Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Moja nowa miłość ...
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=67&t=5778
Strona 1 z 1

Autor:  Katrine [ 27 sie 2010, o 16:39 ]
Tytuł:  Moja nowa miłość ...

gadałam z gf i doszliśmy do wniosku że ten patent mi i tak nic nie da... musiałabym mieć kapitana


ale za to zaprezentuje wam moja nową miłość:D wtedy może wszytko zrozumiecie

PAN PAN PAN

http://www.galeon.nl/pages.php?d=2&ids= ... &lang_id=1

galeon 640 fly:D

pali tylko 180litrów na godzinę ale i tak go kocham :)

Autor:  robhosailor [ 27 sie 2010, o 17:00 ]
Tytuł:  Re: uprawnienia na motorówę

Strasznie palanciarskie te światełka przy desce rozdzielczej:

http://www.galeon.nl/gallery.php?id=527

:lol:

Autor:  Catz [ 27 sie 2010, o 19:39 ]
Tytuł:  Re: uprawnienia na motorówę

robhosailor napisał(a):
Strasznie palanciarskie te światełka przy desce rozdzielczej

Ja uwazam, ze te światełka sa superzakrecone i od razu daja ochote wrocic na dyskoteke.
Catz Estaesta

Autor:  robhosailor [ 27 sie 2010, o 19:43 ]
Tytuł:  Re: uprawnienia na motorówę

Catz napisał(a):
Estaesta

A nie raczej: Umc umc umc umc... ???

Autor:  Katrine [ 27 sie 2010, o 19:48 ]
Tytuł:  Re: uprawnienia na motorówę

a tak całkiem poważnie to wiecie że tam każde światełko było ręcznie umieszczane i to na prawdę dużo wysiłku kosztowało tego gościa. w sumie chyba ze wszystkich elementów najtrudniejsza rzecz.

********

aaa zapomniałam dodać że chodzi o to oświetlenie w suficie nie przy desce rozdzielczej....

Autor:  robhosailor [ 27 sie 2010, o 19:50 ]
Tytuł:  Re: uprawnienia na motorówę

Katrine napisał(a):
a tak całkiem poważnie to wiecie że tam każde światełko było ręcznie umieszczane i to na prawdę dużo wysiłku kosztowało tego gościa. w sumie chyba ze wszystkich elementów najtrudniejsza rzecz.


Współczuję bardzo - jemu też. :lol:

Autor:  Catz [ 27 sie 2010, o 20:25 ]
Tytuł:  Re: uprawnienia na motorówę

robhosailor napisał(a):
Katrine napisał(a):
a tak całkiem poważnie to wiecie że tam każde światełko było ręcznie umieszczane i to na prawdę dużo wysiłku kosztowało tego gościa. w sumie chyba ze wszystkich elementów najtrudniejsza rzecz.

Współczuję bardzo - jemu też. :lol:

Odczep sie od rekodzielnictwa i rekodziel! :twisted:
Sam pewnie zarowki wkrecic nie umiesz....
Catz

Autor:  robhosailor [ 27 sie 2010, o 20:29 ]
Tytuł:  Re: uprawnienia na motorówę

Catz napisał(a):
Odczep sie od rekodzielnictwa i rekodziel! :twisted:
Sam pewnie zarowki wkrecic nie umiesz....


Umiem :D ...ale w domu, bo na łódce jeszcze nie wkręcałem... :oops:

Autor:  Catz [ 27 sie 2010, o 20:33 ]
Tytuł:  Re: uprawnienia na motorówę

robhosailor napisał(a):
Umiem :D ...ale w domu, bo na łódce jeszcze nie wkręcałem... :oops:

To sprobuj - zobaczysz jakie to trudne!
Ja probowalem, wiec wiem.
Catz

Autor:  robhosailor [ 27 sie 2010, o 20:59 ]
Tytuł:  Re: uprawnienia na motorówę

Catz napisał(a):
To sprobuj - zobaczysz jakie to trudne!
Ja probowalem, wiec wiem.


Przecież napisałem, że współczuję. :lol:

Autor:  Catz [ 27 sie 2010, o 21:03 ]
Tytuł:  Re: uprawnienia na motorówę

robhosailor napisał(a):
Catz napisał(a):
To sprobuj - zobaczysz jakie to trudne!
Ja probowalem, wiec wiem.


Przecież napisałem, że współczuję. :lol:

Mnie powinienes wspolczuc, bo nie mam niczego elektrycznego na lodkach! :twisted:
Catz

Autor:  robhosailor [ 27 sie 2010, o 21:09 ]
Tytuł:  Re: uprawnienia na motorówę

Okropni jesteśmy, bo tu o zajefajnej motorówie pełny wypas za free jest wątek, a nie o jakichś tam Twoich żarówkach - możesz sobie nawet wkręcić... tam gdzie ... parasol się otwiera. :twisted: :lol:


(kiedyś już było o parasolu, ciekawe, czy na zajefajnej motorówie pełny wypas za free też można otworzyć???)

Autor:  Maar [ 27 sie 2010, o 21:13 ]
Tytuł:  Re: uprawnienia na motorówę

robhosailor napisał(a):
kiedyś już było o parasolu, ciekawe, czy na zajefajnej motorówie pełny wypas za free też można otworzyć???

Zajefajne motorówy pełny wypas za free to parasole mają wbudowane i nic nie trzeba otwierać, ha.

Autor:  robhosailor [ 27 sie 2010, o 21:23 ]
Tytuł:  Re: uprawnienia na motorówę

Maar napisał(a):
parasole mają wbudowane i nic nie trzeba otwierać, ha.


Mam tu taką z parasolem:
Obrazek
Ale to maleństwo jest w porównaniu...

Autor:  Catz [ 27 sie 2010, o 21:26 ]
Tytuł:  Re: uprawnienia na motorówę

robhosailor napisał(a):
Okropni jesteśmy,(.......) możesz sobie nawet wkręcić... tam gdzie ... parasol się otwiera. :twisted: :lol:

O okropienstwie pisz prosze w liczbie pojedynczej.
Tam wkrecac, przyznaje, nie probowalem - bylo o wkrecaniu w lodke! :twisted:
Catz

Autor:  starypraktyk [ 28 sie 2010, o 23:37 ]
Tytuł:  Re: Moja nowa miłość ...

Jesteście obaj niemożliwi; :roll:
Chciała katrina pochwalić się swoją nową miłością a Wy sobie jaja urządzacie i z jej
Galeona coś tam, coś tam, żarówkę zrobiliście a właściwie problem z jej wkręcaniem.
Czy to się godzi tak z koleżanką w końcu postępować?! :D

Autor:  skipbulba [ 30 sie 2010, o 07:16 ]
Tytuł:  Re: uprawnienia na motorówę

Katrine napisał(a):
a tak całkiem poważnie to wiecie że tam każde światełko było ręcznie umieszczane i to na prawdę dużo wysiłku kosztowało tego gościa. w sumie chyba ze wszystkich elementów najtrudniejsza rzecz.

********

aaa zapomniałam dodać że chodzi o to oświetlenie w suficie nie przy desce rozdzielczej....


Mój kolega buduje to okropieństwa. Dużo fajnych opowieści :) jak będę kiedyś kupował motorówę to raczej nie od Galona:)

********

robhosailor napisał(a):

Współczuję bardzo - jemu też. :lol:


Nie ma co współczuć "jemu". "Jemu" za to płacą nie najgorzej :D

Autor:  Katrine [ 30 sie 2010, o 19:29 ]
Tytuł:  Re: uprawnienia na motorówę

skipbulba napisał(a):

Mój kolega buduje to okropieństwa. Dużo fajnych opowieści :) jak będę kiedyś kupował motorówę to raczej nie od Galona:)


Grzeszysz! 22 węzły to nawet na mnie robi wrażenie :D Opowieści wiem że fajne:D słyszałam :)

Autor:  Carlo [ 30 sie 2010, o 19:31 ]
Tytuł:  Re: Moja nowa miłość ...

Tylko 22?? Promy tak pływają. Cieniutko ;)

Autor:  Katrine [ 30 sie 2010, o 19:32 ]
Tytuł:  Re: Moja nowa miłość ...

no ostatnio było 22:P sam jesteś cieniutki!

Autor:  Carlo [ 30 sie 2010, o 19:32 ]
Tytuł:  Re: Moja nowa miłość ...

Hehe nie widziałaś to nie mów :lol:

Autor:  Katrine [ 30 sie 2010, o 19:34 ]
Tytuł:  Re: Moja nowa miłość ...

to Ty nie obrażaj mojego Galeonika! Toż muszę go bronić:P sam się nie obroni:P

Autor:  Carlo [ 30 sie 2010, o 19:36 ]
Tytuł:  Re: Moja nowa miłość ...

No właśnie full wypasionego :)

Autor:  Katrine [ 30 sie 2010, o 19:38 ]
Tytuł:  Re: Moja nowa miłość ...

znowu zaczynasz??????????!

nie używaj przy mnie tego słowa na "w" bo mnie zaraz biała gorączka zaatakuje:D masz farta że mam dobry humor:P

Autor:  marekzurek77 [ 4 paź 2011, o 11:05 ]
Tytuł:  Re: Moja nowa miłość ...

Przepięknie się prezentuje :) tylko "trochę" sobie pobiera paliwa...

Autor:  Magister [ 4 paź 2011, o 15:47 ]
Tytuł:  Re: Moja nowa miłość ...

Katrine napisał(a):
pali tylko 180litrów na godzinę

Znaczy sie przy predkosci podroznej :?:
Ciekawe ile przy maksymalnej :lol:

Autor:  yachtmaster Mateo [ 13 lut 2013, o 19:12 ]
Tytuł:  Re: Moja nowa miłość ...

Gdy siedziałem w Puerto Banus na innym motorowcu, to często bywałem u swojego wiekiego frenda na dowodzonym przez niego Galeonie. Pomieszczenie mieszkalne i ogólny widok sprawiały pozytywne wrażenie, aczkolwiek bywały małe problemy z pewnymi podzespołami.
Gdy frend mnie opuszczał płynąc na Ibizę, wyskoczyłem na keję i skęciłem ten filmik, specjalnie go nie montując, bo zaraz szedł siecią jako przesyłka do jego rodziny.
O odbijaczach nie musicie mówić, bo zaraz były zdjęte, a świeży deckhand jescze sobie nie radził.


Autor:  Moniia [ 13 lut 2013, o 21:31 ]
Tytuł:  Re: Moja nowa miłość ...

Katrine napisał(a):
skipbulba napisał(a):

Mój kolega buduje to okropieństwa. Dużo fajnych opowieści :) jak będę kiedyś kupował motorówę to raczej nie od Galona:)


Grzeszysz! 22 węzły to nawet na mnie robi wrażenie :D Opowieści wiem że fajne:D słyszałam :)


A po co aż tak sie spieszyć? ;)

Autor:  yachtmaster Mateo [ 13 lut 2013, o 22:06 ]
Tytuł:  Re: Moja nowa miłość ...

Zacytuję "mniej więcej" swojego pasażera
" móc płynąć jest piękne,
móc płynąć tylko wolno, jest fajne
a móc płynąć i wolno i szybko - dla ekstazy i możliwości zapłynięcia o wiele dalej w tym samym czasie, jest cudne"


Ja też jestem zdania, że nie ma się gdzie spieszyć, ale gdy przylatują gostki na 5 dni, to nie po to, "by zobaczyć 2 porty ma krzyż i kiwać się na swellu przy flaucie". Bo jak twierdzą " Wy, żeglarze i tak walicie 80 % rejsu na katarynie, huku i smrodu pełno, więc jaki to ma sens, lepiej pomykać na fajnie wyciszonym ( od wewnątrz) motorowcu"

Takie podejście turysty jest coraz częściej spotykane.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/