Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Akwen nr 11, zamknięty? https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=70&t=8920 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | morka [ 7 lip 2011, o 20:56 ] |
Tytuł: | Re: Akwen nr 11, zamknięty? |
Cześć! Zerknij tu: http://www.bhmw.mw.mil.pl/zasoby/wiadzegl/on/388.pdf Czyli wynika, że już jest po zamknięciu ![]() A inne ostrzeżenia znajdziesz tu: http://www.bhmw.mw.mil.pl/index.php?akcja=on Pozdrawiam Piotrek Lewandowski |
Autor: | maciek.k [ 18 lip 2011, o 09:55 ] |
Tytuł: | Re: Akwen nr 11, zamknięty? |
Mi zamykajac ten akwen zruinowali plany na zatokową majówkę ![]() Lista zamknietych akwenow podawana jest tez w ostrzezeniach nawigacyjnych pare razy na dobe. Pozdrawiam, Maciek |
Autor: | JacekBol [ 22 lip 2011, o 12:21 ] |
Tytuł: | Re: Akwen nr 11, zamknięty? |
Ja Sławka trochę rozumiem. Jako pasjonat nawigacji elektronicznej, aż się prosi by takie informacje "latały" w eterze i nanosiły się same. Właśnie rozpoczeliśmy sobie badania, jak to zrobić... Pierwsze efekty można było zobaczyć (zakładka Locja na www.nasim.pl).. ale tak to w XX wieku można było robić... |
Autor: | Jurmak [ 22 lip 2011, o 13:32 ] |
Tytuł: | Re: Akwen nr 11, zamknięty? |
maciek.k napisał(a): Mi zamykajac ten akwen zruinowali plany na zatokową majówkę "Jedenastka" nie dochodzi całkiem do brzegu, kiedyś Moją Marią "czołgaliśmy się" po plaży... |
Autor: | maciek.k [ 22 lip 2011, o 15:19 ] |
Tytuł: | Re: Akwen nr 11, zamknięty? |
Jurmak napisał(a): "Jedenastka" nie dochodzi całkiem do brzegu, kiedyś Moją Marią "czołgaliśmy się" po plaży... A to ciekawe ... nawet nie rozważałem tej opcji. Mialem c.a. 2 metry zanużenia, jakiej szerokości jest tor dostępny dla żeglugi ? Pozdrawiam, Maciek |
Autor: | Jaromir [ 22 lip 2011, o 15:58 ] |
Tytuł: | Re: Akwen nr 11, zamknięty? |
maciek.k napisał(a): Jurmak napisał(a): "Jedenastka" nie dochodzi całkiem do brzegu, kiedyś Moją Marią "czołgaliśmy się" po plaży... A to ciekawe ... nawet nie rozważałem tej opcji. Mialem c.a. 2 metry zanużenia, jakiej szerokości jest tor dostępny dla żeglugi ? Tam nie ma "kanału dostępnego dla żeglugi", to zaledwie pasek pozostawiony przez urzędników - dla aktywności plażowej chyba... "Moja Maria" ma zaledwie 1.2 m zanurzenia - a uważam, że ciut mocno Jurki ryzykowali... Ja mam 1.7m i postałem nie raz w Władkowie aż nie otworzyli (no dobra - piwo i żarełko "U Chłopa" też kusi ![]() Z 2m zanurzenia - nie ryzykowałbym tym bardziej. Rewy są zdradliwe... Słowem - jak ktoś ma niewielkie zanurzenie i jeszcze na dodatek jak glada idealna - i oczywiście ze sprawną, sprawdzoną echosondą - można. Większym jednak nie polecam, chyba że się przytnie przy samej Jastarni troszkę strefę, dosłownie na kabel w głąb, wzdłuż jej granicy, jadąc np. po izobacie 5m, co przy łagodnej pogodzie jest zupełnie bezpieczne. |
Autor: | Colonel [ 22 lip 2011, o 17:17 ] |
Tytuł: | Re: Akwen nr 11, zamknięty? |
Popieram Jaromira. Nie ma w ogóle mowy, żeby z 2 m zanurzeniem tam sie pakować. Jeśli zalożyć, że nie narusza się strefy, to"Nefryt" przy dobrej pogodzie jest granicą. |
Autor: | elektryczny [ 23 lip 2011, o 06:39 ] |
Tytuł: | Re: Akwen nr 11, zamknięty? |
32 lata temu tuż po świcie, naszym okrętem patrolowym, na którym pełniłem wówczas służbę wojskową, w tamtej okolicy ściągaliśmy jacht, który tam nocą wpakował się na mieliznę. Do tego była jeszcze mgła. Strzelał czerwone rakiety. Ale jeśli chodzi o zamykanie tego akwenu, to chyba jest to zależne od tego kto w danym czasie rezyduje w Juracie. Czy może się mylę, może jakieś manewry wojenne? |
Autor: | Jurmak [ 23 lip 2011, o 06:59 ] |
Tytuł: | Re: Akwen nr 11, zamknięty? |
Jaromir napisał(a): "Moja Maria" ma zaledwie 1.2 m zanurzenia - a uważam, że ciut mocno Jurki ryzykowali... Oj tam... oj tam... ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Ognisty Szkwał [ 23 lip 2011, o 10:42 ] |
Tytuł: | Re: Akwen nr 11, zamknięty? |
Jurmak napisał(a): Inna sprawa, że nic tam się nie działo a jachty pod niemiecką banderą miały ją w głębokim poważaniu i "cięły" ją przez środek... Bo Franka Dolasa akurat w Juracie nie było... ![]() |
Autor: | Jaromir [ 23 lip 2011, o 13:13 ] |
Tytuł: | Re: Akwen nr 11, zamknięty? |
Ognisty Szkwał napisał(a): Jurmak napisał(a): Inna sprawa, że nic tam się nie działo a jachty pod niemiecką banderą miały ją w głębokim poważaniu i "cięły" ją przez środek... Bo Franka Dolasa akurat w Juracie nie było... ![]() Oooo - przypomniało mi się jak cięliśmy przy samej skórze (chyba z powodu zamknięcia akwenu 11 właśnie), łódką mojego Ojca (z podnoszonym balastem i zanurzeniem zredukowanym do ca 80cm). Jechaliśmy na echosondę, pomiędzy 3 a 4m, po niemal gładkiej wodzie w pełnym baksztagu od-lądowym (a pies węszył w kierunku każdej z mijanych smażalni na brzegu ![]() Do rezydencji prezia (wtedy jeszcze tego za-poprzedniego) zbliżyliśmy się już wieczorkiem... I nagle - z terenu plaży na wysokości prezydenckiej rezydencji oświetlił nas potężny reflektor, w ciągu ułamka sekundy stało się jasno jak w dzień! Trzymali nas tak w tym snopie światła kilka minut. Nikt nas nie wołał a z naszej strony można było usłyszeć tylko psie warczenie... Jakoś wzrostu mojej sympatii do instytucji Prezydenta z powodu tego zdarzenia nie odnotowałem. Z psem nie rozmawialiśmy nawet na ten temat... ![]() |
Autor: | Jurmak [ 23 lip 2011, o 14:19 ] |
Tytuł: | Re: Akwen nr 11, zamknięty? |
Ognisty Szkwał napisał(a): Bo Franka Dolasa akurat w Juracie nie było... Nie wiem dokładnie, ale chyba "jedenastki" nie zamykają z tego powodu? Przecież rezydencja jest od strony Zatoki... Kiedyś to patrolowiec SG stał na kotwicy od pewnego czasu postawili im beczkę cumowniczą. |
Autor: | maciek.k [ 23 lip 2011, o 17:05 ] |
Tytuł: | Re: Akwen nr 11, zamknięty? |
W maju pisali, że strzelają ostra amunicją... |
Autor: | Cypis [ 24 lip 2011, o 00:04 ] |
Tytuł: | Re: Akwen nr 11, zamknięty? |
maciek.k napisał(a): W maju pisali, że strzelają ostra amunicją... Hehe, Ty się Zając śmiej, ale razu pewnego było tak:Spadaliśmy do Zatoki od strony Bornholmu, piękną połówką, a tu mi UKF-ka krzyczy, że jedenasty zamknięty. Niby nic, ale od Helu będzie centralnie w mordę, więc wskazane było by ciąć, ile się da. Obudziłem kapitana -- co z tym robimy? Zbyszek niezbyt chętnie wylazł z koi, zlustrował lunetą okrętową okolicę i rzekł: -- E! Środek dnia, szarych nie widać, z Półwyspu strzelać nie mają czym. Jedź prosto! -- A jeśli tu ćwiczą okręty podwodne? -- zapytałem, ówcześnie nie bojąc się zadawać żadnych pytań, jak dziś Kuracent. Zbyszek popukał się w czoło, ziewnął i popatrzył na mapę. -- Nieeee, za płytko. Jedź! OK. Kapitan kazali, no to jadę. W sumie i dobrze, bo pod brzegiem fala coraz mniejsza. Na sondzie 40 metrów... 30... 20... I wtedy tuż obok burty morze się zagotowało. Zanim zdążyłem zrobić cokolwiek (w tym -- zanim zdążyłem zesrać się w gacie), na powierzchni w samym środku kipieli ukazał się, niczym diabeł z pudełka, ORP Orzeł... Dobrze, że szliśmy ciut obok ![]() |
Autor: | maciek.k [ 24 lip 2011, o 18:36 ] |
Tytuł: | Re: Akwen nr 11, zamknięty? |
Czyli cięcie strefy dozwolone, ale tylko w brązowych spodniach ![]() Pozdrawiam, Maciek |
Autor: | Cypis [ 24 lip 2011, o 22:07 ] |
Tytuł: | Re: Akwen nr 11, zamknięty? |
maciek.k napisał(a): Czyli cięcie strefy dozwolone, ale tylko w brązowych spodniach Chyba tak. Nie jest powiedziane, że Orzeł zawsze będzie szybszy ![]() ![]() P.S. Podczas któregoś tam Kieler Woche w jednym z namiotów piwnych poznałem załogę Orła (ba -- później byłem nawet na pokładzie!), rozmawiałem z of. "podsłuchowym" i różne ciekawe rzeczy usłyszałem. M.in. względem tego własnie, jak oni widzą (ściślej -- słyszą) jachty. Nie chcesz wiedzieć... |
Autor: | Jaromir [ 25 lip 2011, o 09:20 ] |
Tytuł: | Re: Akwen nr 11, zamknięty? |
Czyli jak tniemy przez strefę z ćwiczeniami okrętów podwodnych - to powinniśmy systematycznie tupać? ![]() ![]() |
Autor: | Cypis [ 26 lip 2011, o 00:48 ] |
Tytuł: | Re: Akwen nr 11, zamknięty? |
Jaromir napisał(a): Czyli jak tniemy przez strefę z ćwiczeniami okrętów podwodnych - to powinniśmy systematycznie tupać? Mniej więcej. Najlepiej "tupać" tłokami diesla oczywiście ![]() ![]() ![]() Włączona echosonda nie jest, jak by się mogło niby logicznie wydawać, zbyt pewnym rozwiązaniem. |
Autor: | bury_kocur [ 30 lip 2011, o 18:56 ] |
Tytuł: | Re: Akwen nr 11, zamknięty? |
maciek.k napisał(a): Mi zamykajac ten akwen zruinowali plany na zatokową majówkę Nie tylko Tobie popieprzona filozofia panów generałow schrzanila plany. Czy oni sobie nie zdaja sprawy, że w nastepnej wojnie uzywany będzie tyko czerwony przycisk ? Co oni chcą ćwiczyć ? Strzelanie z dzialek jak w 39 ? Wiecej osiągnęliby świcząc język angielski a nie utrudniając w imię własnych idiotycznych pułkownikowskich "CELÓW" zycie żeglarzom? A paszli na ziemię ognistą z tymi armatkami ... ![]() Pzdr Kocur |
Autor: | Marian Strzelecki [ 31 lip 2011, o 02:53 ] |
Tytuł: | Re: Akwen nr 11, zamknięty? |
Cytuj: A paszli na ziemię ognistą z tymi armatkami ... ![]() Pzdr Kocur A co mają robić jak im się termin przydatności do spożycia kończy - i nie mogą dłużej już tych kulek trzymać ? ...co by im nie zakwitły ![]() ![]() pozdro MJS ps ponoć to duży problem na skalę "post-sowiecką" |
Autor: | elektryczny [ 31 lip 2011, o 17:06 ] |
Tytuł: | Re: Akwen nr 11, zamknięty? |
bury_kocur napisał(a): Co oni chcą ćwiczyć ? Jak to co? Branie wroga w okrążenie ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |