Poproszę o cytat który świadczy o tym że "jest to festiwal wykazywania swojej męskiej wyższości nad głupim dziewczęciem"

I tego się trzymaj

_________________
Pozdrawiam Piotr
"Dystans do świata jest właściwy, gdy do jednego wora nawalimy ziarno wyrozumiałości, optymizmu łyżkę, tolerancji z umiarem, wiedzy mędrców szklaneczkę i wina antałek by jak będą dokuczać pierdolnąć głośnym NIE."

Ale ja oczekuję. Jeżeli masz rozwalać mi każdy wątek to wolałabym wiedzieć na jakiej podstawie uważasz że szukam poklasku. Chyba nie rzucasz oskarżeń bezpodstawnie? bo to faktycznie bardzo źle by o Tobie świadczyło więc słucham? Czemu ja szukam poklasku i która moja wypowiedz o tym świadczy? <w rzeczywistości mam naprawdę głęboko gdzieś co inni myślą sobie dlatego bardzo bardzo ale to bardzo zdziwiło mnie to co napisałeś>



Ja raczej bym powiedziała że trzeba mieć dar by zadać pytanie takie które ogółowi się będzie podobało i na które udzielą odpowiedz a nie zaczną się nabijać lub czepiać szczegółów przy okazji wyśmiewając autora tej wypowiedzi.

Przepraszam bardzo ale kto zaczął sugerować ze jestem idiotką? kto pisze że szukam poklasku? no heeelow? czy ja jakiekolwiek zdanie wyraziłam na temat zosty, pierdupierdu? no dzięki skipbulba za określenie mojej osoby " głupim dziewczęciem"

Ręce mi opadają. Nie podejmuję dyskusji na temat stanu mojego umysłu, nie mam zamiaru przechodzić żadnych testów na inteligencję by wam cokolwiek udowadniać więc jak pisałam wczoraj dajcie mi spokój po prostu. z mojej strony gwarantuje że więcej pytań nie będzie więc nie będziecie musieli się irytować PANOWIE WIELCY ŻEGLARZE!

Wręcz przeciwnie. Uważam, że jest potrzebne i znam wygodniejsze źródła pozyskiwania prognoz. Nie twierdzę, że navtex jest do dupy, ale w przeciwieństwie do GPS'a, nie mając jachtu, nie kupiłbym osobiście odbiornika.

Pozdrawiam,
Maciek

Wyczuwam tu lekką wewnętrzną sprzeczność, ale ja czepialski jestem a Katrine to nawet inaczej by to nazwała...

Gdyby nie to że staram się zachować odrobinę ludzkiej ogłady to napisałabym Ci co ja o tym sądzę ale policzę do dziesięciu i będę ponad tym i nie napiszę. Ot co!

Napisz, napisz.

Coś mi się wydaje, że "nerw" którego złapałaś skutecznie przesłania ci osąd sytuacji. Maciek ewidentnie i bezapelacyjnie wziął cię w obronę. Ja zresztą też nie miałem złych intencji pisząc ostatniego posta.

Czasami zadajesz naiwne pytania a to implikuje takie a nie inne odpowiedzi (choć z drugiej strony jest przysłowie o tym, że nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi) A że są naiwne wiem dobrze, bo jeszcze rok temu zadawałem podobne.
Pytasz się w tym wątku czy warto kupić o przystawkę navtex'u? Piszesz, że chcesz poćwiczyć "na sucho". A sytuacja wygląda tak: sezon się kończy więc raczej nie zabierzesz jej na Bałtyk. Za chwilę wracasz na uczelnię a tam nie będziesz miała zasięgu więc jednak nie poćwiczysz. Widzisz lekki absurd? Dla "dobrych wujków" albo, jak ich nazywasz, "PANÓW WIELKICH ŻEGLARZY" jest to oczywiste na pierwszy rzut oka. A oni czasami wyślą odpowiedź zanim pomyślą nad formą. I tyle.

I jeszcze jedno. Osoby zadające takie naiwne pytania są na forum potrzebne. Jest cała rzesza skrytoczytaczy, która nie ma odwagi zadać ich od siebie. A "dobre wujki" muszą pamiętać, że odpowiadając Katrine odpowiadają nie tylko jej.

_________________
Leszek, s/v Saoirse
http://jachtsaoirse.blogspot.com

Wychodzi na to, że moderator znowu robotę mieć będzie , zanim to się stanie to Katrine przeczytaj to jeszcze raz ...

Nie rozumiesz, że Maciek jest po Twojej stronie ?... ja też lubię dziewczęta.

Ps. wyszło prawie razem z leo...

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Oj dobra skończmy ten temat. Niech wam będzie zgadzam się ze wszystkim tylko już przestańmy o mnie pisać;) Muszę się skupić na ciekawszych zajęciach jak np. przetłumaczenie instrukcji obsługi;)
Bardzo bym chciała z wami jeszcze porozmawiać na temat swojej naiwności ale sami wiecie..... są rzeczy ważne i ważniejsze;):):D A ja mam nową ukfkę przed sobą i jest taka fajniutka

Ale to przecież Ty stale o sobie piszesz...

Za radą kolegi zamykam kłapaczkę.

Katrine, nie przesadzaj, przeczytaj co napisali inni na spokojnie. Niektórzy mają sporo racji. Przeczytaj zwłaszcza Leszka, On ma bardzo dużo racji w tych dwóch postach.

I żeby nie było, że i ja się czepiam - bardzo mi się też podoba Twoja długa odpowiedź

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Powiem tak:
prywatnie nie inwestowałbym we własnego navtex'a na Bałyk. Będzie na jachcie - super. Nie będzie - da się żyć; na dobrą sprawę nie rzadziej niż co 2, 3 dni jesteś w porcie, gdzie zwykle jest internet i można sobie aktualnego griba ściągnąć. I czasem więcej z niego wydedukować dla siebie. A jak nie - trzeba zasięgnąć języka u bosmana lub innego hafenmajstra, tak jak przez wiele lat się to robiło.

co nie zmienia faktu, że wielozakresowe radio na czarną godzinę gdzieś tu leży

Pozdrawiam

Też na Bałtyk nie inwestowałbym w navtexa, ale internet również jest zbędny. Od wielu lat na Bałtyk i Północne doskonałe prognozy 4 razy na dobę nadają Niemcy. Powoli i wyraźnie, żeby nawet analfabeta zrozumiał, i do tego jeszcze powtarzają znaczną część. No i przede wszystkim mają bardzo dużą sprawdzalność. Do odbioru wystarczy jakieś zwykłe radyjko - do wyboru: LW, ML, KW. Na KW odbierałem nawet na Biskaju prognozę na Englischer Kanal

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Katrine nie pisałem, że JESTEŚ GŁUPIM DZIEWCZĘCIEM, tylko że tak jesteś traktowana. Wyłącz zacietrzewienie, bo kąsasz już wszystkich dookoła.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

Ja tam bym ziwestowal , Nawtex to nie tylko prognoza ale i ostrzerzenia nawigacyjne omijane szerokim łukiemprzez większość żeglarzy (piszę tak gdyż wiem jaką uwagę przykaładałem do nich sam zanim zaczołem pływać zawodowo). Jeżeli mamy piniądze kupujemy i nie ma co się zastanawiać ' po co na co" mi to, bo gdy wpłyniemy w obszar zamknięty ( kładą kable, strzelania itp) to niebędą nas się pytać dlaczego nasza wina i tyle.

Stopy wody

_________________
Adam

i angielski jakiś taki przyjaźniejszy niż "polnische banditen", "hände hoch". pogoda w języku w którym motylek to Schmetterling jest dla mnie absolutnie nie do przyjęcia

No i nie trzeba czekać i polowac na prognozy... same przychodzą i czekają na nas

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

Ja tam się nie znam, na jakich Wy, towaryszu, wodach pływacie
Ja tylko nieśmiało zauważę, że primo - RIB podpłynie i uprzejmie ostrzeże*, niezależnie co akurat się dzieje ("Czy nie zrobiłoby Wam różnicy zrobić zwrot w lewo? Idąc dalej tym kursem wjedziecie nam w kabel...") a secundo - tutejsze poligony, nie wiedzieć czemu operują na zasadzie "czystego pola" - strzelania, mimo, że zapowiadane gromko, odbywają się tylko jak mają pewność że nikogo nie ma. Aha, nikomu nie wpada do głowy zamknąć administracyjnie jakiś akwen. Ta sama historia - RIB z uprzejmą załogą, tyle że tym razem ciemnoszary a załoga w mundurach..

Ale cóż... co kraj to obyczaj...

*bo mogę iść np. z Francji, nie mieć żadnego radia ani Navtexa ani niczego zasadniczo na pokładzie... Albo nie zwróciłam uwagi na karteczkę w porcie, a Harbourmaster był za bardzo zajęty promami aby mi zwrócić uwagę...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

a po co ma zapamietywac?

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*



jedno z najlepszych urzadzen jake mozna miec na lodce a informacje za darmo. pamietac tylko o nav areas!

Polimeryzowalabym...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

wyraźnie jest napisane "jedno z najlepszych ....."

tak chyba tylko dla zasady ?

_________________
Pozdrawiam Piotr
"Dystans do świata jest właściwy, gdy do jednego wora nawalimy ziarno wyrozumiałości, optymizmu łyżkę, tolerancji z umiarem, wiedzy mędrców szklaneczkę i wina antałek by jak będą dokuczać pierdolnąć głośnym NIE."

Nie, nie tylko dla zasady, z telefonu nie chciało mi się rozwijać.
Ze sformułowania, jakie zastosowała nasz nowa forumowiczka, wynika, że mówi o Navtexie jako takim. Jest on użytecznym systemem i tyle. Znam dużo za dużo urządzeń na łódkę które u mnie mają pierwszeństwo przed takowym.

Jeśli zaś chodzi o samo urządzenie, to jego niewątpliwą zaletą jest cena. I tyle. Osobiście jeśli miałabym już kupować coś, to jednak nie coś, do czego muszę mieć komputer. A jeśli już coś do komputera - to parę groszy wolałabym dopłacić do odbiornika SSB (choćby tej samej NASA) - i mieć za to dostęp nie tylko do komunikatów Navtex, ale także Weatherfaxu, prognoz pogody wszędzie itd.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

hmm...ale macie zdrowie
dla mnie na łódce jednym z najpożyteczniejszych urządzeń to lodówka
Navtex jest zwyczajnie przydatny

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

Coby chłodzić piwo?:P

Oczywiście. Od ciepłego piwa gorsze są tylko zimne kobiety.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Nie ma zimnych kobiet!;) Są tylko mężczyźni, którzy nie potrafią sprawić by kobieta była......hmn no.... gorąca?;);):)
p.s ale przecież piwo można w morzu chłodzić o ile jest to zimne morze;) więc z tego wynikałoby że tylko na ciepłe morza potrzebna lodówka jest;)

ale spróbuj w morzu zrobić lód do drinków
Lodówka jest do chłodzenia piwa i produkcji lodu, za to na podgrzewanie kobiet to jest Truma - drugie co do pożyteczności urządzenie na Bałtyku

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

aj faktycznie! o lodzie do drinków nie pomyślałam zupełnie:P


a co to "Truma"?

To samo co Webasto, tylko na gaz

(nie czepiać się marek, chodzi o typ urządzenia...)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

aaa to trzeba było tak od razu;)