Historia rejsu do Barcelony z innego działu i dyskusja o dobrych (bo płatnych) rejsach komercyjnych skłoniła mnie do zadania pytania: jak wybrać dobry rejs? Taki, na którym będzie sprawny jacht (sprawny kompas, echosonda, VHF, GPS, aktualne mapy i locje - czy za dużo wymagam?!), doświadczony kapitan, będzie sprawna organizacja.

Ja się parę razy 'przejechałem' i gdy organizuje własny rejs, to staram się wybierać tylko najlepsze firmy czarterowe. Ale czy to znaczy, że mamy nie dołączać się do rejsów organizowanych w ciekawych miejscach świata ale przez amatorów?

Ciekaw jestem Waszych doświadczeń i jak staracie się teraz przekonać, że na rejsie będzie wszystko O.K.?

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia/

Myślę, że potrzebny jest regulamin

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

Bez regulaminu się nie obędzie. Nie ma szans.

Zorganizować samemu , wtedy pretensje można mieć tylko do siebie.

_________________
http://rejsy.org.pl/
Ze względu na cenzurowanie forum i promowanie niesportowych zachowań od 04.08.2011,brak zainteresowania forum.

A może inaczej podejść do zagadnienia. Pewnie niektórzy z Was też parę razy 'nabrali się'. I potem zastanawialiście się, czy można to było przewidzieć? Co powinno wzbudzić czujność? Zapytam o to w innym wątku kolegę z rejsu do Barcelony. Natomiast zacznę ze swojej strony: czujność powinno budzić, gdy organizator nie podaje dokładnej nazwy statku, roku produkcji, listy wyposażenia. Albo tego nie wie, albo nie chce mu się ustalać albo ma coś do zatajenia albo jest słabym organizatorem. Każda z tych ewentualności powinna wzbudzić poważne zaniepokojenie.

Co jeszcze byście dorzucili? Ja np. zbieram katalogi targów BoatShow czy "Wiatr i Woda".
Jeśli byli na targach np. 3 lata temu i utrzymali się na rynku - to już nie najgorzej.
Jeśli to nowa lub mała firma lub rejs niekomercyjny - znowu trzeba wzmóc czujność.

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia/

Czarterując z bardzo dobrej firmy, jakim jest Kiriacoulis nie otrzymasz nazwy jachtu. Umowę podpisujesz na dany typ jachtu i wiesz czy to jacht do trzech lat, czy do pięciu, czy też powyżej pięć.
A teraz bądź sobie czujny

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Na ten przykład, Zbieraj taki właśnie jest!
Mówi - podając niedokładną nazwę - że na Zawiasie, o roku produkcji nie wspomina, listę wyposażenia zataja i... jeszcze nie zdarzyło mi się być niezadowolonym.
Co gorsze zawsze jest lista rezerwowa, bo miejsc brak!

Coś ten Twój algorytm wyszukiwania "rejsów-tragedii" chyba nie funguje.

A tak na poważnie, po jeśli chodzi o jacht "pożal się boże", to mógłbym Ci dać wiele przykładów rejsów, które są wspominane jako najcudowniejsze wakacje w życiu (i vice versa - doskonały jacht a rejs do nosa).
Bo to Jędruś wszystko od ludzi zależy.

Piszesz o rejsie z innego wątku (dookoła Europy). Jaki wpływ na ten rejs mogło mieć to co pisze ten kolega? Rejs jest nieudany, gdy kompas nie działa? Jakoś utrzymywali kurs, tragedii nie było, więc o co chodzi? Obrosła śruba? No to wyczyścili - gdzie jest problem? Nie było map i locji? No nie było, ale jednocześnie kolega pisze, że był plotter - zgubili się na tym okrutnym morzu? Nie zgubili.

Naprawdę nie rozumiem co on tam wypisuje, znaczy się, co tam było "wszystko złe" i dlaczego ten rejs był porażką.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Gdybym wam powiedziała co naprawdę o tym sadzę kilka osób na tym forum by mnie zabiło. Wywołałoby to niezłą aferę no ale mimo to czuję potrzebę wypowiedzenia się bo jak to Maareczek mówi mam zdolność pakowania się w same kłopoty;) więc...

Po pierwsze myślę, że nie ma na to reguły -by wybrać dobry rejs, dobrze zorganizowany od początku do końca. Nie ma na to "regulaminu", punktów które zapewnią jakiś tam spokój.

Swego czasu myślałam że wpłacenie kasy którą ktoś tam podaje załatwia wszytko i już mogę spać spokojnie, ale jak się okazuje wcale tak nie jest. Wiele ludzi jedno mówi drugie robi. Chyba większość. Tak naprawdę jedynym sposobem by mieć pewność że twoje pieniądze pójdą na to co najpierw było mówione (podczas wstępnych ustaleń) jest jakaś umowa na piśmie. Ale wiadomo że tego się nie robi. Wydaje mi się że czasem warto nawet zatrzymać takiego maila, gdzie gość pisał za co płacisz, nie mowie że coś on da w sądzie czy gdzieś ale przynajmniej w razie czego może temu człowiekowi zwyczajnie w świecie się głupio zrobi.

Trzeba starać się wierzyć ludziom, choć wiem z doświadczenia że później w praktyce większość ustaleń się zmienia.

Nie wspominając że w większości sytuacji ludzie mogą tak po prostu ci na tydzień wczesniej odwołać rejs... Niby oddadza kase niby przeproszą ale co z tego?

No i jak to Marek mówi i moja mama zresztą też nie wpłacać od razu całej kasy za rejs.

A tak poza tym chyba najlepiej pływać tylko ze znajomymi.

To fakt.
Ale akurat w tym przypadku nie obawiałbym się, że nie będzie jachtu na miejscu. Ponadto informacja, że jest to jacht 3-5 lat po czarterach miej więcej pozwala wyobrazić mi sobie standard wyposażenia i stan jachtu.

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia/

O! i tak Andrzej rób jak Ci Kaś napisała i będziesz zadowolony .

_________________
http://rejsy.org.pl/
Ze względu na cenzurowanie forum i promowanie niesportowych zachowań od 04.08.2011,brak zainteresowania forum.

Ale co zrobić, gdy mam dziwnych znajomych, którzy preferują ciepłe morza. Poza Robertem i Belgiem nikogo ze znajomych nie mogę namówić na Islandię czy Spitsbergen. A chciałbym tam popływać.

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia/

W firmie Kiriacoulis i w każdej innej godnej uwagi jest to dokładnie podane. Nazwę można uzyskać na kilka tygodni przed rejsem.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

to raczej wielce mało prawdopodobne a może i niemożliwe wręcz

Maskotek się nie zabija

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

W moim mieszkaniu, zaraz po wojnie, w związku ze śmiercią dziadka w niesłusznym wówczas Katyniu, zostali zakwaterowani działacze partyjni, żeby babci psuć krew.

Wśród zakwaterowanych działaczy były gnidy zwykłe, niezwykłe jak np. tow. Ochab i jeden taki, co świra w Oświęcimiu dostał - ten potrafił przez cały dzień opowiadać, że taki w obozie był głód, że kotka maskotę zjedli

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Oj nie. Nie chce zostać zjedzona. To straszna musiałaby być śmierć. Poza tym jestem zupełnie niesmaczna:P By się ten ktoś udławił. o.

Oj tak....

_________________
http://rejsy.org.pl/
Ze względu na cenzurowanie forum i promowanie niesportowych zachowań od 04.08.2011,brak zainteresowania forum.

Wątek ten został trochę wyśmiany. Odpowiedzi mało konkretne.
A czy w kontekście kolejnego nieudanego rejsu - tym razem Ana Charter,
nie warto wrócić już na poważnie do tematu?

Ja mam swoje kryterium "3 lata na Targach" i póki co nikt z tej kategorii nie zrobił żadnego 'dużego numeru'. Pomijam pewne niewygody: typu wpadka bo jacht zarejestrowany na 9 osób a płynie 10 osób itd.

Z całą pewnością takiego numeru, że nie ma rejsu i nie odbierają telefonu nie będziecie
mieli w Kubryku, Puncie, morka.pl czy charter.pl, Seamaster, Sekstant, Academia Nautica. To kilka pierwszych z brzegu, które działają od lat i są solidne.

No cóż! A nowe firmy - naprawdę teraz będą w kłopocie.

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia/

U lala... ile Ci płacą za reklamę ?

_________________
http://rejsy.org.pl/
Ze względu na cenzurowanie forum i promowanie niesportowych zachowań od 04.08.2011,brak zainteresowania forum.

Szansę na zostanie Panem Skipperem

Oj nie wiem czy u Witka jest tak źle,żeby Kuracenta musiał zatrudniać .

Sekstant rejsów może nie odwołuje,za to ma problem z oddawaniem kasy za sprzedane miejsce... po kilku telefonach i mailach wreszcie po 6miesiącach udało się odzyskać kasę, mam nadzieję,że nie tylko dzięki akcji liczenia kosztów Alaski na sailforum.

_________________
http://rejsy.org.pl/
Ze względu na cenzurowanie forum i promowanie niesportowych zachowań od 04.08.2011,brak zainteresowania forum.

Ale jak już piszemy to piszmy cała prawdę. Piszmy także ze wycofałaś się na chwilę przed rejsem i sekstant pomógł znalesc osobe na Twoje miejsce. Zgodnie z ogólnymi warunkami organizacji rejsów mogliśmy powiedzieć "sorry" i nie kiwnąć palcem. Prawda? A jednak pomogliśmy.

Potem okazało się że pieniądze od Ciebie przyszły z Urzędu Pocztowego. Z dobre dwa miesiące czekałem na podanie nr konta na które zwrócić kasę.

I zwróciliśmy ją co do grosza. No bo skoro ktoś popłynał na Twoje miejsce to zwrócić trzeba. A że był drobny poslizg to przepraszam. Ale ja sporo czasu spędzam na wodzie a na konto nie zdefiniowane wcześniej nikt z ekipy sekstanta oprócz mnie zlotowki nie przeleje.

Zastanawiam się po co takie obrabianie dupy?? Chcesz nas skłonić byśmy w przyszłości mieli klientów gdzieś i nie pomagali znaleźć za nich zastępstwa gdy coś się zdarzy w ostatniej chwili. Tymbardziej że w naszej ostatniej rozmowie telefonicznej mówiłem że wyjeżdzam i przeleje jak wróce.

My jakoś nie wypominamy Ci tego że osoba na to drugie miejsce nie raczyła sie pojawić na Zawiszy ani odebrać telefonu. I cały statek czekał czy dusza się pojawi czy nie.

Jak już chcemy wymagać to wymagajmy od wszystkich

pozdrawiam znad morza
Maciej Sodkiewicz
SEKSTANT - Szkoła Żeglarstwa

_________________
Maciej Sodkiewicz
www.sekstant.pl

----------------------------------------------------

kiedyś dogonię zachodzące słońce..

Nie jest to obrabianie dupy tylko stwierdzenie faktów.
Osoba w waszym biurze, powiedziała,że nie ma problemu z rezygnacją bo jest lista oczekujących, później w rozmowach telefonicznych osoby z biura twierdziły,że pieniądze zostały wysłane, później że nie,bo czekają na Ciebie i tak przez pół roku...a kasy dalej nie było.
Dałyśmy sobie już spokój, bo zero odzewu,ale ktoś odezwał się na forum i dopiero pw do Aleksandry dało jakiś skutek,za co bardzo jej dziękuję.

O wypadku wysyłałam informację dzień przed rejsem bo byłam już wtedy w szpitalu, jeden z forumowiczów może to potwierdzić bo pytałam go czy nie popłynie na moje miejsce.

Jeśli prowadzisz rejsy,może warto dać komuś hasła do konta i załatwiać takie sprawy od razu?
Albo przynajmniej poinformować,że może to potrwać nawet pół roku,żeby moja mam nie szarpała sobie nerwów .

_________________
http://rejsy.org.pl/
Ze względu na cenzurowanie forum i promowanie niesportowych zachowań od 04.08.2011,brak zainteresowania forum.

Jak te Kobiety są sobie wzajemnie "PRZYJAZNE"...
Pozagryzałyby się byle wykazać wyższość nad drugą...
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Oj nie przeżywałabym tak ... gdzie mi tam do takiej Kejti Pery .

_________________
http://rejsy.org.pl/
Ze względu na cenzurowanie forum i promowanie niesportowych zachowań od 04.08.2011,brak zainteresowania forum.

Jeżeli zrezygnowałaś w ostatniej chwili, to firma ma prawo zatrzymać 80 % (coś tu się mogę mylić) całości kosztu imprezy. I nie ma znaczenia, że zachorowałaś czy też miałaś wypadek. Od takich zdarzeń jest ubezpieczenie.
Skoro oddano 100%, nawet jeżeli to długo trwało, to ładnie z ich strony.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

100% zostało zwrócone za miejsce z którego zrezygnowałyśmy dużo wcześniej i było wiadomo,że jest sprzedane .

_________________
http://rejsy.org.pl/
Ze względu na cenzurowanie forum i promowanie niesportowych zachowań od 04.08.2011,brak zainteresowania forum.

No przynajmniej raz coś mądrego powiedziałaś:P

A wracając do meritum.

1. Kryterium co najmniej 3 razy na Targach i/lub wieloletnia historia.
Jakie firmy jeszcze dodalibyście? Pomóżcie młodym żeglarzom!!

2. Inne (nowe) firmy? Wiem! To trudniejsze pytanie! Ale co tu poradzić? Chyba głównym
kryterium byłoby, że szefem jest znany w środowisku od min. 10 lat żeglarz.

A Wasze pomysły?

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia/

Kuracent, znowu Ci odbi.... z tą generalizacją. Trzy lata na targach ? Itp
1/ Chodzi Ci o rejsy ?
2/ Czy chodzi Ci o czartery ?

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak