Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Jonasz nie tylko w rejsie ale Jonasz na rejsie
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=72&t=7778
Strona 1 z 2

Autor:  Kuracent [ 1 kwi 2011, o 22:47 ]
Tytuł:  Jonasz nie tylko w rejsie ale Jonasz na rejsie

Pisałem o roli Jonasza w rejsie.
Jonasz to to samo co Kozioł Ofiarny czy Czarna Owca.

Zostałem zainspirowany.
A co zegluj.net?
Bravo Kolego! Trafiłeś w sedno!

Czyż zegluj.net to nie rejs? Z załogą?
I jest TWA i jest Czarna Owca. Może powinienem poświęcić się??
I być Jonaszem.

OK. Na etapie tworzenia wspólnoty tzw. Storming coś takiego musi być.
Ktoś musi się poświęcić! Ale kto? Nikt nie chce?
Bądźcie pewni! Kuracent zawsze się w takiej sytuacji poświęci się!
Naprawdę!

Kurcze! Dlaczego muszę to udowadniać!?? Ci którzy mnie znają wiedzą, że tak jest. EOT


pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia/

Autor:  Leszczyna [ 1 kwi 2011, o 22:52 ]
Tytuł:  Re: Jonasz nie tylko w rejsie ale Jonasz na rejsie

Andrzej!!!
Błagam Cię napisz choć jeden post składnie... bo nic z tego nie rozumiem :).

Autor:  Janna [ 1 kwi 2011, o 22:58 ]
Tytuł:  Re: Jonasz nie tylko w rejsie ale Jonasz na rejsie

Uff! Jak dobrze, że Ty też, bo już się bałam, że mam jakiś kryzys intelektualny. :)

Autor:  Zuzanna [ 1 kwi 2011, o 23:00 ]
Tytuł:  Re: Jonasz nie tylko w rejsie ale Jonasz na rejsie

Kuracent jutro pożegluje, będzie coraz lepiej ;)

*****

Na marginesie, poza tematem, TWA ?, Towarzystwo Wzajemnej Adoracji ? Hmmmm, kojarzę tylko dwie osoby :) Zbieraj + Maar :lol: ;) :lol:

Autor:  Zbieraj [ 1 kwi 2011, o 23:29 ]
Tytuł:  Re: Jonasz nie tylko w rejsie ale Jonasz na rejsie

Zuza napisał(a):
Hmmmm, kojarzę tylko dwie osoby :) Zbieraj + Maar :lol: ;) :lol:
Grzywiastyyyy! Zuza nie docenia naszej najwierniejszej przyjaciółki, starej Sobieskiej! :roll:

Autor:  Maar [ 2 kwi 2011, o 00:07 ]
Tytuł:  Re: Jonasz nie tylko w rejsie ale Jonasz na rejsie

Kuracent napisał(a):
Zostałem zainspirowany.
A co zegluj.net?
Sejwal przy Tobie to mały pikuś.

Kuracent napisał(a):
Czyż zegluj.net to nie rejs? Z załogą?
j.w.

Kuracent napisał(a):
Na etapie tworzenia wspólnoty tzw. Storming coś takiego musi być.
Ktoś musi się poświęcić!
Zacznę od końca - nikt nie musi się poświęcać.

A teraz o etapie tworzenia się wspólnoty.
Zanabądź na drodze kupną książkę Carol Oyster "Grupy" http://www.poczytaj.pl/34879 Otwórz na stronie 82 i uważnie przeczytaj rozdział "Modele rozwoju grupy: etapy zmian okresowych", to może przestaniesz emanować martyrologią i nieskrywaną chęcią bycia kozłem ofiarnym.

W celu opisu przebiegu sekwencji zdarzeń zachodzących w grupie stworzono kilka modeli teoretycznych. Wybitni psycholodzy, Tucman i Jandena w 1977, Cohen, Fink, Gadon i Willits w 1980, Hare i Neveh w 1984 a Wheelan w 1994 stworzyli modele w pewien sposób różniące się, ale oparte o te same założenia.
W modelach, poszczególne etapy zostały różnie przez uczonych nazwane, ale na jedno w sumie wychodzi i prawie każdy modeli składa się z pięciu elementów.
Przykładowe nazwy to:
1. formowanie/deklaracja członkowstwa;
2. rozruchy/wyłanianie subgrup (u Tackmana zwie się to storming);
3. ustalanie norm/zaznaczanie różnic indywidualnych;
4. działanie/współpraca;
5. rozpad.

Jeżeli na drugim etapie nastąpi taki podział grupy, że powstaną dwa obozy - w jednym będzie jeden członek, a w drugim reszta, to... to co? To nic! Będzie to tak samo naturalne jak "pół na pół" czy "2/7 do 5/7".
Jedynym efektem takiego naturalnego podziału (1 do wszystkich) będzie to, że ten "jeden" będzie mógł opisywać na forach jak to mu było źle, gdy był czarną owcą.

A czy ktoś mu bronił być w grupie z innymi? NIE! To jego indywidualny wybór - sam nie chciał, lub poprzez manifestację odmienności nie został przyjęty do grupy.

Pisałeś gdzieś o czarnej owcy cierpiącej w samotności, w rejsie nastawionym na wypływanie godzin. Ten "jeden" chciał zwiedzać a reszta pływać - jakoś tak to było.
Andrzej, demokrację to dość dawno wymyślili i jeżeli większość głosów (zakładam, że każdy członek załogi miał jeden głos) była za oraniem morza, to czarna owca powinna się pogodzić z wolą większości.
Pomijam, że sprawy te nie zostały ustalone na etapie organizacji rejsu.

Aha, bo się rozpisałem a miałem zapytać: Andrzej, o ssssoo Ci chodzi?

*****

Zbieraj napisał(a):
Grzywiastyyyy! Zuza nie docenia naszej najwierniejszej przyjaciółki, starej Sobieskiej!
Bo Zuza się nie zna :-)

Autor:  Zbieraj [ 2 kwi 2011, o 01:34 ]
Tytuł:  Re: Jonasz nie tylko w rejsie ale Jonasz na rejsie

Janna napisał(a):
już się bałam, że mam jakiś kryzys intelektualny. :)
Głowa do góry! Fakt, że nie rozumiesz głębokich myśli Kuracenta bardzo dobrze o Tobie świadczy. :D

Autor:  plitkin [ 2 kwi 2011, o 08:04 ]
Tytuł:  Re: Jonasz nie tylko w rejsie ale Jonasz na rejsie

Kuracent, wybierasz się ze mną na laserki bahia na Zegrzu teraz? Popływamy. Będę sam, wyruszam za ok. 30 min, ale możesz dojechać później.

Tel. mogę wysłać na PW.

Autor:  Colonel [ 2 kwi 2011, o 08:05 ]
Tytuł:  Re: Jonasz nie tylko w rejsie ale Jonasz na rejsie

Wiktorze! Przyjemności!

Autor:  -O- [ 2 kwi 2011, o 11:11 ]
Tytuł:  Re: Jonasz nie tylko w rejsie ale Jonasz na rejsie

plitkin napisał(a):
Będę sam, wyruszam za ok. 30 min

Taki to pożyje.
Fotkę jakąś przywieź.

Autor:  plitkin [ 2 kwi 2011, o 17:54 ]
Tytuł:  Re: Jonasz nie tylko w rejsie ale Jonasz na rejsie

Byłem, pływałem!
Wiatru miałem mało, ale na początku wiało, później mniej. Na wodzie były ze 4 omegi, kilka motorówek i jeden laserek (mój) :) Nawet chwilę zagadałem z chłopakami z omegi.

Mam tylko jedno zdjęcie:
Obrazek

Po jakimś czasie Przyjechał kolega Rafał by podtrzymać mnie na duchu z brzegu, jednak długo nie musiałem namawiać - chwila moment, Rafał założył kamizelkę i wsoczył na laserka! Niestety, chwilę później wiaterek totalnie zdechł, ale słoneczko wyszło.

Było ciepło, fajnie i przyjemnie! Jutro znowu jadę.

Podobno byłem pierwszym klientem tych laserków w tym roku. Lód z zatoki zszedł podobno we wtorek, choć z plaży już w ubiegłym tygodniu można było pływać.

Rafał zrobił więcej zdjęć.
Zdjęcie Rafała:
Obrazek

Autor:  Leszczyna [ 2 kwi 2011, o 18:22 ]
Tytuł:  Re: Jonasz nie tylko w rejsie ale Jonasz na rejsie

Fajnie :) a ja jeszcze tyle muszę czekać :(...

Autor:  Zuzanna [ 2 kwi 2011, o 18:35 ]
Tytuł:  Re: Jonasz nie tylko w rejsie ale Jonasz na rejsie

Kto jutro wybiera sie na Zegrze?

Autor:  plitkin [ 2 kwi 2011, o 18:36 ]
Tytuł:  Re: Jonasz nie tylko w rejsie ale Jonasz na rejsie

Leszczyna napisał(a):
Fajnie :) a ja jeszcze tyle muszę czekać :(...


Nie musisz. Jutro jadę na laserki. Zapraszam! :)

Zuza - ja.

Autor:  User319 [ 2 kwi 2011, o 18:39 ]
Tytuł:  Re: Jonasz nie tylko w rejsie ale Jonasz na rejsie

Zuza napisał(a):
Kto jutro wybiera sie na Zegrze?

Ja jutro pływam z Olkiem i Kuracentem i z taka jedną koleżanką, jak chcesz się dołączyć to na priva się odezwij bo szukamy jeszcze jednej osoby.

Autor:  Zuzanna [ 2 kwi 2011, o 18:39 ]
Tytuł:  Re: Jonasz nie tylko w rejsie ale Jonasz na rejsie

OK płynę, wolę Omegi :)

Autor:  Leszczyna [ 2 kwi 2011, o 18:42 ]
Tytuł:  Re: Jonasz nie tylko w rejsie ale Jonasz na rejsie

Nie denerwujcie ludzi :P.

Autor:  Katrine [ 2 kwi 2011, o 18:42 ]
Tytuł:  Re: Jonasz nie tylko w rejsie ale Jonasz na rejsie

Toż na Omegach chlapie.....

Autor:  plitkin [ 2 kwi 2011, o 18:51 ]
Tytuł:  Re: Jonasz nie tylko w rejsie ale Jonasz na rejsie

Adam, to Ty byłeś dzisiaj na tej omedze? Bo nie poznałem na 100%, ale jakieś podejrzenie miałem, bo podobny! :)

Autor:  Leszczyna [ 2 kwi 2011, o 18:55 ]
Tytuł:  Re: Jonasz nie tylko w rejsie ale Jonasz na rejsie

Kasia mam jacht dla Ciebie :)
Załącznik:
omega=P.jpg
omega=P.jpg [ 192.69 KiB | Przeglądane 4357 razy ]


Tam nie będzie chlapać :).

Autor:  Kuracent [ 2 kwi 2011, o 19:15 ]
Tytuł:  Re: Jonasz nie tylko w rejsie ale Jonasz na rejsie

plitkin napisał(a):
Adam, to Ty byłeś dzisiaj na tej omedze? Bo nie poznałem na 100%, ale jakieś podejrzenie miałem, bo podobny! :)


Fajnie było Cię zobaczyć na żywo.

Tak to był Adam. Ja też tam byłem! Ludzie jak fajny jest świat! Żeglowanie w taki dzień jak dzisiaj dodało mi skrzydeł! Opaliłem się! Życie jest piękne!

Niestety. Mam smutną dla Was wiadomość. Nie mam sił pisać choć dzisiejszy rejs zainspirował mnie do 4 nowych wątków. A jeszcze planowałem super fajny nowy temat pt. WP. Dzisiaj nie dam chyba rady. Jutro muszę być rano na miejscu bardzo wcześnie, bo jeden z załogantów zażyczył sobie, abyśmy byli w AZS o 0845.

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia/

Autor:  plitkin [ 2 kwi 2011, o 19:22 ]
Tytuł:  Re: Jonasz nie tylko w rejsie ale Jonasz na rejsie

ADAM! Sorry, nie poznałem Cię! Bo patrzyłem bardziej na waszą łódeczkę i tylko odpływając przez sekundę na załogę sporzałem i "coś mnie tknęło" :) W każdym razie fajnie, że się zobaczyliśmy!

Kuracent - no to i Ciebie poznałem :)

W tych warunkach jakie mieliśmy laserek fruwał w porównaniu z omegą. Tym bardziej, że dużo was było (4-5?), a więc masa większa.
Natomiast laserek prawie nie chciał mi iść baksztagami - ledwo-ledwo się ruszał. Nie wiem jak wasza omega?

Jutro też pływam.

Autor:  Katrine [ 2 kwi 2011, o 19:22 ]
Tytuł:  Re: Jonasz nie tylko w rejsie ale Jonasz na rejsie

Kuracent napisał(a):
Niestety. Mam smutną dla Was wiadomość. Nie mam sił pisać choć dzisiejszy rejs zainspirował mnie do 4 nowych wątków. Ale jutro muszę być rano na miejscu, bo jeden z załogantów zażyczył sobie, abyśmy byli w AZS o 0845.


Nawet nie próbuj! Mam dzisiaj bardzo zły dzień! fatalny! najgorszy w tym roku! jestem załamana! nie rób mi tego bo chyba nie wytrzymam więcej już! ŻADNYCH NOWYCH WĄTKÓW bo nie odpowiadam za swoją reakcję.

Autor:  Kuracent [ 2 kwi 2011, o 19:26 ]
Tytuł:  Re: Jonasz nie tylko w rejsie ale Jonasz na rejsie

Katrine napisał(a):
Kuracent napisał(a):
Niestety. Mam smutną dla Was wiadomość. Nie mam sił pisać choć dzisiejszy rejs zainspirował mnie do 4 nowych wątków. Ale jutro muszę być rano na miejscu, bo jeden z załogantów zażyczył sobie, abyśmy byli w AZS o 0845.


Nawet nie próbuj! Mam dzisiaj bardzo zły dzień! fatalny! najgorszy w tym roku! jestem załamana! nie rób mi tego bo chyba nie wytrzymam więcej już! ŻADNYCH NOWYCH WĄTKÓW bo nie odpowiadam za swoją reakcję.


To nowe wątki zakładam na prośbę Katriny od 0001 jutro ;-) .
Mam nadzieję, że do tego czasu grzecznie pójdziesz spać?

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia/

Autor:  Leszczyna [ 2 kwi 2011, o 19:28 ]
Tytuł:  Re: Jonasz nie tylko w rejsie ale Jonasz na rejsie

Kuracent!!!
dajesz z tymi wątkami! :D

Autor:  User319 [ 2 kwi 2011, o 19:39 ]
Tytuł:  Re: Jonasz nie tylko w rejsie ale Jonasz na rejsie

plitkin napisał(a):
Adam, to Ty byłeś dzisiaj na tej omedze? Bo nie poznałem na 100%, ale jakieś podejrzenie miałem, bo podobny! :)



Dokładnie, jam to był :D. Fajnie fruwał ten twój laserek ... Wiatr potem faktycznie zdechł, musieliśmy wracać przez cale jezioro na pagajach ...:)

A będziesz pływał jutro? To może znowu się zobaczymy?

Autor:  plitkin [ 2 kwi 2011, o 19:53 ]
Tytuł:  Re: Jonasz nie tylko w rejsie ale Jonasz na rejsie

Jutro jestem. Pewnie znowu sam. Ale napewno na laserku. Tą samą omegę bierzecie? Będę wypatrywał was. Jak zobaczycie laserka - to pewnie ja :) Choć kto wie - może ktoś jeszcze przyjedzie. Podpływajcie śmiało! Tym razem Ciebie rozpoznam! :)

Autor:  Zbieraj [ 2 kwi 2011, o 19:58 ]
Tytuł:  Re: Jonasz nie tylko w rejsie ale Jonasz na rejsie

Leszczyna napisał(a):
Kasia mam jacht dla Ciebie :)
Załącznik:
omega=P.jpg
omega=P.jpg [ 192.69 KiB | Przeglądane 51 razy ]


Tam nie będzie chlapać :).
Kaśka, nie słuchaj jej. Ja mam dla Ciebie większy wybór:

Ten pierwszy pirs jest wprawdzie trochę obsrany przez kopulujące bez przerwy mewy, ale pozostałe pirsy są OK.

Załączniki:
PICT0409.jpg
PICT0409.jpg [ 115.9 KiB | Przeglądane 4538 razy ]

Autor:  Katrine [ 2 kwi 2011, o 20:04 ]
Tytuł:  Re: Jonasz nie tylko w rejsie ale Jonasz na rejsie

Kuracent napisał(a):
Mam nadzieję, że do tego czasu grzecznie pójdziesz spać?


Też mam taką nadzieje ale chyba tak łatwo nie zasnę.... :( Już nawet Twoje wątki stają mi się obojętne. W sumie jak sprawia Ci to radość to czemu ja mam odbierać Ci to szczęście?
Bądź szczęśliwy, pisz te głupoty, ja już i tak nie mogę być bardziej nieszczęśliwa.

Autor:  Leszczyna [ 2 kwi 2011, o 20:13 ]
Tytuł:  Re: Jonasz nie tylko w rejsie ale Jonasz na rejsie

Kasia :) idź spać, bo już też zaczynasz głupoty pisać :lol: .

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/