, ale wszystko na dobrej drodze
I co? Udało mu się???

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

@lekektryczny, pisząc powyższe chyba miałeś jakieś zwarcie?

"Nie maluj Hemplem, maluj Oliwą, ładniejszy odcień ma" -- jest krzywdzące Hempla, nieprawdaż?
"Obowiązkowe patenty są zbędne" -- jest krzywdzące PZŻ, nieprawdaż?
"Nie bierz Oriona, to przestarzała konstrukcja" -- jest krzywdzące dla uczuć religijnych TomJaniego, nieprawdaż?
itd, itp...

Jakie pisanie w/g Ciebie jest zatem właściwe?

A że usunięcie wątku może być krzywdzące Maara -- że nakłamał, naubliżał czy coś -- pomyślałeś?

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl

...przez jachty klubowe(Polonus jest prywatny czy klubowy?)???

Bo prywatne jachty ubezpieczają na te akweny bez problemu, znam przynajmniej 2 jednostki-polskie,prywatne,bruceo które ubezpieczyły się tam na Spitsbergen i Horn, od tych armatorów miałam kontakt do przedstawiciela.

_________________
http://rejsy.org.pl/
Ze względu na cenzurowanie forum i promowanie niesportowych zachowań od 04.08.2011,brak zainteresowania forum.

Nie wiem i akurat to mnie nie obchodzi.
Polonus jest jachtem prywatnym.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Witam.
Moje małe pytanko.
Abstrahując ot tematu wątku . Jeżeli właściciel forum (w tym przypadku Suleg )(można by się zastanowić co to znaczy właściciel forum) ma prawo do manipulowania wątkami,usuwania ich,cenzurowania ,jak zwał tak zwał ,to czy ja mam jakiekolwiek prawo veta?

Bo w takim wypadku jeżeli nie mam takiego prawa to po jakiego jest to forum?


Jest tu mnóstwo ludzi o powiedzmy podobnych zainteresowaniach,podobnej pasji,wiadomo różnych poglądach .Nie chciał bym ustawicznie czuć się kontrolowanym czy wręcz inwigilowanym, zwłaszcza iż jest to forum społecznościowe.
Myślę że podawanie oczywiście sprawdzonych informacji o firmach ubezpieczeniowych,jest jak najbardziej słuszne i wręcz wskazane ku przestrodze .

Poza tym forum to MY bez nas nie będzie nawet monologów.

Nie wrogo...........

_________________
Marek Gruhn

No dobra... bez przesady, kilka postów zostało zmienionych i też nic nie dało się z tym zrobić "bo nie", albo "kogo to obchodzi".



Są inne fora , co się martwisz.

_________________
http://rejsy.org.pl/
Ze względu na cenzurowanie forum i promowanie niesportowych zachowań od 04.08.2011,brak zainteresowania forum.

Oczywiście są inne fora,ja wybrałem to po kilku miesiącach skryto czytania na wielu.
Uważałem iż jest jak najbardziej merytoryczne i przyjazne

_________________
Marek Gruhn

No tak.. w końcu to my mamy Kuracenta .

_________________
http://rejsy.org.pl/
Ze względu na cenzurowanie forum i promowanie niesportowych zachowań od 04.08.2011,brak zainteresowania forum.

Poza tym coś generalnie dzieje się na tym forum.
Zwróćcie uwagę na tematy wielu już można powiedzieć wątków:spada merytoryczność ,who? ,i.t.p.
I to dzieje się złego
Czuję się poniekąd członkiem tej społeczności zależy mi na działaniu tego forum, na jego sprawnym ,merytorycznym, uczciwym działaniu i równych prawach bzw. na rangę, czy też ilość postów. Może się to wielu wydawać śmieszne lecz ja tak to odczuwam.
Moje posty bywają może nie raz mało fachowe ,nie tak kompetentne jak nie których,lecz to nie jest powód do lekceważenia czy też ośmieszania.
Coś mi się zebrało...........

_________________
Marek Gruhn

Ktoś Cię ośmiesza lub lekceważy? Who?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Nie znam faceta osobiście, nie znam wartości jako żeglarza czy też człowieka lecz cały czas intryguje mnie nadana przez moderatorów ranga,,
( prawdziwy żeglarz fachowiec) przecież jest to jakiś sygnał dla nowych forumowiczów że jest to ktoś kto jest fachowcem,autorytetem,kogo zawsze należy i warto czytać??

A cały dział przeznaczony to jakaś farsa

*****


Marek mimo iż jesteś uznawany za prześmiewcę nigdy od Ciebie nie doznałem żadnej przykrości

*****

A może stwórzmy nowy dział ,nasze gorzkie żale?
Jeśli oczywiście Nam wolno gdzie będzie nam wolno wyrażać własne opinie na temat moderatorów,administratorów,czy działalności całego forum.
Jest to moje pytanie dość humorystyczne..........

_________________
Marek Gruhn

Pytanie wcale nie takie humorystyczne, niemniej właściwym działem do wyrażania własnych opinii na temat moderatorów, administratorów, czy działalności całego forum był -- i póki co jest -- ten dział właśnie, w którym niniejsza dyskusja się toczy. A jeśli dyskusja się toczy i nikt jej nie kasuje, nie jest wcale tak źle.

Suleq kasując wątek popełnił IMHO błąd, a co najmniej grubą niezręczność. Lecz errare humanum est, jak powiedział pewien jeż złażąc ze szczotki.

Dajmy czasowi czas!

Popatrzmy spokojnie, co z tego wyniknie. Tzn, co NIE wyniknie, mam nadzieję.

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl

incoming - lepiej nie wylewaj gorzkich żalów na moderatorów bo to się źle dla Ciebie skończy i po co Ci to?

_________________
http://rejsy.org.pl/
Ze względu na cenzurowanie forum i promowanie niesportowych zachowań od 04.08.2011,brak zainteresowania forum.

Skoro już teraz suleq nie interweniuje w formę i treść tego wątku - może znaczyć, że nie miał złych intencji, a zadziałał emocjonalnie i automatycznie. Spoko Maroko - dajemy czas czasowi

***
Patrzę sobie np. na sąsiednie forum, gdzie bardzo chętnie wycinano teksty wszelakie, bo niemerytoryczne, bo mogłyby kogoś, diabeł wie kogo, obrażać itd. itp., aż dokonano bardzo rygorystycznych podziałów merytorycznych - zastój tam widzę ogromny... Oby nie przytrafiło się coś takiego temu forum!!!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/