Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 18 kwi 2024, o 15:04




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 164 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 13 paź 2012, o 20:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 paź 2011, o 08:20
Posty: 4768
Lokalizacja: Miasto Cudów nad Kamienną
Podziękował : 1364
Otrzymał podziękowań: 1257
Uprawnienia żeglarskie: sternik mieliźniany
Bo kapitan nie może być ...za dobry. Człowiek jest osobnikiem stadnym i jak się takie stado zbierze to zaraz na wierzch wypływają osobniki alfa żeby rządzić. Jak Ty Andrzeju po jednym pozmywasz , po drugim pozamiatasz a po trzecim poukładasz to w tym momencie tracisz autorytet kapitana i rządy .Stajesz się wtedy kozłem ofiarnym jedynie ponoszącym za wszystko odpowiedzialność. Trzeba być po prostu twardym nie miętkim. Nie mówię tu abyś był tyranem , ale jakiekolwiek decyzje od których zależy los załogi czy jachtu podejmować powinieneś Ty ewentualnie po wysłuchaniu pomysłow zgodzić się lub nie . I to tyle. Myślę że poważnie napisalem :roll:

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"



Za ten post autor Micubiszi otrzymał podziękowanie od: Węzełek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 paź 2012, o 20:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lip 2010, o 22:54
Posty: 319
Lokalizacja: Za daleko od jezior i mórz.
Podziękował : 442
Otrzymał podziękowań: 28
Uprawnienia żeglarskie: ż.j.
Micubiszi napisał(a):
Bo kapitan nie może być ...za dobry. Człowiek jest osobnikiem stadnym i jak się takie stado zbierze to zaraz na wierzch wypływają osobniki alfa żeby rządzić. Jak Ty Andrzeju po jednym pozmywasz , po drugim pozamiatasz a po trzecim poukładasz to w tym momencie tracisz autorytet kapitana i rządy .Stajesz się wtedy kozłem ofiarnym jedynie ponoszącym za wszystko odpowiedzialność. Trzeba być po prostu twardym nie miętkim. Nie mówię tu abyś był tyranem , ale jakiekolwiek decyzje od których zależy los załogi czy jachtu podejmować powinieneś Ty ewentualnie po wysłuchaniu pomysłow zgodzić się lub nie . I to tyle. Myślę że poważnie napisalem :roll:


DOKŁADNIE!Ładnie napisane, mówi o tym ,o czym mówi, ale bez chwytów poniżej pasa,i bez ubliżania, nawet w zakamuflowanej formie .... :D

_________________
Pozdrawiam
Ania


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 paź 2012, o 22:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lut 2007, o 08:39
Posty: 1512
Lokalizacja: DC
Podziękował : 140
Otrzymał podziękowań: 84
Roman K napisał(a):
A tak gwoli ścisłości.
Banderę się nie stawia, to nie żagiel, tylko podnosi. :D
No... my jakby o tym właśnie. Że stawia się, jeśli się bandera przewróci/obali :)

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 paź 2012, o 23:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lip 2011, o 16:41
Posty: 135
Podziękował : 31
Otrzymał podziękowań: 8
Uprawnienia żeglarskie: zeglarz
chciałam zauważyć, że dzięki Waszej dyskusji w tym wątku połączenie w googlu słowa kapitan i Kuracent wywindowało pewnie mocno do góry...

ps. to tak tylko w kontekście wypowiedzi Kuracenta sprzed niedawna.... ( żeby nie było niedomówień - powiedziałam Andrzejowi w bezpośredniej rozmowie, o tym że mimo całej sympatii, mi się ta jego wypowiedź nie podoba, szczególnie jeśli prawdę pisał i do promowania siebie te mnogie, w większości absurdalne, wątki na forum wykorzystywał/wykorzystuje.)

_________________
----
pzdr
żaba
danuta tyrowicz

Milczenie to przyjaciel, który nigdy nie zdradza.
Konfucjusz



Za ten post autor żaba otrzymał podziękowanie od: Węzełek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 paź 2012, o 08:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 wrz 2010, o 15:18
Posty: 1073
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 34
Otrzymał podziękowań: 182
Uprawnienia żeglarskie: wszystkie
Micubiszi napisał(a):
jednym pozmywasz , po drugim pozamiatasz a po trzecim poukładasz to w tym momencie tracisz autorytet kapitana i rządy .Stajesz się wtedy kozłem ofiarnym jedynie ponoszącym za wszystko odpowiedzialność.


Problem jest ciut bardziej skomplikowany, niż do tej pory było to omawiane.

Najbardziej lubię pływać ze znajomymi, prywatnie. Sytuacja jest wtedy klarowna, autorytet kapitana - bezdyskusyjny (sami chcieli ze mną pływać, to mają za swoje).

Przypadek drugi - rejs "klubowy" Robię za kapitana, kogo mi na pokład klub da - nie wiem. (ogłoszenie o rozkładzie rejsów i nazwiskach kapitanów naklejone na szafie, jadą ci, co wpłacą, a kto - to czasem się dowiaduję dopiero na pokładzie). Ale jest to sytuacja o tyle komfortowa, że przyjeżdżają (90% przypadkółw ludzie, którzy np. chcą zrobić staż na "morsa" i w ogóle, wiedzą, co się na morzu dzieje. W sumie - zawsze powstaje sympatyczna atmosfera na jachcie.

Przypadek trzeci - deliwerka. Tu o przyjemności nie ma co gadać, jest ciężka robota, z reguły dla dwóch starych kumpli, minimalizacja kosztów, maksymalizacja zysku, spanie 4 godziny na dobę, jak już na pysk padasz.

Przypadek czwarty - "załoga wczasowa" - czyli żeglarstwo samotne z przewozem pasażerów luzem. Najbardziej lubię obsługiwać w takich przypadkach chorwackie katamarany. Bezpieczne, szerokie, raczej za burtę po pijaku nie wypadną. Dwa motorki, jak trzeba, to się w miejscu obrócę, bez niczyjej pomocy. Zawsze sobie tylko wtedy wymagam, że jeśli uznam, że tzw. "załoga" ma już zbyt dużo w żyłach - to mają się przenieść z "werandy" do wnętrza - i niech piją dalej.

Przypadek piąty (i najgorszy) - zawodowy kapitan jachtu, przyjeżdża załoga "w pretensjach", typu: znany reżyser filmowy, znany dziennikarz, profesor wyższej uczelni, działacz polityczny - i nagle się zatka odpływ prawoburtowego prysznica.

A armator obiecywał rejs luksusowym jachtem po ciepłym morzu, komfort i w ogóle.

Każdy przypadek jest rózny, z każdym trzeba sobie umieć dać radę.

Ewentualnie się po prostu nie śpi.

_________________
Pozdrowienia - Jasiek
Janusz Nedoma


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 paź 2012, o 09:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2010, o 22:07
Posty: 3015
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 451
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy Sternik Mazurski
Kuracent napisał(a):
Wątek: "Misja Kuracenta spełniona" viewtopic.php?f=72&t=13097 [...]Bardzo trudno pisało mi się na Forum. Spotykało mnie wiele obelg, upokorzeń itd. itp. Ale musiałem. Wiele razy byłem bliski odejścia. Nie moglem. [...] Zacząłem więc walczyć, aby google dobrze mnie pozycjonowało. Zacząłem być super aktywnym na Forum. Założyłem własną nieudolną stronę www.[...]

żaba napisał(a):
to tak tylko w kontekście wypowiedzi Kuracenta sprzed niedawna.... ( żeby nie było niedomówień - powiedziałam Andrzejowi w bezpośredniej rozmowie, o tym że mimo całej sympatii, mi się ta jego wypowiedź nie podoba, szczególnie jeśli prawdę pisał i do promowania siebie te mnogie, w większości absurdalne, wątki na forum wykorzystywał/wykorzystuje.)

Żaba, masz niestety rację. Po tamtym poście też patrzę na posty Andrzeja przez perspektywę jego chęci promowania się. Jeżeli pisanie tutaj jest trudne, wiąże się z obelgami i upokorzeniem to jaki jest tego cel? Chęć promowania się za wszelką cenę? Jakoś nie zarejestrowałem żeby Andrzej wycofał się z tego co pisał w wątku "Misja Kuracenta spełniona".

_________________
Olek Kwaśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 paź 2012, o 10:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17299
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2168
Otrzymał podziękowań: 3588
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Olek napisał(a):
Żaba, masz niestety rację. Po tamtym poście też patrzę na posty Andrzeja przez perspektywę jego chęci promowania się.
Wiem z licznych PW, że nie tylko Ty i Żaba tak macie - SMUTNE.

Z drugiej strony... nie wierzę w taki cynizm Jędrusia. Znam go i wiem, że nie byłby zdolny do tego.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 paź 2012, o 12:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4794
Podziękował : 652
Otrzymał podziękowań: 347
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Pisanie na Forum uczy mnie coraz bardziej precyzji.
Tworząc każdy nowy post myślę: z czego może zażartować Zbieraj? Co wytknie mi Zientara? Co merytorycznie może zakwestionować Monika? itd. itp.
I piszę coraz precyzyjniej.
Ale widzę, że nadal daleko mi do celu. Ponadto cały czas jestem zbyt szczery, co ułatwia ataki.
Postaram się jeszcze mocniej popracować nad sobą i trochę ograniczyć te moje wady.

Widzę, że bardzo zdziwił Was mój tekst o pozycjonowaniu, choć wydawało mi się, że dość jasno przedstawiłem fakty. Spróbuję jeszcze raz.
1. Kolega zaproponował długi północny rejs. Początkowo miał to być Halifax, potem Marek zmienił nam to na Grendlandię a potem na Islandię.
2. To był rejs życia.
3. Było to trudne przedsięwzięcie.
4. Finansowo. Trzeba było w krótkim czasie zebrać 10.500PLN. Przeznaczaliśmy na to każdą premię. Co miesiąc wyrzeczenia i spłaty kolejnych rat. W końcu oddadzą to załoganci. Ale to my musimy założyć. Takie były reguły gry na tej wyprawie. Ale właśnie: czy znajdziemy kogokolwiek?
5. Przypuścmy, że nie znajdziemy nikogo chętnego do załogi? Pomijam wyrwę finansową. Ale czy wtedy podołamy sami pokonać 1000 - 1200Nm? Morderczy cykl wacht jednoosobowych? Będziemy musieli. Dokonamy tego. Ale trzeba robić co tylko w naszej mocy, aby mieć komplet załogi.
6. Kto przy zdrowych zmysłach wpłaci 2 lata przed terminem rejsu pełne koszty czarteru?
7. Co byście zrobili na moim miejscu?
8. Myślę, że to samo co ja. Po pierwsze opowiadanie o rejsie wszystkim znajomym. Tym, którzy chcą i tym, którym nie chcą. Znajomym i nieznajomym.
- Nawet jak nie jesteście zainteresowani, spytajcie swoich znajomych. - mówiłem często.
9. Szybko doszedłem do wniosku, że trzeba też wydrukować wizytówki z rysunkiem jachtu i zawierającej link do strony www, gdzie będzie info o mnie, moich zasadach na rejsie i może kilka słów o planowanym rejsie.
10. A właśnie - w tym celu trzeba stworzyć stronę www. Bardzo strasznie mi to opornie szło ale stopniowo spisałem wszystkie moje Regulaminy. Potem jeszcze powstały poradniki dla tych co pierwszy raz na jachcie, o dzieciach, biletach lotniczych itd. Zacząłem też część tych rzeczy tłumaczyć na angielski. Akcja była od początku planowana międzynarodowo. Jeśli nie znajdziemy chętnych w kraju, to może tam?
11. Kolejnym krokiem było zwiększenie mojej obecności w środowisku żeglarskim. Trochę ludzi mnie znało. Ale bardziej kojarzyło niż dobrze znało. Kojarzyli mnie z szant czy spiczy w 10B a potem w Tuż Za Horyzontem. Bywałem tam często. Ale teraz juz musiałem być zawsze, chyba, że byłem na rejsie.
12. Zacząłem jeździć na SIZy wszystkich głównych liczących się For Żeglarskich.
13. Przy okazji poznałem mnóstwo wspaniałych ludzi i dziwiłem się, że jesteśmy tak podzieleni. Ale myślałem też o rekrutacji na rejs. Jeśli słyszałem, że ktoś był na zimnym morzu, wspominałem o rejsie.
14. Naturalne wydało mi się, aby od grudnia 2010 dołączyć w stopce adres strony www.
15. Co do For Żeglarskich. Pisałem czasem i często czytałem jedynie pl.rec.zeglarstwo. Marek zachęcał mnie od 2009 do zapisania się ale zrobiłem to dopiero w 2010. Początkowo niewiele pisałem. Głównie na temat liberalizacji żeglarstwa. Wtedy toczyła się gra w parlamencie. Analizowałem projekty, poprawki itd. Łatwo było sprawdzić, czy ktoś o tym napisał, bo trzeba było przejrzeć tylko tytuły postów z danego dnia. Nikt o tym nie napisał jeszcze? To robiłem to ja. Z resztą w kilku miejscach w sieci kopiowano moje podsumowania.
16. Zasada netetykiety, aby najpierw sprawdzić, czy dany temat był poruszany, była mi znana. Dlatego mało się wypowiadałem.
Tymczasem miałem coraz więcej pytań przed rejsem. Np. o góry lodowe. Ale była to tylko 'góra lodowa' moich pytań.
W końcu 23.01.2011 napisałem apel o merytoryczność wraz z propozycjami zmian:

viewtopic.php?f=6&t=5790&p=66077#p66077

A Marek odpowiedział, że najwyżej się przerzuci gdzieś i abym po prostu pisał, nie przejmując się, czy pytanie było czy nie.
No to tak zrobiłem.
17. Ku mojemu zdziwieniu moje posty stały się nie wiedzieć czemu popularne i czytane. Ogromna większość osób twierdziła, że tego się nie da czytać. Nie wiadomo co trzeba ze mną zrobić? Może zbanować lub coś, ale Oni po prostu nie wytrzymują czytania moich postów. I ... czytali.
18. Pomyślałem więc, że skoro czytają to dobrze i lepiej będzie pozycjonowana strona.
19. Potem spotkała mnie totalna krytyka ze wszystkich stron. Każdy atakował mnie z innej strony i za co innego. Przypisywano mi poglądy, których nigdy nie wypowiedziałem. Szczególnie przeżyłem, że przypisywano mi poglądy, jakobym nie był zwolennikiem liberalizacji żeglarstwa. Choć od lat wypowiadałem się w necie za pełną liberalizacją. Ew. mogłem dyskutować o kolejnych stopniach liberalizacji ale nie o tym, że docelowo żeglarstwo rekreacyjne powinno być całkowicie wolne. Pisałem manifesty: Ż24, M24, HNW, DPŻ, ZR i inne. Niewiele to pomagało. Chciałem więc wielokroć porzucić to Forum.
20. Jednak wtedy myślałem, że mniej osób dowie się o rejsie. Będę gorzej pozycjonowany. I wracałem na Forum. Celem było zwerbowanie całej załogi. Udało się bardzo szybko. Ale czasu do rejsu było dużo. Komuś może się coś stać (i wykrakałem, bo tak się stało). Trzeba więc szukać rezerwowych. I szukałem dalej. I dalej pisałem na Forum. Bo musiałem. Na horyzoncie był rejs życia.
21. A po rejsie napisałem, że moja misja skończona. Teraz już nie muszę myśleć o pozycjonowaniu. Nie zależy mi na własnym Dziale. Jak będę obrażany, to najwyżej ograniczę pisanie i/lub szczerość. I tyle. Wiele osób mówi mi, że choć nie zgadzają się ze mną, to lubią czytać moje teksty. Jeśli nadal będę miał inspiracje - to czasem napiszę coś.

To oczywiście w dużym skrócie o przygotowaniach do rejsu. Nie napisałem, że bardzo ważną rzeczą był rejs z zimnego Spitsbergenu. Wiedziałem, że w następnym zimnym rejsie poradzę sobie.

Czy moją postawę można nazwać cyniczną? Czy Wy organizując rejs życia nie zrobilibyście podobnie? Akurat w tym wątku przyjmę każdą krytykę. Swoje marzenie życia spełniłem. I nic już nie zmienię, bo nie cofnę czasu. Czy, gdybym cofnął się w czasie - postąpiłbym tak samo? To jest myślenie ahistoryczne. Mając takie dane jak wtedy - dokładnie tak. A gdybym wiedział, że będę miał tylu chętnych? I to pewnie bez aktywności na SIZach? I tak nie zmieniłbym tego, bo poznałem dzięki temu mnóstwo fajnych ludzi z całej Polski. A czy zadawałbym tyle pytań na Forum? Zdecydowanie nie.

pzdr,
Andrzej Kurowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 paź 2012, o 13:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Kuracent napisał(a):
Co merytorycznie może zakwestionować Monika? itd. itp.


Oops, nie wiedziałam, że takim postrachem jestem... :roll:

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 paź 2012, o 13:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lip 2011, o 16:41
Posty: 135
Podziękował : 31
Otrzymał podziękowań: 8
Uprawnienia żeglarskie: zeglarz
Andrzej,

"pieprzyć kotka za pomocą młotka".
Samo Twoje sformułowanie
Cytuj:
Szybko doszedłem do wniosku, że trzeba też wydrukować wizytówki z rysunkiem jachtu i zawierającej link do strony www, gdzie będzie info o mnie, moich zasadach na rejsie i może kilka słów o planowanym rejsie.
(bold mój) świadczy o absurdalności Twojego postu.
Tak lubisz zdania logiczne, więc może jedno, specjalnie dla Ciebie.
1.Kuracent pisze dużo wątków.
2.Bardzo dużo kuracentowych opisów_mrożących_krew_w_żyłach sytuacji/wątków/pomysłów/inspiracji/pkt regulaminów etc jest negatywnie i wyśmiewczo oceniana przez forumowe autorytety i zwykłych szaraczków.

I teraz odpowiedz proszę na pytanie:
Czy człowiek z zewnątrz, który wejdzie na forum i zacznie czytać będzie miał o Tobie dobrą, czy złą opinię jako kapitanie? Czy zdecyduje się na rejs na Islandię z Tobą, bo zachwyciły go Twoje talenta kapitańskie?


Po co, więc to wszystko pisałeś, po co dałeś się obrażać? Liczyła się ilość wątków ze słowem "kuracent", czy ich jakość...? Bo jeśli ilość, to wygląda to jak trollowanie i to nie zwykłe, a cyniczne bo wykorzystujące sympatię ludzi... :cry:

_________________
----
pzdr
żaba
danuta tyrowicz

Milczenie to przyjaciel, który nigdy nie zdradza.
Konfucjusz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 paź 2012, o 13:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396
Moniia napisał(a):
nie wiedziałam, że takim postrachem jestem...
No to teraz wiesz!
Od dziś nadaję Ci tytuł MPK (Moniia Postrach Kuracenta) :lol:

PS, Och, nie dziękuj, nie dziękuj. Zasłużyłaś na to. :lol: :lol: :lol:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 paź 2012, o 14:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Zbieraj napisał(a):
nadaję Ci tytuł MPK

A co na to Cypis???

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 paź 2012, o 14:55 

Dołączył(a): 26 kwi 2009, o 11:25
Posty: 363
Podziękował : 77
Otrzymał podziękowań: 32
Węzełek napisał(a):
gagaa_ napisał(a):
Kuracent napisał(a):
Ja przy tych Kapitanach to jestem łagodnym barankiem.


Przykro mi Andrzeju, ale przy takich Kapitanach jak Zbierajewski Janusz jesteś nikim... nikim szczególnym - żeby nie było siebie też stawiam w tym rzędzie, tylko nigdy bym nie wpadła się porównywać z tak wysoką półką


A kim Ty jesteś ,by sądzić ludzi, Panem Bogiem, ten tekst był poniżej pasa.
Każdy jest inny, i ale też nikomu nie można zabierać przyszłości, a Ty to zrobiłaś .
Nie znam Andrzeja osobiście, widziałam go dwa razy,ale wygląda na człowieka poczciwego, w przeciwieństwie do niektórych...może się mylę, ale chyba nie bardzo... :evil:

Węzełku- ja jestem jeszcze bardziej nikim.... nikim szczególnym pewnie nawet bardziej niż Andrzej.
Musisz mi jednakże wyboldować ten fragment w którym zabieram Andrzejowi szansę na stanie się kimś przez duże kapitańskie "K" bo być może nie umiem przeczytać ze zrozumieniem własnych słów.
To, że ktoś kogo szanuje i cenie, i poważam wielce jego czyny i dokonania -w tym myśl i pracę dotyczącą innych (a nie dla własnego ego i dla własnych korzyści) w koleżeński sposób zwraca się do mnie nie znaczy, że mogę się stawiać na równym poziomie wysnuwać wnioski płynące z palca ( w dodatku własnego) i przeinaczać fakty pod własny tok małego rozumku.
I razi mnie to przeokrutnie że Andrzej tak robi, bo jego równa ułańskiej fantazja nakazuje mu wymyślać niestworzone historie i sorry ale upierać się przy tych wymyślonych przez siebie bredniach.
Mogę Kuracentowi kupić w ramach przeprosin bukiet kwiatów i 21 letnią szkocką Single Malt jeżeli się okaże, że do niego także przychodzą ludzie mający pół godziny czasu -mając w pamięci rejs przed 10 lat tylko po to żeby móc się przywitać i uścisnąć mu rękę na pamiątkę czegoś co spowodowało, że o tym rejsie zawsze pamiętać będą.
Póki co- tego mu życzę, ale wybacz zostanę przy swoim na ten temat zdaniu.

_________________
Aga_gagaa_



Za ten post autor gagaa_ otrzymał podziękowanie od: Narjess
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 paź 2012, o 15:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4794
Podziękował : 652
Otrzymał podziękowań: 347
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Zbieraj napisał(a):
Moniia napisał(a):
nie wiedziałam, że takim postrachem jestem...
No to teraz wiesz!
Od dziś nadaję Ci tytuł MPK (Moniia Postrach Kuracenta) :lol:

PS, Och, nie dziękuj, nie dziękuj. Zasłużyłaś na to. :lol: :lol: :lol:


Tu się nie ma z czego śmiać. Monika jest bardzo merytoryczna. I jeśli mnie krytykuje, to zawsze robi to merytorycznie. Taką krytykę bardzo cenię. I w większości przypadków muszę po prostu przyznać Jej rację. Przed wysłaniem posta myślę więc, za co mogłaby mnie skrytykować? Zwłaszcza z perspektywy brytyjskiego żeglarza. Tzn. wiem, że Monika jest polską żeglarką ale zna doskonale realia w UK.

żaba napisał(a):
Cytuj:
Szybko doszedłem do wniosku, że trzeba też wydrukować wizytówki z rysunkiem jachtu i zawierającej link do strony www, gdzie będzie info o mnie, moich zasadach na rejsie i może kilka słów o planowanym rejsie.
(bold mój) świadczy o absurdalności Twojego postu.


Bardzo dziękuję, że zwróciłaś uwagę na ten fragment. Uściślę, bo może to tak wyglądało, że robiliśmy łapankę na załogantów. Wiedziałem, że rejs będzie trudny. Tu nie mógł pojechać nikt przypadkowy. Albo Ci co mnie znają albo Ci, którzy akceptują moje Zasady. Czyli spisanie w formie elektronicznej Zasad uznałem za punkt pierwszy i najważniejszy. Ponadto starałem się dowiedzieć o każdym z załogantów jak najwięcej. I nic nie koloryzowałem. Mówiłem, że będzie zimno, będzie ciężko, będą wielodniowe przebiegi. Mówiłem, że tylko najlepsi podołają tym trudom. I paradoksalnie słyszałem:
- Mów mi tak jeszcze! Tego właśnie oczekuję! Trudnego rejsu.

Zbiór moich Zasad jak wiesz dałem wielokroć do dyskusji aby coś jeszcze w nich ulepszyć. I niewielkie zmiany, po Waszych wypowiedziach, zrobiłem. Tak jak pisałem nie jestem zawodowym twórcą www i robienie tej strony szło mi niesamowicie źle. W końcu o rejsie już nie miałem czasu za dużo napisać.

Ostateczny układ był taki, że nie licząc bosmana i mnie:
* Z czterema osobami pływałem wcześniej na morzu
* Jedna osoba zdecydowała się na rejs na BoatShow 2010 czyli na tyle wcześniej, że zdążyliśmy odbyć wspólnie rejs morski przed rejsem właściwym
* Jedna osoba to dobra znajoma dobrego znajomego

Cała piątka rezerwowych dowiedziała się z internetu. Nie potrafili podać dokładnie strony ale myślę, że głównie z pagaj.pl i zegluj.net. A te strony znaleźli zapewne googl'ując.

BTW W życiu nie przypuszczałbym, że na tak trudny rejs zgłosi się tylu chętnych.

pzdr,
Andrzej Kurowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 paź 2012, o 16:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lip 2011, o 16:41
Posty: 135
Podziękował : 31
Otrzymał podziękowań: 8
Uprawnienia żeglarskie: zeglarz
Andrzej,

a gdyby tak w odpowiedzi, odnieść się do tego co napisałam, a nie znowu rozpisywać się wielosłownie o czymś co nie ma kompletnie żadnego znaczenia?
Merytorycznie Jędruś, merytorycznie...
Na forum, gdzie wielu z nas czuje się jak w domu zarzuciłam Ci, że uprawiasz trollowanie wykorzystując ludzką sympatię, a Ty, że znowu robienie www sprawiło Ci trudności i że masz doskonały regulamin, choć nie widziałam jednej, słownie "JEDNEJ" pozytywnej opinii na jego temat (swoją przemilczę...) i że tak strasznie trudno Ci było znaleźć ludzi na ten rejs, i o tym, że popłynąłeś z ludźmi, których świetnie znałeś...

ps. ja może dziwna jestem, truskawki cukrem i takie tam, ale jak bym się wybierała na strasznie trudny rejs i info o takim rejsie znalazłabym w internecie, to uwierz mi, że adres strony bym zapamiętała...

ps2. Lojalnie informuję, że zjeżona jestem całą tą sytuacją, stąd się odezwałam, ale więcej już mi się nie chce.

_________________
----
pzdr
żaba
danuta tyrowicz

Milczenie to przyjaciel, który nigdy nie zdradza.
Konfucjusz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 paź 2012, o 18:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4794
Podziękował : 652
Otrzymał podziękowań: 347
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
żaba napisał(a):
Na forum, gdzie wielu z nas czuje się jak w domu zarzuciłam Ci, że uprawiasz trollowanie


A to tak mów od razu.
To nie poczuwam się w żadnej mierze.
Trollem jest często Catz. Czyli osoba, która często wypowiada się, aby się wypowiedzieć. Nieważne, czy posuwa to dyskusje do przodu.

Przypominam Ci, że ja jestem jednym z najbardziej merytorycznych dyskutantów na Forum. Powiedz, kto w ciągu ostatnich dwóch lat zaczął choćby 10% tak merytorycznych wątków, co ja? Ile jest takich osób? Trzy? Cztery?

pzdr,
Andrzej Kurowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 paź 2012, o 18:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
I ślepej kurze ziarno się trafi :lol: na tyle wątków co napisałeś to nawet Wojciecha numerowanego linkownika pierwszego wielkiego przebiles :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 paź 2012, o 18:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4794
Podziękował : 652
Otrzymał podziękowań: 347
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Carlo napisał(a):
I ślepej kurze ziarno się trafi :lol: na tyle wątków co napisałeś to nawet Wojciecha numerowanego linkownika pierwszego wielkiego przebiles :lol:


Widzę, że pewnie spotkamy się na SIZie.
Bardzo się na to cieszę, bo zobaczysz, że na żywo jestem w miarę normalnym facetem. I podejrzewam, że po wielu dyskusjach okaże się, że moje poglądy nie różnią się tak naprawdę wiele od Twoich. Dlaczego tak myślę? Choćby dlatego, że jesteśmy w Samosterze i walczymy o to samo.

pzdr,
Andrzej Kurowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 paź 2012, o 18:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lip 2011, o 16:41
Posty: 135
Podziękował : 31
Otrzymał podziękowań: 8
Uprawnienia żeglarskie: zeglarz
Kuracent napisał(a):
Przypominam Ci, że ja jestem jednym z najbardziej merytorycznych dyskutantów na Forum. Powiedz, kto w ciągu ostatnich dwóch lat zaczął choćby 10% tak merytorycznych wątków, co ja? Ile jest takich osób? Trzy? Cztery?

pzdr,
Andrzej Kurowski


Andrzej czyim zdaniem, jesteś taki merytoryczny?????
Co znaczy zaczął? To jakiś ogromny sukces jest? Co z tego, że zacząłeś? Co z tego, że większość tego co zacząłeś była absolutnie bezsensowna z założenia, tylko w toku dyskusji (w której zazwyczaj nie uczestniczyłeś!!!!!) przeradzała się w coś naprawdę ciekawego? I ponawiam pytanie: Po co te wątki zaczynałeś? żeby się wypozycjonować???

_________________
----
pzdr
żaba
danuta tyrowicz

Milczenie to przyjaciel, który nigdy nie zdradza.
Konfucjusz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 paź 2012, o 19:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4794
Podziękował : 652
Otrzymał podziękowań: 347
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
żaba napisał(a):
Kuracent napisał(a):
Przypominam Ci, że ja jestem jednym z najbardziej merytorycznych dyskutantów na Forum. Powiedz, kto w ciągu ostatnich dwóch lat zaczął choćby 10% tak merytorycznych wątków, co ja? Ile jest takich osób? Trzy? Cztery?

pzdr,
Andrzej Kurowski


Andrzej czyim zdaniem, jesteś taki merytoryczny?????
Co znaczy zaczął? To jakiś ogromny sukces jest? Co z tego, że zacząłeś? Co z tego, że większość tego co zacząłeś była absolutnie bezsensowna z założenia, tylko w toku dyskusji (w której zazwyczaj nie uczestniczyłeś!!!!!) przeradzała się w coś naprawdę ciekawego? I ponawiam pytanie: Po co te wątki zaczynałeś? żeby się wypozycjonować???


M.in. aby wypozycjonować Twój rejs, w którym uczestniczyłaś.
Ale nie było to tak jak w TVN. Czy taka informacja pomoże nam czy nie?
Pisałem, bo miałem faktyczną inspirację.
Natomiast wiedziałem, że lepiej jak będę czytał/pisał zegluj.net niż nie czytał.

pzdr,
Andrzej Kurowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 paź 2012, o 19:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lip 2011, o 16:41
Posty: 135
Podziękował : 31
Otrzymał podziękowań: 8
Uprawnienia żeglarskie: zeglarz
witki mi opadły, nie mam siły na te dyskusję z Tobą, już wolę na żywo...

Masz inspirację do zadawania absurdalnych pytań? (to pytanie retoryczne, nie musisz odpowiadać.

Ja już naprawdę nie wiem czy jesteś zdrowo zakręcony (za co m.in. Cię polubiłam) czy aż tak wyrachowany.

_________________
----
pzdr
żaba
danuta tyrowicz

Milczenie to przyjaciel, który nigdy nie zdradza.
Konfucjusz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 paź 2012, o 19:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4794
Podziękował : 652
Otrzymał podziękowań: 347
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
OK

Super!

Ale mi teraz już na poważnie podpadłaś!

Zacznij proszę w ciągu najbliższych 2 lat 1% wątków, które ja zacząłem. (definicja: Byłem/byłaś pierwszym autorem. Merytorycznych wątków.)

Kto ma tyle tematów?

Jeśli tak, jeśli jeszcze parę osób uważa - to już teraz po zakończeniu mojej misji i spełnieniu marzenia życia - mogę przestać pisać na tym Forum. Nie ma sprawy!

pzdr,
Andrzej Kurowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 paź 2012, o 20:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10301
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1232
Otrzymał podziękowań: 2361
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Kuracent napisał(a):
Trollem jest często Catz.

Wypraszam sobie! Jestem Trollem zawsze.
Kuracent napisał(a):
Czyli osoba, która często wypowiada się, aby się wypowiedzieć.

I aby znanym byc i slawnym, klientow miec, pieniedzy nie stracic, googlowo miec wysoka pozycje i licznik nabic!
Kuracent napisał(a):
Nieważne, czy posuwa to dyskusje do przodu.

Pora chyba powiedziec ci, dlaczego twoje teksty sa tak "czytane": bo sa rownie smieszne i absurdalne, jak demotywatory, ryjbuk, itp. Czyta sie to fifty-fifty - polowa dla twoich kretynizmow, polowa dla ich komentarzy, czesto okrutnych, bo jestes doskonala pozywka dla wszyskich forumowych jajcarzy.
Ja, Troll i Catz akurat udzielalem sie bardzo umiarkowanie w powszechnych wesolosciach i nawet zdarzylo mi sie wystepowac przeciw przesadzie.
Mimo tego, nigdy nie zaszczyciles mnie odpowiedzia, w odroznieniu do innych, robiacych sobie z ciebie permanetnie jawne jaja i radosnie mieszajacych cie z blotem..
Wiem dlaczego: Nie bywam na SIZ, nie chodze do knajp, jestem daleko i bez rozleglych znajomosci... - ty obslugujesz tylko osoby potencjalnie uzyteczne i wplywowe.
Jestes klasycznym Zlamasem Kutanym i wstyd mi za kazdy moment litosci - miewalem takowe po lekturze twoich idiotyzmow i... ich komentarzy.
Tomek Lukawski
MerytoryCatzTroll

_________________
W hamaku na huśtawce


Ostatnio edytowano 15 paź 2012, o 20:18 przez Catz, łącznie edytowano 1 raz


Za ten post autor Catz otrzymał podziękowania - 2: Jaromir, kamiljazz
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 paź 2012, o 20:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4693
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 758
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Catz napisał(a):
Nie bywam na SIZ, nie chodze do knajp, jestem daleko i bez rozleglych znajomosci...

Kocie, Twoje życie nie ma sensu :-( . Chociaż do TWA wstąp zaocznie, umów na piwo w Korsarzu przez skajpa, albo do fanklubu Narcyzy się zapisz :roll:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 paź 2012, o 20:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10301
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1232
Otrzymał podziękowań: 2361
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Sąsiad napisał(a):
Chociaż do TWA wstąp zaocznie, umów na piwo w Korsarzu przez skajpa, albo do fanklubu Narcyzy się zapisz :roll:

Nie ten watek.
Catz

_________________
W hamaku na huśtawce


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 paź 2012, o 20:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 lip 2011, o 16:25
Posty: 336
Lokalizacja: N50°03' E18°36'
Podziękował : 157
Otrzymał podziękowań: 78
Uprawnienia żeglarskie: majtek
Catz napisał(a):
Zlamasem Kutanym


To po francusku ?? :-o

_________________
Pozdrawiam Piotr
"Dystans do świata jest właściwy, gdy do jednego wora nawalimy ziarno wyrozumiałości, optymizmu łyżkę, tolerancji z umiarem, wiedzy mędrców szklaneczkę i wina antałek by jak będą dokuczać pierdolnąć głośnym NIE."


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 paź 2012, o 20:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13368
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1521
Otrzymał podziękowań: 2212
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Carlo napisał(a):
I ślepej kurze ziarno się trafi :lol: na tyle wątków co napisałeś to nawet Wojciecha numerowanego linkownika pierwszego wielkiego przebiles :lol:

A tak bardzo się starałem. :DD

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 paź 2012, o 21:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
Kuracent napisał(a):
Bardzo się na to cieszę, bo zobaczysz, że na żywo jestem w miarę normalnym facetem.


Pod warunkiem że nie wprowadzisz regulaminu picia wszelakich trunków i spożywania świniaka :lol:


Ostatnio edytowano 15 paź 2012, o 22:00 przez Carlo, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 paź 2012, o 21:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
Wojciech1968 napisał(a):
A tak bardzo się starałem. :DD

Kuracentowi nie sposób podołać ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 paź 2012, o 22:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 wrz 2011, o 10:05
Posty: 3408
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 255
Otrzymał podziękowań: 309
Uprawnienia żeglarskie: blond bezpatencie
Carlo napisał(a):
Pod warunkiem że nie wprowadzisz regulaminu picia wszelakich trunków i spożywania świniaka

Carlo! Marzycielu! :lol: :lol: :lol:

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 164 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 41 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL