Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 16 lip 2025, o 20:55




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 12 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 31 sie 2011, o 15:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4814
Podziękował : 656
Otrzymał podziękowań: 355
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Tak jak ostrzegałem będzie tu kilka naprawdę mocnych wątków inspirowanych Urbańczykiem. Jest to dla najbardziej odpornych więc ostrzegłem nawet w tytule wątku.

Autor przekonuje (tu pomijam - bo na tej grupie nikogo przekonywać nie trzeba), że inni żeglarze to cenne źródło informacji o poszczególnych akwenach, portach czy atrakcjach turystycznych lub zagrożeniach. Ale na ile jest to wiarygodne? Czy zastanawialiście się nad tym problemem?

Autor analizuje relacje uczestników OSTAR 1960-92 i okazuje się, że ten sam wyścig postrzegany był jako totalny extreme przez jednego uczestnika a dla innego był to 'lajcik'. Żeby daleko nie szukać. Czyż nie było tu relacji z tego samego rejsu, gdzie uczestnicy mieli odrębne zdanie a czasem nawet przedstawiali zupełnie przeciwstawne opinie?

Poważne miesięczniki żeglarskie czasem zamieszczają relacje z rejsów pełne nieszczęść: chłód, potężne fale, sztorm o wietrze 60mil/godz., dryfujące góry lodowe. Czy można im wierzyć? Autor radzi zastosować rachunek prawdopodobieństwa. Różne rzeczy mogą się zdarzyć ale wystąpienie tyle nieszczęść na jednym rejsie jest tak mało prawdopodobne, że można śmiało uznać autora takiej relacji za mało wiarygodnego.

Urbańczyk zauważa, że w miarę upływu czasu wspomnienia są coraz mniej prawdopodobne. I proponuje uznać to dzieje się aktualnie uznać za 100% pewne, to co było mniej niż rok temu można uznać, że jest prawdopodobne w 50% a ponad rok 25%.

Najbardziej wiarygodne jest to co sami przeżyliśmy (100%), jeśli słyszymy to od kogoś innego to informację można uznać za pewną na 50% a jeśli jest to od kogoś kto słyszał od kogoś to 25%.

No i teraz to już proste. Zwykły rachunek prawdopodobieństwa. Czyli:
Aby obliczyć prawdopodobieństwo zdarzenia: "Słyszałem, że ktoś nie dawniej niż rok widział"
to po prostu 25% * 50% = 12,5%.

Inna teza Urbańczyka jest taka, że o zdarzeniach sensacyjnych, panikarskich informacje szybciej się rozprzestrzeniają.

I fajny przykład:
"Opowiadał mi znajomy, że na wybrzeżach Meksyku rekin schrupał jacht jak tortillę".
W rzeczywistości mogło to być:
"To nie rekin pożerał łodzie jak tortillę. To rybak usiłował złowić rekina, chrupiąc z nudów tortillę..."

Urbańczyk jak zwykle przedstawił problem w długiej formie. Ja i tak przedstawiłem to w bardzo uproszczonej wersji. Ale pytanie jest ważne. Jak ocenić wiarygodność pozyskanej informacji? Czy często podejmujecie decyzje np. co do trasy, jachtu itd. kierując się słowną relacją innych żeglarzy? Czy zdarzyło się, że miało to złe skutki?

A od siebie dodam, że warto prowadzić Dziennik Jachtowy. W ten sposób pomijamy jakże ważny czynnik jak upływ czasu. Ja pisząc po miesiącu od rejsu często łapałem się na tym, że niedokładnie przedstawiałem siłę wiatru, stan morza albo jak długo padało? Na szczęście po sprawdzeniu w Dzienniku - mogłem podać precyzyjną informację. Czyli apel o prowadzenie dziennika. Kolejny argument jest jak widzicie taki, że może to przydać się innym żeglarzom.

Np. na Rzeszowiaku czytałem sobie Dziennik Jachtowy poprzednich ekip i mogłem z tych liczb sporo się dowiedzieć. Jaką prędkość miał na silniku przy stanie morza 3? A jaką na żaglach w bajdewindzie 4B? Itd. itp.

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sie 2011, o 15:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Kuracent napisał(a):
A od siebie dodam, że warto prowadzić Dziennik Jachtowy. W ten sposób pomijamy jakże ważny czynnik jak upływ czasu. Ja pisząc po miesiącu od rejsu często łapałem się na tym, że niedokładnie przedstawiałem siłę wiatru,
Rzadko się trafia w dzienniku na jachcie bez wiatromierza prawidłowa (w sensie, że rzeczywista) siła wiatru a stan morza to prawie nigdy.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sie 2011, o 16:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13166
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3100
Otrzymał podziękowań: 2697
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Maar napisał(a):
Rzadko się trafia w dzienniku na jachcie bez wiatromierza prawidłowa (w sensie, że rzeczywista) siła wiatru

Kiedyś na Opalu 8 węzłów w baksztagu, na wiatromierzu 40 węzłów, ale wskazówka oparta o koniec skali. I of. pisał w dzienniku 8B, mówię mu - przełącz na drugi zakres i dodaj wiatr własny. On na to - nie chcę się przestraszyć :)

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sie 2011, o 16:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
Kuracent napisał(a):
Jak ocenić wiarygodność pozyskanej informacji?


Czerpać wiedzę z wielu źródeł - osobowych również.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sie 2011, o 16:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 cze 2009, o 07:49
Posty: 4953
Lokalizacja: 50°1'N 22°3'E
Podziękował : 191
Otrzymał podziękowań: 114
Uprawnienia żeglarskie: kiper patentowany
Kuracent napisał(a):
Najbardziej wiarygodne jest to co sami przeżyliśmy (100%)
Ja bym tę skalę nieco rozszerzył.
Zbieraj mi mówił, że Stara Zientara słyszał od Don Jorge, iż Bałtyk jest praktycznie do przepłynięcia na małym jachcie: 150% * 150% * 150% = 337,5% :DD

PS
Chcąc nie chcąc, musiałem zdobyć tego białego kruka. Obecnie, starannie oprawiony, jest chlubą mojej żeglarskiej biblioteczki.

_________________
Słаwek vel Wąski
"Mаrynаrz powinien być chlujny i mrаwy..."


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sie 2011, o 17:16 

Dołączył(a): 28 maja 2007, o 11:44
Posty: 1999
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 109
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Kuracent napisał(a):
Aby obliczyć prawdopodobieństwo zdarzenia: "Słyszałem, że ktoś nie dawniej niż rok widział"
to po prostu 25% * 50% = 12,5%.
Słyszałem (od Ciebie), że Olek nie dawniej niż rok widział Cię jak wpływałeś jachtem w 100 metrowej szerokości przejścia. Wychodzi 12,5%, czyli z dużą pewnością jednak Cię tam nie było ;)
Kuracent napisał(a):
Np. na Rzeszowiaku czytałem sobie Dziennik Jachtowy poprzednich ekip i mogłem z tych liczb sporo się dowiedzieć. Jaką prędkość miał na silniku przy stanie morza 3? A jaką na żaglach w bajdewindzie 4B?
Przy czym raz płynął z prądem, a raz pod (tego w dzienniku nie sprawdzisz), raz ciął ostro do wiatru, innym razem płynął pełniej, raz miał krótką falę w dziób, raz trochę z boku. Czasem był przeżaglowany, bo się spieszył, kiedy indziej nikomu nie chciało się rozrefowywać po nocy. No i sam zapis prędkości to przecież zazwyczaj odczyt chwilowy - odczytujesz w danej chwili 4 węzły, choć przez ostatnią godzinę mogło być średnio 3,5, a za momencik będzie 4,8. To naprawdę nie ma sensu.

_________________
www.samoster.org.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sie 2011, o 18:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
W książkach Urbańczyka mozna znaleźć sporo wiedzy i róznorakiej informacji ale powiedzialbym, że zasada ograniczonego zaufania dotyczy także jego opowieści i twierdzeń.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sie 2011, o 19:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
gf napisał(a):
Przy czym raz płynął z prądem, a raz pod (tego w dzienniku nie sprawdzisz), raz ciął ostro do wiatru, innym razem płynął pełniej, raz miał krótką falę w dziób, raz trochę z boku.

No właśnie - Andrzej, na podstawie zdjęcia (patrz załącznik) określ ile ten jacht pójdzie w półwietrze przy 5B, skoro - jak widać - przy dwunastce (nie widać, że baksztagowej, ale uwierz, że tak było) szedł 1 węzeł? :-)

ps. Dzięki Marian za fotkę.

pss. Zagadka przy okazji. Jaki to jacht i co się Panu Bodziu wzięło i wygięło? :-)


Załączniki:
dziennik.jpg
dziennik.jpg [ 44.23 KiB | Przeglądane 3047 razy ]

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sie 2011, o 19:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Maar napisał(a):
No właśnie - Andrzej, na podstawie zdjęcia (patrz załącznik) określ ile ten jacht pójdzie w półwietrze przy 5B, skoro - jak widać - przy dwunastce (nie widać, że baksztagowej, ale uwierz, że tak było) szedł 1 węzeł

W półwietrze przy 5 B popłynie 6 węzłów (+/-), ale trzeba postawić żagle.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sie 2011, o 19:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Cape napisał(a):
ale trzeba postawić żagle
Zwykle przy 12B stawiasz?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sie 2011, o 19:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Maar napisał(a):
Cape napisał(a):
ale trzeba postawić żagle
Zwykle przy 12B stawiasz?

Oczywiście ze nie, stawianie żagli dotyczyło 5 B

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 wrz 2011, o 07:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2006, o 18:19
Posty: 2986
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 422
Otrzymał podziękowań: 1060
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
Maar napisał(a):
pss. Zagadka przy okazji. Jaki to jacht i co się Panu Bodziu wzięło i wygięło? :-)


O tym piszesz? :lol:
http://galeria.makiela.pl/album245/P8093296?full=1
http://galeria.makiela.pl/album245/P8093297?full=1
http://galeria.makiela.pl/album245/P8093298?full=1

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 12 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL