Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Powyżej 3 miesięcy jednym halsem? https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=72&t=8594 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Kuracent [ 9 cze 2011, o 07:45 ] |
Tytuł: | Powyżej 3 miesięcy jednym halsem? |
Wojtek dzisiaj na chacie zażartował, że żeglarstwo jest nudne, jak płynie się powyżej kwartału jednym halsem? A tak naprawdę, to ile dni/mil żeglowaliście jednym halsem? Ja pamiętam szok, jak ze śródlądzia przesiadłem się na morze. A 'Zawisza' zamiast robić zwroty co 5-15 minut, jak przywykłem nie robił ich przez cały dzień. Pamiętam, że pisałem SMSy do znajomych typu: "dziś zrobiliśmy zwrot". Czyli pewnie było to ok. 100-150Nm jednym halsem. Zdarzały się też halsy po kilkadziesiąt mil. Ale powyżej 1000Nm? Jessica Watson ("Prawdziwa odwaga") str. 51: Cytuj: W samolocie do Vanuatu poznałam innego członka załogi, Martina, i chociaż miałam ochotę skakać z radości, rozpaczliwie próbowałam zachowywać się jak dorosła. Koniec końców rejs okazał się bardzo prosty, przepłynęliśmy 1107 mil morskich, nie robiąc ani jednego zwrotu przez sztag ani przez rufę - chyba ustanowiliśmy w ten sposób rekord! Nie był to rejs pełen wrażeń, na który miałam nadzieję, ale zyskałam dzięki niemu doświadczenie w rejsach pełnomorskich, a przede wszystkim przekonałam się, że uwielbiam proste, codzienne życie podczas długich rejsów. Mama i tata chyba mieli nadzieję, że po tej pierwszej wyprawie będę miała dosyć i dam sobie spokój z pomysłem samotnego rejsu - ale tak się nie stało. Byłam gotowa na więcej. Po powrocie do domu zrobiłam kurs sternika wód przybrzeżnych w lokalnej szkółce żeglarskiej. Podczas części teoretycznej przez tydzień uczyłam się o nawigacji, planowaniu rejsów i interpretacji wykresów pogody, a podczas praktycznej popłynęłam wzdłuż wybrzeża Nowej Południowej Walii z Coffs Harbour do Mooloolaba na 37-stopowym jachcie należącym do szkoły. Warunki podczas rejsu były bardzo zróżnicowane i wiele się wtedy nauczyłam. A wracając do rekordu jednego halsu? To jaki był Wasz najdłuższy? Napiszcie o szczegółach - gdzie to było, skąd dokąd był to rejs itd.? pzdr, Andrzej Kurowski http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia/ |
Autor: | Cape [ 9 cze 2011, o 08:21 ] |
Tytuł: | Re: Powyżej 3 miesięcy jednym halsem? |
Kuracent napisał(a): A wracając do rekordu jednego halsu? To jaki był Wasz najdłuższy? Napiszcie o szczegółach - gdzie to było, skąd dokąd był to rejs itd.? Kanary - Capo Verde 8,5 doby 820 Mm i Capo Verde - Recife 16,5 doby 1750 Mm. Ale kiedys opłynąłem Egejskie przez 14 dni (z przerwami) 750 Mm jednym halsem. ![]() |
Autor: | Zbieraj [ 9 cze 2011, o 08:39 ] |
Tytuł: | Re: Powyżej 3 miesięcy jednym halsem? |
Andrzeju, a po cholerę komu ta wiedza? Chyba tylko w sensie ciekawostkowym. Chcesz? - Masz: "Zew Morza", Las Palmas - Antigua, 17 dni, prawy hals. Ta sama trasa dwa lata temu na włoskim keczu: 11 dni - lewy hals (lewy, bo pasat zwariował!) Potem była zmiana i szpak drapał bocia... eee.... prawy hals 15 dni. Co z tego wynika? Dokładnie nic! ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Wojciech [ 9 cze 2011, o 09:01 ] |
Tytuł: | Re: Powyżej 3 miesięcy jednym halsem? |
Zbieraj napisał(a): prawy hals 15 dni. Co z tego wynika? Dokładnie nic! ![]() ![]() ![]() Jak to nic ? Można zabudować jacht w taki sposób , by się z kieliszków nie wylewało. ![]() |
Autor: | Kuracent [ 9 cze 2011, o 09:15 ] |
Tytuł: | Re: Powyżej 3 miesięcy jednym halsem? |
Wojciech1968 napisał(a): Zbieraj napisał(a): prawy hals 15 dni. Co z tego wynika? Dokładnie nic! ![]() ![]() ![]() Jak to nic ? Można zabudować jacht w taki sposób , by się z kieliszków nie wylewało. ![]() To jest dobre! ![]() Ale ponadto na ogół na małym jachcie z toalety korzysta się wygodniej na jednym z halsów, zwłaszcza przy większych przechyłach. Czasami zdarzało mi się czekać, aż sternik zmieni hals. No to przy 15 dniach - to by mi się nie udało... A ogólnie to na chacie chodziło o to (chyba o to?) aby przelicytować się, kto był na nudniejszym rejsie? Życie na morzu jest nudne i jak widać czasem przez ponad 2 tygodnie nie ma nawet zwrotu!! Nawet uzupełnianie dziennika musi być wtedy nudne, bo ciągle wpisuje się prawie to samo... Jestem też ciekaw, gdzie w praktyce spotyka się tak stabilne warunki, że można płynąć jednym halsem ponad 1000Nm? I jeszcze na całej drodze jest pusta przestrzeń bez wysp, skał itd. No i jeszcze chodzi o to, czy tamten rejs Jessici 1107Nm to był rekord? Już widać, że nie był to rekord. Fakt faktem, że dziwny typ rekordu sobie Jessica wymyśliła - ale są głupsze rekordy. pzdr, Andrzej Kurowski http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia/ |
Autor: | Cape [ 9 cze 2011, o 09:18 ] |
Tytuł: | Re: Powyżej 3 miesięcy jednym halsem? |
Kuracent napisał(a): Jestem też ciekaw, gdzie w praktyce spotyka się tak stabilne warunki, że można płynąć jednym halsem ponad 1000Nm? I jeszcze na całej drodze jest pusta przestrzeń bez wysp, skał itd Naprawdę nie wiesz ? To ja Ci podpowiem, Volkswagen ![]() |
Autor: | Stara Zientara [ 9 cze 2011, o 12:33 ] |
Tytuł: | Re: Powyżej 3 miesięcy jednym halsem? |
Żart żartem, ale... Gdy płynąłem Tarotem z Salvador de Bahia do Miami, to tylko podeście do Wysp Świętych było lewym halsem, czyli jakieś trzy godziny na trzy miesiące rejsu. |
Autor: | Doktor [ 9 cze 2011, o 13:44 ] |
Tytuł: | Re: Powyżej 3 miesięcy jednym halsem? |
Mój mimo, że z Januszem to Janusz o nim nawet nie wspomniał, bo beze mnie miał dalsze ![]() przez 6 dni prawy ponad 1000 Nm, całość przelotu to 1250 Nm, ale nie chce mi się sprawdzać, ile z tego było już na Śródziemnym, pewnie około 70 do 90 Nm. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |