Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 28 mar 2024, o 13:40




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 68 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 24 sty 2018, o 18:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4794
Podziękował : 652
Otrzymał podziękowań: 347
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Zaczynam wątek w dziale Kuracent. W zależności od tego, czy będzie dyskusja i w jakim kierunku pójdzie, poproszę Moderatorów, o ew. późniejsze przeniesienie do innego działu.

W innym wątku Robert poruszył ciekawy temat:

http://forum.zegluj.net/viewtopic.php?p=506697#p499261

robhosailor napisał(a):
PioBia napisał(a):
Po pierwszym tomie mam mocno mieszane uczucia.
Ja mam takie uczucia, po wysłuchaniu opowieści K. Ludwińskiego o rejsie jego i jego dzieci (w tym wypowiedzi dzieci) bo jego żona wcześniej z rejsu zrezygnowała i poprosiła o rozwód - parę lat temu w Korsarzu. Nie będę tu wypisywał swoich wątpliwości i odczuć, bo to forum żeglarskie i żeglarstwo, za cenę wszelką, włącznie z ceną szczęścia bliskich, jest tutaj na pierwszym miejscu. :P


Zacznę od tego, że z Kazimierzem rozmawiałem wielokrotnie osobiście przy okazji Targów Turystycznych i Żeglarskich (w Warszawie i Łodzi), JachtFilmu (w Warszawie i Szczecinie) oraz oczywiście przy okazji Samosterowych Spotkań. Rozmawialiśmy też parę godzin telefonicznie i mail'owo. Z Nel i Noe zamieniłem tylko raz parę zdań przy okazji pierwszego Samosterowego Spotkania. Natomiast Ani nie widziałem na oczy ani razu. Przebywa przez większość czasu w Belgii. Nie byłbym więc obiektywny. Nie zamierzam i tak wyrażać osobistego zdania na temat Kazimierza jak i innych osób opisanych np. w książce "Przez morze bez kapci".

Ci, którzy mnie znają, to wiedzą, że ja mam ogólne zdanie dotyczące wszystkich znajomości, że po tygodniowym rejsie morskim ludzie znają się lepiej niż po roku znajomości lądowej. W konsekwencji ludzie czasami rozwodzą się po dłuższym rejsie morskim. A ja się pytam, czy na lądzie nie rozwiedli by się? Może dopiero za 10 czy 20 lat? A morze tylko przyspiezyło ten proces?

To taka dygresja. A teraz już do faktów znanych publicznie z książki Kasi.

Zacznę od tego, Robercie, że Ty masz wątpliwości co do kosztów rodzinnych rejsu Kazimierza. A tymczasem dostał Kolosa 2013 ... właśnie za to. Tzn.:

Cytuj:
za "pokazanie, że wychowanie dzieci nie musi wiązać się z codziennymi rygorami życia na brzegu".


pzdr,
Andrzej Kurowski



Za ten post autor Kuracent otrzymał podziękowanie od: Golsohn
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sty 2018, o 11:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4794
Podziękował : 652
Otrzymał podziękowań: 347
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
To dalej o tym, co zabrało morze? Na początek dokończę wątek z Nel, Noe i Kazimierzem Ludwińskim.

Gdy Anna odleciała z Vanuatu do Europy, Noe przeżył to mocno. Długo to trzymał.

Kazimierz:

Cytuj:
Kiedy później słyszał głos matki, bo rozmawialiśmy przez Skype'a, to się do mnie tulił... Od tego momentu byłem już całkowicie sam z dwójką dzieci.


Cytuj:
(...) przez prawie rok nie chciał rozmawiać z mamą. Tu byłem bezsilny. (...) Podkupywałem Noe obietnicami, że będzie grał na komputerze, że będzie mógł to czy tamto, żeby tylko chciał z mamusią porozmawiać. Na Skypie najczęściej były te rozmowy. Nazwałem tę sytuację, to zjawisko "wirtualną matką"...


Nel:

Cytuj:
- Mama? hmm...Tak szczerze mówiąc, mamy to ja za dobrze nie znam. No była z nami, ale nie zawsze, więc na przykład jak teraz przyjeżdżam do niej do Belgii, to nie potrafię tak rozmawiać z moją mamą... jak bym sobie wyobrażała konwersację z prawdziwą mamą...(...) Ciężko jest na pewne tematy rozmawiać przez telefon czy przez Skype'a


Kasia zauważa szklące sie oczy Nel...

Kazimierz:

Cytuj:
- Szczególnie kobiety zarzucają mi okradanie moich dzieci z "normalnego" życia.


pzdr,
Andrzej Kurowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sty 2018, o 11:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13977
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Kuracent napisał(a):
W konsekwencji ludzie czasami rozwodzą się po dłuższym rejsie morskim.


Z pewną dozą nieśmiałości spytam - to napisałeś na własnym przykładzie ? :lol:

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sty 2018, o 11:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 sty 2017, o 21:53
Posty: 181
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 90
Otrzymał podziękowań: 85
Uprawnienia żeglarskie: używane
Mnie też ten temat wydaje się ciekawy. Co do odpowiedzi na tytułowe pytanie, to mnie zupełnie nic żeglarstwo nie zabrało (tak przynajmniej myślę...), za to wiele dało. Ja zacząłem pływać jeszcze jako nastolatek (w rodzinie nie było tradycji żeglarskich) i przed maturą byłem wkręcony na tyle, że robiłem staże intstruktorskie i pływałem po północnym - co było bardzo fajne i ciekawe. Teraz sam mam dzieci, które pływają z nami "sportowo" (z portu do portu) od wieku bardzo młodego (syn miał 1.5 roku gdy był z nami pierwszy raz na Bałtyku). I wielu znajomych "wyciągneliśmy" na żaglówki z dziećmi i wszyscy byli zadowoleni. Moja żona coraz bardziej się wciąga, w tym roku jest zapisana na rejs, żeby zrobić morsa. Ogólnie wydaje mi się, że na pewno żeglarstwo może być bardzo pozytywnym dodatkiem i urozmaiceniem życia rodzinnego.

Teraz do tych "mieszanych uczuć":

Kuracent napisał(a):
robhosailor napisał(a):
PioBia napisał(a):
Po pierwszym tomie mam mocno mieszane uczucia.
Ja mam takie uczucia, po wysłuchaniu opowieści K. Ludwińskiego o rejsie jego i jego dzieci


Jest gigantyczna różnica pomiędzy żeglarstwem jako urozmaiceniem życia a żeglarstwem jako sposobem na życie. I jeśli ktoś widzi w życiu z rodziną na jachcie same plusy i  żadnych minusów, to jest, moim zdaniem, nieodpowiedzialny. Stąd, moim zdaniem, mieszane uczucia wobec decyzji rodzinnych o "życiu na morzu" z małymi dziećmi, które same takiej decyzji podjąć nie mogą, są zupełnie naturalne i byłbym zdziwiony, gdyby ktoś takich uczuć nie przejawiał.

Przy czym warto zaznaczyć, że dla mnie sytuacja gdy mówimy o dorosłych osobach, które decydują się rozejść (z żeglarstwem w tle czy nie) mają zupełnie inny ciężar gatunkowy niż dyskusje o zabieraniu dzieci niepełnoletnich w długi rejs po morzu. Bardzo podoba mi się np. historia Sir Robina Knox-Johnstona, z którym żona rozwiodła się, gdy chciał zabrać ją i córkę na rejs Suhaili z Indii do Anglii, ale pobrała się z nim ponownie gdy już był pierwszym żeglarzem, który opłynął samotnie świat non-stop i tytułowano go Sir.

Ja, jako ojciec dorastających dzieci, który próbuje je do żeglarstwa zachęcić, widzę wiele możliwości, aby coś stracić:
- Gdy ich za bardzo będę "nakłaniał" (znam osoby, które nienawidzą całego żeglarstwa, bo za dużo miały w dzieciństwie "żeglarstwa" z rodzicami - np. przymusowe szkółki regatowe, przymusowe rejsy po mazurach/morzu z rodzicami...)
- gdy odbiorę im jakieś szanse do wartościowego życia na lądzie (np. poprzez ograniczenie ich szans edukacyjnych) zabierając je np. w rejs dookoła świata (na co miałbym, skądinąd, ochotę...)

Np. bardzo podoba mi się sposób i narracja rodziny Halabisky'ch:

którzy popływali po świecie gdy dzieci były jeszcze zupełnie małe, ale obecnie osiedli na lądzie, bo gdy dzieci są w wieku szkolnym, to trzymając je na morzu, zabiera im się jakąś szansę.

Przy czym, żeby było jasne, to że ja dokonuję jakichś decyzji, nie oznacza, że uważam, że wszyscy tak powinni robić. Studiowanie historii rodzin, które wybrały inaczej jest pouczające i uważam, że nie da się tych rodzicielskich decyzji zastąpić niczym lepszym (a już zwłaszcza nie żadnym urzędem). Dla niektórych rodziców jest niemożliwe zostać na lądzie, i po prostu ich decyzje (tak jak. Sir Robina) będą inne niż moja.

_________________
pozdrawiam
Bartek
S/Y Villemo POL 14366


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sty 2018, o 16:46 

Dołączył(a): 8 lis 2015, o 10:53
Posty: 1938
Lokalizacja: W-wa
Podziękował : 52
Otrzymał podziękowań: 244
Uprawnienia żeglarskie: jkzw, IYT Master of Yachts Ocean 200 ton
bury_kocur napisał(a):
napisałeś na własnym przykładzie?
Za to Ty napisałeś na granicy własnej kultury, i pomyśl (tak, to ciężkie) po której jej stronie :cry:.

BTW "ludzie czasami rozwodzą się po dłuższym rejsie morskim" niezależnie od tego, czy druga połówka płynęła, czy została na lądzie :oops:.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sty 2018, o 18:55 

Dołączył(a): 5 paź 2012, o 15:48
Posty: 2403
Podziękował : 556
Otrzymał podziękowań: 528
Uprawnienia żeglarskie: sernik morski gotowany
Mi żeglarstwo zabrało kilka czapek z daszkiem. :roll:

_________________
Miłego dnia :)
Pozdrawiam
Waldi



Za ten post autor Waldi_L_N otrzymał podziękowania - 5: barwil, Colonel, Jaromir, Wojtasbis, Zielony Tygrys
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sty 2018, o 19:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13977
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
666 napisał(a):
Za to Ty napisałeś na granicy własnej kultury, i pomyśl (tak, to ciężkie) po której jej stronie :cry:.


A skąd Ty możesz wiedzieć co ja Andrzejowi chciałem powiedzieć ?

Nie wypowiadaj się o czymś co nie dotyczy Ciebie, bo nie masz zielonego pojęcia o kulisach wypowiedzi...

Następny wszechwiedzący...

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sty 2018, o 20:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Żeglarstwo daje, a nie zabiera. Niektórzy nie umieją wziąć (to konstatacja, a nie ocena).
A to, że rejsy czasem owocują rozwodem to jest fakt. Przykładów nie podam, choc to znane postacie krajowe i światowe.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2018, o 11:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7297
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3585
Otrzymał podziękowań: 1951
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
Nie uwierzycie, ale rozwodzą się też ludzie nie żeglujący.

Mnie żeglarstwo zabrało nudę i pieniądze na nowe firanki i inne niepotrzebne pierdołki. Kilka czapek i gaci też.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.



Za ten post autor Zielony Tygrys otrzymał podziękowania - 2: Jaromir, Wojtasbis
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2018, o 13:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4693
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 758
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Zielony Tygrys napisał(a):
i gaci też.

Tu się podziel szczegółami ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2018, o 17:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13977
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Zielony Tygrys napisał(a):
Mnie żeglarstwo zabrało (...) pieniądze


Ja bym Tygrysie ujął to jeszcze inaczej - moje żeglarstwo bardzo systematycznie zabiera mi wszelkie nawisy finansowe.

A w roku 2016 - podczas ostatniej wymiany jachtów - wyjęło mi już te nawisy do spodu :lol:

Został mi wtedy tylko ten kajecik, w którym je podliczałem :rotfl:

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell



Za ten post autor bury_kocur otrzymał podziękowanie od: Moniia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2018, o 19:00 

Dołączył(a): 12 kwi 2010, o 22:02
Posty: 911
Podziękował : 261
Otrzymał podziękowań: 325
Uprawnienia żeglarskie: nie posiadam
Mogę troszkę nie na temat?
Skoro sprawy poprawności językowej są ostatnio modne, więc proszę - jeśli to możliwe - o zamianę "Tobie" na "Ci" w tytule wątku. Z góry dzięki :)

_________________
Pozdrawiam - Maryla
http://www.emerytnafali.blogspot.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2018, o 19:03 

Dołączył(a): 8 lis 2015, o 10:53
Posty: 1938
Lokalizacja: W-wa
Podziękował : 52
Otrzymał podziękowań: 244
Uprawnienia żeglarskie: jkzw, IYT Master of Yachts Ocean 200 ton
Koma5 napisał(a):
proszę o zamianę "Tobie" na "Ci" w tytule wątku.
Proponuję: "Co zabrało Tobie (ciii...) żeglarstwo?"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2018, o 19:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5395
Koma5 napisał(a):
proszę - jeśli to możliwe - o zamianę "Tobie" na "Ci" w tytule wątku.
Komciu, nie będzie lepiej. Paczaj ino:
Co zabrało Ci (lub rodzinie) żeglarstwo? To "Ci (lub rodzinie)" jest niezręczne.
Co Ci zabrało (lub rodzinie) żeglarstwo? Początek lepszy, ale to w nawiasie jeszcze bardziej razi.
Moim zdaniem albo:
Co Ci zabrało żeglarstwo?
albo - jeśli nam zależy na rodzinie:
Co Tobie i Twojej rodzinie zabrało żeglarstwo?
Co akceptujesz?

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2018, o 19:44 

Dołączył(a): 12 kwi 2010, o 22:02
Posty: 911
Podziękował : 261
Otrzymał podziękowań: 325
Uprawnienia żeglarskie: nie posiadam
Zbieraj napisał(a):
Komciu, nie będzie lepiej. Paczaj ino:

Chciałam delikatnie...Tylko to, co razi najbardziej. :)

_________________
Pozdrawiam - Maryla
http://www.emerytnafali.blogspot.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2018, o 19:45 
Zbieraj napisał(a):
Co Tobie i Twojej rodzinie zabrało żeglarstwo?

Wstępny wybór.
Ale dopiero po pierwszej połówce.
Polski trudny język. Piątek. Właśnie zaczynamy. Do 24 rozwiążemy.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2018, o 20:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5395
Wert23 napisał(a):
Do 24 rozwiążemy
Optymista. :lol:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2018, o 20:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4794
Podziękował : 652
Otrzymał podziękowań: 347
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Colonel napisał(a):
Żeglarstwo daje, a nie zabiera.


Z tym się zgadzam. I dlatego też mam takie hobby.
Robert, którego wypowiedzią, zainspirowałem się, zauważył, że w niektórych przypadkach też zabiera. Dotyczy to pewnie zawodowców i osób, które robią wyjątkowe rzeczy typu 9 lat w rejsie dookoła świata.

Jeden z bohaterów książki Kasi Wolnik-Sayny mówi:

Cytuj:
chłop robi za Odyseusza, szlaja się po morzach i oceanach, a baba za Penelopę, to znaczy czeka, lewą ręką robi sweter na drutach dla kolejnego dziecka, a prawą ogarnia się od gachów, zwanych wówczas zalotnikami.


I w tym sensie morze coś zabrało. Większości opisanych w książce postaci...

pzdr,
Andrzej Kurowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sty 2018, o 11:31 

Dołączył(a): 8 lis 2015, o 10:53
Posty: 1938
Lokalizacja: W-wa
Podziękował : 52
Otrzymał podziękowań: 244
Uprawnienia żeglarskie: jkzw, IYT Master of Yachts Ocean 200 ton
Kuracent napisał(a):
chłop robi za Odyseusza, szlaja się po morzach i oceanach, a baba za Penelopę, to znaczy czeka, lewą ręką robi sweter na drutach dla kolejnego dziecka, a prawą ogarnia się od gachów, zwanych wówczas zalotnikami.
Jeśli chłop się szlaja po morzach i oceanach, to dziecko czyje? :roll:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sty 2018, o 13:08 

Dołączył(a): 5 paź 2012, o 15:48
Posty: 2403
Podziękował : 556
Otrzymał podziękowań: 528
Uprawnienia żeglarskie: sernik morski gotowany
666 napisał(a):
Kuracent napisał(a):
chłop robi za Odyseusza, szlaja się po morzach i oceanach, a baba za Penelopę, to znaczy czeka, lewą ręką robi sweter na drutach dla kolejnego dziecka, a prawą ogarnia się od gachów, zwanych wówczas zalotnikami.
Jeśli chłop się szlaja po morzach i oceanach, to dziecko czyje? :roll:

Nie wiesz? Wszystkie dzieci są nasze :-P

_________________
Miłego dnia :)
Pozdrawiam
Waldi


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sty 2018, o 13:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13977
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Waldi_L_N napisał(a):
Nie wiesz? Wszystkie dzieci są nasze


A ja mam tylko jedno - Weronikę ... :rotfl:

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sty 2018, o 15:48 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4709
Lokalizacja: ES
Podziękował : 390
Otrzymał podziękowań: 963
Uprawnienia żeglarskie: galernik
bury_kocur napisał(a):
Waldi_L_N napisał(a):
Nie wiesz? Wszystkie dzieci są nasze


A ja mam tylko jedno - Weronikę ... :rotfl:

I tak się nie przyznasz :rotfl:
http://www.laughroulette.com/wp-content ... t-omg.jpeg

Ale podobieństwo...wypisz wymaluj

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sty 2018, o 16:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
bury_kocur napisał(a):
Waldi_L_N napisał(a):
Nie wiesz? Wszystkie dzieci są nasze


A ja mam tylko jedno - Weronikę ... :rotfl:
A przecież jak Cię zapytałem na rynku w Łomiankach, gdy rozdawałeś cukierki dzieciakom, czy nie lepiej byś częstował swoje dzieciaki, odparłeś: A BO TO CZŁOWIEK WIE, KTÓRE SWOJE....

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sty 2018, o 17:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17288
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2165
Otrzymał podziękowań: 3581
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Kuracent napisał(a):
Colonel napisał(a):
Żeglarstwo daje, a nie zabiera.


Z tym się zgadzam. I dlatego też mam takie hobby.
Robert, którego wypowiedzią, zainspirowałem się, zauważył, że w niektórych przypadkach też zabiera.

Bardzo często, żeglarstwo daje: ROZSTANIA. Także te długotrwałe.
Daje też obsesyjne: MUSZĘ PŁYNĄĆ!!! Takie obsesje kończą się zupełnie innym światem zastanym po powrocie.

Niby żartem jest powiedzonko o tym, że 'gdy nauka w rejsie szkodzi, ciepnij studia, o co chodzi?!' ale znam dwóch, co naprawdę bardzo żałują, że ciepnęli studia/prace i poszli w morze. Myślę, że nie tylko ja takich znam...

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa



Za ten post autor Maar otrzymał podziękowanie od: Moniia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sty 2018, o 20:04 

Dołączył(a): 21 lis 2017, o 08:47
Posty: 738
Lokalizacja: Częstochowa
Podziękował : 82
Otrzymał podziękowań: 145
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz jachtowy
Maar napisał(a):
Niby żartem jest powiedzonko o tym, że 'gdy nauka w rejsie szkodzi, ciepnij studia, o co chodzi?!' ale znam dwóch, co naprawdę bardzo żałują, że ciepnęli studia/prace i poszli w morze. Myślę, że nie tylko ja takich znam...
Moglbys rozwinac jesli to nie tajemnica , sam poruszalem temat skipperowania jako pracy i bardzo mnie to ciekawi

_________________
***** ***


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sty 2018, o 20:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13977
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Colonel napisał(a):
A przecież jak Cię zapytałem na rynku w Łomiankach, gdy rozdawałeś cukierki dzieciakom, czy nie lepiej byś częstował swoje dzieciaki, odparłeś: A BO TO CZŁOWIEK WIE, KTÓRE SWOJE....


Dowcipas ...

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sty 2018, o 20:11 

Dołączył(a): 21 lis 2017, o 08:47
Posty: 738
Lokalizacja: Częstochowa
Podziękował : 82
Otrzymał podziękowań: 145
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz jachtowy
Czyzby ksieza:)

_________________
***** ***


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sty 2018, o 20:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Maar napisał(a):
znam dwóch, co naprawdę bardzo żałują, że ciepnęli studia/prace i poszli w morze.

Znam dziesiątki takich, co naprawdę bardzo żałują, że nie ciepnęli i nie poszli w morze..

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sty 2018, o 20:22 

Dołączył(a): 21 lis 2017, o 08:47
Posty: 738
Lokalizacja: Częstochowa
Podziękował : 82
Otrzymał podziękowań: 145
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz jachtowy
Panowie nie licytujcie sie kto kogo zna tylko przyklady.
Jaromir napisał(a):
Znam dziesiątki takich, co naprawdę bardzo żałują, że nie ciepnęli i nie poszli w morze..
Dlaczego tego jeszcze nie moga zrobic? Rodzina powstala dzieci sie porodzily, brak odwagi, dobra praca i zal odchodzic?

_________________
***** ***


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 sty 2018, o 09:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17288
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2165
Otrzymał podziękowań: 3581
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Jaromir napisał(a):
Znam dziesiątki takich, co naprawdę bardzo żałują, że nie ciepnęli i nie poszli w morze..
W myśl zasady "dobrze tam gdzie nas nie ma".
Jarek, nikt nigdy nie będzie wiedział, co by było, gdyby postąpił inaczej. W moim przykładzie też człowiek nie wie, czy gdyby został na studiach, to idąc na obronę pracy magisterskiej nie wpadłby pod samochód i zginął.

Nie wie się, ale ogólna konstatacja "szkoda, że nie skończyłem studiów, miałbym teraz możliwość jakiejśtam szczególnej pracy" jest IMHO uprawniona.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

marioczewa napisał(a):
Moglbys rozwinac jesli to nie tajemnica , sam poruszalem temat skipperowania jako pracy i bardzo mnie to ciekawi
Nie bardzo wiem o co pytasz.
Ludzie rzucili studia żeby żeglować.
Pożeglowali kilka lat, wrócili i są na lądzie. Życie ułożyło się tak, że mniej pływają i dotyka ich brak wyższego wykształcenia.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 68 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL