Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 22 cze 2025, o 08:38




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 5 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 5 maja 2009, o 22:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Kuliński je doskonale opisał. Może wystarzczy, ale jeszcze jest morze, na którym zawsze jest "może inaczej". Opiszcie jeszcze raz, od Pucifiku po Trzebieź

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 maja 2009, o 22:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17561
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2348
Otrzymał podziękowań: 3695
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Być może Kuliński opisał pory Bałtyku. Ja osobiście o tym nic nie wiem, ale słyszałem o selerach na Bałtyku. Detalicznie to o tracku selerowym.

Zbieraj opowiadał:
W okresie upadku systemu powszechnego dobrobytu i takiż samego niedoboru prowadził rejs na Opalu czy czymś takim. Harcersko-klubowa brać karnie zameldowała się o określonej godzinie w Gdyni. Przy podziale funkcji - na ochotnika - zgłosił się pewien morski sternik do pełnienia obowiązków II-go oficera. Jako argument "za" przedstawił swoje zdolności kulinarne. Ględził coś jeszcze o wspaniałej (i zdrowej) sałatce z selera i... pojechał po zakupy.

Wrócił z musztardą, majonezem, jakimiś różnymi pirdułkami konserwowanymi i... dwoma drewnianymi skrzynkami selerów.
Selery (surowe) były serwowane do każdego posiłku - wszyscy mieli tego dość.
Którejś bezwietrznej nocy - cierpiący na bezsenność Zbieraj - zluzował wachtę mówiąc: "sam posteruję". Siedział, sterował, nudziło mu się a ze stojących nieopodal dwóch prawie pełnych skrzynek złowrogo łypały białymi ślepiami na niego selery.
Janusz sięgnął selera i PAC za siebie. Plusk nie był głośny - nikt ze śpiących na dole na pewno nie usłyszał, więc Zbieraj sięgnął kolejną obrzydliwą kulę i zrobił PAC.
Po chwili zrobił to znów, i znów, i znów...
Słońce wzeszło po godzinie a oczętom Zbieraja ukazała się długa, ciągnąca się aż po horyzont linia z pływających selerów :-)

Dopóki tego nie usłyszałem, to też nie wiedziałem, że selery pływają a taki track w przedGPSowych czasach to był majstersztyk technologiczny :-) :-) :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 maja 2009, o 09:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Marku, skoro żeś pory Bałtyku w potępieńczy sposób zatwierdził, to nie będę edytował. A myślałem, że tylko wiatry potępieńcze napotykasz. Co najwyżej można to przenieść do kambuza.
Surówek, szczególnie z pora i selera nie cierpię.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 maja 2009, o 10:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 lut 2009, o 03:32
Posty: 663
Lokalizacja: Trelleborg
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Cape-cierpisz czy nie cierpisz, kukowi nie mow bo dostaniesz z "zageszczaczem" :D

:offtopic:

_________________
Forum to miejsce spotkań ludzi, którzy mają "zryty palnik" w pewnych kwestiach i do tego dobrze im z tym - Razorblade


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 maja 2009, o 11:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2006, o 18:19
Posty: 2986
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 422
Otrzymał podziękowań: 1060
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
Maar napisał(a):
Ja osobiście o tym nic nie wiem, ale słyszałem o selerach na Bałtyku. Detalicznie to o tracku selerowym.


Ha... a słyszałeś o anomalii magnetycznej na Bałtyku?
Amerykanie, z kosmosu, odkryli iż od Niemiec do Gdańska na dnie Bałtyku ciągnie się dziwny szlak... Przez przypadek będąc w Gdańsku dotarli do Gdańskiego Klubu Morskiego gdzie wytłumaczono im ten fenomen. Otóż GKM posiada jacht, bardziej motorowy niż żaglowy o nazwie Stenia. Tak na marginesie to Stenia odnalazła Rzeszowiaka. W dawnych czasach na Steni były organizowane rejsy do Niemiec (tych gorszych) no i chłopaki tam ze szrotów targali koła samochodowe i całą powrotną drogę było "łyżki w dłoń", opony na bok a felgi za burtę:-))) A w Gdańsku celnikom się mówiło, że to nie opony tylko odbijacze a jak się dziwili po co aż tyle to skipper mówił - no cóż taka załoga...

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 5 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL