Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 9 wrz 2025, o 08:12




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 16 lip 2009, o 09:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 mar 2009, o 14:11
Posty: 1340
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 22
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Taki to artykuł dziś Onet zamieszcza....o ucieczce polskiego pilota i zestrzeleniu go w Czechosłowacji - każdy z Was słyszał o tej bardzo przykrej historii ...

Czy ktoś z Was, pływając w czasach PRL, nie próbował czmychnąć do RFN, na Bornholm, do Szwecji, nie korciło ?
Może ktoś, coś opowie ciekawego, o tamtych czasach, jak się wtedy pływało, jak wyglądały odprawy, przygotowania, wywiady środowiskowe MO.

_________________
Pozdrawiam
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 16 lip 2009, o 09:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2005, o 07:24
Posty: 2640
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 277
Otrzymał podziękowań: 266
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Kiedy wybierałem sie pierwszy raz w "rejs zagraniczny", dokładnie do zatoki Botnickiej, to sąsiadki ostrzegły moją żonę, ze coś się o mnie milicja rozpytuje. Po jakimś czasie milicjant zawitał do mojej żony z ankietą na mój temat. Na koniec zaczerwienił się (bo był młodziutki) i wykrztusił: "ile razy mąż był w izbie?" Kiedy żona zrobiła oczy na temat "jaka izba" wykrztusił. Przepraszam ale takie pytanie jest w ankiecie. W izbie wytrzeźwień. Tak to Państwo Ludowe troszczyło sie by Obywatele nie przynosili mu wstydu za granicą. :grin:

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 16 lip 2009, o 18:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 maja 2009, o 15:22
Posty: 1912
Podziękował : 235
Otrzymał podziękowań: 118
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
banan70 napisał(a):
T...
Może ktoś, coś opowie ciekawego, o tamtych czasach, jak się wtedy pływało, jak wyglądały odprawy, przygotowania, wywiady środowiskowe MO.


Właściwie chciałem jeszcze o tym napisać w wątku o WOP ale skoro założyłeś nowy wątek w tym temacie to opowiem historię, której byłem świadkiem. Jak już wspominałem we wskazanym linku swoją przygodę z morzem zacząłem poprzez służbę w formacji MW WOP. W drugim roku swojej służby, chyba w czerwcu, załapałem się na zgrupowanie sportowe pływaków jako reprezentant Morskiej Brygady Okrętów Pogranicza na mistrzostwa Marynarki Wojennej, które miały odbywać się na terenie klubu marynarki Flota Gdynia w Gdyni. Na zgrupowanie z trzech dywizjonów MBOP wytypowano 10 reprezentantów i oddelegowano nas z Gdańska do Okrętów Pogranicza w Kołobrzegu (na Parsęcie, pewnie większość z Was zna ten port i wie gdzie stacjonują, już dzisiaj okręty Straży Granicznej). Stamtąd, dwa razy dziennie jeździliśmy na treningi pływackie do Podczeli (też znana z radzieckiego lotniska miejscowość na wschód od Kołobrzegu) do ośrodka górniczego. Któregoś dnia w trakcie zgrupowania został ogłoszony alarm graniczny i dwa może trzy okręty musiały wyjść w morze, także dwóch naszych kolegów, reprezentantów pływackich musiało przerwać zgrupowanie, zaokrętować się ponownie, jako, że byli członkami załóg tych okrętów. Po ok12-15 godzinach okręty wróciły i na pokładzie jednego z nich przywiozły uciekiniera. Był to mężczyzna ok 35 -40 letni, który pontonem wyposażonym w silnik i kompas chciał uciec na Bornholm. Podobno wypłynął wieczorem z plaży w Darłowie (nie mam pewności, co do tego) i liczył na to, że pod osłoną nocy tam dotrze. Ponton miał dł. ok 2,7m, szer. 1,2m posiadał pawęż, do której przykręcony był silnik Wietierok o mocy ok 9 Km. Jako urządzenie nawigacyjne służył mu kompas żeglarski taki, jakie montowało się na pokładach np: mieczowych łódek regatowych typu 470, 420, czy też Soling (nie jestem pewien pisowni, ale z taką OMEGĄ na żaglu no i ta akurat chyba była łódką balastową, 3 osoby załogi). Tak jak już gdzieś na Naszym forum czytałem o tym, co pokazuje kompas? A odpowiedź brzmiała, że głupoty tak i w tym przypadku zapewne ten kompas nie doprowadził tego dzielnego człowieka do celu. Został ujęty nocą nie wiedząc lub nie będąc pewnym tego co widział, podobno światła, które widział były światłami Bornholmu a jemu wydawało się, że to światła z polskiego wybrzeża, trochę się zagubił i kręcił prawie w miejscu. Przywieziono go na nabrzeże portu WOP wyładowano ponton i wówczas zauważyłem, że radziecki doczepny silnik Wietierok miał na bokach nalepki z napisem Johnson i flagi UK. Miało to zmylić wopików, że to niby mają do czynienia z obywatelem Wielkiej Brytanii. Niestety nie potrafię dokładnie określić, w którym dokładnie miejscu na morzu aresztowano tego człowieka, byłem tylko gościem w tym dywizjonie a więc nie można było mnie wcielić do żadnej załogi a i też nie pamiętam czy na wodach neutralnych nasze okręty mogły zaaresztować naszego obywatela, który drogą morską opuścił kraj. Nie wyobrażam sobie również, aby nasze okręty naruszyły wówczas terytorium Dani wpływając na Ich wody. Dopiero byłaby rozpier.ucha. Pamiętam natomiast, że granica naszego państwa na Bałtyku to 12Mm, pewnie Dani też, ale też pamiętam, że za kolejne 12 Mm też jakoś odpowiadamy lub odpowiadaliśmy, ale co do tego nie mam pewności. Nie wiem jak skończyła się ta cała historia, gościa zabrał gazik WOPu na ląd. Pewnie, jak to w tamtych czasach bywało poszedł siedzieć. Całe to wydarzenie wzbudziło we mnie taką refleksję, że człowiek ten był niesamowicie odważny, bo na tak zaimprowizowanym sprzęcie odważył się wypłynąć bądź co bądź długą i niebezpieczną podróż morską. Pomyślałem sobie wówczas, że ucieczka tą drogą należy do jednej z trudniejszych jeśli kogoś nie było stać na coś lepszego niż taki mały pontonek z byle jakim silniczkiem i jeszcze gorszym kompasem. Zastanawiałem się również czy gdybym ja np.: dysponował wówczas łodzią ślizgową wyposażoną w 80 konnego Mercurego, to czy mi by się udało, ale doszedłem do wniosku, że chyba prościej i bezpieczniej byłoby się zapisać na jakąś wycieczkę promem. Niemniej jednak łódź płaskodenna ze wspomnianym Mercurym 80, przy spokojnej wodzie miałaby tę przewagę, że zanim tu ogłoszono by alarm graniczny i zanim okręty wyszłyby w morze ona miałaby szansę już być pod Bornholmem. Ale wówczas uruchomiono by zapewne lotnictwo i skończyłoby się to jak w tym artykule.
Może tyle na tyle. Oczywiście mogłem coś pokręcić, to przecież było w 1979r.

_________________
Lubię robić rzeczy, na których się nie znam, zresztą jak większość ludzi w naszym kraju" :) By Filip Jaślar - polski skrzypek, członek Grupy MoCarta
e sławek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 16 lip 2009, o 19:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 mar 2009, o 14:11
Posty: 1340
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 22
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Piękna historia. No 79r - to ostatni rok Gierka, 9 lat miałem wtedy.
Szkoda mi się zrobiło tego odważnego człowieka, ciekawe co z nim teraz. Mówisz że za to się szło za kratki ? Szkoda.
Kiedyś TVN miał cykl seriali dokumentalno - fabularnych - o ucieczkach, tej historii tam nie było. Ale takich historii jak Twoja opowieść pewnie było sporo.
Dziękuję :)

_________________
Pozdrawiam
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 16 lip 2009, o 23:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 maja 2009, o 15:22
Posty: 1912
Podziękował : 235
Otrzymał podziękowań: 118
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
banan70 napisał(a):
Piękna historia. No 79r - to ostatni rok Gierka, 9 lat miałem wtedy.
Szkoda mi się zrobiło tego odważnego człowieka, ciekawe co z nim teraz. Mówisz że za to się szło za kratki ? Szkoda.


No niestety takie czasy były, nie było zmiłuj się. Ludzie mieli różne powody, aby opuścić swój kraj a władza za nielegalne przekroczenia granicy puszkowała.

banan70 napisał(a):
Kiedyś TVN miał cykl seriali dokumentalno - fabularnych - o ucieczkach, tej historii tam nie było. Ale takich historii jak Twoja opowieść pewnie było sporo.
Dziękuję :)

Pamiętam również ten cykl i przypadek ucieczki brata aktora Leona Niemczyka i późniejsze wywiady z nim w Kanadzie. Chyba w tym odcinku z bratem Niemczyka, rozegrał się dramat, bo ucieczka polegała na tym, że kilkaset metrów grupa ludzi musiała przepłynąć w zimnym Bałtyku wpław i którąś z kobiet uczestniczących w ucieczce śmiertelnie wychłodziło.

_________________
Lubię robić rzeczy, na których się nie znam, zresztą jak większość ludzi w naszym kraju" :) By Filip Jaślar - polski skrzypek, członek Grupy MoCarta
e sławek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 17 lip 2009, o 06:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 mar 2009, o 14:11
Posty: 1340
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 22
Uprawnienia żeglarskie: jsm
sławek egert napisał(a):
przypadek ucieczki brata aktora Leona Niemczyka

tak, to był chyba pierwszy odcinek tego cyklu.

Wczoraj mój kolega opowiadał, mi jak to 1985 wylądował w Danii w obozie dla uchodźców razem z ojcem. W obozie tym był też jeden Polak, co uciekł na kajaku. Płynął wzdłuż wybrzeża. Ponoć można tak aż do Szwecji przy pomyślnej pogodzie.

_________________
Pozdrawiam
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 21 lip 2009, o 09:57 
A racja była taka akcja. Tata mi często opowiadał jak zaraz po szkole wojskowej wysłali go na Rozewie. Tam mieli różne dziwne akcje począwszy od samodzielnych desperatów w kajakach po niezidentyfikowane myśliwce, które były już na celowniku. Postaram się coś więcej dopytać w tym temacie.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 164 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL