Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Jak przekonać żonę do rejsu?
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=72&t=9944
Strona 1 z 3

Autor:  rfryca [ 29 paź 2011, o 00:56 ]
Tytuł:  Jak przekonać żonę do rejsu?

Koledzy, a może przede wszystkim koleżanki forumowiczki. Mam taki dylemat. Mam możliwość popłynąć ze świetnymi ludźmi na rejs wokół przylądka Horn. Niestety, kłóci się to z planami szanownej małżonki.
"Przecież to Sylwester" mówi. Czy jest na to jakaś rada? Jak przekonać kobietę nastawioną anty do żeglarstwa? Macie może na to jakieś swoje sposoby? Może spróbować zabrać ją ze sobą ?
Z doświadczeń wcześniejszych, że żeglarstwo raczej ją nudzi. Poza tym z pływania najbardziej lubi night cluby w portach.

Autor:  Cape [ 29 paź 2011, o 06:47 ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać żonę do rejsu?

Kup jej kolczyki z brylantami, śliczne :D

Autor:  Jurmak [ 29 paź 2011, o 07:17 ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać żonę do rejsu?

Cape napisał(a):
Kup jej kolczyki z brylantami, śliczne


On chce przekonać żonę do rejsu a nie pójść z torbami...
:lol: :lol: :lol:

Autor:  Cape [ 29 paź 2011, o 07:30 ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać żonę do rejsu?

Jurmak napisał(a):
On chce przekonać żonę do rejsu a nie pójść z torbami

U mnie to jest tak, generalnie pływamy razem, ale za każdy dzień rejsu muszę dzień chodzić z żoną po górach (bo góry są jej preferencją).
Nart do tego rozliczenia nie chce uznać :evil:

Autor:  Koma5 [ 29 paź 2011, o 09:17 ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać żonę do rejsu?

rfryca napisał(a):
Jak przekonać kobietę nastawioną anty do żeglarstwa?... Może spróbować zabrać ją ze sobą ?
Z doświadczeń wcześniejszych, że żeglarstwo raczej ją nudzi. Poza tym z pływania najbardziej lubi night cluby w portach.


Na pewno nie przekonasz jej do żeglarstwa na Hornie - cokolwiek miałoby się tam dziać.
Zabieraj do Chorwacji w dobrym sezonie. Ty będziesz miał troche pływania, a ona plażę na pokładzie i nocne balangi.

Autor:  Viking [ 30 paź 2011, o 21:26 ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać żonę do rejsu?

A gdzie jest napisane, że żona musi robić to samo co mąż??

Autor:  Moniia [ 30 paź 2011, o 21:38 ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać żonę do rejsu?

a gdzie jest powiedziane, że tylko żonę trudno przekonać? :evil:

Autor:  Krzys [ 30 paź 2011, o 21:48 ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać żonę do rejsu?

Myślę, że przekonać mężów - to jest dopiero wyzwanie :lol:

Autor:  Moniia [ 30 paź 2011, o 21:51 ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać żonę do rejsu?

dałam sobie spokój :)

Autor:  Krzys [ 30 paź 2011, o 21:57 ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać żonę do rejsu?

Z pływaniem?! :lol:

Autor:  Dlugi [ 30 paź 2011, o 22:29 ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać żonę do rejsu?

Oooo. Krzychu, jakbyś nie wiedział, że każdy nasz wyjazd bez żon na żagle skutkuje "wizą wjazdową" do domu :D .

Autor:  Krzys [ 30 paź 2011, o 22:40 ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać żonę do rejsu?

Bo najsampierw trza złożyć wniosek "wizowy" :lol:

Autor:  Moniia [ 30 paź 2011, o 23:03 ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać żonę do rejsu?

nie z pływaniem ;) Ale jeszcze do domu wpuszczę..

Autor:  misiołak [ 31 paź 2011, o 09:42 ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać żonę do rejsu?

Oj, przekonać żonę by się od niej wyrwać w Sylwestra to dużo więcej niż trudne. Ja z moją nie miałbym żadnych szans. Przed czy po byłoby sporo łatwiej.

Autor:  Zbieraj [ 31 paź 2011, o 10:08 ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać żonę do rejsu?

misiołak napisał(a):
Przed czy po byłoby sporo łatwiej.
Mówisz o ślubie, czy Sylwestrze :lol:

Autor:  robhosailor [ 31 paź 2011, o 10:34 ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać żonę do rejsu?

Jak przekonać żonę do rejsu?

A po co???
Mało to kobiet żeglujących dokoła??? ;)

Autor:  Kurczak [ 31 paź 2011, o 10:37 ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać żonę do rejsu?

Mła Żon raz była ze mną na jachcie, ale jacht stał wówczas przy kei :lol:
Pewnych rzeczy się nie da przeskoczyć i trzeba się z nimi pogodzić ......
Nie zawsze małżonkowie mają takie same zainteresowania....

Autor:  Maar [ 31 paź 2011, o 10:39 ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać żonę do rejsu?

W omawianym tutaj, tym konkretnym przypadku dochodzi jeszcze jeden aspekt.
Żona po powrocie, mogłaby być uczestniczką takiej dysputy:

Ciekawski: Czy żeglowałaś kiedyś po morzu?
Żona: Tak
C: Dużo razy?
Ż: Raz
C: W Chorwacji?
Ż: Nie, dookoła Hornu.

:-)

Autor:  Cape [ 31 paź 2011, o 10:42 ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać żonę do rejsu?

Marek napisał(a):
C: W Chorwacji?
Ż: Nie, dookoła Hornu.

Podobamisię :lol:

Autor:  SwFr [ 31 paź 2011, o 12:37 ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać żonę do rejsu?

Ja bardzo przepraszam, ale czy w żeglarstwie nie chodzi o to - żeby mieć dziewczynę w każdym porcie?

Tylko ciągać tam żonę? I w dodatku własną?

A tyle się uczyłem do egzaminu....

Autor:  Moniia [ 31 paź 2011, o 12:43 ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać żonę do rejsu?

SwFr napisał(a):
Ja bardzo przepraszam, ale czy w żeglarstwie nie chodzi o to - żeby mieć dziewczynę w każdym porcie? (...)


no wiesz, mnie akurat nie... :lol:

Autor:  Zbieraj [ 31 paź 2011, o 13:28 ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać żonę do rejsu?

Moniia napisał(a):
no wiesz, mnie akurat nie... :lol:
Nuworyszowska angielska konserwatystka! :lol:

Autor:  Moniia [ 31 paź 2011, o 13:31 ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać żonę do rejsu?

Tak Zbieraju, czy angielska to można się spierać, jak to Jurek kiedyś stwierdził, Angielką już nie zostanę :)
Ale anglofilska - niewątpliwie. Czy konserwatystka - trudno wyczuć, jeśli rząd który w tej chwili mamy jest konserwatywny to pewnie tak ;)

Autor:  Zbieraj [ 31 paź 2011, o 13:53 ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać żonę do rejsu?

Moniia napisał(a):
Czy konserwatystka - trudno wyczuć,
No jasne! Nie chce taka mieć dziewczyny w każdym porcie - znaczy nowoczesna, awangardowa! :lol: :lol: :lol:

Autor:  robhosailor [ 31 paź 2011, o 14:10 ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać żonę do rejsu?

Zbieraj napisał(a):
Moniia napisał(a):
Czy konserwatystka - trudno wyczuć,
No jasne! Nie chce taka mieć dziewczyny w każdym porcie - znaczy nowoczesna, awangardowa! :lol: :lol: :lol:

Teraz każdy postępowy marynarz powinien mieć chłopaka w każdym porcie. ;)

Autor:  Maar [ 31 paź 2011, o 14:44 ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać żonę do rejsu?

robhosailor napisał(a):
Teraz każdy postępowy marynarz powinien mieć chłopaka w każdym porcie.
A jeśli jest postępowy i proekologiczny, to oprócz chłopaka jeszcze kozę.

Autor:  Kuracent [ 11 lis 2011, o 13:27 ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać żonę do rejsu?

Cape napisał(a):
Marek napisał(a):
C: W Chorwacji?
Ż: Nie, dookoła Hornu.

Podobamisię :lol:


Mi też! Naprawdę niezły tekst udało się Markowi napisać. :-)

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia

Autor:  bury_kocur [ 16 lis 2011, o 19:22 ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać żonę do rejsu?

rfryca napisał(a):
Czy jest na to jakaś rada? Jak przekonać kobietę nastawioną anty do żeglarstwa? Macie może na to jakieś swoje sposoby?


Obiecaj kupno futra w porcie docelowym.
Ja tego nie trenowałem bo nie mam żony ale chętnie popatrzę jak to idzie innym.
;)
Pzdr
Kocur

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Cape napisał(a):
za każdy dzień rejsu muszę dzień chodzić z żoną po górach


Chłopie - Ciebie należy kanonizować na świętego...
Kocur

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

SwFr napisał(a):
Tylko ciągać tam żonę? I w dodatku własną?


To jak z drzewem i z lasem... :)
Pzdr
Kocur

Autor:  Pierwszy [ 21 lis 2011, o 20:36 ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać żonę do rejsu?

Jest piosenka Piotrka Milewskiego namawiająca kobiety do żeglarstwa. :P
Opis kobiety do bohaterki tematu na pewno nie pasuje, ale pieśń wyznacza pewien kierunek przekonywania.
Niestety nie znalazłem w wersji śpiewanej.

http://www.wolomin.com/szanty/?s=705

Autor:  Katrine [ 21 lis 2011, o 20:41 ]
Tytuł:  Re: Jak przekonać żonę do rejsu?

Pierwszy napisał(a):


no wiecie co......

Lepiej mi powiedzcie jak namówić faceta do pływania;)

Strona 1 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/