Ajajaj!!! O curva ale kyrk!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Tegnell temu zaprzecza.
Być może liczyli na to (nie oni jedni kiedyś), ale to dalej nie tłumaczy, czemu poszli tak mocno pod prąd.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Raczej?

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Poguglałem za tą Dodą całą i Kayah. Co mnie to zdrowia kosztowało, to zmilczę.
Okazuje się, że one najpierw namawiały do pozostania w domu. Potem namawiały do lekceważenia zagrożenia. Ale znowu pousuwały swoje wpisy z tych instagramów ( czy jak im tam ) i pewnie za kilka dni znowu zaczną do czegoś innego namawiać.
Podejrzewam, że ich robota ( to celebryctwo całe ) właśnie na namawianiu polega.
Co tam teraz gadają to nie wiem, bo zdrowia nie mam, żeby w to wnikać...
Ale okazuje się znowu, ze coraz więcej artystów/celebrytów i to kobiet, popiera ich aktualne namawianie. Za bardzo mnie to nie dziwi, bo kaczorek akurat w okresie pandemii rozgrywa jakieś zobowiązania wyborcze dotyczące aborcji, czy jakoś tak. I akurat w kobiety celuje.
Na moje oko to jakiś równoległy świat i niewiele ma wspólnego z realiami.
Ale...
Skoto już powziąłem trud guglania po jakichś tam Dodach, to i przy okazji zebrałem myśli.
Powiem Ci tak. Jeśli przeżyjemy tą pandemię, to znaczy, ze jej nie było.
No nie te proporcje... Na moim Podkarpaciu w każdej wiosce jest cmentarz choleryków i do dzisiaj w okresie jesiennym ludzie zapalają na tych cmentarzach znicze...
Mówisz, że jestem fatalistą. Ja to jednak realizmem nazwę. Ot tak pozwolę sobie nazwać...

No i jeszcze przyszło mi do głowy, że przecież wojnę z zarazą już mieliśmy ( czerwoną, ale zawsze ). A nawet wojnę z wojną z zarazą mieliśmy. I wygrali ją bezimienni artyści pieprzący trzy po trzy... W dodatku naćpani LSD.
A zaczęło się od jednego człowieka - jednego przeciw wszystkim.
Znając Twoje gusta muzyczne ( rozmawialiśmy parę razy ) podejrzewam, ze nazwisko nie jest Ci obce... Timothy Leary
A co powiedział ?
" Turn on, tune in, drop out" zdaje się... No to ja jestem teraz na etapie tune in...
Ale nie sądzę, że oddadzą nam spokój i wolność bez walki. Jak już ta cała pandemia minie i przeżyjemy.

Jakby nie bylo, zdrowie masz konskie!

Nie na medialnym "bycie"?
Nie tylko: w ojcow i mezow tez. O noworodkach bez szans, tym razem przezycia, nie wspomne.

Glupio troche, ze niektorzy juz nie przezyli i sie nie wypowiadaja na temat jej istnienia, czy tez nieistnienia.
.
Ustal jakies kryteria... Trudo bedzie: Dzuma, cholera, grypa hiszpanska... znajdz wspolczynnik na zasieg ( bardziej lub mniej lokalny, kontynentalny, swiatowy ), aktualny poziom medycyny, impakt ekonomiczny, dzisiejsze rewendykacje, etc.

Czasy moze mamy takie, ze realisci maja interes byc fatalistami dla utrzymania jakiejs rownowagi psychologicznej?

Czytalem o nim z wypiekami na twarzy (poczatek liceum! ) bodaj w "Akyrema' K.T. Toeplitz. Ciekawa postac, ciekawy temat, ale czy byl "jeden przeciw" i czy wywarl az taki wplyw na nasze zycie? Bo ze wywarl, to niewatpliwe.

Przypomniales mi przedwyjazdowy podzial na "my i oni". Smutne, ale coz, pewnie tak sie czuje w Polsce nadal.

Dwie niewiadome... Qui vivra verra i zapali swieczki na grobach.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

A to tak na boku, bo przecież ta cała epidemia, to wymysł i nie ma się czego obawiać:

https://www.onet.pl/informacje/onetkrakow/koronawirus-w-gorlicach-zabraklo-miejsc-w-chlodniach-do-przechowywania-cial-apel-do/s6x1cwq,79cfc278

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

PS: A o Szwecji? W Szwecji największy dzienny przyrost zakażeń od początku epidemii - 1870. Zgonów z powodu covid w Szwecji jest więcej, niż w prawie cztery razy większej ludnościowo Polsce. Odporność stadna...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Wszak Pan Wiceburmistrz powiedzial jasno, wyraznie i dobitnie: "do końca tygodnia problem w tym zakresie powinien być rozwiązany". I bedzie!
Catz O Czepialstwie

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

W czym sytuacja w Szwecji jest grosza niż w innych krajach? Mają to samo (powiedzmy), ale bez zrujnowanej gospodarki, bez załatwionej kompletnie służby zdrowia i bez restrykcji.
Gdy zerkniemy w statystyki https://www.worldometers.info/coronavirus/
to widać, że nie odstają od reszty krajów.
Nawet śmiertelność w przeliczeniu na mieszkańców nie jest najwyższa ani w Europie, ani na świecie. Za kwartał lub pół roku, obawiam się, niektóre kraje dogonią Szwecję i w tym parametrze - gdy zaczną umierać ludzie, którymi służba zdrowia nie może się zajmować. Co akurat w Polsce może nastąpić najszybciej.

Dalej mnie ciekawi, czemu akurat Szwecja poszła tak bardzo pod prąd.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Robciu:
Uwierzę ci, gdy pokażesz nam jeszcze fotkę z rzędami trumien w pobliskim kościółku.
Może być ta sama, co to ją CNN pokazywało na początku "pandemii" ...albo rząd wojskowych ciężarówek wywożących coś poza miasto.

MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Nigdy sie nie dowiesz, liczac na wyklady na FZ... Mimo, ze cierpliwsi starali sie naprowadzic na trop. Niewyczerpujaco, ale jednak.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Mhm, takie pitolenie bez konkretów. Aluzyjki, naprowadzanie - a tak naprawdę niewiedza, a do tego niechęć do przemyślenia przypadku Szwecji.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Szwecja pomalutku, a przede wszystkim po cichu, ale skutecznie wycofuje się ze swojej wersji i wprowadza obostrzenia, podobne, jak w reszcie UE. To taki przypadek nie całkiem. Za to, jest przypadek inny i naprawdę pomijany - Nowa Zelandia. Tam zduszono epidemię, ale wymagało to izolacji wyspiarskiego kraju, znaczy nikt nie mógł tam się dostać.

Aha! Stan Victoria (Melbourne) w Australii ogłosił zdławienie epidemii - przez kilka miesięcy przeprowadzono tam lockdown, dzisiaj nie notuje się żadnych nowych przypadków.


***
A u nas dzisiaj ponad 18 tysięcy ...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Jakie?
Poza tym, to niczego nie zmienia, bo szli swoją drogą a statystycznie nie odstają.

Na ile to wystarczy?

Aż sobie zerknąłem - nie jest to prawda. Fakt, że to pojedyncze przypadki, ale jednak są (1-5 osób dziennie od przedwczoraj).

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Kto ma Ci na to odpowiedzieć? Skąd wiedza na temat przyszłości? Nie ma i nie wiadomo, czy i kiedy wróci. Wiadomo tylko, że metoda działa, nic więcej.
Może do czasu wynalezienia i wdrożenia szczepionek, które są już w fazie testów klinicznych, chociażby w UK.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

https://www.google.com/search?client=fi ... oronawirus
Zgadza się pojedyncze przypadki w stanie Wiktoria.

Nowa Zelandia - wczoraj jeden przypadek. Trudno mówić o epidemii.
https://www.google.com/search?client=fi ... ent=psy-ab

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Ale przedwczoraj 5. Zgoda, trudno mówić o epidemii. Ale wirus tam dalej krąży, więc...
Poza tym to jest zduszenie przy bardzo ostrych restrykcjach (nie wiem jak w NZ, w Australii ostrych). Co będzie, jak tylko poluzują trochę? W końcu będą musieli, bo ile czasu może trwać totalny lockdown? To oczywiście zależy od kraju i od warunków w danym miejscu, ale mimo wszystko.
Dlatego mam wątpliwości i dlatego tak zerkam na Szwecję.
Wiosną wiedzieliśmy bardzo mało. Teraz jednak wiemy ciut więcej.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

W niedzielę rozmawiałem z synem , który mieszka w Perth . O żadnym lockdownie nie ma mowy . U nich od 3-4 miesięcy nie było żadnego przypadku . Ale do końca 2021 roku planują , że będzie obowiązywać kwarantanna po przylocie do Australii.


Sent from my iPhone using Tapatalk

_________________
"nigdy nie polemizuj z idiotą, najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem" M Twain

Wszędzie czy tylko w jednym stanie?
To się chyba trochę zmieniło, choć jak jest naprawdę wiedzą chyba tylko tubylcy.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

"Za to", we Francji raczej kiepsko, bo po wiosennej fali z wysoką śmiertelnością, chyba najwyższą w Europie, nadeszła kolejna!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Wiedza, przemysleli, zreszta zwykle po biezacych od poczatku lekturach.
Nie sposob wyjasnic tu komus niechetnemu i wiedzacemu lepiej skomplikowania i zlozonosci roznic i sytuacji.
Czynnikow jest duzo: geografia, dlugoosc i ilosc granic, gestosc zaludnienia, struktura spoleczna, socjalna i rodzinna, roznice kulturowe, zaufanie i szacunek dla decydentow, system decyzyjny, stopien odpowiedzialnosc i swiadomosci obywateli, intensywnosc wymiany handlowej i turystycznej, stan sluzby zdrowia, etc., etc....
Ktos sie podejmie wyjasnic tu wszystkie zaleznosci i interakcje miedzy tymi ( i innymi...) czynnikami i skladowymi?
Szwecja, NZ i np. Hiszpania maja skrajnie inne arsenaly i mozliwosci, albo ich brak.
Szwedzi mogli sobie pozwolic i jest jak jest. NZ tez i jest lepiej. Reszta...
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

I dlatego poszli tak bardzo inną i niepopularną drogą, narażając się na oskarżenia o nieodpowiedzialność?
Po co? W imię czego? Dlaczego ten jeden akurat kraj, ten jeden rząd tak zrobił?
Co prawda krajów takich jest więcej, ale mimo wszystko.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Bo w Szwecji łapownictwo jest mało popularne?
Mają przecież tradycje ... obcinania złodziejom prawej ręki?

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Jakie i czyje oskarżenia? Obywateli? Decydenci decyduja i ponosza odpowiedzialnosc.

Bardzo niechetnie i z oporami, dalem Ci kilka elementow do "przemyslenia", wiedzac dobrze, ze marnuje czas.
Mam jednak konkretna i precyzyjna odpowiedz: Szwedzi miewaja takie kaprysy i jest to ich swietym prawem. Lepiej?
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

1. Po pierwsze - wiosną jest blisko do lata. Latem grypa pada. Tak po prostu jest. Także w Szwecji. Więc wiosną wystarczy wytrzymać te 2-3 miesiące.
2. Następnie, było spodziewane pewne opóźnienie w rozwoju epidemii, w porównaniu do np. Włoch. Spokojnie miesiąc, można tak liczyć. Czyli do tego lata mieli jeszcze bliżej.
3. Z dawnych czasów (lata 90-te), kiedy tam częściej byłem na różnych szkoleniach, ale też na spotkaniach nieformalnych z szefami lokalnych wydziałów zdrowia, że tak to określę, uderzało bardzo twarde i dość niezależne od czynnika politycznego liczenie ryzyka. A więc dla danej populacji określali stan zdrowotności, potrzeby, kasę na daną działalność i jak już coś policzyli (a modele uważali za sprawdzone) to twardo i brutalnie to realizowano. Osobiście pamiętam, że byłem zdziwiony właśnie takim podejściem. W tamtych czasach, w PL dość egzotycznym.
4. No więc jeśli uznali np. że stan zdrowotności istotnej dla ich rachub części populacji jest dobry (a więc ludzie będą odpowiednio odporni na powikłania grypy itp.) to wyszło im, że da się dojechać do lata bez lockdownu. No i tak zrobili.
5. Teraz natomiast mamy (Szwedzi też) do dojechania powiedzmy do maja ‘21. A to jest znacznie dłużej, niż wiosną. Mamy liczne ogniska, w zasadzie wszędzie, rozsiane, oni też. Więc niby, teoretycznie, raczej też powinni myśleć o lockdownie.
6. No ale… Teraz jest zupełnie inna sytuacja! To jest PÓŁ ROKU do przetrwania! Lockdown w tej sytuacji niczego nie rozwiąże. Bo ile może trwać?
7. Za chwilę np. w PL będzie milion ludzi na kwarantannie, jak tak dalej pójdzie. I za chwilę się okaże, że każdy ma, miał, lub na pewno za chwilę będzie miał – kontakt z wirusem.
8. A zasady izolacyjne (lockdown, kwarantanna, izolacyjne szpitale itp.) mają sens do pewnego momentu. Gdy już istotna część populacji nie ma szans na uniknięcie spotkania z wirusem – stają się zbędne.
9. No i właśnie. Kiedy ten stan nastąpi?

_________________
Pozdrawiam Krzysztof
Tango 780S, przedtem MAK 747 GT przez 20 lat, a jeszcze wcześniej BEZ-4.

Wszędzie .


Sent from my iPhone using Tapatalk

_________________
"nigdy nie polemizuj z idiotą, najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem" M Twain

Dziękuję.
Jak widać, gdy ktoś coś wie, to po prostu to pisze.
Catz potrafi tylko się mądrzyć, udając wiedzę.

Punkt 8 jest silnym argumentem, że obecne działania większość krajów są bezsensowne.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Tez podziekowalem soko za rzetelnosc informacji i jego czas i jestem szczesliwy, ze wypatrzyles tam odpowiedz na swoje pytanie.
Punkt 8 - tak, oczywiscie...
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

My tu gadu gadu, a system ochrony zdrowia w Polsce się właśnie, dokumentnie zesrywa. Poszukajcie sobie źródeł sami. Ja jestem zdruzgotany...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

No właśnie. Nie tylko Szwecja, Australia też zmusza do zastanowienia.
Są przesunięci w fazie z uwagi na pory roku. . Kraj / kontynent z punktu widzenia epidemii pusty kompletnie. Wielkość, gdzieś tak Europy, a ludzi 25 mln.
W Australii epidemia zaczęła się jeszcze w styczniu, czyli tam zaczynało się lato. Rozpędziła się w marcu , kwietniu, potem praktycznie zanikła. Ruszyła i to ostro tamtejszą zimą. Zima to zima, rady ni ma. Teraz, czy to z powodu wiosny, czy że restrykcje swoje zrobiły, epidemia przygasła.
Nie piszę, że wygasła, bo w zasadzie była tylko w części Australii. W stanie Wiktoria, zamieszkiwanym przez ok. 25 proc. mieszkańców Australii, wykryto 75 proc. zakażeń i 90 proc. zgonów na COVID-19. W zasadzie zgony tylko wśród staruszków, a zakażenia głównie wśród młodzieży.
Czyli, że trudno pisać o odporności grupowej/stadnej. No może w stanie Wiktoria.
Do myślenia daje to, że pierwszy wyskok epidemii był właśnie latem, co by przeczyło teoriom o wygasaniu w tej porze roku.
https://www.health.gov.au/news/health-a ... se-numbers

P.S. Warto też chyba, czytając relacje z różnych krajów, zwrócić uwagę, że pojęcie lockdown (w relacjach dziennikarskich) jest całkiem różnie rozumiane , zależnie od kraju.
W jednym jest to zamknięcie zakładów pracy, w innym różne ograniczenia wolności obywatelskich, niekoniecznie zbyt ostre.

_________________
Pozdrawiam Krzysztof
Tango 780S, przedtem MAK 747 GT przez 20 lat, a jeszcze wcześniej BEZ-4.