W większości krajów, do których dolatują żeglarze na rejs, jest drożej. Warto rozważyć zakupy w Polsce i rozdzielić każdemu załogantowi. Z drugiej strony każdy chce wykorzystać limit 20 czy 23kg. na swoje rzeczy. Nie powinno być więc tego więcej niż 2kg./os.

Jakie produkty żywnościowe zabieracie, gdy wszyscy lecą samolotem?

Np. w 8 osób na tydzień do Grecji?

Jest jeszcze opcja nadbagażu ale to wynosi ok. 5 euro/kg. Czyli chyba nie ma takich produktów, że opłacałaby się taka 'oszczędność'.

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia/

Wędliny i konserwy mięsne. Czasami ser żółty. Gorące kubki.
Plus jednorazowe talerze i kubki.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Nawet na rejs "samolotowy" zabieram moje śniadaniowe żarełko, czyli serek wiejski w ilości jedno opakowanie na dwa dni, a także inne serki.

_________________
Pozdrawiam !
Zbyszek "Zgrzyb" Przybyszewski
http://www.samoster.org.pl/index.php?dzial=7

To rozumiem, bo jest to o wiele droższe w większości krajów niż w Polsce.



A tego nie rozumiem. To nie jest zbyt drogie.
Poza tym jeśli chodzi o jednorazówki, to nie szkoda Wam miejsca w bagażu?
W sensie, że można jeść w 'zastanych' naczyniach.

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia/

Wędliny wozimy np do Grecji, bo tam ich nie ma. Gorące kubki nic nie ważą, jednorazowe naczynia, to oszczędność wody. W takiej Grecji to ważne. Te rzeczy niekoniecznie muszą być dostępne w przypadkowym sklepie. Waga, to nie problem. 20 kg i bagaż ręczny umożliwia zabranie nawet ponad 5 kg żarcia i innych szpejów na osobę.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Mała podpowiedź co do bagażu samolotowego, bagaż podręczny praktycznie nie jest ważony nigdy oraz nikt wam nic nie może zrobić za 30 warstw ubrań na sobie. Kiedyś miałem nadbagaż wioząc "winną kontrabandę" to w ten sposób udało mi się nie zapłacić za rzeczony nadbagaż.(wszystkie podkoszulki na sobie oraz bluzy i kurtki oraz wypchany po brzegi plecak w podręcznym) Jedynie pani na kontroli osobistej się bardzo śmiała z mojej pomysłowości, ale co mi tam 7 flaszek przyjechało bezpiecznie do Polski...

Same "zakupy samolotowe" na rejs nie są takie złe jak "po rejsowe", ja zawsze przywożę jakieś miejscowe delikatesy i na to potrzeba często sporo miejsca... .
Warstwowe ubieranie się jest wtedy dobre .
Można też przed rejsem pójść na zakupy do sklepu z używaną odzieżą i większość rzeczy zostawić w ostatnim porcie, dobry sposób jeśli jeszcze ktoś nie ma wszystkiego z metką Musto(lub inną).
Ja na ostatnim dłuższym rejsie pozbyłam się tym sposobem 10kg bagażu i mogłam wykorzystać tą przestrzeń do przewozu pamiątek z destylarni .

_________________
http://rejsy.org.pl/
Ze względu na cenzurowanie forum i promowanie niesportowych zachowań od 04.08.2011,brak zainteresowania forum.

Sprawe załatwia się prosto. Po prostu zamawiając bilet( odpowiednio wcześniej) trzeba wykupić opcje dodatkowy bagaż czyli dodatkowe 20 kg. Bierze to na siebie jedna osoba, pozostali się skladają no koszt, który jest niewielki ( do Norwegii chyba 100 zła może nawet mniej) i możemy kupić 20 kg prowiantu. Bariera mogą być przepisy dotyczące wwozy żywności.

Norwegia - 80zł za 20kg bagażu . My zamówiliśmy dwa takie bagaże i bierzemy chleb,wędliny i ser z Polski.

_________________
http://rejsy.org.pl/
Ze względu na cenzurowanie forum i promowanie niesportowych zachowań od 04.08.2011,brak zainteresowania forum.

Wielkie dzięki za tą informację!!
Ja wprawdzie spędziłem kilkadziesiąt godzin a może nawet ponad sto nad wyszukiwaniem połączeń i stron z informacjami o bagażach itd.
Napisałem nawet wstępną wersję poradnika dla żeglarzy jak kupić bilet lotniczy:

http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia/ ---> Poradniki ---> Logistyka i inne poradniki dla organizatora ---> Poradnik dla żeglarzy jak kupić bilet lotniczy

Natomiast nie zwróciłem uwagi do tej pory na takie pojęcia jak:
* Checked baggage allowance
* Extra baggage allowance
* Extra bagagage
* Overweight
* Excess baggage

Wyjaśnię to na przykładzie linii SAS. Można mieć 8kg. bagażu podręcznego (jak słusznie ktoś zauważył - mało kiedy ktoś to sprawdza, można nałożyć dużo warstw odzieży w tym bojówki M65 itd.). Dalej można mieć 23kg. bagażu wliczonego w cenę. Można też mieć 23kg. dodatkowego bagażu za który płaci się 20, 30, 40 euro w zależności od trasy (wewnętrzna, europejska, dalsza itd.). I do tego momentu jest to opłacalne. Ważne, aby pamiętać, że musi to być w dwóch torbach po 23kg. Jeśli w jednej z nich będziesz miał mniej niż 23kg. - to Twoja strata. I oczywiście zakładamy, że zamówiłeś i zapłaciłeś za bagaż w internecie.

Sytuacja zmienia się, gdy powiesz o tym na lotnisku. Opłaty będą znacząco wyższe. Podobnie, gdy w jednym z worków będziesz miał więcej niż limit np. 23kg. W tej sytuacji płacisz jak za zboże. W zależności od linii i kierunku od 5 do 40 euro (!!) za 1kg. powyżej limitu.

Dla porównania w tanich liniach jest znacznie gorzej. W Ryanair płacisz nawet za pierwszy bagaż 15kg. (od 15 euro) a za drugie 15kg. od 35 euro. Przy najkrótszych trasach i płatności w internecie. W przeciwnym wypadku opłaty są o wiele większe.
Za nadmiarowy bagaż liczą sobie 20 euro/1kg. (!!)

Przypominam, że kopalnią wiedzy o opłatach i limitach bagażu jest strona:
http://www.seatguru.com/

Znajdują się tam też informacje o przewożeniu wyposażenia sportowego, dzieciach, młodzieży, zwierzętach, typów samolotów poszczególnych linii (z planem miejsc) i wiele więcej.

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia/