Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 3 cze 2024, o 16:41




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 34 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 21 lis 2012, o 11:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2012, o 07:53
Posty: 297
Lokalizacja: KO02LG
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: kpt.jachtowy
Cześć, Andrzeju i dla Ciebie pewnie pytanie przed zbliżającym się rejsem, czy zastanawiałeś się nad opieką z "lądu" nad rejsem? rozważ proszę ewentualności, może masz na to jakiś regulamin?
Pozdrawiam S.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2012, o 12:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
A juz chcialem poważnie odpowiedziec...

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2012, o 14:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 kwi 2011, o 08:07
Posty: 580
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 67
Uprawnienia żeglarskie: kj
Colonel napisał(a):
A juz chcialem poważnie odpowiedziec...

Może zapodaj poważną odpowiedź... a potem zobaczymy co będzie! :)

_________________
Piotr "Kefas" Gryko


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2012, o 15:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4794
Podziękował : 652
Otrzymał podziękowań: 347
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
stanley napisał(a):
Cześć, Andrzeju i dla Ciebie pewnie pytanie przed zbliżającym się rejsem, czy zastanawiałeś się nad opieką z "lądu" nad rejsem?


Colonel napisał(a):
A juz chcialem poważnie odpowiedziec...


Jak znam Stanley'a to pytał całkiem poważnie. Nie wiem co robi routier? Ale mogę próbować domyślać się o co mogło chodzić Stanley'owi w kontekście wyprawy do Islandii i pewnie definicja byłaby taka, że robi wszystko co jest związane z wyprawą a można zrobić w bamboszach przy ciepłym kominku w domu. Czyli robi reklamę rejsu typu strona www, fora, zbiera kapitanów i uczestników, dzieli wyprawę na etapy w zależności od zmieniających się w czasie rzeczywistym preferencji potencjalnych klientów, prowadzi politykę cen etapów, cen first minute, cen last minute, prowadzi listę rezrwowych, pomaga wszystkim kupić bilety lotnicze lub nad Bałtyk organizuje autokar, robi listę zakupów na kilka najbliższych etapów, szuka w necie i zamawia alternator lub kuchenkę, zbiera kasę, daje osłonę meteo.

Czyli dla bosmana zostają prace bosmańskie, dla kapitana tylko obowiązki związane z fizycznym żeglowaniem, dla oficera zaopatrzeniowego zrobienie w Makro zakupów wg. listy zrobionej przez routiera a dla reszty załogi wachty.

Idealny układ.

Tylko, czy potrzebny w przypadku krótkiej 2-3 miesięcznej wyprawy? Co innego, gdyby trwała 2-3 lata lub więcej.

pzdr,
Andrzej Kurowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2012, o 16:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Jeśli dysponuje się dobrą łacznościa z dobrym routierem, to warto. Tylko trzeba pamietać, że traci sie sporą przyjemnosc własnego "nawigowania". Jak sie płynie dla przyjemnści, a nie wyscigu z czasem lub konkurentami, to jakby mniej warto.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2012, o 16:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4794
Podziękował : 652
Otrzymał podziękowań: 347
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Colonel napisał(a):
Jeśli dysponuje się dobrą łacznościa z dobrym routierem, to warto. Tylko trzeba pamietać, że traci sie sporą przyjemnosc własnego "nawigowania". Jak sie płynie dla przyjemnści, a nie wyscigu z czasem lub konkurentami, to jakby mniej warto.


W przypadku wyprawy Śladami Śmiałego to Marek był takim routierem. Z mojego punktu widzenia chodziło głównie o osłonę meteo. Polonus nie miał sprawnych środków do odbioru prognoz pogody dalej niż kilkadziesiąt Nm od stacji brzegowej. Marek pytał także o stan jachtu i morale załogi. Także ustalił podział na etapy i znalazł kapitanów. Ktoś takie rzeczy też musi zrobić.
Ale bardzo nie wtrącał się.

W przypadku krótkiego rejsu do i z Islandii routier miałby jeszcze mniej do roboty.

Natomiast w przypadku, gdyby ktoś się wybierał w podróż dookoła świata na 3 lata z opcją zabierania załóg to routier byłby bardzo pomocny. Zamiast płacić duże sumy za telefon i załatwiać wszystko samemu routier z Polski robiłby to za Niego. A co to za przyjemność "nawigowania" jeśli mówimy o pilnowaniu terminów rat, pisania ogłoszeń, przelewania z konta na konto itd.?

pzdr,
Andrzej Kurowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2012, o 20:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2012, o 07:53
Posty: 297
Lokalizacja: KO02LG
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: kpt.jachtowy
O.k. pytanie jak Andrzeju zauważyłeś było jak najbardziej poważne, może w ramach pomocy nad rejsem, są osoby które samozwańczo, acz odpowiedzialnie zajeły by się takim zajęciem, tak ku pokrzepieniu serc załogi, licząc na odwzajemnienie pomocy , czy bezinteresownie, chocby dla doświadczenia, fanu etc.. Może warto się nad tym zastanowić?
P.s. Dzieki Colonel za wiarę we mnie że jeszcze potrafię trzodę czyli bydło robic;)
S.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Można na tym etapie planowania wręcz ustalić drobne środki, czy to w postaci ekwiwalentu, za stracony czas, telefony; czy ewentualnie przeznaczając srodki, powiedzmy na jakis etap dla tej osoby...
S


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2012, o 21:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4794
Podziękował : 652
Otrzymał podziękowań: 347
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
stanley napisał(a):
może w ramach pomocy nad rejsem, są osoby które samozwańczo, acz odpowiedzialnie zajęły by się takim zajęciem, tak ku pokrzepieniu serc załogi, licząc na odwzajemnienie pomocy , czy bezinteresownie, choćby dla doświadczenia, fanu etc.. Może warto się nad tym zastanowić?


Nie zdradzę chyba tajemnicy i chyba też nie będzie to nadmiar wazeliny wobec Moderatorki, że jest idealną kandydatką na taką funkcję.

Jeśli jednak z jakiegokolwiek powodu nie mogłaby, to zgłaszam się. Poważnie.
Organizowałem rejsy. Uczestniczyłem w dużych i trudnych wyprawach. Także jako kapitan. Wiem z czym to się je. Wszystkie zadania routiera, które wymieniłem i kilka innych jestem w stanie wypełnić. W pierwszym półroczu 2013 muszę być prawie czas na lądzie, bo szef nie puści mnie na urlop. Może urwę się na tydzień na zasadzie last minute? Byłoby super dla mnie, gdybym w tym czasie mógł komuś pomóc w rejsie i czuć satysfakcję, że jakiś 1% sukcesu wyprawy jest moje. Trafiłeś więc 'just in time' . Pierwszy rok gratis. :-) Gdybyś wziął mnie potem na 10 dni rejsu gdzieś na Kanarach, poza sezonem, gratis - to byłbym ultra-happy. Jeśli nie - to też miałbym satysfakcję.

Dodam też, że bardzo wdzięczny jestem routierowi Markowi. Nigdy nie odwdzięczę Mu się, choćbym nie wiem co zrobił w przyszłości. Jeśli więc mógłbym pomóc komuś innemu, to moralnie czułbym się lepiej, że ja też komuś pomogłem w analogiczny sposób.

Zdefiniujmy tylko routiera: robi wszystko co w jego mocy dla sukcesu rejsu w ciepłym pokoju, w bamboszach. No ja akurat nie mam bamboszy. To dodajmy też klapki. a poza tym - zgoda?

pzdr,
Andrzej Kurowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2012, o 21:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17329
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2189
Otrzymał podziękowań: 3600
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Kuracent napisał(a):
Zdefiniujmy tylko routiera: robi wszystko co w jego mocy dla sukcesu rejsu
Jędruś - na Boga - routier robi routing.
Nie robi niczego co z mozołem napisałeś wyżej: "robi wszystko co jest związane z wyprawą a można zrobić w bamboszach przy ciepłym kominku w domu. Czyli robi reklamę rejsu typu strona www, fora, zbiera kapitanów i uczestników, dzieli wyprawę na etapy w zależności od zmieniających się w czasie rzeczywistym preferencji potencjalnych klientów, prowadzi politykę cen etapów, cen first minute, cen last minute, prowadzi listę rezrwowych, pomaga wszystkim kupić bilety lotnicze lub nad Bałtyk organizuje autokar, robi listę zakupów na kilka najbliższych etapów, szuka w necie i zamawia alternator lub kuchenkę, zbiera kasę".

Tylko i wyłącznie routing!

Ponoć jesteś informatykiem - weź książkę z pierwszej klasy i przeczytaj co to jest routing. Skup się na routingu dynamicznym.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2012, o 21:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4794
Podziękował : 652
Otrzymał podziękowań: 347
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Maar napisał(a):
Jędruś - na Boga - routier robi routing.


Stanley'u!

A Ty co miałeś na myśli? Bo podskórnie czuję, że chciałeś kogoś, kto będzie miał dużo większy zakres obowiązków niż zwykły routier? Bardziej zbliżony do tego, co przedstawiłem.

BTW Będziesz na spiczu Roberta w poniedziałek? To może przed/po spiczu pogadamy konkretnie?

pzdr,
Andrzej Kurowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2012, o 22:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Zawsze mam routiera w czasie rejsu, ostatnio bardzo mi się przydał, gdy utknąłem na Gotlandii.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2012, o 22:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10308
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1234
Otrzymał podziękowań: 2365
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Kuracent napisał(a):
A co to za przyjemność "nawigowania" jeśli mówimy o pilnowaniu terminów rat, pisania ogłoszeń, przelewania z konta na konto itd.?

Takze i tego za cholere nie moge zrozumiec w waszym zeglowaniu.
Catz

_________________
W hamaku na huśtawce


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2012, o 22:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4794
Podziękował : 652
Otrzymał podziękowań: 347
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Catz napisał(a):
Kuracent napisał(a):
A co to za przyjemność "nawigowania" jeśli mówimy o pilnowaniu terminów rat, pisania ogłoszeń, przelewania z konta na konto itd.?

Takze i tego za cholere nie moge zrozumiec w waszym zeglowaniu.
Catz


A jak Ty pływasz do:
a) Islandii
b) Hornu
c) dookoła świata

pzdr,
Andrzej Kurowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2012, o 22:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17329
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2189
Otrzymał podziękowań: 3600
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Cape napisał(a):
Zawsze mam routiera w czasie rejsu,
Ja też. Nazywa się forum.zegluj.net :-)
Wystarczy w komórce wcisknąć guzik "Kontakty" i wpisać "forum". Chwilę się zastanowić, kto jest w rejsie (czyt. kogo w domu nie ma) i wysłać SMS o treści: "Jestem tu-i-tu. Nie bądź małpa, podeślij prognozę".

Czasami nie najlepiej się trafi, bo routier podeśle prognozę... deszczów, ale generalnie jest OK :-)

ps. A jeżeli jest się w całkowicie czarnej du..ie, to się dzwoni do Zbieraja lub do Maćka Sobolewskiego :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2012, o 22:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4794
Podziękował : 652
Otrzymał podziękowań: 347
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Maar napisał(a):
A jeżeli jest się w całkowicie czarnej du..ie, to się dzwoni do Zbieraja lub do Maćka Sobolewskiego :-)


O kurczę! Zaraz sprawdzę ale chyba nie mam w komórce żadnego z Nich. :-(

Na szczęście i piszę to z uznaniem i całkiem poważnie mam telefony komórkowe i do pracy do Marka. Nasze rozmowy i SMSy o pogodzie były wzorcowe. Maksymalnie krótkie i maksymalnie dużo przydatnych informacji. W ciągu minuty można naprawdę dużo!

pzdr,
Andrzej Kurowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2012, o 22:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10308
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1234
Otrzymał podziękowań: 2365
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Kuracent napisał(a):
A jak Ty pływasz do:

Nie o to chodzi: Ja plywam tak, by nie miec na karku ksiegowosci, niepewnej zalogi, dat, terminow, rat, odpowiedzialnosci i calej ciezkiej logistyki.
Plywam skromniej, ale na pelnym luzie - zreszta i tak zycia mi nie starczy, by oplynac cala "kolebke naszej cywilizacji."
Nie potepiam! Ale i nie rozumiem, bo czytajac relacje z waszych Wielkich Rejsow wiecej tam klopotow, pospiechu, konfliktow i stresu niz przyjemnosci plawienia sie w morskim zywiole.
Co kto lubi! ;)
Catz

_________________
W hamaku na huśtawce



Za ten post autor Catz otrzymał podziękowanie od: Pietrek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2012, o 22:55 

Dołączył(a): 3 lut 2011, o 13:25
Posty: 2240
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 680
Uprawnienia żeglarskie: mam
Catz napisał(a):
Nie potepiam! Ale i nie rozumiem, bo czytajac relacje z waszych Wielkich Rejsow wiecej tam klopotow, pospiechu, konfliktow i stresu niz przyjemnosci plawienia sie w morskim zywiole.

Pływasz na swoim jachcie?

_________________
noone


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2012, o 22:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4794
Podziękował : 652
Otrzymał podziękowań: 347
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Catz napisał(a):
Nie potępiam!


Mam nadzieję, że nikt nikogo nie potępia. Jeden lubi na małym jeziorku. Inny na oceanie. A jeszcze inny na morzu też. A jest też tysiące innych odcieni. Np. moja: jeziora, morze i może oceany. I wszystko jest super!

Ale wyobraź sobie, że chciałbyś popłynąć na Islandię. Jak to byś zrobił? Sam? Z jednym znajomym? Z wieloma znajomymi? Z nieznajomymi? Zrezygnowałbyś z tak wspaniałego rejsu? Inne opcje?

pzdr,
Andrzej Kurowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2012, o 23:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Kuracent napisał(a):
Catz napisał(a):
Nie potępiam!


(..)

Ale wyobraź sobie, że chciałbyś popłynąć na Islandię. Jak to byś zrobił? Sam? Z jednym znajomym? Z wieloma znajomymi? Z nieznajomymi? Zrezygnowałbyś z tak wspaniałego rejsu? Inne opcje?


Wiesz, Andrzeju, teraz byłam z innymi, mało znajomymi. Nie potrzebowalam armii na brzegu. Następnym razem (a mam ochotę) popłynę pewnie sama, bo taka mam fanaberie. Tez bez armii na brzegu. Wole telefon podpiety do kompa...

Czy już nie można popłynąć bez zespołu na brzegu??

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2012, o 23:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17329
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2189
Otrzymał podziękowań: 3600
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Moniia napisał(a):
Wole telefon podpiety do kompa...

Czy już nie można popłynąć bez zespołu na brzegu??
Czy już nie można popłynąć bez kompa? :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2012, o 23:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Można... Ja nie zabraniam, a sama lubię mieć, GRIBy fajne som, a na kartce trudno się zapisuje... :lol:

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Ostatnio edytowano 21 lis 2012, o 23:11 przez Moniia, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2012, o 23:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10308
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1234
Otrzymał podziękowań: 2365
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Kuracent napisał(a):
A jest też tysiące innych odcieni. Np. moja: jeziora, morze i może oceany. I wszystko jest super!

Twoje odcienie jeziorne i oceaniczne sa powszechnie znane i wierze na slowo, ze jest to super, nawet jak tracisz wpisowe, albo pilnujesz cudze bagaze, albo jak ktos wam ster reperuje.
Kuracent napisał(a):
Inne opcje?

Wszystkie mozliwe bezstresowe i niezalezne od innych.
Catz

_________________
W hamaku na huśtawce


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2012, o 23:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Maar napisał(a):
"Jestem tu-i-tu. Nie bądź małpa, podeślij prognozę".

Z prognozą to sobie radzę, ale jak trzeba było się ewakułować z Gotlandii to mój routier czyli syn ustawł nam (i kupł) bilety do Polski. Kiedyś też mi tyłek ratował, jak nie mogłem dolecieć na Kanary, a później "reperował" wypożyczony samochód w Bułgarii.
Ech, zawsze uważałem, że na lądzie są kłopoty, a na morzu błogi spokój. :D

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2012, o 23:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17329
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2189
Otrzymał podziękowań: 3600
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Moniia napisał(a):
Można... Ja nie zabraniam, a sama lubię mieć,
No to jeśli zamienisz sama na sam, to będziesz miała moją odpowiedź na swoje pytanie o pływanie bez zespołu na brzegu. :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2012, o 23:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Maar, ja Ci nie bronię... Ja odpowiadam na pytanie Andrzeja, któremu najwyraźniej wydaje się (sądząc po przedstawionych opcjach) ze na taka Islandie się NIE DA. Bo inaczej to czemu miałabym rezygnować z rejsu??

A Ty chcesz mieć routing to miej, fajna sprawa ale mnie nie odpowiada...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2012, o 23:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4794
Podziękował : 652
Otrzymał podziękowań: 347
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Maar napisał(a):
Moniia napisał(a):
Wole telefon podpiety do kompa...

Czy już nie można popłynąć bez zespołu na brzegu??
Czy już nie można popłynąć bez kompa? :-)


Trochę się nabijacie. Ale z drugiej strony wiem, że Monika i Marek piszą poważnie.
Wkrótce kilka poważnych wątków planuję na ten temat. Dzięki za inspirację.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Moniia napisał(a):
Ja odpowiadam na pytanie Andrzeja, któremu najwyraźniej wydaje się (sądząc po przedstawionych opcjach) ze na taka Islandię się NIE DA.


Da się. Mając dostęp do prognoz pogody ze 100 lub więcej Nm od brzegu. Trzeba mieć na jachcie takie urządzenia. NAVTEX jest pomocny ale moim zdaniem jako jedyne urządzenie do prognoz > 100 Nm nie jest wystarczające.

pzdr,
Andrzej Kurowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2012, o 23:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Kuracent napisał(a):

Da się. Mając dostęp do prognoz pogody ze 100 lub więcej Nm od brzegu. Trzeba mieć na jachcie takie urządzenia. NAVTEX jest pomocny ale moim zdaniem jako jedyne urządzenie do prognoz > 100 Nm nie jest wystarczające.



Pierwsze z brzegu z polskich firm po wpisaniu w Googla frazy 'telefony satelitarne wypozyczenie'.

http://www.ts2.pl/pl/telefony-satelitarne

A na ebay używanych całkiem sporo, Iridium można kupić już od £240 funtów (taniej nawet może, ale na szybko patrzyłam na ceny kup teraz). Przy rejsie na wiele tygodni i kilka grup - chyba da się strawic taki wydatek?

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lis 2012, o 01:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lut 2007, o 08:39
Posty: 1512
Lokalizacja: DC
Podziękował : 140
Otrzymał podziękowań: 84
stanley napisał(a):
są osoby które samozwańczo, acz odpowiedzialnie zajeły by się takim zajęciem, tak ku pokrzepieniu serc załogi, licząc na odwzajemnienie pomocy , czy bezinteresownie, chocby dla doświadczenia, fanu etc.. Może warto się nad tym zastanowić?
Nie warto!

Stasiu, takie osoby są, pomagają od lat. Po cichu, pozostając niemal całkiem w cieniu. Odpowiedzialnie, ale nie samozwańczo -- to skipper decyduje, od kogo oczekuje pomocy z brzegu i jakiej -- i tylko skipper ODPOWIADA za to, co mając oną pomoc zrobił.

Nie warto się zastanawiać nad Twoją propozycją choćby z tego względu, że pomieszałeś pewne pojęcia, otóż pojecie pierwsze tak ku pokrzepieniu serc załogi, licząc na odwzajemnienie pomocy , czy bezinteresownie, chocby dla doświadczenia, fanu etc pomieszałeś z pojęciem drugim, tj. ustalić drobne środki, czy to w postaci ekwiwalentu, za stracony czas, telefony; czy ewentualnie przeznaczając srodki, powiedzmy na jakis etap dla tej osoby

Już Ci mówiłem -- samozwańczo trollem nie zostaniesz, nawet wymuszając utworzenie grupy. A jeśli chciałeś merytorycznie, to cóż -- przynajmniej wybrałeś właściwy dział, póki co :lol: :lol: :lol:

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lis 2012, o 01:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lut 2007, o 08:39
Posty: 1512
Lokalizacja: DC
Podziękował : 140
Otrzymał podziękowań: 84
Colonel napisał(a):
Jeśli dysponuje się dobrą łacznościa z dobrym routierem, to warto. Tylko trzeba pamietać, że traci sie sporą przyjemnosc własnego "nawigowania". Jak sie płynie dla przyjemnści, a nie wyscigu z czasem lub konkurentami, to jakby mniej warto.
Colonel -- wybacz. Powiem wprost: bzdurzysz!

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 lis 2012, o 01:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2012, o 07:53
Posty: 297
Lokalizacja: KO02LG
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: kpt.jachtowy
Cześć, brak czasu na wszystkie odpowiedzi, teraz po powrocie z Zawiasa.
Jutro postaram się więcej napisać, Andrzeju jutro mogę być wcześniej przed spiczem, zdzwonimy się po południu w pracy.Dla wszystkich znajdę czas na odpowiedź , dziś darujcie, ale oczy mi się zamykają...
S.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 34 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL