Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 26 kwi 2024, o 07:54




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 32 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Zapasowy GPS
PostNapisane: 11 wrz 2011, o 11:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17305
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2171
Otrzymał podziękowań: 3592
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
W wątku poszukiwawczym "ręczny gps" Katarzyny Marty Julii et cetera, dużo i zupełnie oftopicznie (Katrine wyraźnie napisała: "chce coś co będzie mi pokazywało pozycje jak gps w laptopie mi padnie") napisano o podłączaniu GPS'a do komputera czy wręcz szyny NMEA na jachcie.

Tak sobie myślę, czy naprawdę w sytuacji zapodanej przez Kasię byście z taką determinacją szukali możliwości podłączenia ręczniaka do czegokolwiek?
Czy przeniesienie odczytanej pozycji na mapę papierową lub ekran komputera sprawia komuś ból? A może chodzi o to, że pozycja nie jest "fixowana w trybie ciągłym"? :-)

Po diabła to parcie na podłączanie ręczniaka?!

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa



Za ten post autor Maar otrzymał podziękowanie od: Cypis
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 wrz 2011, o 12:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24
Posty: 2789
Lokalizacja: Norge
Podziękował : 96
Otrzymał podziękowań: 332
Uprawnienia żeglarskie: hm...
Mogę sobie wyobrazić, że ktoś wyposaży swój statek w różne cuda techniki, a w tym autopilota, który może podążać wyznaczoną wcześniej trasą. Jeśli GPS padnie, nici z autopilotowania.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 wrz 2011, o 12:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17305
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2171
Otrzymał podziękowań: 3592
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
zosta napisał(a):
Jeśli GPS padnie, nici z autopilotowania
No i...? W jakiś szczególny sposób rozwala to rejs? Ile razy komuś w morzu popsuł się stacjonarny GPS?

Pomijam to, że jeżeli statek ma "różne cuda techniki" to ręczniakowe NMEA 0183 nie koniecznie będzie miało chęć pogadać z cudotechnicznym ethernetem czy chociażby z NMEA 2000.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 wrz 2011, o 12:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24
Posty: 2789
Lokalizacja: Norge
Podziękował : 96
Otrzymał podziękowań: 332
Uprawnienia żeglarskie: hm...
A może ktoś sobie cuda montował czasy dawnemi kiedy NMEA2000 na świecie nie było.
A poza tym, czy nie jest tak, że wszelkie nowoczesne urządzenia, jeśli czytają nmea2000 to i 0183 też?

A rejs rozwala to w taki sposób, że zamiast na przykład spać, pić wódkę, czy się opalać, trzeba nawigować.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 wrz 2011, o 12:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17305
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2171
Otrzymał podziękowań: 3592
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
zosta napisał(a):
A poza tym, czy nie jest tak, że wszelkie nowoczesne urządzenia, jeśli czytają nmea2000 to i 0183 też?
Nie jest, choć bywają urządzenia, które mają kilka portów (NMEA taki, siaki i coś innego)

zosta napisał(a):
A rejs rozwala to w taki sposób, że zamiast na przykład spać, pić wódkę, czy się opalać, trzeba nawigować.
Dopisz jeszcze, że ta rozpacz, to do najbliższego cywilizowanego portu będzie trwać :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 wrz 2011, o 12:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24
Posty: 2789
Lokalizacja: Norge
Podziękował : 96
Otrzymał podziękowań: 332
Uprawnienia żeglarskie: hm...
Lat temu kilka pewnym panom co motorowy jacht dopiero co z fabryki odebrali (i nie ubezpieczyli jeszcze) się gps nie popsuł. Wszystkie cuda mieli włączone, a sami... nie wiem co robili. Nie nawigowali na pewno, bo autopilot posadził łódź na ledwo z wody wystającej skale...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 wrz 2011, o 12:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 12956
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2915
Otrzymał podziękowań: 2587
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
W rejsie Scampem woda z Atlantyku zniszczyła jeden GPS i antenę drugiego.

No, ale Scamp to skrzyżowanie Omegi z okrętem podwodnym :)

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 wrz 2011, o 12:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17305
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2171
Otrzymał podziękowań: 3592
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Stara Zientara napisał(a):
W rejsie Scampem woda z Atlantyku zniszczyła jeden GPS i antenę drugiego.
Kluczowe jest: na Atlantyku :-)
Nawet gdyby któryś z tych GPS'ów był podłączony do kompa, to... trawersowałbyś Atlantyk z włączonym lapkiem? :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 wrz 2011, o 12:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 12956
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2915
Otrzymał podziękowań: 2587
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Na Tarocie tak, na Scampie na pewno nie.

Na Scampie zapakowałbym lapka do co najmniej trzech worków foliowych i podwiesiłbym dodatkowo gdzieś pod sufitem :)

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 wrz 2011, o 13:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lut 2007, o 08:39
Posty: 1512
Lokalizacja: DC
Podziękował : 140
Otrzymał podziękowań: 84
Maar napisał(a):
Tak sobie myślę, czy naprawdę w sytuacji zapodanej przez Kasię byście z taką determinacją szukali możliwości podłączenia ręczniaka do czegokolwiek?
Oczywiście, że tak! Do gniazda zapalniczki... :)
Maar napisał(a):
Czy przeniesienie odczytanej pozycji na mapę papierową lub ekran komputera sprawia komuś ból?
Nigdy nie wbiłeś sobie cyrkla w palec, jak bujnęło jakoś złośliwie!? ;)

-- mniej niż minutę temu --

zosta napisał(a):
Mogę sobie wyobrazić, że ktoś wyposaży swój statek w różne cuda techniki, a w tym autopilota, który może podążać wyznaczoną wcześniej trasą. Jeśli GPS padnie, nici z autopilotowania.
Gdyż żaden autopilot nie ma choćby kompasu, tak?

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 wrz 2011, o 14:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
No i Cypis mnie uprzedził... autopilot do szczęścia żadnego gpsa nie potrzebuje...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 wrz 2011, o 14:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17305
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2171
Otrzymał podziękowań: 3592
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Moniia napisał(a):
autopilot do szczęścia żadnego gpsa nie potrzebuje
Różnie z tym bywa.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 wrz 2011, o 14:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Moniia napisał(a):
autopilot do szczęścia żadnego gpsa nie potrzebuje...

Pływałem jachtem, który miał możliwość takiego ustawienia autopilota, że sam w zadanych WP zmieniał kurs. Czyli płynął w/g zadanej routy.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 wrz 2011, o 14:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
hm, nie chcę się kłócić, nie znam 100% rynku :)

ale we wszystkich MI ZNANYCH (a jest tego trochę) gps potrzebny jest do jazdy po waypointach. Ale KAŻDY (jw) da się ustawić na zasadzie - "ustawiamy kurs i lecimy" (bo mają kompas) albo wręcz ustawienia jachtu na kursie i wciśnięcia przycisku "auto".

I do tych dwóch funkcji żadnemu nie jest potrzebny do szczęścia gps

-- mniej niż minutę temu --

Cape napisał(a):
Moniia napisał(a):
autopilot do szczęścia żadnego gpsa nie potrzebuje...

Pływałem jachtem, który miał możliwość takiego ustawienia autopilota, że sam w zadanych WP zmieniał kurs. Czyli płynął w/g zadanej routy.


Cape, ja nie mówiłam, że nie przydaje się. Taka funkcja jest we wszystkich, nawet tych najmniejszych. Co śmieszniejsze, wg wiatru też potrafią (jak go do wskaźnika kierunku podłączyć).

Ja mówiłam, że do szczęścia GPS mu nie potrzebny.
Też będzie działał... nawet jak mu gps zabierzesz.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 wrz 2011, o 14:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lut 2007, o 08:39
Posty: 1512
Lokalizacja: DC
Podziękował : 140
Otrzymał podziękowań: 84
Maar napisał(a):
Moniia napisał(a):
autopilot do szczęścia żadnego gpsa nie potrzebuje
Różnie z tym bywa.
Znaczy, znasz takiego autopilota, który nie potrafi sterować zadanym KK?

Podaj typ i model, warto wiedzieć, czego nie kupować.

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 wrz 2011, o 14:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Moniia napisał(a):
Ja mówiłam, że do szczęścia GPS mu nie potrzebny.
Też będzie działał... nawet jak mu gps zabierzesz.

Pełna zgoda.
Cypis napisał(a):
Znaczy, znasz takiego autopilota, który nie potrafi sterować zadanym KK?

Znam, pływając na czarterowych dość często się zdarza, że autopilot "głupieje", zaczyna piszczeć i schodzi z kursu. Wtedy trzeba go zresetować.
Ale przynajmniej wachta ma zajęcie.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 wrz 2011, o 14:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lut 2007, o 08:39
Posty: 1512
Lokalizacja: DC
Podziękował : 140
Otrzymał podziękowań: 84
Cape napisał(a):
Moniia napisał(a):
autopilot do szczęścia żadnego gpsa nie potrzebuje...

Pływałem jachtem, który miał możliwość takiego ustawienia autopilota, że sam w zadanych WP zmieniał kurs. Czyli płynął w/g zadanej routy.
No i? W przypadku utraty połączenia z GPS należy samemu zmienić kurs. Po prostu zgroza. :)

P.S.
Pokaż mi tak jak opisujesz wyposażony jacht, w którym dane do autopilota byłyby pobierane z prywatnego laptopa.

P.P.S.
Każdy jeden, nawet najmniejszy, znany mi autopilot potrafi "jeździć" sam po WPT, jak i sterować w/g kompasu i/lub wiatru, jeśli "wiatr" podłączono.

-- mniej niż minutę temu --

Cape napisał(a):
Znam, pływając na czarterowych dość często się zdarza, że autopilot "głupieje", zaczyna piszczeć i schodzi z kursu. Wtedy trzeba go zresetować.
Ale przynajmniej wachta ma zajęcie.
I owo "resetowanie" jest trudniejsze, niż podłączenie nowego GPS via prywatny laptop? Aha...

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 wrz 2011, o 14:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
nu nu nu, zagalopowałeś się troszeczkę, Cypis.

Cypis napisał(a):
(...)Każdy jeden, nawet najmniejszy, znany mi autopilot potrafi "jeździć" sam po WPT, jak i sterować w/g kompasu i/lub wiatru, jeśli "wiatr" podłączono.


ST1000 i ST2000 z Raymarine lub ich odpowiedniki (TP22 i drugi, nie pamiętam symbolu) z Simrada - znaczy, najmniejsze na rumpel - nie pojedzie na WPT bez podłączenia GPSa. Wg kompasu, wg obecnego kursu (auto) wg wiatru wyższe modele (ST2000 i wyższy Simrada), jeśli podłączyć im wiatr :)

Więc te najmniejsze właśnie nie. Co nie zmienia faktu, że gps do funkcjonowania im niepotrzebny

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 wrz 2011, o 14:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lut 2007, o 08:39
Posty: 1512
Lokalizacja: DC
Podziękował : 140
Otrzymał podziękowań: 84
Moniia napisał(a):
ST1000 i ST2000 z Raymarine lub ich odpowiedniki (TP22 i drugi, nie pamiętam symbolu) z Simrada - znaczy, najmniejsze na rumpel - nie pojedzie na WPT bez podłączenia GPSa.
Może nie dość jasno się wyraziłem. Nawet ST1000 pojedzie sam, jeśli ma sygnał z GPS*. Jak nie ma sygnału, oczywiście nie pojedzie żaden.

*) To też jest uproszczenie, jak by co :)

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 wrz 2011, o 15:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
no i teraz pełna zgoda :D

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 wrz 2011, o 15:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2010, o 22:07
Posty: 3015
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 451
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy Sternik Mazurski
Maar napisał(a):
Tak sobie myślę, czy naprawdę w sytuacji zapodanej przez Kasię byście z taką determinacją szukali możliwości podłączenia ręczniaka do czegokolwiek?

Z determinacją wprost proporcjonalną do stopnia nudy.
Maar napisał(a):
Czy przeniesienie odczytanej pozycji na mapę papierową lub ekran komputera sprawia komuś ból? A może chodzi o to, że pozycja nie jest "fixowana w trybie ciągłym"?

Na papierową OK bo będziemy pracować jak z najprostszym GPS'em. Na ekran komputera/plotera? Można, tylko po co? Skoro mam urządzenia które nie potrzebują biologicznego interfejsu do przeniesienia informacji.
Maar napisał(a):
Po diabła to parcie na podłączanie ręczniaka?!

Parcie? Nie. Wydajesz 1000zł i możesz za to otrzymać więcej lub mniej. Co wybierzesz?

_________________
Olek Kwaśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 wrz 2011, o 17:25 

Dołączył(a): 27 mar 2008, o 12:38
Posty: 429
Lokalizacja: Tamiza
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 136
Uprawnienia żeglarskie: brak
Maar napisał(a):
Czy przeniesienie odczytanej pozycji na mapę papierową lub ekran komputera sprawia komuś ból?


Jeszcze nigdzie dalej swoją Saoirse nie popłynąłem ale jak będę (czyli pewnie w przyszłym roku) to zabiorę jako backup zwykłego samochodowego Tomtoma. Podaje długość i szerokość a to wystarczy. Ręczniak oczywiście też będzie, na wypadek awarii akumulatorów (chodzi na baterie).

_________________
Leszek, s/v Saoirse
http://jachtsaoirse.blogspot.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 wrz 2011, o 17:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17305
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2171
Otrzymał podziękowań: 3592
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Olek napisał(a):
Wydajesz 1000zł i możesz za to otrzymać więcej lub mniej. Co wybierzesz?
To co kosztuje 300 zł :-)
Aczkolwiek, faktycznie jeżeli bym miał nawis inflacyjny, to kupiłbym droższy, przy czym kierowałbym się nie koniecznie wyjściem NMEA tylko na ten przykład szybkością odświeżania ekranu w trakcie skalowania/przesuwania mapy.

Cypis napisał(a):
Nawet ST1000 pojedzie sam, jeśli ma sygnał z GPS*
Ale właśnie rozmawiamy o sytuacji, gdy nie ma sygnału z GPSa i w jego miejsce miałby być podłączony awaryjnie GPS ręczny.

ps. Czy są fluxgate'owe autohelmy - w sensie, że z wbudowanym kompasem innym niż giepeesowy?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 wrz 2011, o 17:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lut 2007, o 08:39
Posty: 1512
Lokalizacja: DC
Podziękował : 140
Otrzymał podziękowań: 84
Maar napisał(a):
ps. Czy są fluxgate'owe autohelmy - w sensie, że z wbudowanym kompasem innym niż giepeesowy?
No toć z Monią mówimy od początku wątku, że innych nie znamy. :lol: :lol: :lol:

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 wrz 2011, o 17:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2010, o 22:07
Posty: 3015
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 451
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy Sternik Mazurski
Maar napisał(a):
To co kosztuje 300 zł

nie mów hop, używasz ręcznika z górnej półki (stary bo stary ale z górnej półki), jak weźmiesz taki za 200-300 do ręki to wygrzebiesz od razu parę dodatkowych stówek
Maar napisał(a):
Aczkolwiek, faktycznie jeżeli bym miał nawis inflacyjny, to kupiłbym droższy, przy czym kierowałbym się nie koniecznie wyjściem NMEA tylko na ten przykład szybkością odświeżania ekranu w trakcie skalowania/przesuwania map

a przy okazji (całkiem gratis :) ) byś dostał NMEA :)
Maar napisał(a):
w jego miejsce miałby być podłączony awaryjnie GPS ręczny

po przygodach gf na Rzeszowiaku do złomu który należy wozić ze sobą dodałem gniazdo DB9 z przylutowanymi kabelkami żeby nie trzeba było ciąć oryginalnego kabelka od ręczniaka :)

_________________
Olek Kwaśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 wrz 2011, o 17:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lut 2007, o 08:39
Posty: 1512
Lokalizacja: DC
Podziękował : 140
Otrzymał podziękowań: 84
Olek napisał(a):
Na papierową OK bo będziemy pracować jak z najprostszym GPS'em. Na ekran komputera/plotera? Można, tylko po co?
Wiesz, może właściwym było by jeszcze pytanie, co kupujemy w pierwszej kolejności jako zapasowe: papierowe mapy, czy en-ty GPS? :)

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 wrz 2011, o 17:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2010, o 22:07
Posty: 3015
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 451
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy Sternik Mazurski
Cypis napisał(a):
Wiesz, może właściwym było by jeszcze pytanie, co kupujemy w pierwszej kolejności jako zapasowe: papierowe mapy, czy en-ty GPS? :)

W wątku "Zapasowy GPS"? ;)
Olek napisał(a):
czy en-ty GPS?

mowa jest o zapasowym, do tej pory rozumiałem to jako drugi :)

_________________
Olek Kwaśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 wrz 2011, o 17:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17305
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2171
Otrzymał podziękowań: 3592
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Cypis napisał(a):
No toć z Monią mówimy od początku wątku, że innych nie znamy. :lol: :lol: :lol:
Aha, OK, jakoś mi Raymarine uleciało :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 wrz 2011, o 17:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lut 2007, o 08:39
Posty: 1512
Lokalizacja: DC
Podziękował : 140
Otrzymał podziękowań: 84
Olek napisał(a):
Cypis napisał(a):
Wiesz, może właściwym było by jeszcze pytanie, co kupujemy w pierwszej kolejności jako zapasowe: papierowe mapy, czy en-ty GPS? :)
W wątku "Zapasowy GPS"? ;)
No, skoro MUSZĄ być w nim mapy bądź do map kabelki... :)
Olek napisał(a):
Cypis napisał(a):
czy en-ty GPS?
mowa jest o zapasowym, do tej pory rozumiałem to jako drugi :)
Czyli przyjąłeś n=1, nic to nie zmienia :lol: :lol: :lol:

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 wrz 2011, o 17:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2010, o 22:07
Posty: 3015
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 451
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy Sternik Mazurski
Cypis napisał(a):
Czyli przyjąłeś n=1, nic to nie zmienia :lol: :lol: :lol:

tak to my się nigdy nie dogadamy :) upierdliwy i czepialski jesteś, zamiast traktować "en-ty" potocznie (co sam najpierw zrobiłeś) to próbujesz teraz podstawiać 1 :lol:

_________________
Olek Kwaśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 32 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 115 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
cron
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL