Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 24 kwi 2024, o 19:45




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 129 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 8 cze 2012, o 07:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 paź 2010, o 14:59
Posty: 5463
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 2946
Otrzymał podziękowań: 2912
Uprawnienia żeglarskie: ciut ciut
Jędrek, mam wrażenie graniczące z pewnością, że chciałbyś rzeczywistość, a przynajmniej jej część, obejmującą żeglowanie w (tym manewry portowe), zamknąć w algorytmach. A rzeczywistość, w tym jej część, obejmująca żeglowanie (o manewrach portowych nie wspominając :) ), ma to do siebie, ze jest na to zbyt bogata i zawiera zbyt wiele subtelności. Dlatego niektórzy uważają, że graniczy ze sztuką.
Po drugie, czytając książkę kontekstowo, wiedząc jaki jest jej target, można zrozumieć, że podane wartości prędkości i porównanie ich do prędkości pagajowania, służą unaocznieniu prostej tezy - w porcie płyń powoli, tak, żeby było bezpiecznie, a wtedy, nawet jeśli zgaśnie silnik, nie narobisz większych szkód.
No i na koniec jeszcze jedno. W poradniku jest również zdanie, mówiące o tym, że przy silniejszym wietrze konieczne może być pływanie z większymi prędkościami.

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca



Za ten post autor Janna otrzymał podziękowanie od: Były user
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 cze 2012, o 07:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13977
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Kuracent napisał(a):
A Ty z jaką prędkością byś wpływał? Przypominam, że to ciężka zatokowa wersja Sportiny (waży 950 kg. zamiast minimalnej 600 kg.).


Andrzeju
Na moją znajomość tematu to jakieś 350 kg różnicy nie stanowi dla takich jachtów ŻADNEJ różnicy.
Na co dzień pływam jednostką 5 tonową i nigdy nie zastanawialem się z jaką predkością manewruję w portach, poza tym, że ma to być predkość bezpieczna.
Ni czorta nie mogę zrozumieć, skąd w ogóle przyszło Ci do głowy rozważanie problemów znajomości prędkości wykonywania manewrów w portach.
PRĘDKOŚĆ MA BYĆ BEZPIECZNA I SKUTECZNA.
Siłą rzeczy MUSI być dostosowana do masy jednostki, siły wiatru, warunków w porcie itd...
Bo jak będziesz chciał wykonywać manewry patrząc tylko na log to nie rokuję Ci bezpiecznego pływania.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 cze 2012, o 10:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Jacek Woźniak napisał(a):
trasę żeglugi do hameryki...

A jacht dopłynął do Afryki!!

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 cze 2012, o 11:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
No przecież i jedno i drugie na 'A', co za różnica? ;)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 cze 2012, o 11:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 paź 2010, o 14:59
Posty: 5463
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 2946
Otrzymał podziękowań: 2912
Uprawnienia żeglarskie: ciut ciut
W sumie nawet Piętnastoletni kapitan w XIX w. potrafił tego dokonać. :D

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 cze 2012, o 13:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Dałyście się kobiety złapać. Maroko jest po drodze do Ameryki!

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 cze 2012, o 14:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 paź 2010, o 14:59
Posty: 5463
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 2946
Otrzymał podziękowań: 2912
Uprawnienia żeglarskie: ciut ciut
Colonel napisał(a):
Maroko jest po drodze do Ameryki!

A zwłaszcza "Rick's Café Americain" w Casablance. :D

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 cze 2012, o 15:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4794
Podziękował : 652
Otrzymał podziękowań: 347
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Narjess napisał(a):
Kuracent napisał(a):
waży 950 kg. zamiast minimalnej 600 kg

nierealne. Wiesz dokąd by była zanurzona? a pływałbyś sobie mając basen w kokpicie. Dobrze przynajmniej że już nie twierdzisz że półtorej tony waży.


Poprzedni właściciel twierdził, że waży 1250 kg.
Ale nie mogliśmy w to uwierzyć i dlatego ... zważyliśmy.
Waga brutto to 1050 kg. Ale trzeba odliczyć silnik, materace, kuchenkę i inne.
Czyli ok. 950-1000 kg. netto waży.

pzdr,
Andrzej Kurowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 cze 2012, o 16:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13977
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Kuracent napisał(a):
Czyli ok. 950-1000 kg. netto


A brutto ile ?
Bo VAT macie 23 % ?
:lol: :lol: :lol:
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 cze 2012, o 20:14 
A co z prędkością manewrowania w porcie na żaglach?
Z braku manetki, którą można ustawić na SLOW...

Pozdrowienia - Jarek Czyszek


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 cze 2012, o 20:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16804
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4108
Otrzymał podziękowań: 3971
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
tatajarek napisał(a):
A co z prędkością manewrowania w porcie na żaglach?
Z braku manetki, którą można ustawić na SLOW...

Jak to "co"? Zakaz jest i szlus! ;) :lol:

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 cze 2012, o 20:25 
robhosailor napisał(a):
Jak to "co"? Zakaz jest i szlus!

To czy jest zakaz trzeba każdorazowo sprawdzić w przepisach portowych. Według mnie nie ma takiego zakazu, który by ogólnie obowiązywał.
Faktem jest, że jest niedosyt wyobraźni, oto bowiem przebywam na Mazurach w mieście położonym nieopodal całkiem sporej wielkości, przyjemnego w każdym punkcie jeziora. Na zapytanie w miejscowej wypożyczalni sprzętu wodnego dlaczego nigdzie w okolicy nie mogę wypożyczyć żaglówki, odpowiedź miłego i uczynnego chłopaka była taka, - A bo tutaj jest strefa ciszy i nie można używać silników spalinowych...
Przyznam się, ze dłuższą chwilę zajęło mi skonstatowanie oczywistej oczywistości, ze każda żaglówka równa się silnik spalinowy...

Pozdrowienia - Jarek Czyszek


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 cze 2012, o 20:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16804
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4108
Otrzymał podziękowań: 3971
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
tatajarek napisał(a):
Według mnie nie ma takiego zakazu, który by ogólnie obowiązywał.
Jeszcze nie ma - sie zrobi... ;) :lol: :lol: :lol:

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

tatajarek napisał(a):
Na zapytanie w miejscowej wypożyczalni sprzętu wodnego dlaczego nigdzie w okolicy nie mogę wypożyczyć żaglówki, odpowiedź miłego i uczynnego chłopaka była taka, - A bo tutaj jest strefa ciszy i nie można używać silników spalinowych...
Wreszcie jakaś prawda. :lol: :lol: :lol:

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 cze 2012, o 09:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Colonel napisał(a):
Jacek Woźniak napisał(a):
trasę żeglugi do hameryki...

A jacht dopłynął do Afryki!!

Z powodu bezsensownego pocięcia tematu "wątek amerykański" stał sie też bezsensowny.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 cze 2012, o 20:11 
To było w maju 1980 roku. Sławny jacht Śmiały wracał do Trzebieży z rejsu krajowego do Helu, pod Pilawę i z powrotem. Pełna wrażeń załoga zacumowała łódkę w ówczesnych ruinach portu Karsibór, dobrych kilka lat przedtem zanim powstała tam znana pewnie wszystkim ogólnie przeprawa promowa. Wówczas było to miejsce zaciszne i spokojne, kilka betonowych nabrzeży, na niektóre z nich spadła kiedyś bomba czy inne jakieś coś wybuchowe i tak już zostało. Celem nocnego postoju było dobre przygotowanie jachtu do zacumowania, następnego dnia, w porcie macierzystym.
Otóż następnego dnia rankiem manewry portowe uskuteczniał stały opiekun jachtu, słowem bosman, zaś siedemdziesięcioletni kapitan Ż..., który niejedno już w życiu widział, stał nieporuszenie w otwartej zejściówce i przyglądał się porannemu słońcu pośród zieloności lasu rozbłyskującemu pośród zbombardowanej mariny. Jacht wykonał kilka mało skoordynowanych manewrów, bo bosman był całkiem jeszcze świeżym pracownikiem COŻtu, i rączo nagle pomknął dziobem wprost w betonową keję. Kapitanowi ten beton rósł w oczach ta, że w końcu poczuł się zmuszony interweniować;
- WSTECZ, panie kolego, WSTECZ.
JEB
A potem czarny dym z rury wydechowej kiedy manetka w końcu przesterowała rewers na pracę do tyłu....
Coś tam trochę betonu, przy okazji, poleciało do wody.
Pozdrowienia - Jarek Czyszek


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 cze 2012, o 20:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
tatajarek napisał(a):
Sławny jacht Śmiały

Śmiałym przywaliliśmy w Kopenhadze koło Syrenki. Ale tam drewniana keja jest... :D

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 cze 2012, o 07:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Ja Cię!!! :D nie było mnie chwilę, a tu takie rewelacje :D

Andrzej ja wchodzę do portu PKM, a podejrzewam, że jest ciaśniejszy niż porty na Zegrzu, z prędkością ca. 2-3 kts. Szerokość w główkach (nie Mariuszach) to ca. 5m szerokość kanału wejściowego między zacumowanym jachtami, a twierdzą Wisłoujście ca. 4m. po przepłynięciu 50m tym kanałkiem mam basenik o żeglownej przestrzeni o promieniu ca. 15m, tam musze obrócić Ałiflanke o 180 stopni i podejść do kei jakieś 20m. Aliflanke w całości z bukszprytem ma jakieś 11m, waży 7 ton w czym sam balast to 2,5 tony. Nigdy w życiu nie patrzyłem na log. Po co?

jacht, który waży 900kg może wchodzić do portu z dowlona prędkością, bo i tak zatrzymasz go jedną ręką.

Na koniec:

przestań chrzanić!

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 cze 2012, o 07:39 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10463
Podziękował : 1300
Otrzymał podziękowań: 4173
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Uwazam, ze skoro nie mozecie osiagnac na silniku optymalnej ksiazkowej predkosci 1 kn, powinniscie powolac nadzwyczajne posiedzenie maszopow, na ktorym zatwierdzicie odstepstwo od tej reguly. Nalez przeglosowac to zwyczajna wiekszoscia glosow i zatwierdzic pieczecia jachtowa. Stosowny zapis nalezy umiescic w regulaminie uzytkowania s/y sporti i zobowiazac maszopow do dokonywania w czasie manewrow portowych pomiaru predkosci wraz z adnotacja w dzienniku. Kazde przekroczenie predkosci musi byc wyjasnione w stosownym oswiadczeniu i poddane do zaopiniowania przez sad kolezenski skladajacy sie z pozostalych maszopow. Minimalna kara - 3 punkty i publikacja zdjecia winnego w gazetce pokladowej w dziale."tablica przewinien".

Mariusz wyraznie zaadresowal swoja ksiazke. Kuracent, do kogo Ty adresujesz ten swoj watek?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 cze 2012, o 08:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13977
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
tatajarek napisał(a):
Coś tam trochę betonu, przy okazji, poleciało do wody.
Pozdrowienia - Jarek Czyszek


To nie na ten wątek - kiedyś pisalismy o własnych głupotach ale napiszę raz jeszcze.
Dawno temu postanowiłem zaszpanować.
Podchodziłem 25 tonowym stateczkiem do kei.
Jechałem na pełnej naprzod ile sie dało.
Będąc jakieś 50 metrow przed keją wyrzucilem na luz i chcialem wrzucić wsteczny.
Normalnie faktycznie dałym radę dojść "na jajeczko" tyle, że w tym akurat momencie ... wstecznego mie nie podało.
Jak przydzwoniłem w keje wyłamujac kilka metrów bieżących pomostu to huk byl na cały port.
Od tego czasu wszelkie głupoty odeszły mi z głowy jak ręką odjął.
Ale Maciek ma rację - po co patrzec na na log wykonujac manewry ?
Skąd Qracentowi przyszło do głowy robić tę statystykę ???
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 cze 2012, o 10:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 mar 2009, o 18:57
Posty: 3241
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 333
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: RYA/MCA Yachtmaster Ocean
Niepotrzebnie bijecie pianę pod sam sufit. Z prostej rzeczy będą zaraz doktoraty, zwłaszcza w wykonaniu tych, któzy nie czytali książki. Miałem się w to nie wtrącać, ale widzę że muszę.

Książka jest z serii "Śródladzie". Wszelkie porównania do warunków morskich, zwłaszcza trudnych warunków, są bzdurą. Podobnie pisanie o wchodzeniu do portu i wychodzeniu z niego. Przypomnę, chodzi o manewrowanie wewnątrz.
Książka jest poradnikiem dedykowanym tym, którzy mają podstawową wiedzę, ale nie mają doświadczenia. Jak im okreslić bezpieczną prędkość, adekwatną do ich doświadczenia? Jak już je nabędą, to sami będą wiedzieli kiedy jest bezpiecznie. Tymczasem teraz trzeba to jakoś im podpowiedzieć.
Z pewnością bezpieczną prędkością jest taka, jaką jest się w stanie osiągnąc na pagajach. Jeszcze nie słyszałem, żeby ktoś na pagajach zrobił sobie, albo komuś krzywdę. I tak jest to określone w poradniku, przy czym, zeby było wiadomo jaka to prędkośc, to podałem 0,5 - 1 kn. Ja akurat mam GPSa na łódce więc wiem, że to tyle.
Jesli ktoś potrafi, ma wprawę, ma doświadczenie i dla niego do manewrowania bezpieczną predkością jest 2 kn, czy prędkość marszowa np. 5 - 6 kn, proszę bardzo. To tak jak z jazdą samochodem. Jeden parkuje bardzo wolno i wtedy czuje się bezpiecznie, a inni potrafią to zrobić z piskiem opon.
To tyle. Prawda, że proste? Doktoraty diabli wzieli :lol:

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.



Za ten post autor Szaman3 otrzymał podziękowanie od: Roman K
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 cze 2012, o 11:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Mariusz, nie czytałem Twojej książki (jeszcze), ale to Kuracent próbuje, rzekomo podpierając się twoją książką, manewrowac z jedynie słuszną prędkoscią 0,5-1kts. Bo tak i koniec, kropka :) Mnie tam rybka.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 cze 2012, o 11:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17304
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2170
Otrzymał podziękowań: 3592
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Mariusz Główka napisał(a):
Jak już je nabędą, to sami będą wiedzieli kiedy jest bezpiecznie.
Trzeba było tam gwiazdkę odnośnika dołożyć - NIE DOTYCZY KURACENTA :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 cze 2012, o 12:25 
bury_kocur napisał(a):
Podchodziłem 25 tonowym stateczkiem do kei.

No, dwadzieścia pięć ton to jakiś wyrośnięty kajak a nie stateczek. Opowieści typu "głupota" mógłbym mnożyć jak z rękawa, szczęściem że zawsze jakoś stałem albo na nabrzeżu, albo jako niewinne dziecię z jakimś odbijaczem, własnych zatem doświadczeń w temacie głupoty zero. No może poza jednym kiedy nokiem bukszprytu wcelowałem dokładnie w stojącą na nabrzeżu latarnię oświetleniową i z trzydziestu metrów tego nie widziałem. Za cholerę, nie wiedzieć czemu, nie mogłem się złożyć do nabrzeża...
Sorry, ale wszystkie tego typu deklaratywne rady można o kant tego... potłuc. Razem z doradcami.

Pozdrowienia - Jarek Czyszek


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 cze 2012, o 13:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13977
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
tatajarek napisał(a):
dwadzieścia pięć ton to jakiś wyrośnięty kajak a nie stateczek.


Święte słowa ...
Nie wiedzialem jak nazwać tę jednostkę i użyłem słowa "stateczek".
A to trzeba używać "wyrośnięty kajak"
Dzieki za poprawkę ...
:lol: :lol: :lol:
Pzdr
Były Kpt. "Wyrośniętego Kajaka"


Załączniki:
Wyrośnięty Kajak (wg Tatajarka).pdf [80.63 KiB]
Pobrane 162 razy

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 cze 2012, o 17:48 
bury_kocur napisał(a):
Nie wiedzialem jak nazwać tę jednostkę

Sadząc z fotografii nie ma najmniejszych wątpliwości, ze jest to motorówka.

Pozdrowienia - Jarek Czyszek


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 cze 2012, o 17:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 12951
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2914
Otrzymał podziękowań: 2586
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
bury_kocur napisał(a):
Nie wiedzialem jak nazwać tę jednostkę

Sadząc z fotografii nie ma najmniejszych wątpliwości, ze jest to dawny statek pasażerski Żeglugi Warszawskiej.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 cze 2012, o 18:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13977
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
tatajarek napisał(a):
nie ma najmniejszych wątpliwości, ze jest to motorówka.


A to ciekawe ... bo w rejestracji miałem napisane STATEK ...
Ale fakt - jeżeli odniesieniem jest "Queen Mary" to faktycznie jest to motorówka...
Kocur

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Stara Zientara napisał(a):
jest to dawny statek pasażerski Żeglugi Warszawskiej.


Aż tak daleko bym sie nie posuwał...
To dawny m/s "JAŚ", plywajacy jako sklep wodniaków.
Zbudowany w Warszawskiej Stoczni Rzecznej (kto wie, gdzie sie mieściła ? - Zientara nie odpowiada) w 1964.
Silnik Skoda 3L110.
Nastepna nazwa KADET - właściciel LOK Giżycko.
Ale jedno jest FAKTEM - jest to STATEK.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 cze 2012, o 18:12 
Stara Zientara napisał(a):
statek pasażerski Żeglugi Warszawskiej.


W kwestii semantycznej:
statek pasażerski (przykładowy i bardzo malutki) pokazany jest na pierwszej fotografii.
Motorówka (przykładowa) to jest to co figuruje na drugiej i trzeciej fotografii.
Ja wiem, że Wisła szeroką rzeką jest a Warszawa stolicą Mazowsza, to są, panowie fakty. Niezbite.
Pozdrowienia - Jarek Czyszek


Załączniki:
Komentarz: Motorówka z Viaraggio
motorowka2.jpg
motorowka2.jpg [ 83.92 KiB | Przeglądane 7056 razy ]
Komentarz: Motorówka z Singapuru
motorowka.jpg
motorowka.jpg [ 146.22 KiB | Przeglądane 7056 razy ]
Komentarz: Stateczek pasażerski
statek_pasażerski.jpg
statek_pasażerski.jpg [ 127.63 KiB | Przeglądane 7056 razy ]
Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 cze 2012, o 18:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 12951
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2914
Otrzymał podziękowań: 2586
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
tatajarek napisał(a):
to są, panowie fakty. Niezbite.

Niezbitym faktem jest również to, ze takie jednostki są rejestrowane jako statki śródlądowe. Żaden przepis nie przewiduje rejestracji jako "stateczek", czy też "motorówka pasażerska".

Ten wątek od początku dotyczy śródlądzia i wszystkie odniesienia do morza są nieuprawnione.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 cze 2012, o 18:27 
Stara Zientara napisał(a):
wątek od początku dotyczy śródlądzia i wszystkie odniesienia do morza są nieuprawnione.


Wcale nieprawda. Do śródlądzia ograniczył go dopiero kilka postów wyżej autor wzmiankowanego przez założyciela wątku poradnika żeglarskiego.
Z punktu widzenia przepisów wszystko co unosi się na wodzie jest statkiem. Przepisy przepisami a życie życiem. Tego typu motorówki, jak na załączonym przez Kocura zdjęciu są bardzo powszechne na polskim wybrzeżu i nazywane są właśnie motorówkami.
Stolica stolicą, ale od razu - Europejska?

Pozdrowienia - Jarek Czyszek


Załączniki:
Komentarz: Tutaj mamy statek (ratowniczy) i dwie motorówki, każda większa od "Kocurowego" statku
motorowki.jpg
motorowki.jpg [ 62.46 KiB | Przeglądane 7027 razy ]
Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 129 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 48 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL