Bosh wy jesteście nienormalni jeśli to lubicie.

My poganiamy bosmana

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Wolimy pejcz od mokrej cumy.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

zaraz zaraz wy sobie żarty robicie?;) kuuuuurde! nie gadam z wami wrednoty!

A gdzież my byśmy śmieli?
Prawda samiusieńka płynie z naszych ust!

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Katrina, na Pogorii będziesz miała czas wolny dla siebie i na odespanie nocnej wachty.
Na wachcie bosmańskiej tylko zmywałyśmy pokład W czasie wachty kambuzowej zmywałam naczynia (oprócz rozkładania talerzy i kelnerowania), a potem wybrałam sprzątanie łazienek i wycieranie kurzy. Wolę sprzątać łazienki niż obierać ziemniaki

I jeszcze kłamie (prawie) prosto mi w twarz! no popatrzcie jaki. Idz jestem, przerażona i to niecnie wykorzystujesz! ale nie myśl sobie wcale mnie nie przestraszysz (chyba.)

Dyskusyjne...
Całkiem poważne instytucje szacują, że od czasu wprowadzenia regularnych ćwiczeń na statkach - w wypadkach z łodziami ratunkowymi zginęło podczas takich ćwiczeń zdecydowanie więcej marynarzy, niż w tym samym okresie dzięki łodziom ratunkowym się uratowało...
http://www.youtube.com/watch?v=jWXmHBoV ... re=related

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Niestety Marek przedstawił wersję light.
Wypełnia się Dziennik Jachtowy (mam dowód na zdjęciach).
Mam też inne dowody rzeczowe wyzysku człowieka przez człowieka.
Jak czyści się mosiądze?
"Morze Bałtyckie - tyś szkołę mi dało!" jak mówi szanta.
Nawet dziewczyny pracują jak spawacze.
Podrzuca się gości do góry, którzy mają urodziny.

To i wiele więcej masakrycznych zdjęć:
https://picasaweb.google.com/kuracent4/ ... 3022644082
https://picasaweb.google.com/kuracent4/ ... 2272394594
https://picasaweb.google.com/kuracent4/ ... 4759501506
https://picasaweb.google.com/kuracent4/ ... 8322423682
https://picasaweb.google.com/kuracent4/ ... 9306102754
https://picasaweb.google.com/kuracent4/ ... 6165752162
https://picasaweb.google.com/kuracent4/ ... 4854833202
https://picasaweb.google.com/kuracent4/ ... 5120514706
https://picasaweb.google.com/kuracent4/ ... 0823327154

https://picasaweb.google.com/kuracent4/ ... 7547993138

Acha. Któreś z tych zdjęć przedstawia Zbieraja i jako jedyne z nich nie jest masakryczne.

A wszystkie zdjęcia z Zawiszy 2005 są w 5 albumach na:

http://picasaweb.google.com/kuracent4/

Kapitanem był tam ... Zbieraj. Te masakryczne rzeczy działy się na Zawiszy.
Ale kapitan jest niewinny. Poza obowiązkowymi zbiórkami właściwie nie był zbyt uciążliwy. Za to bosman na takich żaglowcach - to gorzej niż tsunami. Zawsze wymyślał nam jakąś prace. Pod koniec uciekałem gdzie się da, aby na Niego nie natknąć się. Starałem się bez potrzeby nie wychodzić na pokład, chyba, że wiedziałem, że bosmana nie ma tam.

Mówię Ci Katrine - będzie strasznie.
Ale skoro Zbieraj zauważył dzisiaj, że jesteś masochistką - to może spodoba Ci się.

Acha! Jeszcze coś! To są zdjęcia z Amsterdamu bez cenzury. O kurczę! Muszę zaraz skasować co bardziej kompromitujące fotki.

A! I obieranie ziemniaków mnie ominęło. Za to mam zdjęcia jak obieram buraki. Co to trudnego? O.K. To weź to zrób dziś dla 40 osób.

Ostatniego dnia spadło na nas tyle jakiegoś czadu, że mój jedyny sztormiak do dziś dnia nie dał się doprać! Powiedziałem sobie, że 'już nie wrócę na morze...'.

Uff! Mam nadzieję, że udało mi się wyperswadować Ci z głowy pomysł z żaglowcami...

To było w kwietniu 2005. Wytrzymałem w postanowieniu nie wracania na morze do grudnia...


pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia/

Kto to jest bosman? I po co on był Zbierajowi potrzebny? By straszyć ludzi? Nie da się go jakoś "udobruchać"?:)

Straszycie dziewczynę, a to przecież wczasy pod żaglami są:

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Wojtek wole się nie pytać czym oni tak zmęczeni są że zasnęli na pokładzie? co tym im zrobiłeś?!

Włączyłem słońce i wyłączyłem wiatr

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

http://www.youtube.com/watch?v=r4CHsav4X8M&NR=1

http://www.youtube.com/watch?v=jz6vywtxDI8&NR=1


a co jak się ster popsuje? co wtedy?:(

Nic

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Jak to fajnie niekiedy zajrzeć do knajpki...ciekawe sprawy można usłyszeć (przeczytać).

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Obejrzałam 3 filmy z udziałem Zbieraja na zawiasie i nie. Boje się to nie dla mnie. Możemy zamknąć ten wątek. Jednak wole pływać na małych jachtach i chyba nie przekonam się do żaglowców. za bardzo się boję.
Jeszcze ten Maarowy przechył. No pogięło.

Straszymy?

To kolejny masakryczny dowód rzeczowy:

https://picasaweb.google.com/kuracent4/ ... 5761041730

Uwierzcie mi! Wolelibyście Regulaminy Kuracenta.

Jest powiedzmy 0500. Po wachcie poszedłeś spać o 0400.
I nagle ogromny hałas. Ale o co chodzi? Właśnie! O co chodzi?
7 krótkich i jeden długi sygnał - Alarm Ogólny
2 krótkie i jeden długi - Alarm Pożarowy
2 krótkie 2 długie 2 krótkie - Alarm Wodny lub MOB
2 długi - Alarm Do Żagli
1 krótki i 1 długi - Alarm Manewrowy
3 krótkie - Zbiórka Załogi

Nigdy w życiu ani przed tym ani po tym nie przeżyłem czegoś takiego.
Formalnie obowiązywał 3-punktowy Regulamin Zbieraja ale bosman i oficerowie nie przyjęli tego do wiadomości...

A co oznaczał taki Alarm Do Żagli. Ledwie przytomny w środku nocy robimy zwrot przez rufę. Ponad 30 osób przez ponad 30 minut 'walcząc o życie' ciągnie jakieś tam ogromniaste liny, przewija kilkaset metrów kwadratowych żagla itd. Mówię Wam! Masakryczna masakra!

Tobie Wojtek to fajnie - jesteś kapitanem. Ja wtedy też pozazdrościłem tej roli i postanowiłem, że kiedyś i ja zostanę kapitanem. Bo 'cesarz to ma klawe życie'. Tzn. nie cesarz a kapitan! Ale załogant ma przerąbane.

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia/

Masakra. Załamałeś mnie! bo bardzo chciałam zobaczyć jak to jest.

Dajesz się wkręcać - to naprawdę są wczasy:

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Straszymy?

To kolejny masakryczny dowód rzeczowy:

https://picasaweb.google.com/kuracent4/ ... 5761041730

Uwierzcie mi! Wolelibyście Regulaminy Kuracenta.

Jest powiedzmy 0500. Po wachcie poszedłeś spać o 0400.
I nagle ogromny hałas. Ale o co chodzi? Właśnie! O co chodzi?
7 krótkich i jeden długi sygnał - Alarm Ogólny
2 krótkie i jeden długi - Alarm Pożarowy
2 krótkie 2 długie 2 krótkie - Alarm Wodny lub MOB
2 długi - Alarm Do Żagli
1 krótki i 1 długi - Alarm Manewrowy
3 krótkie - Zbiórka Załogi

Nigdy w życiu ani przed tym ani po tym nie przeżyłem czegoś takiego.
Formalnie obowiązywał 3-punktowy Regulamin Zbieraja ale bosman i oficerowie nie przyjęli tego do wiadomości...

A co oznaczał taki Alarm Do Żagli. Ledwie przytomny w środku nocy robimy zwrot przez rufę lub żagle staw. Ponad 30 osób przez ponad 30 minut 'walcząc o życie' ciągnie jakieś tam ogromniaste liny, przewija kilkaset metrów kwadratowych żagla itd. Mówię Wam! Masakryczna masakra!

Tobie Wojtek to fajnie - jesteś kapitanem. Ja wtedy też pozazdrościłem tej roli i postanowiłem, że kiedyś i ja zostanę kapitanem. Bo 'cesarz to ma klawe życie'. Tzn. nie cesarz a kapitan! Ale załogant ma przerąbane.

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia/

Miło że próbujesz mnie pocieszyć ale wątpię by tyle osób oszukiwało.

To zbyt niebezpieczne wszytko. Mam za mało siły do tych lin, i to malowania i skrobania i kłócenia się z bosmanem i do takich przechyłów jakie Maar robił (chyba bym się popłakała ze strachu- zakładając że miałabym na to czas). To nie dla mnie a szkoda....

Kurde smutno mi się zrobiło:( no naprawdę.

Nieprawda:
ciągle się byczą:

i to nie tylko na jachcie

w międzyczasie się obżerają:

i to frykasami:

na dodatek przy muzyce:

a o to wszystko wystarczy ładnie poprosić:

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

można się jakoś zapisać na taki rejs z opowieści Wojtka a nie z opowieści Kuracenta?

Właśnie za cztery dni rozpoczynam następny taki rejs

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Akurat tu nie masz racji. Np. Zawisza jest bardzo dzielnym jachtem i przeżył nawet huragan powyżej 12B czyli obowiązywała już rozszerzona skala.



Zuza dała radę na Pogorii i bardzo Jej się podobało. Myślę, ze jeden raz każdy żeglarz powinien spróbować takiego Ultra-Regulaminowego i Ciężkiego Fizycznie żeglowania.




Chyba Cię pogięło?!! Jak słusznie zauważył Zbieraj w innym wątku - nie zna On bosmana, który tak jak w szancie mówi 'Ech do czorta!!'.
Słownictwo jest jakby to powiedzieć jest ... bardziej przyziemne.
Mam różne wizje i bogatą wyobraźnię. Ale nie mogę wyobrazić sobie kłótni bosmana z laską.




To akurat przereklamowane. Jeśli Zawisza wytrzymuje huragan to wytrzyma i Marka.




Mówię Ci! Spróbuj! Może znajdziesz jakiś 4-dniowy rejs? Tyle jakoś wytrzymasz. I zobaczysz na żywo o co chodzi w takim ekstremalnym żeglarstwie.


*****



Wojtek!

A kto u Ciebie będzie bosmanem?

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia/

Nie. Teraz to się boję. Wole nie ryzykować. Lubie wiedzieć co się dzieje, wtedy czuję się w miarę bezpiecznie a tam gdyby coś się działo tak jak z tym sterem to bym chyba umarła. jeszcze wśród zupełnie obcych ludzi.
nawet nikt by mnie nie przytulił no!
nie lubię żaglowców. nie chce na nich pływać. poza tym one mają za mało szalup ratunkowych. o. poza tym boje się tego bosmana mimo że nie wiem nadal kto to jest.

Rozumiem, że na jachtach, na których pływasz, szalup ratunkowych jest pod dostatkiem.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Katrina, płyń z Wojtkiem

Może nie mają. Na swoim pierwszym rejsie miałam takie warunki że nigdy nie zapomnę tego obrazu morza. Nigdy wcześniej tak się nie bałam i gdyby nie to że nie miałam czasu na banie się bo musiałam próbować utrzymać kurs to ja nie wiem czy bym to zniosła.

NIGDY się tak nie bałam jak wtedy. NIGDY. Gdyby to się działo na zawiasie pośród zupełnie obcych ludzi, przy jakiś oficerach, bosmanach i innych to ja bym tego nie zniosła.

Jak nerwy i strach minął to mimowolnie popłakałam się ze szczęścia. Czaisz? nie panowałam nad sobą, płakałam jak dziecko że jestem na niebujającym się lądzie.

Dla mnie bardzo ważne jest to by ufać kpt i ludziom z którym jestem na jachcie.