Witam,
Na początku zaznacze, ze z technicznego punktu widzenia moja wiedza jest zerowa i sam nie zamierzam nic robić. Raczej poznac opinie i zlecić wykonanie.
Chciałbym stać się posiadaczem motorówki o długości 14 metrów zbudowanej na podobieństwo Wellcraft 38 Scarab.
Interesowałaby mnie wersja /uboga/ tzn nie potrzebuje setek wskaźników, wypasionego wyposażenia itp... Nie interesuje mnie też montowanie silników po 400 koni... Raczej coś do spacerowego pływania śródlądowego.
Pytanie:
Kto może mi zaprojektować kadłub i z czego najlepiej go wykonać. Czy sklejka plus laminat jest dobrym rozwiazaniem?
Czy znacie namiary na osoby, które się tym zajmują?
Kiedyś, mój tata zbudował sam fajną łodź, ale niestety nie żyje więc nie mam od kogo czerpać takiej wiedzy.
Być może dla wielu to smieszne pytania, ale dla mnie nie i dlatego proszę o porady w tym kierunku.
Jak już wspomniałem nie ma to być łódź na morze, wielkie fale, a na wody typu rzeka Wisła, jeziora, zalewy.
Kupiłbym coś gotowego, ale nie widziałem takich ofert, a ściąganie z USA czy Włoch sprzętu za ponad 100 tysięcy i /męczenie/ go na takich akwenach to nonsens raczej.
Będę wdzięczny za każdą poradę.

Pozdrawiam,
Łukasz

Zapytaj u fachowców....

Stocznia zajmuje się głównie świadczeniem usług remontowych zarówno w zakresie obiektów pływających jak i w zakresie utrzymania ruchu oraz budową:

•małych statków (motorówki, bunkierki, małe pchacze),

http://www.stocznia-kozle.pl/oferta.php

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Hm...
Widzę w tym troszkę sprzeczności .. 14 metrów łodzi to tak jakbyś zechciał pływać miejskim autobusem . Pytanie ile jezior przyjmie do przystani takie monstrum? Kolejna sprawa to mocno kurcząca się ilość akwenów gdzie wolno pływać na silniku .
Na wiśle dasz radę ale Odra czy Warta w niektórych miejscach będzie poważny problem z wykonaniem zwrotu .

Jednak w dobie bylejakości i zalewu sprzętów pływających od skośnookich taki projekt byłby prawdziwą perełką..
Co do kosztów - obawiam się że będą porównywalne z zakupem używki . Łodzi o takich rozmiarach nie można budować oszczędnie
Ogólnie trzymam kciuki za powodzenie

_________________
robaczek pływaczek.........

http://statichg.demotywatory.pl/uploads/201012/1293130719_by_TrUcIzNabezAnTiDoTuM_500.jpg

Hymmmm 14 m? Odważny jesteś albo bardzo bogaty Jak byś tak trochę spuścił z tonu to moze to by Ciebie zadowoliło http://hobbystyl.pl/sklep/product_info. ... 22bf53613f

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła

Jeżeli myślisz poważnie to skontaktuj się z www.yacht-building.pl, ma umiejętności, warunki i sprzęt.
Marek

_________________
http://www.boatbuilders.glt.pl

Jest do kupienia jacht motorowy ale również nie "dorastający" do Twoich wymagań.
Podejrzewam jednak, że te 14m to chyba zapodałeś trochę na wyrost.
Szczegóły mogę Ci podać na PW. Tu by nas zamordowali.
Jędrek P.

Dawaj tu... Niech spróbują nas zamordować...

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła

Czyli, jeżeli dobrze rozumiem: chcesz mieć domek kempingowy na wodzie w kształcie największej, najbardziej (w widoku z daleka) wypasionej motorówy w całych Mikołajkach?
Chyba takie ambicje nie są mi zbyt bliskie, delikatnie mówiąc...

Bo widzisz (pewnie zresztą zdajesz sobie z tego sprawę), taki Scarab to nie dlatego wygląda jak wygląda, żeby szpanować w czasie rejsów spacerowych po Mazurach, tylko żeby szybko pływać po morzu, nawet przy sporej fali. Co z kolei wymaga naprawdę solidnego silnika. I nie ma platformy kąpielowej, a co to za łódka bez platformy

Ale jak ktoś ma ochotę zrobić makietę Scaraba w skali 1.22:1, to krzyżyk mu na drogę i kotwica w zęby.



14-metrową łódź ze sklejki da się oczywiście zrobić, ale już nie tak łatwo jak mniejsze jednostki.
Po pierwsze, musi to być gruba sklejka, tak z 15-18mm co najmniej. A prawda, to ma być makieta - więc może wystarczy 12mm.
Po drugie, każdy płat poszycia trzeba łączyć z 6-7 typowych arkuszy, co jest dość uciążliwe.
Po trzecie, raczej odpadają szybkie technologie w rodzaju szycia i klejenia, bo i szwy nie przystają do grubości poszycia, i manipulowanie ciężkimi panelami przestaje być wygodne. Lepiej zbudować klasycznie, na helingu, ze wzdłużnikami itd.
Po czwarte, otrzymasz co prawda miłe wnętrze, w kolorze drewna i nie śmierdzące, ale każdy, komu powiesz, że ta wypasiona motorówa jest ze sklejki, odpowie:
eeeeee, sklejka.... i cały szpan diabli wezmą.

pozdrowienia

krzys

ps. przepraszam za złośliwości, może są nieuzasadnione....

Dziekuje za odpowiedzi.
Moze 14 metrów to faktycznie za dużo... Myślałem długo nad tym, przeglądałem /sprzęty/ i mogę ograniczyć sie do 12 metrów...
Generalnie nie chcę plywającej barki takiej jak podsyłacie linki... Jest dla mnie nieatrakcyjna ;)

"Czyli, jeżeli dobrze rozumiem: chcesz mieć domek kempingowy na wodzie w kształcie największej, najbardziej (w widoku z daleka) wypasionej motorówy w całych Mikołajkach?
Chyba takie ambicje nie są mi zbyt bliskie, delikatnie mówiąc..."

Mi też nie są bliskie choć owszem... wykorzystać do celów marketingowych takiego /potwora/ można z dobrym skutkiem. choc nie chodzi o domek

Ja to widzę w 2 wersjach:
1) kabinowa
2) bezkabinowa

Widze to tak:
6 osobowa z dwoma podwieszanymi silnikami po 100-150 koni
Przy czym górę weźmie jak sądzę bezkabinowa wersja. Mieszkam blisko duzych zbiorników wodnych, gdzie jest dość miejsca na manewrowanie takim /autobusem/
tak to widze: http://zloch.pl/pomysl.gif

Zakladajac, ze bede plywal tym kilka godzin w tygodniu i tylko w dni sloneczne nie potrzebuje kabiny, a jakies zadaszenie - na wszelki wypadek - Mam znajomych co mi to uszyją, jak i zrobią tapicerkę. Najwiekszy problem to skorupa.
Jak patrze na oferty na allegro to widze 5, 6 metrów i nic ponadto...
Myslalem o zakupie czegos o dlugosci 6 metrow i zabawe w rozbudowę, ale chyba lepiej zrobić coś od podstaw.
Wszystko rozbija sie o skorupę i jej wykonanie. Niby niewiele...
Tu chodzi o /dizjan/. Ktoś chce mieć Sasankę czy Tango innym wystarczy starszy Fletcher, a ja chce dużą łajbę, która nie tyle będzie robić wrażenie na innych co pozwoli mi odznaczyć jedno z marzeń na liście

Marzenie, które zamieniam na plany, które zrealizuję! W co wierzę.
Dlatego troche zamierzam was męczyć na forum, zebrać kontakty bym mógł zrobić kosztorys i rozpocząć realizację.

Bo nikt się nie bawi IMHO w tak wielkie otkrytopokładówki
Zaadaptuj barkę rzeczną

Mój znajomy remontuje 12 metrowy 40-letni jacht motorowy typu ponoć "Kormoran" z dwoma silnikami diesla - ale on chce nim zarabiać pieniądze.....

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Zastanawiam sie takze nad wyszukaniem skorupy w USA i jej sprowadzeniem. Moze tak bedzie najprosciej...

Człowiek wymyślił sobie łódź!! Dlaczego twierdzicie że się nida....
Osobiście też dla siebie nie zbudowałbym czegoś takiego, ani to mieszkać, ani pływać. Jeden lubi rybki, a drugi akwarium. Zbudowanie takiej łodzi to naprawdę nie jest problem. Wcale nie trzeba pancernej sklejki, zwłaszcza że wcale nie jest powiedziane, że musi być ze sklejki!!! Poza tym sklejka oblaminowana ma b.dużą wytrzymałość, a łączenie kilku arkuszy metodą ukosowania to też żaden problem. Jak się to robiło to się wie. Zgadzam się. że trzeba się oprzeć na tradycyjnej konstrukcji, ale metoda szycia i klejenia ma też wady. Osobiście wolę budować metodą tradycyjną. Jeżeli ktoś ma kasę to może sobie wymyślać i spełniać swoje marzenia i nie jest ważne co inni o tym sądzą. Widząc taką łódź na wodzie nikt nie będzie się zastanawiał z czego jest zbudowana. Włączcie wyobraźnię, przestańcie myśleć stereotypami.
Marek

_________________
http://www.boatbuilders.glt.pl

Nie to, że się nie da.
Tylko sensu brak.......

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Budowałem łódź dla człowieka który chciał sobie szybko popływać. Na początku myślałem też że bez sensu ta robota biorąc pod uwagę koszty. Teraz rozumiem!!! Jest b.zadowolony.....zbudował swoją wymarzoną łódkę. Nikt mu tego nie zabierze!!!!
Marek

_________________
http://www.boatbuilders.glt.pl

Jak mowi marek48100 tu nie chodzi o racjonalne podjescie... Tu chodzi o wymarzoną łodź.
Dom wystawiłem wg potrzeb, a nie wymarzony... Auto kupiłem kierując się względami ekonomicznymi i wizualnymi, ale ekonomia wzieła górę dlatego ma silinik 1,8 choć to wstyd podobno przy takim aucie heh...
Łódź jednak będzie taka jak chcę ;) A, że na Bornholm nie zamierzam nią pływać, to kupowanie typowo pełnomorskiej łodzi nie ma chyba większego sensu. Sam sobie niepotrafiłbym uzasadnic takiego zakupu.
Potrzebuje coś co wizualnie będzie przypominać takie łodzie Taki kaprys... Takie mnie kręcą.

Kila wody pod stopą
Marek

_________________
http://www.boatbuilders.glt.pl

A coś z tego by pasowało ?

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Raczej cos w stronę łodzi z Miami Vice... Jak oni to pięknie określali morski ścigacz ;)
Ja chce coś przystosowanego nie na morze, a na rzekę Wisłę czy Jezioro Zegrzynskie...
Tyle, ze gabarytowo ma to byc jak to zostalo tu pieknie nazwane: autobus

Zadzwoń tu http://www.lasoki.eu/jacht_serwis_1.php i zapytaj właściciela czy miałby coś dla Ciebie.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Panowie, a jakby... http://allegro.pl/statek-turystyczny-z-napedem-lopatkowym-i1422642233.html
Wywalic całą górną część, te kola lopatkowe...
Może bredzę, ale może nie...
Wy na 100% wiecie lepiej ode mnie, ale gabaryty ma odpowiednie (dlugość, szerokość)

Wszystko można z tym, że za 30 tyś w Koźlu być może dostaniesz coś lepszego.
Ten, który wskazałeś po przebudowie wymagał będzie późniejszych dopuszczeń... zapytaj w Urzędzie Żeglugi zanim wydasz kasę.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Na Wisłę to bardzo dobry napęd.

_________________
Pozdrawiam
Marian Jasiński

Dodam, że podobny statek gość zakupił w zeszłym roku gdzieś na pomorzu sprawny z wszystkimi papierami za 50 tyś przeprowadzał go na Śląsk kanałami (bądź chciał tak zrobić) , bo transport drogowy to wydatek bardzo duży.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Przy takich założeniach + budowa ze sklejki, wybrał bym coś w takim stylu. Ewentualnie dla szpanu można ciut podrasować;-) Ale faktycznie 14metrów to trochę przesada.
Pozdrawiam
Przemek

Daszek z owiewką beznadziejny, cała reszta ok

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl

Dla tego napisałem że można podrasować. Jak dla mnie daszek jeszcze ujdzie a owiewka faktycznie beznadziejna. No i koniecznie, po dwie sympatyczne panie na materacykach.
Pozdrawiam
Przemek

Dobrze prawisz

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl

No to lej
Pozdrawiam
Przemek

Zaraz off-top się zrobi i będę musiał samego siebie wycinać
Jak wpadniesz do Gdańska to z przyjemnością poleje

A wracając do łódki to kadłub nie lepiej z laminatu
Droższy ale można by lepszy efekt uzyskać

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl

Laminat w jednostkowym wykonaniu wyjdzie dużo drożej i pracochłonniej od sklejki, do tego nie bardzo lubi dużych płaskich powierzchni. Według mnie sklejka to dobry wybór, tyle że ta długość...
Pozdrawiam
Przemek