Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Eksperyment z GPS ... https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=70&t=16222 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Wojciech [ 1 sie 2013, o 20:52 ] |
Tytuł: | Eksperyment z GPS ... |
http://www.engr.utexas.edu/features/sup ... s-spoofing |
Autor: | zosta [ 2 sie 2013, o 06:38 ] |
Tytuł: | Re: Ekperyment z GPS ... |
Gzie można to kupić? ![]() |
Autor: | Ryś [ 2 sie 2013, o 07:25 ] |
Tytuł: | Re: Ekperyment z GPS ... |
No nie wiem czy można kupić, znaczy legalnie... Ale ... by daleko nie szukać... ![]() "GPS spoofing signal generator was developed by authors of this article in Department of Radiocommunication Systems and Networks at Gdańsk University of Technology" ![]() "Artykuł poświęcono opisowi układu umożliwiającego wytwarzanie i wprowadzanie do kanału radiokomunikacyjnego fałszywych sygnałów systemu GPS. Atak tego typu jest nazywany spoofingiem GPS. Scharakteryzowane zostały poszczególne elementy tej stacji. Ponadto zaprezentowano wyniki wykonanych w warunkach terenowych testów efektywności spoofingu z użyciem opracowanego urządzenia." Zeszyty Naukowe AMW, 4/2012 http://www.amw.gdynia.pl/library/File/Z ... danska.pdf |
Autor: | Ryś [ 2 sie 2013, o 08:07 ] |
Tytuł: | Re: Ekperyment z GPS ... |
Aż z ciekawości sprawdziłem, korekta zatem. ![]() |
Autor: | waliant [ 2 sie 2013, o 08:25 ] |
Tytuł: | Re: Eksperyment z GPS ... |
Motyw z Bonda się zrealizował ![]() |
Autor: | Janna [ 2 sie 2013, o 08:40 ] |
Tytuł: | Re: Eksperyment z GPS ... |
Nie bardzo rozumiem, czy na takim "spoofingowanym" statku, jeśli nie prowadzono by zaznaczania pozycji na papierowej mapie, a tylko posługiwano by się chartplotterem połączonym z owym oszukiwanym GPS-em, wiedzieliby, że źle płyną? Jeśli pytanie jest głupie, to wybaczcie blondynce. ![]() |
Autor: | Maar [ 2 sie 2013, o 08:51 ] |
Tytuł: | Re: Eksperyment z GPS ... |
waliant napisał(a): Motyw z Bonda się zrealizował E tam z Bonda. Od zarania dziejów, oddziały WRE'doty (walki radio-elektronicznej) w nawet najbardziej kochających pokój krajach, dysponowały systemami zakłócającymi.Zakłócane były radiolatarnie, systemy hiperboliczne, etc, etc i oczywiście nawigacja satelitarna też. Jak jest coś - jakieś wredne urządzenie - robione dla armii, to kosztuje tysiąc pięćset sto dziewięćset razy więcej niż rozsądek podpowiada. Ten sam rozsądek powoduje, że ktoś chce zarobić i... w dobie komputerów i dużej ilości różnych Snowdenów, to zarabianie nie jest wielkim problemem. Pocieszające - dla zapatrzonych w ekran GPSa nawigatorów - jest to, że w normalnych krajach służby słuchają wszelakich transmisji i zabawy ze spoofingiem GPS mogą się źle skończyć dla żartownisiów. * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * Janna napisał(a): czy na takim "spoofingowanym" statku, [...] wiedzieliby, że źle płyną? Mogliby nie wiedzieć.
|
Autor: | zosta [ 2 sie 2013, o 08:55 ] |
Tytuł: | Re: Eksperyment z GPS ... |
Zaznaczanie pozycji na papierowej mapie też na nic by się nie zdało, jeśli pozycja pochodziła by z GPS. Żeby błędną pozycję sobie uświadomić potrzeba by prowadzić nawigację astro albo terestryczną, albo mieć jakiekolwiek alternatywne źródło poglądu na temat swego położenia. Swoją drogą takie oszukiwanie gps-a przypomina dawniejsze zapalanie fałszywych latarni. |
Autor: | waliant [ 2 sie 2013, o 08:56 ] |
Tytuł: | Re: Eksperyment z GPS ... |
Ja, jako wielki na starsze lata fan Bonda, od razu sobie skojarzyłem z filmem ![]() Janna, jeżeli GPS podaje fałszywą pozycję, to załoga może się dać zrobić w konia. I nawet mapa papierowa nie pomoże. ![]() |
Autor: | noone [ 2 sie 2013, o 09:02 ] |
Tytuł: | Re: Eksperyment z GPS ... |
Maar napisał(a): Pocieszające - dla zapatrzonych w ekran GPSa nawigatorów - jest to, że w normalnych krajach służby słuchają wszelakich transmisji i zabawy ze spoofingiem GPS mogą się źle skończyć dla żartownisiów. Co nie zmienia faktu, że może to być bardzo pomocne narzędzie dla takich np. somalijskich uprowadzaczy statków. |
Autor: | Janna [ 2 sie 2013, o 09:05 ] |
Tytuł: | Re: Eksperyment z GPS ... |
zosta napisał(a): Żeby błędną pozycję sobie uświadomić potrzeba by prowadzić nawigację astro albo terestryczną, albo mieć jakiekolwiek alternatywne źródło poglądu na temat swego położenia. Oczywiście. Pisząc o papierowej mapie miałam na myśli całość nawigacji bez elektroniki. Zaznaczanie fałszywej pozycji ze spoofingowanego GPS-a byłoby tylko powielaniem błędu. A czy słyszeliście, żeby ktoś wykorzystał spoofingowanie w praktyce? |
Autor: | reed [ 2 sie 2013, o 09:21 ] |
Tytuł: | Re: Eksperyment z GPS ... |
Jak GPS "oszukał" http://www.enavigare.pl/portal.nsf/90EE ... ledach.pdf warto przeczytać. Dopiero Izba Morska wyjaśniła kapitanowi jaki błąd tu popełnił (i inne zresztą też) |
Autor: | Maar [ 2 sie 2013, o 09:36 ] |
Tytuł: | Re: Eksperyment z GPS ... |
reed napisał(a): Jak GPS "oszukał" To akurat nie GPS wskazywał błędne dane, tylko mapa była błędnie narysowana.Janna napisał(a): A czy słyszeliście, żeby ktoś wykorzystał spoofingowanie w praktyce? Czasami zdarza się, że masz na GPS pozycję "z nosa". Czemu? Nie wiadomo - satelita zgłupiał czy może to właśnie próby spoofingu, czy jeszcze coś innego? Nikt nie wie czemu to tak i dla nawigatora prawdziwy powód wskazywania błędnej pozycji przez GPS jest mało istotny, istotne jest jedynie to, żeby ów nawigator wiedział, że błąd istnieje.Janna czytałaś watek o robieniu z UKFki, durszlaka i suszarki do włosów odbiornika AIS? ![]() ![]() |
Autor: | reed [ 2 sie 2013, o 10:08 ] |
Tytuł: | Re: Eksperyment z GPS ... |
Dokładnie tak, żeby przenosił pozycję z GPS na " aktualną mapę papierową" problemu by nie było. Nawet na starej która posiadał by nie było. Ale ślepo zaufał elektronice na której do końca się nie znał niestety ![]() |
Autor: | Ryś [ 2 sie 2013, o 11:54 ] |
Tytuł: | Re: Eksperyment z GPS ... |
Bo GPS to pomoc nawigacyjna - 'aid to navigation'. Pomoc to nie nawigacja... a nawigator ma mózg i oczy. Tak by siem wydawało, znaczy siem. |
Autor: | reed [ 2 sie 2013, o 11:56 ] |
Tytuł: | Re: Eksperyment z GPS ... |
i tak mi izba morska tez wyjaśniła ![]() |
Autor: | noone [ 2 sie 2013, o 12:41 ] |
Tytuł: | Re: Eksperyment z GPS ... |
RyśM napisał(a): Bo GPS to pomoc nawigacyjna - 'aid to navigation'. Pomoc to nie nawigacja Czyli co? Niezależnie od tego, czy GPS jest na pokładzie, robisz klasyczną zliczeniówkę i/albo astro, kiedy lądy i latarnie znikają z oczu? Bo skoro na GPSie nie można polegać, to i przenoszenie pozycji na mapę papierową nie jest "nawigacją", tylko "pomocą" ![]() |
Autor: | Moniia [ 2 sie 2013, o 12:54 ] |
Tytuł: | Re: Eksperyment z GPS ... |
noone napisał(a): RyśM napisał(a): Bo GPS to pomoc nawigacyjna - 'aid to navigation'. Pomoc to nie nawigacja Czyli co? Niezależnie od tego, czy GPS jest na pokładzie, robisz klasyczną zliczeniówkę i/albo astro, kiedy lądy i latarnie znikają z oczu? Bo skoro na GPSie nie można polegać, to i przenoszenie pozycji na mapę papierową nie jest "nawigacją", tylko "pomocą" ![]() Niezupełnie. Po prostu zaznaczam na bieżąco - wtedy łatwo zauważyć, że pozycja jest jakaś księżycowa, bo przecież nie robiliśmy 50 w przez ostatnią godzinę? W widoczności lądu zawsze zaznaczam jeszcze namiary na to, co akurat widać. Ot, po prostu pozycję z GPS traktuję jako "pozycję prawdopodobną" a nie "obserwowaną". Z całą nieufnoscią jej przypisaną. A ze prawdopodobieństwo zwykle całkiem duże jest? No i fajnie ![]() |
Autor: | noone [ 2 sie 2013, o 13:01 ] |
Tytuł: | Re: Eksperyment z GPS ... |
Co zatem jest nawigacją (nie pomocą)? ![]() |
Autor: | Maar [ 2 sie 2013, o 13:19 ] |
Tytuł: | Re: Eksperyment z GPS ... |
RyśM napisał(a): Bo GPS to pomoc nawigacyjna Sekstant też ![]() BTW mam info od naszego (w sensie, że forumowego) Dobrodzieja, że mu doniesiono o tutejszej dyskusji i na jesiennym rejsie (100+ na Zawiasie) jednym z tematów będzie problem spoofingu GPS (o problemie błędów innego typu nawet nie wspomnę). Moniia napisał(a): Po prostu zaznaczam na bieżąco - wtedy łatwo zauważyć, że pozycja jest jakaś księżycowa, bo przecież nie robiliśmy 50 w przez ostatnią godzinę? Zaznaczasz? Samo się może zaznaczać. Menu: Narzędzie->Track->Automatycznie.Na małych łódeczkach w żegludze takiej jaką lubimy możemy sobie pozwolić na pierdzielenie się z papierowymi mapkami, ale co mają zrobić ci, którzy z pracy na morzu żyją i papierowych map na oczy od kilku lat nie widzieli, bo pływają na ENC? |
Autor: | Moniia [ 2 sie 2013, o 13:23 ] |
Tytuł: | Re: Eksperyment z GPS ... |
Maar napisał(a): (...) Moniia napisał(a): Po prostu zaznaczam na bieżąco - wtedy łatwo zauważyć, że pozycja jest jakaś księżycowa, bo przecież nie robiliśmy 50 w przez ostatnią godzinę? Zaznaczasz? Samo się może zaznaczać. Manu Narzędzie->Track->Automatycznie.(...)? I automatycznie pójść w kosmos, bo na małym jachcie bardziej prawdopodobne jest, że mi prąd szlag trafi niż że ktoś będzie mnie zagluszal/mylił... |
Autor: | Ryś [ 2 sie 2013, o 13:47 ] |
Tytuł: | Re: Eksperyment z GPS ... |
noone napisał(a): Co zatem jest nawigacją (nie pomocą)? Navigation: nautical art of conducting a ship from one place to another" ![]() ![]() ("Maritime dictionary", R. de Kerchove, N.Y. 1948) |
Autor: | noone [ 2 sie 2013, o 14:22 ] |
Tytuł: | Re: Eksperyment z GPS ... |
Moniia napisał(a): I automatycznie pójść w kosmos, bo na małym jachcie bardziej prawdopodobne jest, że mi prąd szlag trafi niż że ktoś będzie mnie zagluszal/mylił... Blackuoty zdarzają się wszędzie, nie tylko na małych jachtach. Dlatego warto znać swoją pozycję, choćby jako kropkę na mapie. Ale śmieszy mnie udowadnianie, że wszystko sprzed ca. 1970? (popraw mnie Rysiu ![]() ![]() |
Autor: | Ryś [ 2 sie 2013, o 15:19 ] |
Tytuł: | Re: Eksperyment z GPS ... |
noone napisał(a): Ale śmieszy mnie udowadnianie, że wszystko sprzed ca. 1970? (popraw mnie Rysiu Oi tam, nie palta na stosie, tociem naukowiec nowoczesny że heja! ![]() ![]() ![]() A jak podliczyć GPSy na burcie to bydzie pińć (bez komórek ![]() ![]() Co nie zmienia faktu że nawigacja oznacza prowadzenie (niekoniecznie statku) stąd-dotąd, albo jak kto woli orientację, świadomość gdzie się jest... i tę świadomość trzeba mieć, by tak rzec, ciągłą. Odkąd musiałem wyprowadzać z gór ambitnych turystów-rowerzystów z GPSem i wektor-mapą a jadących znakowanym szlakiem... a że nic nie miałem jeno oczy i wylazłem z lasu bez szlaku, tom i wiedział gdzie jestem ![]() Nic mnie już nie zdziwi. Na morzu kłopot, zgoda; lecz na grzbiecie górskim, skąd widać na naście kilometrów wokół, cała okolica pełna charakterystycznych punktów? Ale przecie mieli mapę w GPSie... ![]() |
Autor: | Moniia [ 2 sie 2013, o 15:21 ] |
Tytuł: | Re: Eksperyment z GPS ... |
Toteż nie próbuje udowadniać. Po prostu śmieszy mnie jeszcze bardziej twierdzenie, ze gps jest niezawodny. Żadna z metod nie jest, ale jak używa się równoległe (lub chociaż monitoruje i jest gotowym do użycia innej) kilku metod - prawdopodobieństwo dotarcia do celu jest znacznie większe ![]() |
Autor: | noone [ 2 sie 2013, o 15:25 ] |
Tytuł: | Re: Eksperyment z GPS ... |
Moniia napisał(a): Toteż nie próbuje udowadniać. Nie mówię, że Ty ![]() |
Autor: | Ryś [ 2 sie 2013, o 15:31 ] |
Tytuł: | Re: Eksperyment z GPS ... |
Ok, też siem wyzłośliwiem też: noone napisał(a): Czyli co? Niezależnie od tego, czy GPS jest na pokładzie, robisz klasyczną zliczeniówkę, kiedy lądy i latarnie znikają z oczu? A co, Ty nie robisz? Bo skoro na GPSie nie można polegać, to i przenoszenie pozycji na mapę papierową nie jest "nawigacją", tylko "pomocą" ![]() ![]() Kłopot zapisać kurs i log parę razy na dzień? ![]() |
Autor: | Katrine [ 2 sie 2013, o 15:34 ] |
Tytuł: | Re: Eksperyment z GPS ... |
Maar napisał(a): BTW mam info od naszego (w sensie, że forumowego) Dobrodzieja, że mu doniesiono o tutejszej dyskusji i na jesiennym rejsie (100+ na Zawiasie) jednym z tematów będzie problem spoofingu GPS (o problemie błędów innego typu nawet nie wspomnę). Od razu zamawiam sobie korepetycje u Ciebie i przetłumaczenie tego na język ludzki;) |
Autor: | noone [ 2 sie 2013, o 16:20 ] |
Tytuł: | Re: Eksperyment z GPS ... |
RyśM napisał(a): A co, Ty nie robisz? ![]() Nie, nie robię, całkiem poważnie, bez złośliwości. Nie robię zliczeniówki, bo nie widzę sensu zgadywania dewiacji, bo śmigiełko od logu zarosło jakimś syfem i w najlepszym przypadku oszukuje, w najgorszym pokazuje 0.00 kts., a bawić się z butelką zwyczajnie mi się nie chce. To nie zliczeniówka, tylko zgadywanka, na co mi takie współrzędne? RyśM napisał(a): Kłopot zapisać kurs i log parę razy na dzień? ![]() Pare razy na dzień (jeśli nie jedziesz stałym kursem w jakimś pasacie), to już w ogóle wróżenie z fusów. Zliczałbym pozycję dopiero, gdyby faktycznie okazało się, że wszystkie GPSy padły, ale dopóki działają, to wystarczy mi kropka na mapie jako backup. |
Autor: | Zbieraj [ 2 sie 2013, o 18:41 ] |
Tytuł: | Re: Eksperyment z GPS ... |
Wirtualna Polska też to zauważyła: http://tech.wp.pl/kat,1009779,title,Uwa ... omosc.html |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |