Skoro już nie tylko @Jaromir ale takie autorytety jak użytkownicy @Zbieraj czy @Bury_Kocur zarzucają mi, że nie piszę o istotnych problemach żeglarskich wziętych z życia. Skoro inni piszą, że wszyscy mi to mówią więc powinienem się zastanowić. Skoro jeszcze wiele innych. Skoro nie chcę śmierci forum zegluj.net - co mi się zarzuca. Skoro tak to nie chciałbym odchodzić z forum na zasadzie "obrażania się".

Zróbmy tak jak z użytkownikiem @Wojciech1968. Przez głosowanie ustalono Jego los.
Niech głos ludu zadecyduje także teraz o mnie. A więc czy piszę bzdury czy mądre rzeczy?

W międzyczasie przejrzę jeszcze raz posty z tego działu. I będę pisał tylko o tym, co nie cierpi zwłoki czyli np. pilna sprzedaż lornetki żeglarskiej, poszukiwanie skiperów na konkretny rejs, DZeta w Rybniku, VTS Korsarz itd. No i oczywiście w już istniejących wątkach podeprę się autorytetami dla obrony swoich tez. A pomysły na wątki - które normalnie bym tu zaczynał - będę dopisywał na stronie "Spelnij Marzenia".

Innymi słowy sierpień to zgodnie z tym, czego oczekuje ode mnie użytkowniczka @Leszczyna będzie wygaszaniem tego działu. A dalej będzie tak - jak oczekuje tego wiekszość użytkowników.

Swoich fanów uspokajam. Będę nadal pisał na pl.rec.zeglarstwo i postaram się poprosić Moderatorów sail-forum o przypomnienie mi hasła. Bo przecież też tam jest mój login i pisałem tam już.

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia

Znowu o sobie?

Zmobilizuj wszystkich swoich znajomych aby wygrała pierwsza opcja. Wtedy - będzie to ostatni raz. Mam nadzieję, że cieszysz się.

Czy mam jednakowoż przytaczać wycieczki osobiste innych osób o mnie? To nie ja pierwszy zacząłem. Czy nie czytałeś tych osobistych ataków na mnie? Mam słaby wybór: obrazić się i bez słowa odejść czy dać to do Waszego rozstrzygnięcia?

Ile razy ja wypowiadałem się atakując osobę a nie treść? A ile razy atakowano moją osobę? Bez powodu. Uogólniając. Mówiąc, że nie wiem, że MAYDAY wzywa się radiem? Zupełnie nie wiem, jak można wpaść na taki pomysł, że ktoś pływający od 7 lat na morzu może tego nie wiedzieć! I co inspirywowało takich użytkowników do takich wypowiedzi?!

A przy okazji (bo to pewnie jedna z ostatnich moich wypowiedzi): do Ciebie nie mam żadnych zastrzeżeń i doceniam, że chce Ci się walczyć o wolność żeglarstwa w Polsce. BRAVO!!!

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia

Wolalbyś, żeby o mnie lub o Tobie?
Kuracent, zaznaczyłem opcje 3 (mimo pewnego zastrzeżenia, ktore mam w sobie).

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Nieee, najlepiej o mnie please, please, please.
Wybrałem 3-cią opcję

_________________
Navigare necesse est
Jestem "zielony"
Aleksander Twardowski

Czy piszesz bzdury? Owszem zdarza Ci się. Każdemu się zdarza, nawet autorytetom. Tylko że autorytetom nikt nie powie, że piszą bzdury, bo nie wypada.
Czy piszesz ważne rzeczy? Owszem, zdarza Ci się. Czy częściej od innych? Nie wiem, nie ma to znaczenia.
Główny pożytek z Twoich wątków moim zdaniem jest taki, że piszesz śmiało o czymś, o czym ktoś inny (nawet doświadczony) bałby się spytać wprost, zdradzając swoją niewiedzę. Albo w samej dyskusji wychodzi czasem wątek istotny nawet dla doświadczonych żeglarzy.
Poza tym jesteś "duszą" tego forum. Nie ważne jaka ta dusza jest, ale każdy Kuracenta zna. Nadajesz forum koloru. Jeżeli zostaną sami wyjątkowi i doświadczeni żeglarze nie pytający o nic - jaka będzie wartość forum? Każdy wszystko wie, więc przez pół roku pogadają o rufie s/y Marynia i powoli z forum żeglarskiego forum się przerodzi w towarzyskie (no i z czasem padnie).

Czy masz odchodzić czy nie - moim zdaniem to powinna być WYŁĄCZNIE Twoja decyzja i nikomu nic do tego. Głosowanie i zwalanie odpowiedzialności na innych jest nie na miejscu IMHO. W moim odczuciu to jedna z tych "bzdur" które zdarza Ci się popełnić. Nie przejmuj się: moja odpowiedź jest bzdurą, którą ja popełniam

Nie rozumiem też ataków pod Twoim adresem: przecież wystarczy zwyczajnie Ciebie ignorować. Skoro ludzie ustosunkowują się do Twoich postów (nawet pisząc, że bzdury gadasz) - znaczy, że jesteś potrzebny i że zwracają na Ciebie uwagę.

Co do hasła SF - żaden mod Ci go nie przypomni, bo nie mamy dostępu do Twojego hasła. Można skorzystać z opcji "zapomniałem hasła". Nie wiem czy Admin nie ma możliwości zrobienia nowego hasła (ja na innym forum mam taką możliwość - nie widzę starego hasła, ale mogę nadać nowe).

Wolałbym o żeglarstwie. Chyba się nie zgubiłem w internecie i na żeglarskim forum jestem?!



A ja żadnej. Jakieś ankiety czy ktoś powinien odejść z forum czy pisać, to dziecinada. Kto chce niech pisze, kto nie to nie. A że ktoś jest krytykowany to tylko prawo innych do pisania.

Andrzejku, Kwintesencjo Merytoryczności Ty moja

Czy zgodzisz się ze mną, że post może być jednocześnie merytoryczny i niemerytoryczny?
Zobacz na swój pierwszy post w tym wątku. Forum żeglarskie a poruszasz problem... "psychologiczny". Czy to jest merytoryczne? Według mnie nie.
I pierwsza odpowiedź, lakoniczna, ale dotycząca problemu poruszonego w pierwszym poście. IMHO bez sensu większego, ale merytoryczna.

Odnoszę czasami wrażenie, że masz jakąś wewnętrzną potrzebę definiowania wszystkiego (niektórzy nazywają to "miłością do regulaminów") tylko po to, żeby na podstawie prostej definicji określić czy coś jest dobre czy złe.

Wnioskuję, że uważasz, że merytoryczny=dobry a niemerytoryczny=zły post. To wielkie i IMHO błędne uproszczenie. Post może być merytoryczny i głupi, a może być niemerytoryczny ale bardzo ciekawy i wartościowy.

Jendruśku Tezoidalny Ty mój, to postaw wreszcie jakąś tezę i ją broń!!! Podpieraj się czymkolwiek - wiedzą, autorytetem, literaturą, doświadczeniem, etc. Naprawdę w Twoich postach ciężko jest znaleźć jakiekolwiek tezy. Wrzucasz jakiś tekst z książki i zadajesz pytanie średnio związane z zapodanym tekstem. Czasami, gdy ktoś potraktuje Twoje "pytanie z naprowadzaczem" jako tezę i pisze, że jest to błędne, to się obrażasz i smarujesz wątek "Bo Iksińki się mnie czepia". To nie jest obrona tezy tylko siebie samego!

A abstrahując od Twoich osobistych problemów, to kliknąłem odp. 3, bo czasami z "głupiego postu o niczym" rodzi się offtopowa, bardzo ciekawa i wnosząca dużo wiedzy dyskusja, i to jest ta value added w Twojej pisaninie


Post ten nie miał na celu obrażenie Kuracenta i jeżeli ktoś odniósł w którymś zdaniu takowe wrażenie, to znaczy, że żyje w mylnym błędzie!

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Andrzej co Ciebie znowu napadło jak się z Tobą spotkam (pewnie już we wtorek ) to wybije Tobie z głowy tak głupie pomysły

zaznaczyłem opcje trzecią choć powinienem u drugą

_________________
Artur Sekular
Grenlandia 2012

Andrzej w Twoim poście i ankiecie jest poważny błąd logiczny, lub co gorsza próba manipulacji wynikiem ankiety.
Zadajesz pytanie czy masz odejść z forum, a następnie wiążesz to pytanie z pisaniem merytorycznym. Ja uważam, że nie zawsze zawsze piszesz merytorycznie, ale jednocześnie nie uważam, że powinieneś odejść z forum.

Próba manipulacji polega właśnie na tym, istnieje duża szansa że większość kliknie żebyś pozostał, co wcale nie oznacza że większość myśli że piszesz merytorycznie.

PS.
Certyfikatu na to nie mam, ale mam nadzieję że w tym poście nie ucierpiał żaden Kuracent

_________________
Olek Kwaśniewski

Zapomniałem się merytorycznie odnieść do ankietki

Gdyby Kuracent nie stosował zdań złożonych, to więcej IMHO ludzi odpowiedziałoby na ankietę

Mi osobiście brakuje punktu czwartego będącego połączeniem pkt.1 i 3 czyli:
Kuracent pisze o wyimaginowanych problemach i chętnie poczytam go dalej - SERIO!

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Napisałem o tym powyżej. Zwróć uwagę że nie ma opcji "Kuracent pozostań na forum lubię poczytać o nieistniejących problemach" Andrzej strzelił focha w tej ankiecie albo wszystko albo nic

_________________
Olek Kwaśniewski

Tak... piszesz często głupoty, ale to Twój problem... Pisać każdy może, ale też nie każdy musi to czytać. Dla mnie możesz sobie pisać...
A ankieta, jak inni już zauważyli, jest manipulacją, tylko dlaczego to mnie nie dziwi?

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła

A ja zaznaczam czwartą... cholera, przy czwartej nie widać wyników

****
O, Maar napisał nawet, co to za opcja

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl

Zakładanie takich wątków to mizdrzenie się i kokieteria. Chcesz odejść, odchodź - nie chcesz, nie odchodź. Nie pytaj, czy komukolwiek pasują Twoje wypowiedzi, bo jednym pasują, innym nie pasują, jednym pasują całe, innym pasują kawałki, jednym nie pasują całe, a innym nie pasują kawałki.

Robienie takiej ankiety jest IMHO infantylne i głupie - to tak jakby przyszły samobójca przeprowadzał ankietę, czy walnąć sobie w łeb, czy nie. A walnij sobie i ludziom dupy nie zawracaj!

~ ~ ~ ~ ~

Nie wdając się w egocentryzm autora ankiety można dodać jeszcze punkt piąty:

- pisał i pisze głupoty, ale ma prawo tu być, jak i prawo, żeby się wypisać bez robienia wokół siebie cyrku.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Moim zdaniem problem jest poważny. Zarzuca mi się, że jakoby troluje poruszając nieistotne problemy. Podobnie jak inni robili to np. na pl.rec.zeglarstwo, przyczyniając się jeśli nawet nie do śmierci forum - to do gwałtownego upadku.

Gdyby te porównania nie padały ze strony Autorytetów Żeglarskich, może zignorowałbym je. Ale mówią to osoby, których wypowiedzi żeglarskie chłonę od wielu lat. Może więc naprawdę jest coś na rzeczy? Bardzo cenię to forum. Znam wiele osób. Nie chciałbym, żeby tyle serca, które włożyli w nie choćby Marek i Olek - zostało zmarnowane. Jeśli przez moje wypowiedzi ma upaść to forum - to z pewnością nie będę 'na siłę' tu pisał. Choć przecież Moderatorzy zawsze też mają taką opcję - kasując moje złe posty. Tzn. te, które jakoby zagrażają istnieniu forum. Chwilowo mam wiele zajęć i nie piszę zbyt wiele. Mam nadzieję, że forum ożyje.

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia

No nie żartuj, Ziółka i Spółka ?

Przestań zgrywać sierotkę Marysię. To już nawet mnie przestaje się podobać.

Andrzej, litości, podejmij sam męską decyzję i nie marudź!

Twoja megalomania sięga zenitu...

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła

Andrzej, posłuchaj. Dopóki miałeś po prostu kontrowersyjne poglądy, nawet jak były krytykowane, ale potrafiłeś argumentować za swoimi poglądami to było jeszcze w miarę ok. Niektórzy mogli nawet pomyśleć: "Gość jest kontrowersyjny, jeżdżą po nim, ale jest twardy i ma swoje poglądy i potrafi ich bronić". Ale teraz jak zacząłeś się użalać nad sobą to się to zrobiło żenujące. Człowieku, jeżeli ktoś szanował cie za własne zdanie to teraz będzie widział tylko słabego gościa, który użala się nad sobą.

Pogódź się z tym że jak myślisz inaczej niż elita, to będziesz musiał walczyć o swoje i być twardy. Okazanie takiej słabości jak teraz to robisz, w takiej sytuacji jak twoja jest jak podcinanie gałęzi na której się siedzi.

Przestań się użalać nad sobą. Proszę.

I wiedz, że nieprzychodzenie na czwartkowe poniedziałki we wtorki do Korsarza wcale nie będzie dostrzeżone jako protest-song! Tylko jako zwykły objaw grubiaństwa i nie koleżeństwa!

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Dokładnie! I pomyśl, skąd będziesz czerpał inspiracje

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl

Kuracent... Andrzeju... pisałem Ci to wiele razy, napisze kolejny: przestań pierdolić. Ankieta jest idiotyczna i nie uczciwa. Dodaj jeszcze jeden punkt : "4. Kuracent czasem pisze bzdury, czasem tylko głupoty, ale czasem go czytam, a czesm się z nim kłócę. Niech sobie jest na forum, bo dlaczego by nie."

A poważnie, to co teraz robisz nazywa się "hamletyzowanie". Uwierz mi, że jest mi obojętne czy zostanie czy nie. nie sądzę, żeby Twoja "twórczość" mogła temu forum zaszkodzić, lub spowodowac jego upadek. nie przesadzaj z megalmanią. Na pewno jesteś fajnym smaczkiem tego forum, ale bez Ciebie tez nie będzie dramatu. Ale stawianie sprawy na zasadzie "zrobię ankietę i niech forumowicze zadecydują" to dziecinada, żałosna dziecinada. A może warto tez pomyśleć nad jeszcze jedynym punktem w ankiecie : "5. Kuracent zostanie ale nie bedzie pisał głupot"?

o merytoryczności nie bedę pisał, bo po co ma Cię dobijać :P

Także, przestań hamletyzować, wyciągnij wnioski z krytyki, jak piszesz, Autorytetów i pisz z sensem zamiast płakać rzewnymi łzami mamusi w spódnicę : "nikt mnie nie lubi i się na mnie uwzięli"....
pozdrawiam
Maciek

PS. Szkoda , ze sie spotykacie w tym Korsarzu w taki głupi dzień tygodnia.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

Za krótko jestem na forum. Większości z Was nie znam osobiście.
Ale czytam ten wątek i tak się zaczynam zastanawiać nad sytuacją gdy Kuracent prowadzi rejs (czytałem tutaj, że prowadzi rejsy), a załoga stanie okoniem przeciwko Kuracentowi?

Co Kuracent zrobisz? (tak z czystej ciekawości)

Ogłosisz ankietę?
Opuścisz jacht będący w morzu?
Opuścisz jacht w najbliższym porcie?
Pierdzielniesz wszystko, łykniesz i legniesz się w swojej kapitańskiej koi zamknięty w sobie, a załoga niech robi co chce?
Czy weźmiesz się w garść, nie dasz znać o swojej słabości i zaczniesz działać jak na skippera przystało?

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough

Uważam Andrzeju teraz, jak i wówczas...w tej kwestii wyboru dokona samo życie.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Można było jeszcze ustanowić dla Ciebie rangę "Kandydat na Prawdziwego Żeglarza"

Carlo
Pamiętający jak się domagałeś jakiejś głupiej rangi


ps. Napisz do Prezydenta może jakiś order dostaniesz albo "cóś". Jak nie będzie chciał dać, to zrobisz ankietę na forum czy zasługujesz na order np. Orła Białego

Pytanie jest tendencyjne i podchwytliwe!! Regulamin bycia załogą nie przewiduje stawania okoniem.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Nie bardziej niż ankieta Kuracenta...


Tak wiem Kuracentowy regulamin, ale na potrzeby marketingu...



Tak powinno być. W praktyce często tak długo jak skipper jest autorytetem i radzi sobie z sytuacją...

Wiem, że są rejsy, gdzie cała załoga jest doświadczona i wszyscy wiedzą co maja robić, a czego nie robić w trudnych warunkach/sytuacjach.
Ale czasem "trudnowarunkowi neofici" (nowy zwrot) sieją zamęt i "trudnowarunkowi neofici" z większym stażem mogą próbować przejść na stronę buntowników i się zrobi neodpowiedzialnie...

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough

Zajmij się tym od strony prawnej...czy aby było to zgodne z prawem?.


Mnie odpowiada dzisiejszy układ ...Ciebie wówczas bolało...jeszcze dziś boli ?.
Wojciech bez Alzheimera



Piotr, nie potrafisz być już innym człowiekiem ?

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...