Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 17 lip 2025, o 23:10




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 97 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 9 lut 2012, o 16:11 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Maar napisał(a):

Natomiast Kuracentowi piszącemu o "zarządzaniu załogą" chodziło o to, żeby sternika nie eksploatować ponad miarę (w sensie, że zmieniać), żeby nie zmuszać do siedzenia w deszczu na górze (w sensie, żeby zachęcić do schowania się), żeby nie padła załoga z pragnienia (poprosić kogoś o zrobienie kawki for all), żeby bez potrzeby nie budzić (egzaminator był oburzony, gdy na planowane wyjście o 0500 zaproponowałem pobudkę na 0400).

Kto zarządzał egzaminowany czy egzaminator, czy ten komu akurat to się zalęgło głowie.
Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 lut 2012, o 16:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Kuracent napisał(a):
To, że Maciek najczęściej nie nazywał niektórych załogantów Oficerami - nie oznacza, że niektórzy z Nich, zwłaszcza w dłuższych przelotach, spełniali taką rolę.

Nie, nie spełniali takiej funkcji. nigdy.
Kuracent napisał(a):
Oczywiście można go określiś kucharzem, "przygotowywaczem posiłków", "pracownikiem gastronomiczny Alifanki" czy cokolwiek

Nie, nie można. Nigdy nie było u mnie funkcji kuka, kucharza, przygotowywacza, ani pracownika gastronomicznego Aliflanke. Zarcie robi ten kto ma ochotę, albo jest bliżej kambuza.
ICMTZ ???

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Kuracent napisał(a):
Co do RSMSS - jest to najlepiej spisana DPM jaką znam. Nigdzie nie znalazłem w jednym miejscu na kilku stronach A-4 tyle fajnych porad, jak zorganizować życie na jachcie.
Czy jest to jedyny pomysł dla żeglarzy w 1972? W dużej mierze tak.
Litości
Kuracent napisał(a):
przeróbcie RSMSS1972 na DPM2012.
I spiszcie to.
po co???
Kuracent napisał(a):
Co do rejsów rekreacyjnych. Przypominam Ci Maćku, że co najmniej 90% wszystkich resjów to rejsy śródlądowe trwające od 1 do 5 godzin.
Przypominam, że nigdy w życiu, choć odbyłem kilkaset rejsów śródlądowych - w tym większość jako prowadzący, nigdy nie miałem oficerów ani nie spotkałem się z taką sytuacją na innych śródlądowych rejsach.
Ja pisze na tym Forum najczęściej o rejsach morskich. I to w dodatku bardzo rzadkich wśród żeglarzy: trwających dużo więcej niż 6 godzin a nawet wiele miesięcy.

Nie bardzo wiem o co Ci chodzi... ja w ogóle nie piszę o śródlądziu. W najczarniejszych koszmarach nie przyszloby mi do głowy wyznaczać na śródladziu oficerów. Stosować jakieś regulaminy itp. Zresztą ostatni raz na sródlądziu żeglowałem z 10 lat temu.
Kuracent napisał(a):
Nie bardzo wiem o co chodzi Ci z tym narzucaniem innym funkcji oficerskich w wolnej Polsce?

Nie bardzo wiem też o co chodzi z narzucaniem Opinii z Rejsu? Poza tym, że ludzie (w tym Kuracent do 9 lutego 2012) z lenistwa wystawiali opinie w stylu PZŻ.
No to Ci przypomnę. Gdy zabrakło Ci argumentów na uzasadnienie konieczności wyznaczania oficerów, to Ty próbowałeś argumentować konieczność wyznaczania oficerów ze względu na mozliwość wypełnienia rubryki w rzekomo jedynie słusznej opinii made by PZŻ. Stąd dyskusja o opiniach.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 lut 2012, o 16:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
ins napisał(a):
Kto zarządzał egzaminowany czy egzaminator, czy ten komu akurat to się zalęgło głowie.
Pytanie wydaje się absurdalne, ale wiesz co... ono jest bardzo fajne. Znaczy się tak - zarządzał oczywiście skipper, ale nie w takim "pezetżetowskim" rozumieniu.
Zdawało nas trzech. Po każdym "osobniku" egzaminator omawiał, mówił co mu się podobało, prosił o komentarze i alternatywne rozwiązania.
Akurat w trakcie, gdy ja dowodziłem, ktoś (chyba Grześ a może Kuracent? Nie pamiętam) zapytał czy jest potrzebny, bo jest zimno i by poszedł na dół - i sobie poszedł, a na koniec egzaminator skomentował to, że bardzo dobrze zarządzałem, bo było zimno i zadbałem o to, żeby załoga nie marzła.

Podobnie ze sternikiem i takimi różnymi. Ktoś mówi, że mu się już nie chce np. sterować, egzaminowany zmienia sternika i... to jest właśnie to zarządzanie o którym pisze Kuracent.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Kuracent napisał(a):
podzielił na 3 jedno-osobowe. W tym ostanim przypadku ktoś byłby I-oficerem, ktoś drugim a ktoś trzecim.
A po czym poznałbyś te numerki - według jakiego klucza byś ich tak a nie inaczej ponumerował? (pomijam moje wcześniejsze pytanie o Twoją przemożną chęć numerowania, na które nie raczyłeś mi odpowiedzieć)

Nie odpowiadam mi, że kolejnością wacht, bo wiesz, mogłoby być tak, że na wachtę wychodzi "1", potem "2" i znów "1" bo "3" źle się czuje ale za to, później wali trzy wachty pod rząd, bo ma takie kaprycho.

I pytanie pomocnicze - czy tych trzech oficerów nie mogłoby być "pierwszymi oficerami"? Wszak każdy z nich prowadził nawigację, uzupełniał dziennik i generalnie zastępował kapitana, bo kapitan spał jak suseł :-)

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

A poza tym to zapomniałem o najważniejszym.
Tytuł wątku - jak rozumiesz słowo "powinny"? Czy jeśli coś "powinno być", to jest to obowiązkowe czy nie?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 lut 2012, o 17:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
ins napisał(a):
Czy poza nic nie wnoszącymi słowami
coś wzbogacającego wiedzę potrafisz napisać?
Piotr Siedlewski


Spytam o to samo - czy poza cytowaniem podręcznika potrafisz napisać coś z sensem?

Wiem, głupie pytanie, bo przecież widzę. I w dodatku masz jakiś problem ze mną. Współczuję.

Informuję Cię uprzejmie, że nie mam zamiaru dyskutować z aroganckim instruktorem, który uważa że żegluje lepiej od 99,9 % świata. I że wie lepiej jak szkolą inni, mimo, że nie zadał sobie trudu sprawdzenia nawet podstawowych faktów.
Gdybyś zamiast pieprzyć głupoty a potem wycofywać się z nich rakiem, jak Ci udowonią, że g... wiesz - poszedł na szkolenie (choćby instruktorskie...) do RYA* a potem wypowiadał się na ich temat - to zapewne więcej osób tutaj słuchałoby Cię z uwagą. A tak niestety, ale wystawiasz sam sobie świadectwo, jak ograniczony w swoim oglądzie świata jesteś. I w dodatku totalnie odporny na jakikolwiek inny punkt widzenia - po kilkunastu (!) stronach poprzedniego wątku nie zauważyłeś, że nikt Ciebie nie zmusza do stosowania "samowoli" na pokładzie, jak to określasz (ja pływam z myślącymi ludźmi, stąd ten cudzysłów, ale niech Ci będzie) - Ty jednak usiłujesz nam wmówić konieczność (czyli coś, co musi być, jeśli nie rozumiesz tego słowa) podziału załogi. Informuję Cię uprzejmie, że takiej konieczności nie ma. Wśród myślących ludzi - ale ja zwykłam traktować wszystkich jako myślących, dopóki nie okaże się inaczej. Jesteś chyba pierwszym, w przypadku którego się to stosuje. I to też w wąskim zakresie, bo nie wątpię że jesteś inteligentnym człowiekiem.

Tylko, że w przypadku idioty można spojrzeć na to z litością. W przypadku inteligentnego człowieka - to nazywa się premedytacja. Premedytacja w traktowaniu każdego innego z góry i jak idioty, któremu jak nie powiesz co do słowa co ma robić to sobie albo i Tobie krzywdę zrobi. Nie rozumiem, skąd takie postawy się biorą i nie mam zamiaru rozumieć.

A co do Andrzeja (Kuracenta) - czy jesteś naprawdę tak zapatrzony w swoje regulaminy, że nie potrafisz dostrzec arogancji i bezczelności w tym, co napisałeś?

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

*zapomniałam, nie pójdziesz, angielski warto znać w stopniu więcej niż podstawowym, a Twoje "tłumaczenia" tekstów które Ci kiedyś podawałam każą wątpić nawet w tyle.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D



Za ten post autor Moniia otrzymał podziękowanie od: kamiljazz
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 lut 2012, o 17:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Moniia napisał(a):
Informuję Cię uprzejmie, że nie mam zamiaru dyskutować z aroganckim instruktorem,
Będę Cie trzymał za słowo.

Monia - nie przeginaj, proszę.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 lut 2012, o 18:54 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Maar napisał(a):
Podobnie ze sternikiem i takimi różnymi. Ktoś mówi, że mu się już nie chce np. sterować, egzaminowany zmienia sternika i... to jest właśnie to zarządzanie o którym pisze Kuracent.

Na egzaminie w którym uczestniczy 3- 4 ludzi z dużą praktyką żeglarską, niekiedy jeszcze ugruntowaną sesją szkoleniową jest inaczej niż na rejsie. Port w Szczecinie, Malaga, Gran Canaria,Amsterdam nie chodzi tu o miejsca. chodzi o to że niekiedy przyjeżdżam na lotnisko wychodzę z jachtu na keje i spotykam się z załogą pierwszy raz w życiu, nawet oni się nie znają pomiędzy sobą. Mają różne najczęściej nikłe pojecie o żeglarstwie. Tym ludziom trzeba pokazać jak kupę się robi żeby nie rozwalili pomp i nie zalali jachtu, jak szoty wybierać źeby paluchów nie potracili, Oni oczekują ode mnie że to ja będę regulował życie na jachcie. Część z nich nie ma ochoty cokolwiek robić i mają do tego prawo jeśli za to zapłacili, część z nich chce pomagać i nimi tymi bardziej trzeba się opiekować. Jeśli ktoś z nich ma pojecie i wcześniej się na to zgodził to wpisuje się go w listę załogi jako co - skipera i nie jest to wymóg mój, ani PZŻ tylko armatora, ubezpieczyciela niekiedy ministerstwa np. turystyki. Jest zachodzi potrzeba uregulowania ilości godzin spędzonych za sterem to ja muszę to wykonać. To jest wymóg życia i klienta nie PZŻ.
Za to mam płacone. I nie narzekam.
Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 lut 2012, o 19:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
Powiem tak. Jak pływam z zupełnie zieloną załogą, nie wyznaczam żadnych oficerów, chyba że obca załoga wzięła mnie za "wożącego" i tego sobie życzy. W jednym i w drugim przypadku nic to nie zmienia. Tak czy inaczej sam muszę wszystkiego dopilnować i każdorazowo pokazać, co kto ma zrobić. Tak więc wyznaczenie bądź nie nie zmienia stanu faktycznego - nawet jak wyznaczę to i tak nie ma to żadnego wpływu na to że wszystkiego pilnuję sam tj. jachtu w ruchu niezależnie kto akurat jest na "wachcie", jachtu na kotwicy niezależnie od tego kto jest na "wachcie", postawienia żagli niezależnie od tego kto to robi. Zdarzało się że chcieli żeby wyznaczyć "oficerów i wachty" i gdy akurat jakaś wachta miała swoją "zmianę" to i tak ja pilnowałem żeglugi bo np. oficer leżał w pół przytomny na pokładzie a reszta pod. Zdarzało się że chcieli wyznaczenia "oficerów i wacht" ale ja prowadziłem całą nawigację, bo tylko dzięki temu mogliśmy gdzieś dopłynąć, etc.

Nie rozumiem więc jakiegoś obowiązku wyznaczania wacht i oficerów, gdy w przypadku zielonej załogi i tak to psu na budę, a w przypadku doświadczonej załogi, wystarczy poprosić kogoś żeby zrobił pozycję, postawił/zrzucił żagiel, etc. więc też nie istnieje konieczność wyznaczania "oficerów".

Co do wyznaczania osób do poszczególnych czynności to wcale nie oznacza, że ktoś jest oficerem, w wachcie, etc. To że komuś powiem, "Czesiu" oddasz cumę dziobową, a Ty "Krysiu" rufową nie oznacza że Czesiu i Krysia są "cumowymi", a "Franiu" którego poproszę o wybranie szota nie jest "szotmenem". Za chwilę poproszę "Czesia" o wybranie szota a "Frania" o oddanie cumy. Więc wynikało by z tego że "Czesiu" jest jednocześnie "cumowym"i "szotmenem". Idąc dalej takim rozumowaniem, cała moja załoga może być "I oficerem" bo każdego poproszę o zrobienie pozycji, ale jednocześnie ten każdy "I oficer" będzie "kukiem" "cumowym" "szotmenem" i "sternikiem".

Jak ktoś lubi wyznaczać funkcje, widzi taką potrzebę ze względu na charakter rejsu, potrzebę wynikającą ze specyfiki rejsu to proszę bardzo, ale mówienie, że wyznaczanie funkcji jest niezbędne/konieczne/potrzebne etc. jest zaklinaniem rzeczywistości i błądzeniem we własnych mylnych przeświadczeniach.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 lut 2012, o 20:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
ins napisał(a):
Port w Szczecinie, Malaga, Gran Canaria,Amsterdam nie chodzi tu o miejsca. chodzi o to że niekiedy przyjeżdżam na lotnisko wychodzę z jachtu na keje i spotykam się z załogą pierwszy raz w życiu, nawet oni się nie znają pomiędzy sobą. Mają różne najczęściej nikłe pojecie o żeglarstwie. Tym ludziom trzeba pokazać jak kupę się robi żeby nie rozwalili pomp i nie zalali jachtu, jak szoty wybierać źeby paluchów nie potracili, Oni oczekują ode mnie że to ja będę regulował życie na jachcie. Część z nich nie ma ochoty cokolwiek robić i mają do tego prawo jeśli za to zapłacili, część z nich chce pomagać i nimi tymi bardziej trzeba się opiekować. Jeśli ktoś z nich ma pojecie i wcześniej się na to zgodził to wpisuje się go w listę załogi jako co - skipera i nie jest to wymóg mój, ani PZŻ tylko armatora, ubezpieczyciela niekiedy ministerstwa np. turystyki. Jest zachodzi potrzeba uregulowania ilości godzin spędzonych za sterem to ja muszę to wykonać. To jest wymóg życia i klienta nie PZŻ.
Za to mam płacone. I nie narzekam.


Sorry za taki długi cytat, ale nie bardzo rozumiem do czego się odnosisz? Ktoś zabrania wyznaczać sobie wachty, oficerów albo regulować ilośc godzin spędzonych za sterem?

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 lut 2012, o 23:17 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Carlo napisał(a):
, widzi taką potrzebę ze względu na charakter rejsu, potrzebę wynikającą ze specyfiki rejsu to proszę bardzo, ale mówienie, że wyznaczanie funkcji jest niezbędne/konieczne/potrzebne etc. jest zaklinaniem rzeczywistości i błądzeniem we własnych mylnych przeświadczeniach.

Któż to na forum stwierdził ?
Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lut 2012, o 12:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
ins napisał(a):
Któż to na forum stwierdził ?


Zwolennik wolności incl. wolność wyboru.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lut 2012, o 13:20 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
To już jest duży postęp skoro daje się prawo skiperowi do wyznaczania funkcji, oficerów etc, a nawet twierdzi się że warto pokazać jak się wykonuje pewne czynności.
Chodzi o to żeby nie opowiadać na forum idiotyzmów że wyznaczanie funkcji, nawet oficerskich albo dokładne tłumaczenie jak wykonuje się pewne czynności - bez liczenia na tz. inteligencję załoganta -i ustalenia na jaki sygnał daną czynność wykonać ma związek z komunizmem, PZŻ - etem, zamordyzmem, kapralstwem, zacofaniem, niereformowalnością etc.
Ponieważ opowiadając takie bzdety oszukuje się na forum młodszych stażem żeglarzy.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lut 2012, o 13:59 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
ins napisał(a):
Chodzi o to żeby nie opowiadać na forum idiotyzmów że wyznaczanie funkcji, nawet oficerskich albo dokładne tłumaczenie jak wykonuje się pewne czynności - bez liczenia na tz. inteligencję załoganta -i ustalenia na jaki sygnał daną czynność wykonać ma związek z komunizmem, PZŻ - etem, zamordyzmem, kapralstwem, zacofaniem, niereformowalnością etc.
Ponieważ opowiadając takie bzdety oszukuje się na forum młodszych stażem żeglarzy.


A więc protokół rozbieżności mamy ustalony :D

A teraz zapraszam młodszych stażem żeglarzy do zapoznania się Regulaminem Służby Morskiej Statku Sportowego :-P


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lut 2012, o 14:15 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Zaproś młodych żeglarzy do lektury konstytucji PRL z 22 lipca 1952 taki sam pożytek będzie.
Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lut 2012, o 14:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
ins napisał(a):
Któż to na forum stwierdził ?



ins napisał(a):
Chodzi o to żeby nie opowiadać na forum idiotyzmów że wyznaczanie funkcji, nawet oficerskich albo dokładne tłumaczenie jak wykonuje się pewne czynności - bez liczenia na tz. inteligencję załoganta -i ustalenia na jaki sygnał daną czynność wykonać ma związek z komunizmem, PZŻ - etem, zamordyzmem, kapralstwem, zacofaniem, niereformowalnością etc.



Niby że ja podnosiłem takie argumenty??


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lut 2012, o 14:48 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Carlo napisał(a):
Niby że ja podnosiłem takie argumenty??

Czy Ty? Nie wiem. Nie chce mi się szukać potwierdzenia ani zaprzeczenia. Czytając Twe wypowiedzi mam takie wrażenie, mogę je chyba mieć?
Wolno mi mieć dowolne wrażenie i z nim się dzielić - chyba - skoro inni tak mogą.

Zauważam też, że na forum jest człowiek który odsyła żeglarzy do dokumentu nieobowiązującego już chyba od lat dwudziestu .

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lut 2012, o 14:56 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
Ale czym skorupka za młodu nasiąknie tym na starość trąci. :D

Jeśli oczekujesz zgody na własne zdanie pozwól innym mieć swoje.

Ps: Popatrz, jesteś starszy ode mnie o 3 lata...

jeśli to Twoja strona http://www.navigare.com.pl/rejsy_prywatne


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lut 2012, o 15:06 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Były_User 934585 napisał(a):
Ale czym skorupka za młodu nasiąknie tym na starość trąci. :D

Jeśli oczekujesz zgody na własne zdanie pozwól innym mieć swoje.


Sięgam na półeczkę. Otwieram Better Sailing wertuję strony i natrafiam na propozycję rozpisek wacht z wyraźnym podziałem na funkcje. Dotyczy to jachtów małych , morskich , sportowych. Wynika z tego że Bob Fischer i recenzujący pozytywnie jego książkę Ted Hood są czymś nasiąknięci. Czym konkretnie? Mogę się domyślać, że doświadczeniem żeglarskim. Czym natomiast nasiąknęli naprawdę zdradzi nam Były_User 934585.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lut 2012, o 16:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 lut 2011, o 02:02
Posty: 226
Lokalizacja: Eire
Podziękował : 15
Otrzymał podziękowań: 36
Uprawnienia żeglarskie: Żeglarz
ins napisał(a):
Wynika z tego że Bob Fischer i recenzujący pozytywnie jego książkę Ted Hood są czymś nasiąknięci. Czym konkretnie?


Odpowiedz znajdziecie tu:
http://www.sail-world.com/UK/index.cfm? ... ickerCID=0

_________________
Pozdrawiam Sebastian


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lut 2012, o 16:17 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
widzę ,że zepsuty kapitalista z niego ;)

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lut 2012, o 16:26 

Dołączył(a): 3 lut 2011, o 13:25
Posty: 2322
Podziękował : 389
Otrzymał podziękowań: 738
Uprawnienia żeglarskie: mam
Były_User 934585 napisał(a):
http://www.navigare.com.pl/rejsy_prywatne

ins napisał(a):
Nie gram na gitarze, nie lubię szant i pieśni kubryku.

Nie lubisz szant!? :evil: :evil: Jak można żeglować bez szant?! ;-)

Widziałem, że byłeś w grudniu na El Hierro - jak się miewa wulkan? Można już pływać i zwiedzać całą wyspę bez ograniczeń?

_________________
noone


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lut 2012, o 16:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
ins napisał(a):
Czy Ty? Nie wiem. Nie chce mi się szukać potwierdzenia ani zaprzeczenia. Czytając Twe wypowiedzi mam takie wrażenie, mogę je chyba mieć?
Wolno mi mieć dowolne wrażenie i z nim się dzielić - chyba - skoro inni tak mogą.


Jeśli nie wiesz to nie przypisuj komuś określonych wypowiedzi.... to nie jest nawet manipulacja tylko zwykłe kłamstwo.

Czym innym jest opisywanie wrażenia a czym innym
[/quote]
ins napisał(a):
Chodzi o to żeby nie opowiadać na forum idiotyzmów że wyznaczanie funkcji,....


Twierdzenie że ktoś coś powiedział!

Szczególną bezczelnością i głupotą jest przypisywanie komuś kto nie zabierał uprzednio głosu w tym temacie określonych wypowiedzi, wygłoszonych twierdzeń czy twierdzenie że się ma wrażenie określonych poglądów rozmówcy na podstawie jakichś mitycznych wypowiedzi które nie istnieją.


Ostatnio edytowano 10 lut 2012, o 17:02 przez Carlo, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lut 2012, o 16:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
noone napisał(a):
ins napisał(a):
Nie gram na gitarze, nie lubię szant i pieśni kubryku.

Nie lubisz szant!? :evil: :evil: Jak można żeglować bez szant?! ;-)


W tym na pewno zgodzę się z @Insem. Nie wiem jak można żeglować z szantami.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lut 2012, o 17:25 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
też tych szant nie rozumiem. nie wiem jak tego można słuchać :lol:

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lut 2012, o 18:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13169
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3100
Otrzymał podziękowań: 2697
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
piotr6 napisał(a):
nie wiem jak tego można słuchać
Dlatego puszczają w knajpach, żeby spożycie piwa wzrosło :)

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lut 2012, o 18:20 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
przy piwie też się męczę :lol:

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lut 2012, o 18:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
piotr6 napisał(a):
przy piwie też się męczę
A ja nie TEŻ, tylko GŁÓWNIE przy piwie się męczę. Kiedys dałem się namówić na piątek w Korsarzu - fajna impra była, taka na milcząco - nie dało się za żadne skarby porozmawiać.

A na ten przykład w samochodzie, to czasami sobie lubię posłuchać (nawet specjalnie w tym celu płytę wypaliłem, żeby mieć samochodowy zestaw). :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lut 2012, o 18:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17660
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4528
Otrzymał podziękowań: 4279
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Maar napisał(a):
piątek w Korsarzu - fajna impra była, taka na milcząco - nie dało się za żadne skarby porozmawiać.
Ramole niech nie przychodzą. Ja idę! :DD

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lut 2012, o 18:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
robhosailor napisał(a):
Ja idę!
W krawacie? :-) :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lut 2012, o 18:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17660
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4528
Otrzymał podziękowań: 4279
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Maar napisał(a):
robhosailor napisał(a):
Ja idę!
W krawacie? :-) :-)
Tak - od Narjess dostałem specjalny, żeglarski :lol:

A poza tym, to wtedy nie były szanty, tylko punk rockowy zespół Kuśka Brothers:

http://www.youtube.com/watch?v=qM0PWVBLejc
Proszę o nieotwieranie tego linku!!!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lut 2012, o 18:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
robhosailor napisał(a):
Tak - od Narjess dostałem specjalny, żeglarski
Żeglarski? W sensie, że nożyczkoodporny? :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 97 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL