Musi, to na Rusi. A toż już niemal ode pół mileniuma mamy Rzeczpospolitą. Rzeczpospolitą dwojga narodów... Niezwykłe miejsce spotkania kultur Zachodu i Wschodu, Europy z Azją...
I pacz Pan ino, cóż z tego wynikło?
Elektryfikacja - i władza radziecka

.
Ale nie lekceważyłbym markowego "pierwiastka polskiego".
Tędy czy owędy zawsze się przebije.

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Najbardziej widoczny na starożytnem Podkarpaciu

Alterusie
Co to ma znaczyć ?!?!
( Zrzut ekranu w załączniku. )
"Widzisz na jedno oczko" i "szkoda mi czasu" - To nie są moje słowa! Owszem - możemy się bawić w paplanke -napierdalankę Ale UCZCIWIE!!!

A ja tu mam coroczny festiwal "czterech kultur" - potrafisz zidentyfikować wszystkie cztery ?

Ba, nawet syćkie siedem

To są moje słowa - cała linijka to komentarz do tego, co wyżej.

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Ba! Siedem to każdy potrafi Zidentyfikuj cztery o które "poecie chodziło w wierszu"
Nie wiem dlaczego te tytuły festiwali takie selektywne, ale za chińskiego boga czterech równorzędnych dominujących nie jestem w stanie określić

No to weź się jakoś naucz cytować czy coś, bo od razu rzuciło mi się to w oczy...
Ja piszę sporo długich postów, ale niektórych określen po prostu nie używam.
Nie byłbym w stanie powiedzieć, że szkoda mi czasu do Kolegi którego przed chwilą osobiście wciągnąłem w dyskusję
Uczciwie Alterusie - dałoby się uczciwie ?
Bo jeśli nie, to... Szanuj swój czas

Bo nie rozumisz. Równorzędność?
קולטור

דו זאלסט נישט באַרען
Tylko podaj te cztery

Nie p...Waść. A co, nie wiesz li kto tam żywszy? Znaczy, w tenkraju?

[quote=“MarekSCO”]
דו זאלסט נישט באַרען
(..)[/quote]

תתנהג יפה

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Przepraszam
( Ryś mnie trochę z równowagi wyprowadził )

Jak już się rzuciło, to należało uruchomić choć namiastkę procesu myślowego z odrobiną dobrej woli, a odczytałbyś od razu właściwie. Przy piętrowym cytowaniu takie rzeczy się zdarzają, sorry niedomyślny Gregory.

Ty mi powiedz. Dokonałeś manipulacji pisząc: "No to jeśli nie Żydzi i Hiszpańscy konkwistadorzy ( co już z Alterusem ustaliliśmy ) to kto ?" (pisownia oryginalna)
Tymczasem niczego takiego nie ustaliliśmy. Wykluczyłem tylko konkwistadorów, nie Żydów. Są dwie możliwości. Dopisując czego nie powiedziałem albo zrobiłeś to nieświadomie, co oznaczałoby że nie rozumiesz prostego tekstu i wynikającego zeń przekazu, albo świadomie, co jest nadużyciem dającym się określić właśnie jako nieuczciwość. Kolego.

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Uruchomiłem namiastkę
Niemniej jednak to właśnie namiastka postawiła pytanie: "Kogo Alterus cytuje?"
Jeśli nie mnie, to kogo ? I tutaj znów namiastka zmusiła mnie do przeanalizowania wszystkich postów w wątku począwszy od tego, który zacytowałeś na wstępie...
Czyli mimo uruchomienia namiastki z odrobiną - odczytałem błędnie.
Co znowu doprowadziło mnie do irytacji.
No bo na prawdę nie mogłeś tego "komentarza" klepnąć na końcu całego cytatu ?
Przecież jego wartość merytoryczna pozostałaby niezmienna


Owszem stylistyka u mnie siada, ale w szkole uczono mnie, że w nawiasie mogę skomentować tylko jeden człon koniunkcji ( czy alternatywy )
Ten bezpośrednio przy nawiasie, bo dalej nawias nie sięga...
Ale może masz rację i powinienem napisać tak:
"A jeśli nie Żydzi, i nie hiszpańscy konkwistadorzy ( co już z Alterusem ustaliliśmy ), to kto ?"

Chłopaki, przecież Wy już 5 dni jedziecie w bok.
Zamiast przed siebie.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Co racja to racja

Pozwólcie, że się wtrące w temacie

Wczoraj miałem na 24h nowego Leafa. Ciut szersze wnętrze niż w starym, ale wrażenia z jazdy niby takie same. "Niby" bo w nowym funkcję hamulca ma się w pedale gazu (e-pedal, bardzo wygodne rozwiązanie) i tempomat ma radar, więc lenistwo level high (a miałem wersję bez "autopilota").

Wnioski mam trzy:
- człowiek nie wie co jest mu niezbędne w aucie, póki ktoś mu tego nie pokaże
- jak tak dalej pójdzie to pokolenie moich dzieci jazdę normalnym (dla nas) autem będzie traktować jak zaawansowaną umiejętność
- dzisiejsze nowe auta sprzedają się dzięki gadżetom, bo techniczne nie ma już czego rozwijać

Radek Wrodarczyk

_________________
Radek Wrodarczyk
www.wrodarczyk.ie

Dopóki samochód ma koła, to końca rowoju jeszcze nie ma. No i nie wiadomo czy napęd elektryczny jest tym optymalnym. Można przypuszczać, że ludzie wynajdą coś, co nie będzie miało baterii. Albo pójdą dalej i stworzą silnik powietrzny, wszak pojazd przedziera się przez "tumany powietrza".

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Tak też jest błędnie, niestety, kombinuj dalej

A owszem, bardzo słuszne wnioski
Aż mi przypomniały że pokolenie starsze ode mnie jazdę nienormalnym (czyli normalnym dla nas, EUropejczyków) autem traktowało było jak zaawansowaną umiejętność - szczególnie absurdalne te trzy pedały pod dwie nogi
A już np. zupełnie nienormalne było dla nich że miast wygodnej kanapy i miejsca na nogi można mieć w samochodzie jakieś występy i sterczące drągi. I cierpnąć, drętwieć, kręgosłup niszczyć... i połamać nogi przy byle stłuczce...

Mirku, nawet w Kosmosie nie ma prostych dróg.

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Japończyk stworzył malucha, który napędzany jest silnikiem na wodę.
Zużywa szklankę wody na 80 km drogi.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Coś drgnęło w sprawie stacji ładowania: https://biznes.interia.pl/finanse-osobi ... 20476,4141

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Czy ktoś by mi na chłopski rozum wytłumaczył o co chodzi z tym grafenem? Tzn. właściwości znam, ale dlaczego on tak opornie wchodzi na rynek? Spisek producentów litu i jonów?

Nie lubią nas...
https://gadzetomania.pl/3729,polski-cud ... m-grafenem
https://www.spidersweb.pl/2019/02/polsk ... oniec.html
https://wiadomosci.dziennik.pl/opinie/a ... bisty.html

A, tymczasem Indie już 9 lat temu pokazały w Paryżu swojego elektrycznego Malucha, pod nazwą Nano, który kosztuje 16 tys. zł. Zasięg 150 km, baterie super litowo-polimerowe.


ps. Tata Nano w wersji spalinowej kosztuje... 6 tys. zł.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Skrytoczytacz podesłał link do historii samochodów elektrycznych, z której wynika, że napęd elektryczny byl najpierw, a potem dopiero spalinowy.
https://greenwaypolska.pl/historia-samo ... LqMXp50hoU

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Kolejny Maluch przerobiony na prąd!

https://wspieram.to/elektrycznymaluch

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Asz, siem uprą na nieużyteczne maluchy, zabaweczki... żeby już chociaż Syrenkę



https://auto.dziennik.pl/aktualnosci/ar ... wideo.html
https://wysokienapiecie.pl/15223-polski ... sokol-4x4/
http://belchatow.naszemiasto.pl/artykul ... id,tm.html