A, no właśnie.
Andrzej już myślałem, że nigdy do tego nie dojdzie...znaczy do romansu.
Jako pierwszy uczestnik (domyślam się ) ankiety ile razy miałeś romans na jachcie ? to publicznie oświadczam, że ja grzeczny chłopczyk jestem.
...a tych pięknych chwil nie zabierze mi nikt...patrz niżej.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

To do roboty Andrzej, tylko tego tematu nie rozdzielaj na OT i nieOT, bo tu chyba nie ma takiej potrzeby. Aha, i ja bym usunął z tytułu to: "czyli problem skipera" i zostawił bym samo: "Romans na pokładzie", bo nie wiadomo czy to skipper nie będzie miał tego romansu ...

Póki co 'przegłosowaliście mnie' i w drodze eksperymentu nie będę żadnych wątków rozdzielał a jedynie po paru dniach ew. podsumowywał.

No to już są dwa zupełnie inne tematy. Przy czym jeśli skiper ma romans, to nie widzę w tym żadnego problemu. Nie słyszałem aby z tego powodu zatonął jakiś jacht.

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia/

O, następny!
Już taką ankietą męczył nas (na p.r.z.) Adaś Sulewski. Też nawiedzony .
Wyniki są na jego stronie. A najciekawszy komentarz do tej ankiety brzmiał:

no więc ja sie kocham ze wszystkimi i wszedzie jak jestem na morzu, nie wazne czy prowadze szkołke czy rejs czy na jeziorze, poprostu robie to, zawsze kapitan ma prawo zeby wyrwac jakas dziewczyne wkoncu mu sie nalezy, raz nawet przeruchałem cały skład jak jechalismy na Wyspy Owcze, dobra wycieczka była wtedy, gorąco pozdrawiam wszystkie panie!

Chcesz być oryginalny? To może od razu połącz oba Twoje genialne tematy i zrób ankietę: "Jak wydupczyć kompas elektroniczny?"

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Kochany 18 letni problem skippera może się urodzić po 9 miesiącach.

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough

Tamta ankieta była bardziej 'techniczna'
http://www.rejsymorskie.net/

Czy kochałes/aś się kiedyś na jachcie?
tak - na jachcie morskim - "w drodze"
tak - na jachcie morskim - tylko w porcie
tak - ale tylko na śródlądowym
nie - jeszcze nigdy

I wynika z niej, że 1886 żeglarzy kochało się jeśli nawet nie w drodze to przynajmniej w porcie. Problem jest więc jak widać poważny i trzeba się nim zająć.

Tytuł ankiety zaproponowanej przez Wojtka jest bardziej matematyczno-romantyczny:



pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia/

I jeszcze można dodać "Gdzie się kochałeś?"

Kiedyś w radiu był taki konkurs, że dzwonili do kogoś i pytali o wspólne zajęcia - co i kiedy robili? Następnie dzwonili do partnera/partnerki i jeżeli odpowiedź była identyczna, to się coś wygrywało.
Przyszła kumulacja, do wygrania była duża forsa i sprzęty domowe.

Dzwonią do faceta:
- Co Pan robił rano przed wyjściem do pracy?
- Myłem zęby, jadłem śniadanie.
- Czy to wszystko?
- No nie. Kochałem się z żoną.
- Gdzie?
- W kuchni.

No to redaktor dzwoni do żony:
- Co Pani robiła rano przed wyjściem do pracy?
- Myłam zęby, jadłam śniadanie.
- Czy to wszystko?
- Tak.
- Szkoda, bo pani mąż powiedział coś jeszcze.
- Naprawdę?!!! Powiedział?!!!
- Tak powiedział.
Słychać, że babeczka ma chęć wygrać. Wzdycha strasznie.
- No dobra. To ja też powiem. Kochaliśmy się.
- Gdzie?
- A mąż powiedział? Naprawdę powiedział gdzie?!
- Tak, powiedział gdzie się państwo kochaliście.
- O Boże, dobrze, to ja też powiem. W pupę.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Oj nie tak panowie , nie tak...
Wyraziłem się dość jasno, iż domyślam się że Andrzeja ankieta może mieć wskazany zarys...w sądzie powiem, że jestem niewinny.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Nie było tak źle. Na posty wydzielone przeze mnie jako Spady i OT było 231 odpowiedzi a na pozostałe 186 uznałem za w miarę na temat i zostawiłem w głównym wątku. Czyli w miarę merytorycznych było 45%. Pozostaje problem przejrzystości. Dopiero wczoraj sprężyłem się, aby przeczytać wszystkie Wasze odpowiedzi na posty założone ... przez mnie.

Dochodzi do tego, że Wojtek na SIZie pyta mnie, czy kupiłem książkę, którą mi znalazł a ja nawet nie zdążyłem przeczytać tamtego postu. O.K. Teraz już kojarzę, że przeczytałem. Ale w którym to było wątku? Może google mi pomoże?

Proponowałem, aby kolorować posty:
zielone - w pełni merytoryczne
żółte - posuwające lekko temat do przodu
czerwone - zupełnie nie związane z tematem

Niestety pomysł nie przeszedł.
Ale jeśli autor wątku nie może znaleźć właściwej odpowiedzi to co dopiero pozostali?

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia/

Więcej serca a mniej statystki ...

_________________
Olek Kwaśniewski

Jak pewnie zauważyliście naszą grupę zaszczycił obecnością Pan Bartosz Sawicki.
Tym nielicznym z Was, którzy zapomnieli kim jest - przypominam, że jest on koordynatorem FOK ds. Kwalifikacji Kajakarstwa Nizinnego.

Podał link do swojej prezentacji na 'Wiatr i Woda 2011':
http://www.youtube.com/watch?v=k2_QY2TYYF0

Sprawa staje się poważniejsza. Aby ułatwić kajakarzom (wioślarzom?) oraz kolegom z zaprzyjaźnionej grupy pl.rec.zeglarstwo czytanie tego wątku połączyłem 4 tematy w jeden.

Przy okazji wyszedł kolejny problem: łączenie wątków, dzielenie wątków itd. powoduje zapewne, że gubi się stary adres. Jak zrobić, aby inni mogli znaleźć nasze wypowiedzi, niezależnie od tego gdzie trafią docelowo? Czy po jakimś czasie adresy wygasają? Jakim?

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia/

Wojtek - wytłumacz się.
Co miałeś na myśli?

Ja tylko skopiowałem pytanie łącznie ze spacjami i wielkością liter.

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia/

Mam rozdwojenie jaźni...
Obok napisałem na murze...

Ps. temat ruszył z bata... jednego.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Nie masz rozdwojenia jaźni tylko źle mi się kliknęło 2 razy i jeden z postów przeniosłem do Spadów.

Zasadniczo nie ma tu dyskusji. Ale skoro oddolnie się wywiązała to nie wtrącam się i też tu wpisuje takie 'spadowe' posty, które nie mają większego znaczenia dla potomności.

Generalnie starajmy się pisać tam, gdzie jest główny wątek.

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia/

Nie tylko Ciebie.
Ja się za bardzo pospieszyłem, bo puściłem pomysł Wojtka nie konsultując co miał na myśli.




Z tego uściślenia wynikałoby, że:
1. Wieczór AND świece AND nastrój AND otwarte usta AND tematy tabu.
2. Wieczór OR świece OR nastrój OR otwarte usta OR tematy tabu.

Jeśli dobrze Wojtka zrozumiałem, to warunkiem koniecznym prawidłowego romansu jest 5 warunków. Czyli wariant 1.

A właśnie tu są dwa dobre tematy:
1. Ankieta - co Wojtek miał na myśli?
2. Jakie są warunki prawidłowego romansu? Może jednak definicja kpt. Zbierajewskiego?

Może powiem też co ja miałem na myśli.
Na Opinii z Rejsu jest wariant w stylu: 'przechodził chorobę morską w stopniu nie uniemożliwiającym pracy'.

Czyli dla mnie definicją romansu w sensie utrudniania zadania skiperowi jest:
'stan, w którym zaniedbywali obowiązki wachty'.

I od razu powiem, że mam żelazną zasadę: jeśli tylko mam odpowiednio dużo załogantów, to nigdy na wspólne wachty nie daje:
* osób, które zachowują się tak, jakby były w romansie
* osób, co do których istnieje poważne podejrzenie, że mogliby zapaść w taki stan.
Z resztą, niech sobie zapadają, tylko nie na wspólnej wachcie.

I piszę to teraz absolutnie serio. Pamiętacie wypadek 'Bieszczad'?
Mogła to być jedna z przyczyn.

Takich wypadków było z resztą więcej.
Sam widziałem takie wachty gdzie, zamiast być 'na oku' wachta patrzyła sobie w oczy.

A wracając do tematu ankiety. W zasadzie sposób zadania pytania sugeruje, że chodzi o stan taki, że romans zaczął się nie wcześniej niż w momencie zaokrętowania wpisanym do Dziennika Jachtowego. A czy liczyć romanse, które rozwijały się dalej na jachcie?

Poczekajcie a co mówi Wikipedia?



No to kurcze mamy problem! A może wyniki naszego wątku dać do wikipedii?

W każdym razie za arbitra na potrzeby tego wątku trzeba uznać zdecydowanie Wojtka.
Tak sformułował pytanie, to niech wyjaśnia co ma na myśli.
Czy te 5 warunków Wojtka jest konieczne?

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia/

No to offtop będzie

błąd (Cypis chyba pisał) powinno być:
chrapaniu nie podlegał
chrapał w stopniu nie utrudniającym wypoczynek
chrapał ciężko

Masz kolejny temat, nie zakładam nowego wątku żebyś mógł temat dobrze opracować przed publikacją

_________________
Olek Kwaśniewski

Maar, zgłoś się dzis w Oberży albo Korsarzu. (Ja przynajmniej nie będę musiał zap... 400 km autem ;) )

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Andrzej, monitor muszę czyścić przez Ciebie.

_________________
Pozdrawiam !
Zbyszek "Zgrzyb" Przybyszewski
http://www.samoster.org.pl/index.php?dzial=7

Może chcesz jeszcze zęzę "Tequili"?

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Zapomniałeś jeszcze o karetce na bombach spłukanej przez tsunami.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Wojciech a to o czym piszesz, to jest nowy element?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

A ja???;)

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Ty jak najbardziej. Tsunami było wczoraj!

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Czyli mam nagrodę: Puchar Kuracjusza albo Medal Kuradolara (=100centów)

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Zalecam ostroznosc w dalszym slowotworstwie....
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

A co mi tam... najwyżej będę miał CATZA ;)

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Moralnego?
I jednak raczej kaca, bo catza nikomu nie zycze
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Zlituj się... to forum ledwo jednego wytrzymuje! 100Kcentów... to może być gorsze od tsunami

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

Jak to co? Oczywiście ognie św. Elma.

_________________
Pozdrawiam - Maryla
http://www.emerytnafali.blogspot.com

Ja tego nie pisałem...

Chciałem tylko nagrodę...

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...